Jump to content
Dogomania

PSY ZNALEZIONE W LESIE


Recommended Posts

Dnia 9.03.2022 o 06:26, asz26 napisał:

Już jest problem, ludzie nie mogą kupić mleka dla dzieci czy pieluch bo są wykupowane dla Ukraińców. Ja rozumiem pomoc bo naprawdę szkoda tych ludzi ale żeby i nasi mieli dla swoich dzieci. U nas w sklepach makaronów, cukru, mąki, pieluch, mleka dla dzieci itp rzeczy brak. Nie wiem co nasz rząd myśli, może nasze Polskie dzieci mają żyć powietrzem bo przecież jeszcze tu wojny nie ma więc nie potrzebują pomocy. 

Być może braki są przejściowe.U mnie w sklepach nie widać znikania artykułów.

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, że braki są tylko czasowe - w Gdańsku jest ok pod względem zaopatrzenia. Jestem całym sercem z Ukrainą i trzymam kciuki, by ta irracjonalna wojna się skończyła... Moim zdaniem potrzebne są rozwiązania systemowe (czyt. rządowe ale mądre...) bo niedługo skończą się możliwości organizacji pozarządowych i wolontariuszy i cała pomoc się załamie... sama solidarność społeczeństwa nie wystarczy.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.03.2022 o 09:29, kasiasekret napisał:

Mam nadzieję, że braki są tylko czasowe - w Gdańsku jest ok pod względem zaopatrzenia. Jestem całym sercem z Ukrainą i trzymam kciuki, by ta irracjonalna wojna się skończyła... Moim zdaniem potrzebne są rozwiązania systemowe (czyt. rządowe ale mądre...) bo niedługo skończą się możliwości organizacji pozarządowych i wolontariuszy i cała pomoc się załamie... sama solidarność społeczeństwa nie wystarczy.

Karma doszła. Bardzo dziękuję. 

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 1 month later...

Przepraszam że nic nie pisałam ale miałam trochę problemów z Rambem.Rambo jest po udarze,ma chorą tarczycę i trzustkę a teraz jeszcze zaczęły się problemy ze stawami. W tej chwili jest na pyraginie ale będzie trzeba wprowadzić coś mocniejszego na stawy.Weterynarza płaciłam sama ale teraz muszę prosić o karmę dla kotów.Może być Whiskas bo jest w dużych workach i chyba najtaniej wychodzi.A jakby ktoś mógł jeszcze kupić mokrą Felixa to już by było super.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.06.2022 o 00:37, bakusiowa napisał:

Kupiłam suchą.

Rambo to który to jest? 

Wieczorem wstawię jego zdjęcie,mam na komputerze.On jest największy z psów ok 35 kg ale też już staruszek.U mnie jest już ok 10 lat albo dłużej.Wetka określiła go na jakieś 13 lat. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.06.2022 o 23:16, bakusiowa napisał:

Podawanie pyralginy wet zalecił?

 

Tak,Koda też zaczynała od pyralginy a jak przestała działać to szukała jej innych leków.Rambo jest po udarze. W zeszłym roku przeszedł udar i przy okazji okazało się że ma chorą tarczycę i trzustkę.Cały czas dostaje leki na tarczycę i jest na diecie. Ale teraz coraz bardziej dokuczają mu stawy.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.06.2022 o 21:59, asz26 napisał:

Rambuś mój kochany psiunio tu go bolały stawy.Najgorzej jest przed zmianą pogody jak ma padać.Dostaje pyralginę ale trzeba będzie coś innego poszukać.

 

inbound2112418797594559934.jpg

Ten mały czarny co to za jeden?

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
Dnia 30.06.2022 o 08:50, kasiasekret napisał:

Zamówiłam mokrego Felixa:)

Dziękuję.Doszedł dzisiaj.Przepraszam że nie zaglądałam ale miałam trochę problemów z Rambusiem.Coraz bardziej dokuczają mu stawy.Dzisiaj zaczął leczenie trocoxilem.Koda to brała i jej pomagało,zobaczymy jak u niego zadziała.Jak nie zadziała to będziemy szukać dalej leków które będą działać i dawać efekty.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.07.2022 o 12:51, asz26 napisał:

Dziękuję.Doszedł dzisiaj.Przepraszam że nie zaglądałam ale miałam trochę problemów z Rambusiem.Coraz bardziej dokuczają mu stawy.Dzisiaj zaczął leczenie trocoxilem.Koda to brała i jej pomagało,zobaczymy jak u niego zadziała.Jak nie zadziała to będziemy szukać dalej leków które będą działać i dawać efekty.

