Jump to content
Dogomania

Nasze psy i inne zwierzęta, które odeszły w 2014 roku...


Maupa4

Recommended Posts

[B]Bast[/B]

odszedł 15.04.2014 r.
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/210122-Bast-wygrał-walkę-o-życie-i-co-z-tym-zrobić-Nie-ma-z-czego-żyć/page74[/url]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-OGkfmoLND3M/UtFQfugSldI/AAAAAAAADxE/-KTpDMKWprE/s512/IMG_5179.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/1459/2b7d18447bea2db8med.jpg[/IMG][/URL]

ukochana [SIZE=4][B]Tiara[/B][/SIZE]
[*]
po długiej walce z chorobą odeszła 07.05.2014 :( :( :(

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/185530-Tiara-problemy-zdrowotne-nerki-jelita-w-kiepskim-stanie-Mo%C5%BCe-jeste%C5%9B-w-stanie-pom%C3%B3c[/url]

Link to comment
Share on other sites

[B]Radość dzieli się ze smutkiem. Ale my to traktujemy jak ktoś mądry powiedział "Jeden dzień w domu bezdomniaka to jak 100 dni". I choć wiemy rozumiemy, to tak bardzo przykro...[/B]

Linuś kochanie, dziękuje że miałam możliwość ciebie poznać. Celinko żadne słowa nie ujmą w całości podziwu i wdzięczności za to co zrobiłaś dla Linusi. Dziękujemy (prześlemy również oficjalne podziękowania) wspaniałemu zespołowi Doggy Dream za szanse, za każdy darowany Lince dzień. Celinko ... Przytulam.

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-4W6dx1rPGfU/U20dh7bm2vI/AAAAAAAAbZo/26jj3WN0UVA/s576/LINKA kopia640.jpg[/IMG]

[B]wątek na dogo:[/B]
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245232-☀☀☀-Jamniczka-Linka-i-jej-guz-już-w-DT-Potrzebna-pomoc-potrzebne-bazarki☀☀☀[/URL]

[B]wydarzenie:[/B]
[url]https://www.facebook.com/events/148445418685209/[/url]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B][SIZE=5]Dziś rano odeszła [COLOR=#800080]Gracja[/COLOR], bardzo doświadczona przez złych ludzi i los malutka suczka.[/SIZE][/B]

[IMG]http://i61.tinypic.com/voluom.jpg[/IMG]
[SIZE=3]
Dziś rano odprowadziłyśmy Grację za Tęczowy Most. Choroba Addisona, której przyczyną był guz przysadki mózgowej pokonała delikatną dziewczynkę. Bóle głowy musiały być straszne, zmiany neurologiczne i fizyczne szybko postępowały. Zwierzę nie powie, że cierpi, a może powie, bo ostatnią noc Gracja bardzo szczekała, chociaż już bez głosu. Po konsultacji z onkologiem podjęłyśmy decyzję. Śpij bez bólu, Maleńka, miałam nadzieję, że przeżyjesz jeszcze długie lata poza schroniskiem.

[/SIZE]http://www.dogomania.pl/forum/threads/251878-Gracja-za-TM-Spij-bez-bólu-maleńka/page12[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Obiecałam , że znajdę Ci prawdziwy dom . Nie zdążyłam :-(
Przepraszam piesku :-(
Nie odchodziłeś jednak samotnie , miałeś swojego ziemskiego Anioła .

[B]Rusłan
[*]

[/B][IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1.0-9/1939771_646999688710807_2803001549890201722_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Zapalam tysiące świeczek dla psów odstrzelonych w prowincji Huun..Psy zginęły od strzałów z kuszy..Specjalną truciznę podano powodującą zwiotczenie mięśni..Będę pamiętać.Śpijcie spokojnym snem.
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

[attachment=3319:11450.attach]

