Jump to content
Dogomania

Najlepszy wet na śląsku


MartynaP

Recommended Posts

Odnoszę os jakiegoś czasu wrażenie że im większy staż, popularność przychodni i ilość pacjentów to te przychodnie siadają na laurach i chyba nic im się już nie chce.
Leczyłam wszystkie moje psy w tej samej przychodni od lat. Wszystko było OK i bez zastrzeżeń dopóki nie zdobyli masy pacjentów którzy bezgranicznie im ufali w to co mówili. U mnie podejrzenie że coś nie tak zrodziło się gdy nie chciano u moje psa zrobić badań krwi na które bardzo nalegałam i poszerzonej diagnostyki u psa gdzie ewidentnie widziałam że coś jest nie tak.Słyszałam tylko na wizytach spokojnie nic się nie dzieje.Aż przypadkiem trafiłam do małej lecznicy niemal wiejskiej. Wet zrobił natychmiast badania krwi i wysłał do laboratorium i na miejscu RTG. Zalecił natychmiast konsultację u kardiologa w Warszawie i we Wrocławiu. Z Warszawy zostałam przekierowana do Bielska Białej dr. Kudły. Tam zrobiono całą diagnostykę serca i zalecono jeszcze dodatkowe badania krwi. Wet u którego leczyłam wszystkie psy stwierdził ponownie że nie ma powodu do niepokoju a takie wyniki z krwi są po zjedzeniu masywniejszej kolacji. Przeniosłam psa do leczenia do maleńkiej lecznicy słabo jeszcze wyposażonej ale z wetem który nie bał się podejmować konsultacji w całej Polsce u najlepszych specjalistów aby do końca zdiagnozować co się dzieje.Wylądowałam też w Mikołowie i w Orzeszu. Pies przebywał tam po kilka dni i miał bardzo dobrą opiekę i przeprowadzoną całą diagnostykę od A do Z. Weci czuwali przy niej noc i dzień była cały czas monitorowana i diagnozowana. Nauczyłam się że hasło spokojnie nie ma powodu do niepokoju to jest powód do niepokoju i bardzo wielkiego bo coś się dzieje a oni się boją konsultować zwierzaki u innych specjalistów żeby im pacjent i kasa nie uciekła. Młody wet nie bał się konsultować u innych i razem z ich zaleceniami prowadzić psa,podawać kroplówki i leki, dzwoniąc i pytać się jak dziś ma się pacjent.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • Replies 299
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Gorąco polecam Panią Monikę Kubiak. Najlepszy weterynarz jakiego znam. Jako jedyna trafnie postawiała diagnozę i skutecznie leczy moją suczkę.
Rozsądne ceny wizyt i leków widoczne efekty i lepsze samopoczucie zarówno psa jak i właściciela.
Serdecznie dziękuję i gorąco polecam :)
Adres gabinetu: 
"MEDIV" Gabinet weterynaryjny Monika Kubiak
ul.Kurpiowska 1
40-215 Katowice
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Ja uczęszczam z małą do kliniki weterynaryjnej w Katowicach-Giszowcu, na razie tylko szczepienia, porady...

Podoba nam się tam podejście do zwierzaka, zachowanie, nigdy nie odesłano nas z 'kwitkiem' jeśli o coś zapytaliśmy, ceny nawet nawet....

 

Zabieg sterylizacji również po nowym roku będziemy chcieli tam przeprowadzić.

 

 

 

Za to nie polecam kliniki weterynaryjnej w Sosnowcu-Klimontowie....ceny z kosmosu, brak podejścia i zainteresowania psiakiem, dla mnie - czyste pójście na łatwiznę w sprawach psich.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Witam serdecznie. Proszę o namiary na dobrego weterynarza - ortopedę w okolicy Sosnowca (Zagłębie, Śląsk). Wczoraj na spacerze mój pies (na smyczy) został zaatakowany przez amstaffa, który został puszczony przez właściciela. Pies ma na szczęście grube futro więc amstaff nie przegryzł mu skóry (złapał za gardło) ale po powrocie do domu zaczął kuleć i popiskiwać a po kilku minutach skamleć i kuleć bardzo - z tego co widzę problem jest z tylną lewą łapą. Teraz bardzo skamle nawet przy zmianie pozycji, prawdopodobnie to staw, tylna lewa łapa.

 

Czy dr Gierek nadal jest tak dobry jak kilka lat temu? Czy ktoś obecnie korzysta z jego usług ?

 

Sprawa bardzo pilna, bo do lekarza będę chciał jechać jeszcze dzisiaj.

Link to comment
Share on other sites

mam futrzaka z katowickiego schronu, dostałam bon na kastracje w klinice brynów w Katowicach... i chyba sie nie zdecyduje po tych opiniach i psa wykastruje na własny koszt gdzie indziej. Biore pod uwage For Animals w Dąbrowie gdzie chodziłam z suką mojej teściowej i tam tez miała sterylkę - opieka super, stały kontakt telefoniczny, cieple podejście do zwierzaka i wyrozumiałość do opiekuna (żetelna odpowiedź nawet na najdurniejsze pytanie). Myślałam też o Wróblewskich, chodziłam tam ze szczurami i byłam zadowolona, ale chciałabym poznać opinie psiarzy.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

A jest może na forum ktoś, kto tam psiaka kastrował i opowie conieco?