Znam trocoxil. W pracy mieliśmy przygarniętego psa. Był duży, ważył 24-25 kg. W pewnym momencie rozkraczyły mu się tylne łapy. Trocoxil bardzo pomógł i nie było żadnych komplikacji związanych z jego zażywaniem. Żył jeszcze kilka lat. Odszedł w słusznym wieku gdzieś 18 lat lub więcej. Uważaj bardzo czy nie wystąpią skutki uboczne. Bądź czujna. Znalazłam taki link.http://www.fundacja-ast.pl/forum/viewtopic.php?f=20&t=713

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.07.2022 o 13:32, bakusiowa napisał:

Znam trocoxil. W pracy mieliśmy przygarniętego psa. Był duży, ważył 24-25 kg. W pewnym momencie rozkraczyły mu się tylne łapy. Trocoxil bardzo pomógł i nie było żadnych komplikacji związanych z jego zażywaniem. Żył jeszcze kilka lat. Odszedł w słusznym wieku gdzieś 18 lat lub więcej. Uważaj bardzo czy nie wystąpią skutki uboczne. Bądź czujna. Znalazłam taki link.http://www.fundacja-ast.pl/forum/viewtopic.php?f=20&t=713

Też znam trocoxil.Koda była na nim.Moja wetka każe robić badania co jakiś czas i sprawdza czy nie ma skutków ubocznych.Minimum co pół roku trzeba robić badania. To było najlepszym rozwiązaniem dla niego.Wczoraj dostał pierwszą tabletkę za dwa tyg drugą i później co 30 dni.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Przepraszam że nic nie pisałam ale walczyłam o Rambusia,niestety w piątek Rambunio odszedł. Rambo był już starym psiakiem wetka określiła go na 13 lat,leczyłam go na stawy i kręgosłup,w piątek niestety przestał całkiem chodzić. Zabrałam go do weterynarza z nadzieją że jeszcze da radę że wstanie ale wetka rozwiała moje nadzieję. Boże to jest najgorsze co tylko może być musieć podjąć decyzję o skróceniu jego cierpienia.Ale wiedziałam że muszę to zrobić bo on cierpi.Odszedł leżąc głową na moich kolanach do końca tulony i głaskany. Faktur jeszcze nie odebrałam ale wiem że ostatnia wizyta wyszła ponad 300 zł,niestety na opłacenie zabraknie pieniędzy. Rambunio był też leczony na tarczycę,był na diecie z powodu chorej trzustki no i te nieszczęsne stawy i kręgosłup. 

 

 

 

 

received_2603419253126319.jpeg

Link to comment
Share on other sites

Współczuję, ja też musiałam podjąć taką decyzję jak moja 14-letnia rottka już nie miała siły wstać i przez 23 godziny nie sikała bo w domu ona nie będzie. Więc niestety też musiałam skrócic jej mękę. Serce pęka ale dla nich to najlepsze wyjście. Trzymaj się.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.10.2022 o 14:39, dwbem napisał:

Współczuję, ja też musiałam podjąć taką decyzję jak moja 14-letnia rottka już nie miała siły wstać i przez 23 godziny nie sikała bo w domu ona nie będzie. Więc niestety też musiałam skrócic jej mękę. Serce pęka ale dla nich to najlepsze wyjście. Trzymaj się.

W 2018 też musiałam podjąć taką decyzję z moją bernardynką bo też nie załatwiała się w domu już ponad dobę a teraz Rambuś to samo. Wiem że zrobiłam dobrze ale to boli.Dziekuje za wsparcie .

Link to comment
Share on other sites

Dnia 5.10.2022 o 17:58, kasiasekret napisał:

Obawiałam się takich wieści... Nie zawsze brak wiadomości to dobra wiadomość... Współczuję, bo znam tę odpowiedzialność za czyjeś zdrowie i życie...

To był szok,byłam pewna że przywiozę go z powrotem do domu.Ale nie mogłam pozwolić żeby cierpiał.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...