Sonia to był moj ukochany pies. Moj jedyny przyjaciel. Cale zycie byla chorowita. Pochodze z małego miasteczka Wielunia ale z wszystkimi wazniejszymi badaniami jezdziłam z nia do Wrocławia do klinik. Mialam tam tez swoich weterynarzy byla regularnie badana bo miala dystroficzne nerki od urodzenia ale parametry biochemiczne byly w normie. Sterylizację i operacje na guz pod pacha : mastycytoma tez robilam we Wroclawiu zeby miala najlepsza opieke. W ogole z byle czym lecialam do weterynarza cala rodzina mnie krytykowala a znajomi wysmiewali. Ale ona byla dla mnie jak corka . Nie mam dzieci. Od dwoch lat zaczela miec problemy z zoladkiem. W styczniu miala robiona gastroskopie we Wroclawiu i wyszlo podejrzenie refluksu bo miala objawy ulewania wieczorami i z badania histopatologicznego wyszlo ze ma przelewkly stan zapalny zoladka i odzwiernika zoladka stopnia I i II. Dostala leki brala 3 m-ce i teraz od 3 m-cy bylo juz super czula sie swietnie. Byla na karmie hill's i/d plus puszki hill's i/d. Nie bylo juz problemow z brzuszkiem wszystko ustapilo, byla super energia super apetyt robila ulubione fikolki nawet juz mogla jest ulubione ciasteczka eukanuby i boscha. Choroba przyszla nagle o 5 rano juz miala szybki oddech nie miala sily wstac wezwalam weterynarza byla we wstrzasie temperatura bardzo niska , wszystko szybko postepowalo. o 11 zrobili morfologie juz nie wstawala oddala kal z krwia, czuc bylo mocznik z ust nerki siadaly, bardzo ciezki oddech bardzo blade sluzowki. Na usg w wieluniu wyszedl plyn w brzuchu i to byl prawdopodobnie juz krwotok.Pozniej potwierdzilo sie to i po nakluciu brzucha w styrzykawce pojawila sie krew i lekarze zalecili natychmiast przewiezienie do wroclawia na operacje bo u nas nie ma mozliwosci przetaczania krwi. Wszystko juz zalatwialam i krytycznym stanie zaladowalam ja do auta i wiozlam juz i po 60 km w drodze mi umarla. moj byly chlopak prowadzil auto a ja widzialam jak lapie ostatnie oddechy. Jak to mozliwe ze poprzedniego dnia byla zdrowa na spaserze iala apetyt wszytsko zjadla a o 5 rano juz byl stan we wstrzasie. Dostala mnostwo lekow ale to nic nie pomagalo. weterynarze podejrzewaja krwotoczne zapalenie trzustki albo ze cos peklo jej w brzuszku i byl krwotok. Bo krew w brzuchu byla taka ktora nie krzepła a taka krew jest prawdopodobnie przy trzustce. Chcieli robic sekcje zwlok otworzyc brzuch ale sie juz nie zgodzilismy z moim bylym chlopakiem. Pochowalismy ja godnie w ogrodzie u chlopaka. Teraz zanosze kwiaty i zapalam znicz. Powiedzcie jak ja mam zyc bez niej. ja bylam jej mama my wszytsko robilysmy razem ostatnio nie pracowalam dlugo to cale dnie spedzalysmy razem spalsymy na dwoch poduszkach w lozku, byo mi ciezko finansowo ale tata mi pomagal to sobie odmawialam zeby ona miala wszystko. Bylo moim aniolkiem moja laleczka moim skarbem. Byla dla mnie wszystkim. dlaczego odeszla tak nagle.Tak bardzo cierpie ze nie chce mi sie jesc wstawac z lozka nic mi sie nie chce.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Bardzo Ci współczuję. Rozumiem Cię, przeżywałam taki dramat 5 lat temu po odejsciu mojego najdroższego boksera, gdzie przegralismy walkę z nowotworem - trzy operacje, a przerzuty zaatakowały cały organizm. ale wiem jedno ...Sonia zawsze będzie w Twoim sercu, duszy, zyciu. Ona z tej drugiej strony zycia jest i zawsze będzie przy Tobie. Ściskam Cię mocno.

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dde320afe2282a17.html"][IMG]http://images62.fotosik.pl/1021/dde320afe2282a17med.jpg[/IMG][/URL]

[SIZE=4][B]staruszek Bieduś
[*] 28.05.2014[/B][/SIZE] :( :( :(

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/210391-Tymczasy-wcale-nie-tymczasowe-czyli-gromadka-psiak%C3%B3w-szuka-domk%C3%B3w?p=22177517#post22177517[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Mój Poker - komandos-twardziel i wielki pieszczoch w jednym!
Dożył 15 lat w doskonałej formie, jakoś z miesiąc przed odejściem podczas oczekiwania na wizytę u weterynarza, właścicielka suki, do której się zalecał... zapytała, [I]"to bardzo młody piesek?"[/I] Miał młodość w głowie - do końca!
Pokonała go niewydolność nerek:placz:

Odszedł 29 maja wieczorem.