Pies już po kastracji? Mój poprzedni pies był tam kastrowany 8 lat tamu, czyli szmat czasu temu. Nie byłam zadowolona, choć komplikacje po tym zabiegu wynikały raczej z uczulenia na zastosowany płyn do dezynfekcji rany. Samo przygotowanie psa do tej operacji było dość okrutne - pies musiał pójść z obcym człowiekiem, (prawdopodobnie technikiem wet.) na badania, a ja miałam wrócić do domu. Nie wiem nawet o której godzinie był operowany, ponoć rano, choć odebrałam go popołudniu, nadal był prawie nieprzytomny. Być może teraz jest już tam inaczej.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Cześć

 

Szukam, szukam i znaleźć nie mogę... Moje psisko - adoptowany ponad pół roku temu weteran Szarik ze schroniska w Milowicach - wymaga usunięcia kamienia z zębów, a najbliższy mi weterynarz - pan Czingon - zwinął interes z Katowic. W okolicy jest jeszcze jeden gabinet - Animal's Center. Kojarzycie ich może? Lekarz przez telefon brzmiał konkretnie, choć nie do końca sympatycznie.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...

Mój pies wymiotował, praktycznie nie jadł, ogólnie zmienił się w wyglądzie. Byłem u pierwszego weterynarza, zrobił USG, mówi „nic nie ma”. Przypisał jakieś antybiotyki. Dobra, minęły dwa tygodnie, jeszcze gorzej! W końcu na nocy dyżur pojechałem do wetgliwice.pl i co się okazało?

Link to comment
Share on other sites

Ja z moimi psami chodzimy na syberkę do alaskana, jednak polecam tam tylko dwóch weterynarzy, szczególnie panią właścicielkę, odradzam nową, młodą dziewczynę. Jeśli chodzi o drugą lecznice na syberce to również odradzam. Byłam z moją suczką, gdy miała 6 miesięcy a weterynarz pytała się ile ma lat, potem na goldena stwierdziła, że ładny labrador i jakoś wywarła na mnie złe wrażenie

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Proszę o namiary na dobrego weterynarza (najlepiej geriatrę) dla starszego psa. Jestem z Dąbrowy G., ale mogę dojechać gdzieś dalej.

Sąsiadka chodzi z psem do Centrum Weterynarii na ul. Tysiąclecia w Dąbrowie G.do pani dr Bienias-Odrobina. Chodzi ktoś z Was do tej lecznicy? Jakie opinie?

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...
  • 1 month later...
Śląskie Centrum Weterynarii Fabisz&Stefanek. Przychodnia Weterynaryjna  - Chorzów
 
ODRADZAM! Brak szacunku, brak nastawienia do dobro zwierząt i ich opiekunów, niekompetencja. Zabrano mojego psa na pobranie krwi bez mojej zgody. Nikt nie pytał o zdanie czy o to, czy odpowiada mi zabranie psa spod mojej opieki. Nikt nie uprzedzał, że jest to warunkiem wykonania usługi. Fabisz stwierdził, że to dlatego, że niektóre osoby źle znoszą widok krwi (co mnie nie dotyczyło w żaden sposób). Psa nie było ok. 15 min. Wrócił zakrwawioną łapą, co personel zignorował. Krew była na łapie i pod paznokciem, co sugerowało mi uszkodzenie. Po zwróceniu uwagi Fabisz zwrócił się do technika: "wyczyść psu łapę, bo tu podobno paznokietek z krwi". Pełna sympatii pogarda. Oprócz tego i co najgorsze - spokojny pies wrócił zestresowany i zziajany. Ział bardzo mocno, z szeroko otwartym pyskiem. Fabisz oczywiście już tego nie pamięta. Zabroniłam zabrania drugiego psa w odosobnienie na pobranie krwi, na co Fabisz stwierdził, że mam sobie gdzie indziej wykonać badanie (dodam, że było potrzebne w sprawie, z którą zwróciłam się do kliniki). Nagle wpadł technik i pobrał psu krew przy mnie. Po wizycie Fabisz poinformował mnie, że wobec tego pracownika wyciągnął konsekwencje służbowe. Arogancja i pozowanie na klinikę nowoczesną, ale złudzenie szybko mija... Dodam, że umówiłam się na wizytę celem zrobienia badania krwi dwóch psów oraz diagnostyki konkretnego problemu ze zdrowiem. Wizyta trwała ok 1 h, spóźnienie przyjęcia ok. 20 min. Koszt ponad 400 zł. Przydatność uzyskanych informacji pomijam. Za to dowiedziałam się od Fabisza jak wprowadzać psu nową karmę! Jeśli ktoś ma pytania odnośnie przebiegu wizyty i wyjaśnienia, które otrzymałam z kliniki to zapraszam do kontaktu na priv lub mailem [email protected]
Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...
  • 2 months later...
Dnia 15.08.2009 o 11:12, Daria_13 napisał:

Ja polecam lecznicę:
1.,,Alaskan'' która mieści się na ul. Piłsudzkiego 83: lekarze mają odpowiednie podejście do zwierząt, usługi są tańsze niż u Molickich a jakość wykonywanych usług jest bardzo dobra. Mój pies, który panicznie boi się weterynarzy do nich przychodzi w miarę spokojny.

