misiobeat Posted December 25, 2013 Share Posted December 25, 2013 Na początku mojego wątku chcę bardzo podziękować "dziuńkowi" i "mal3nie". To dzięki ich pomocy i wsparciu Miśka jest teraz w ciepłym domu, moim domu :) W temacie napisałem że każdy może pomóc... dokładnie. Ja znalazłem Miśkę dzięki postowi który wstawiła dziuniek. Potem ona i mal3na pomogły mi w walce o wyciągnięcie jej ze schroniska. Czasami wystarczy udostępnić info o psiaku by przyczynić się do jego szczęścia. Proste, prawda? :razz: Na początku Misia miała być Kasią, ale stała się Miśką bo jakoś tak to imię do niej bardziej pasuje. Na początku miała też być Westką ale okazało się, że coś z Westa ma ale na pewno nim nie jest, tym bardziej gabarytowo (22,5 kg) :crazyeye: Jak na razie przerobiliśmy już wizyty u Weterynarza (antybiotykoterapia, odpchlenie, ściągnięcie szwów po sterylizacji), strzyżenie i kąpiel. Miśka powoli się aklimatyzuje i sukcesywnie zwiększa swoją wartość - pogryzła telefon, prześcieradło, zalała mi kawą pilot od tv (nie wiem jak jej się udałą strącić kubek z szafki :) ). Poniżej Miśka "przed i po" a także jej miłosne wyznanie zrobione z prześcieradła :) [attachment=2964:10909.attach] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiobeat Posted December 27, 2013 Author Share Posted December 27, 2013 Dziś mija tydzień naszego wspólnego mieszkania :) Postępy rewelacyjne! Miśka robi się coraz bardziej kontaktowa, już w sumie nie podskiuje w domu, załapała po co są spacery :D Staram się wychodzić bez niej z domu i pokazywać, że nie każde ubranie butów to spacer. Jak wracam to radość jest przeogromna, Miśka cieszy się jak małe szczenię. Ogólnie nie zachowuje się jak 8 letni pies tylko roczniak. Jest bardzo ciekawska, na spacerach potrafi usiąść i siedzieć po środku parku, tylko po to, żeby sobie poobserwować wszystko dookoła :D Fotka ze spaceru po parku i widok jaki mi zaserwowała po przebudzeniu :) [attachment=2980:10930.attach] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Migotka2007 Posted December 27, 2013 Share Posted December 27, 2013 (edited) Ale fajnie widziec ja na wolnosci:) Kibicowalam Wam i ogromnie ciesze sie, ze sie udalo! Jaka ona ma siersc, spytam z ciekawosci? Miekka czy szorstka, terierowata? Z wygladu - skyterier, ale one maja zdaje sie jedwabista, gladka siersc:) I nie sa biale;) Cudna jest! Moze jekies gryzaki/zabawki - zeby nie niszczyla w domu? Serduszko wygryzione z przescieradla niesamowite:))) Ona powoli nauczy sie wszystkiego... pewnie mieszkala gdzies na wsi, wiec jest pol-dzikuska... Jednak psy w kazdym wieku ucza sie nowych zachowan:) A szczegolnie takie po przejsciach:) Bede zagladala tutaj:) Edited December 28, 2013 by Migotka2007 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiobeat Posted December 27, 2013 Author Share Posted December 27, 2013 Sierść ma mięciutką, strasznie miłą w dotyku, prawie tak jak napisałaś... jedwabistą. Zabawki ma ale jeszcze je ignoruje. Zaglądaj... zapraszam :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted December 27, 2013 Share Posted December 27, 2013 Ja też kibicowałam Wam.Cieszę się,że Miśka ma swój prawdziwy domek.Cudownie.Nie sądziłam,że waży 22,5 kg,czy na pewno? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dink Posted December 27, 2013 Share Posted December 27, 2013 Fajny psiak, ma coś z Westika i trochę ze Skye terriera. Super że znalazła domek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiobeat Posted December 28, 2013 Author Share Posted December 28, 2013 Tak Anula, dokładnie 22,6 kg po strzyżeniu :) Fajnie wiedzieć że tyle osób Nam kibicowało :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziuniek Posted December 29, 2013 Share Posted December 29, 2013 Jestem i ja. Jestem taka szczęśliwa, że Misia znalazła dom i to w tak krótkim czasie. Czuję się trochę tak, jakbym jej darowała życie, bo przecież nikt jej nigdzie nie ogłaszał, a wystarczyło jedno, malutkie zdjęcie wstawione na stronie westów. Myślę, że Misia ma niezwykłe szczęście, że trafiła na Misiobeata, bo wyciągnąć psa nawet z takiego "schronu" to jedno, a pokochać go i być wyrozumiałym na jego "niedostosowanie" do warunków domowych to drugie. Ludzie zwykle chcieliby mieć pieska jak z reklamy "śpi i jeść nie woła", a rzeczywistość często jest bardzo prozaiczna. Ale trzeba to przeczekać, psi przyjaciel to ogromny skarb dla człowieka. Na pocieszenie dodam, że mój jeden psiak z Wojtyszek zjadł po przybyciu oprócz wszystkiego, co jadalne i nie zabezpieczone(chleb, kanapki, wędlina, zupa z garnka itp.) dwa mydła, puszki kocie (puste) i łyżkę drewnianą (trzonek zostawił). Drugi (też z Wojtyszek) natomiast ma manię wylizywania wszystkich posłań i jak już nie ma co, to ssie położone kocyki i prześcieradełka. I co na to poradzić? Wszystkiego najlepszego dla Misi, Misia i Beat!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mal3na Posted December 30, 2013 Share Posted December 30, 2013 Dopiero znalazłam ten wątek. To z Misi taka łobuziara? :) Może musiała odreagować wszystkie stresy z ostatnich lat w schronisku... Czekam na kolejne zdjęcia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Migotka2007 Posted February 16, 2014 Share Posted February 16, 2014 Co slychac u kudlatej pieknosci? Jak zachowania, zdrowie i cierpliwosc opiekunow;)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.