Jeszcze tydzień przed odejściem gonił i miał się dobrze, choć niestety wyniki badań nie były dobre.
Odszedł godnie.
Tydzień przed eutanazją, w czasie spaceru po łące:

[URL=http://s1375.photobucket.com/user/jotem1/media/Ostatnie_zps62d7e8d8.jpg.html][IMG]http://i1375.photobucket.com/albums/ag473/jotem1/Ostatnie_zps62d7e8d8.jpg~original[/IMG][/URL]

Nigdy Cię nie zapomnimy, Poker!

Link to comment
Share on other sites

Przedwczoraj...

Teba, Tebka, Tebusia, Tebzon, Tebzix, "Wazon" (Bo stała nieruchomo jak wazon wpatrując się w nas jak robiliśmy jedzenie w kuchni).

[IMG]http://www.answerle.com/teba.jpg[/IMG]

Na zdjęciu powyżej w pełni sił. Rok temu nad jeziorem na krótkich wakacjach. Teba, suczka "niezniszczalna". Suczka nurkująca po kamienie, suczka pomimo zaawansowanego wieku żywsza i szybsza niż wiele młodszych od niej. Suczka śpiąca z kotami i szczurkami (stroniąca od potyczek ale w razie potrzeby potrafiąca wyegzekwować swoją pozycję). Suczka nie przeskakująca prze płoty, ale taranująca je po prostu. Zawsze głodna. Zawsze gotowa na wygłupy i zabawę. Leloch, pieszczoch i przytulanka.
[IMG]http://www.answerle.com/teba3.jpg[/IMG]
Teba około dwa tygodnie temu. Już nie ta sama ale nadal chętna na dobrą porcję zabawy. Zaawansowany nowotwór wątroby zmusił nas do pożegnania.
Tebko dziękujemy Tobie za nauczenie nas bycia lepszymi ludźmi.
Na zawsze w naszych sercach.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Barnaba

[IMG]http://imageshack.us/a/img145/4700/dsc0470g.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/179053-Odszedl-Barni-(zostal-tylko-smutek-(zegnaj-Piesku-([/URL]




Rudy Miś

[IMG]http://images45.fotosik.pl/1790/4502ebcdccb0593emed.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/242333-Rudego-Misia-już-nie-ma[/URL]



Prince

[IMG]http://i913.photobucket.com/albums/ac338/dkm_wally/Prince/foto2_zps0f2f2ba6.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/249207-Przepraszam-że-żyje-Prince-kolejny-staruszek-za-TM-*-[/URL]!



Atos

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-eYhqcDWRoJo/UtVuJ0hbv1I/AAAAAAADmnY/dfUcQnH-_J0/s720/DSC_0021.JPG[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247660-Atos-nie-zdążył-znaleźć-domu-już-za-TM-*[/URL]



Mara

[IMG]http://e-fotek.pl/images/70495332131483057828.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250415-Mara-starowinka-potrącona-przez-TIR-a-w-Gierałtowicach-odeszła-za-TM[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Borys

[IMG]http://imageshack.us/a/img703/8387/dziadekf.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243338-Borys-Dyzio-odszedł-za-TM-(-Dziękuję-ulvhedinn-za-serce-i-opiekę-nad-dziadkiem[/URL]



Pan Ząbek

[IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/31486_499331080103507_1199367499_n.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/241496-Pan-Ząbek-Nie-żyje-Za-TM[/URL]



Tobi

[IMG]http://images42.fotosik.pl/790/2d01ecd1cec3da71med.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/242287-Tobi-kolejna-tragedia-staruszka-zagłodzony-grzybica-chore-serce-za-TM-*[/URL]



Sonia

[IMG]http://images64.fotosik.pl/841/88de7a839f6db290.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252570-SONIA-14-letni-ślepaczek-ZA-TM-([/URL]



Maksiu

[IMG]http://imageshack.us/a/img545/9563/0lro.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250027-Kochany-Maksiu-umarł-(-Czekaj-tam-na-mnie-za-TM-[/URL]!