2.Centrum Zdrowia Małych Zwierząt

Agnieszka Kloryga, Radosław Kloryga

ul. Legionów Polskich 79

41-300 Dąbrowa Górnicza

o tej lecznicy mogę wielee pisać oczywiście samych pozytywów. Dr. Kloryga mieszka w tym samym bloku co ja i znam go od bardzo dawna. Uratował wiele zwierząt w tym suczkę- Azję, której amputowano łapkę. Wet. przygarnął ją i suczka jest pupilkiem lecznicy. Kiedy u mnie na osiedlu została potrącona przez samochód charcica żaden weterynarz nie chciał przyjechać i pomóc suczcę, jedynie Dr. mimo, że zakończył dzień pracy zajął się charcicą. Lekarz,który wykonuje swój zawód z pasją i miłością do zwierząt, polecam z całego serca!!!

Z przykrością przychylam się do opinii negatywnej. Straciliśmy 2 tygodnie na leczenie dyskopatii... praktycznie - klasyczny przypadek. Pan doktor najpierw postulował przerost prostaty u naszego psa; przy kolejnej wizycie, po ekspresowym osłuchaniu stetoskopem, stwierdził wadę serca - do leczenia na JUŻ!! USG też wtedy wykonał i stwierdził, że jednak prostata jest OK. rentgena polecił wykonać później...wcale nie sugerując, że to będzie rtg kręgosłupa. Chciał dalej oglądać serce. Chwała bogu nie czekałam. Zaniepokoiło mnie, że pies źle reaguje na leki - ponoć mu niezbędne. Skonsultowałam z innym lekarzem w DG (klinika na Kosmonautów) - i polecam! Serca praktycznie leczyć nie trzeba. Pies radzi sobie z nim bardzo dobrze. Skonsultowałam też fakt, iż pies nie chce biegać ani wchodzić po choćby paru schodkach. Nie skacze na fotel, tak jak lubi to robić... Klinika w DG na Majakowskiego 27 i pani doktor Ania stają na wysokości zadania jeśli idzie o natychmiastowe sprawdzenie kręgosłupa i mamy! dyskopatia. Reagować trzeba było natychmiast. Chwała Bogu pies słabo, ale chodzi. Jest szansa... Robimy coś się da, by nadal mógł się poruszać na 4 łapach. Panie "doktorze"... powiem tak: klinika. owszem ładna, ale w diagnozie - KLAPA. Taka prosta sprawa - jamnik. Dlaczego nie sprawdziliśmy po pierwsze kręgosłupa? Nie jestem zatem zadowolona z jakości usług i nie polecam... Z

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Adrian Z. napisał:

Dr Kloryga - stanowczo odradzam korzystanie z jego usług jako weterynarza. Postawił błędną diagnozę mojemu psu, nie przeprowadził podstawowego badania morfologii, które przy objawach chudnięcia, wyczerpania, gubienia sierści, osłabienia i apatii jest podstawą. Doktor wykonał jedynie EKG diagnozując arytmię serca ignorując inne złe objawy, nie pasujące od objawów arytmii. Ponowne wizyty i przyjęcie wciąż słabnącego psa zakończyły się dwoma zastrzykami, również bez żadnych badań. Mój pies zapłacił za tę ignorancję życiem, a właściwą diagnozę po pełnym badaniu (morfologia, mocz, bad. neurologiczne, USG- wszystko w cenie jednego EKG u dr. Klorygi) postawił gabinet weterynarii z Chorzowa na ul. Machy. Niestety na leczenie było już za późno.

Pieniądze, są dla nich są najważniejsze, miło naciągają właścicieli zwierząt na niepotrzebne badania - usługi, a diagnoza leży całkowicie. Może jest to "dobry" lekarz, ale tylko do szczepienia, obcinania pazurów, wyciągania kleszczy itp. ale i z tym trzeba uważać.

Uśmiechu i podlizywania się klientom mu nie brakuje. A konkurencja duża na rynku, to trzeba jakość łapać klientów.

Jak coś się poważnego dzieje to lepiej się udać do prawdziwych specjalistów - którzy potrafią naprawdę pomóc. Szkoda męczyć i przedłużać cierpienia zwierząt jak można się udać do wykwalifikowanego specjalisty, a nie do naciągaczy, niepotrzebnie wydać jeszcze niemałe pieniądze.

A najbardziej boli to, że przez takich ludzi umierają zwierzęta, które mogły by żyć.

Adrian Zamojski

 

 

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

A nie mysliście o skorzystaniu z tego pakietu Pethelp? wykupuje się pakiet można płacić miesięcznie lub rocznie i są wizyty u weterynarza w cenie. Patrząc na to opłacalne, wiele lokalizacji w całym kraju mają . Zastanawiam się czy nie skorzystać 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...