Link to comment
Share on other sites

Riko

[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=481582_1358167800-tn-p1070379-1-.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/238879-Strasznie-zabiedzony-jamnikowaty-staruszek-ZA-TM-([/URL]



Lupus

[IMG]https://m.ak.fbcdn.net/sphotos-a.ak/hphotos-ak-ash4/p206x206/1000769_594482100572285_693840369_n.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245931-Lupus[/URL]



Tara

[IMG]http://i39.tinypic.com/2lxv5g1.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250397-kilkanaście-lat-spędzonych-w-schronisku-Tara-odeszła-od-nas-za-TM[/URL]




Foch

[IMG]http://img850.imageshack.us/img850/1302/zci5.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245060-Popsuty-siusiak-głuchy-2-letni-FOCH-Tymczas-hotelik-DS-nie-potrzebne-FOCH-za-TM[/URL]



Cyganek

[IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t1.0-9/10453447_840708839274562_1969378295001557473_n.jpg[/IMG]

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/215587-Stare%C5%84ki-Cyganek-ju%C5%BC-nie-ga%C5%9Bnie-w-schronisku-POJECHA%C5%81-DO-DOMU-STA%C5%81EGO[/url]!!!

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][FONT=century gothic]Dzisiaj - tak dokładnie dzisiaj rano odszedł mój ukochany 11-letni jamnior Ottuś.
Jego serduszko odmówiło posłuszeństwa i przestało bić niespełna 7,5 godziny temu.
Był największym, najwierniejszym przyjacielem...gdzie tam to mój mały braciszek ja o nim
mówiłam. Był sensem mojego beznadziejnego życia. Zawsze umiał sprawić, że czułam się szczęśliwsza choćby przez fakt, iż mogłam dać mu szczęście opiekę i miłość.
Teraz gdy jego nie ma wszystko rozpadło się w kawałki, a ,,być" to mordęga.

Żegnaj na zawsze Ottuniu :placz:[/FONT][/SIZE][attachment=3410:11581.attach][SIZE=3][FONT=century gothic]

[/FONT][/SIZE]
[B][FONT=century gothic][COLOR=#000000] Ottonek[/COLOR][/FONT][/B]
[B][COLOR=#800000][FONT=century gothic]R.I.P. 2003 - 2014[/FONT][/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jamnicza_Siostra'][SIZE=3][FONT=century gothic]Dzisiaj - tak dokładnie dzisiaj rano odszedł mój ukochany 11-letni jamnior Ottuś.
Jego serduszko odmówiło posłuszeństwa i przestało bić niespełna 7,5 godziny temu.
Był największym, najwierniejszym przyjacielem...gdzie tam to mój mały braciszek ja o nim
mówiłam. Był sensem mojego beznadziejnego życia. Zawsze umiał sprawić, że czułam się szczęśliwsza choćby przez fakt, iż mogłam dać mu szczęście opiekę i miłość.
Teraz gdy jego nie ma wszystko rozpadło się w kawałki, a ,,być" to mordęga.

Żegnaj na zawsze Ottuniu :placz:[/FONT][/SIZE][ATTACH=CONFIG]12782[/ATTACH][SIZE=3][FONT=century gothic]

[/FONT][/SIZE]
[B][FONT=century gothic][COLOR=#000000] Ottonek[/COLOR][/FONT][/B]
[B][COLOR=#800000][FONT=century gothic]R.I.P. 2003 - 2014[/FONT][/COLOR][/B][/QUOTE]

Przytulam i bardzo współczukę

Link to comment
Share on other sites

Dnia 2 lipca 2014 roku o godzinie 19:00 pożegnaliśmy wspólnie z żoną cudownego i wiernego, a przede wszystkim najlepszego przyjaciela. BARON przeżył z Nami cudownych 20 lat. Kochał podróżować, wszędzie był z Nami, nigdy nie odstępował Nas na krok. Kochał spacery i wszechobecną wolność. Niestety piękne chwile bywają krótkie i ulotne i te wszystkie lata przeszły w mgnieniu oka. Teraz pozostała po nim wszechobecna pustka. Brakuje jego oddechu, chrapania, reakcji sennych z biegającymi łapkami. Brakuje mi już wspólnych codziennych spacerów. Wiem, że na te ostatnie, najcięższe dla niego chwile daliśmy mu ulgę od bólu i cierpienia. Cały czas mam wrażenie, że on i tak na ten fakt próbował Nas przygotować. Pokazywał dyskretne sygnały, że zbliża się już ku końcu wspólnych chwil, próbował być z nami jak najdłużej. A teraz już go nie ma pomiędzy Nami.
Teraz wiem jak ciężko jest rozstać się z ukochanym pupilem.....
[attachment=3413:11584.attach]

Edited by Andrzej-Luboń
Zdjęcia
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...