Jump to content
Dogomania

PSY ZNALEZIONE W LESIE


Recommended Posts

26 minut temu, asz26 napisał:

Dziękuję. Pani zawsze pomaga od początku i pani Kasia. U mnie przez to że jedna z koteczek chorowała na koci katar zostały pustki na koncie fundacyjnym. Nawet tydzień przed wyjazdem też byłam z nią u wetki z biegunką. Ale jestem dobrej myśli bo nie z takich długów wychodziłam. Przy Kodusi to były długi w tys i dałam radę więc teraz też dam radę bo muszę dać. W przyszłym miesiącu kupię karmę dla kotów i właśnie mam pytanie jaki sklep oprócz zooplusa ma jakieś fajne promocje na kocią karmę? 

Trzeba szukać w sklepie Rikoland. Teraz jest bardzo dobra cena na puszki Rafi dla psów i kotów. Powyżej 100 zł przesyłka gratis tak jak w Zooplusie.

Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, bakusiowa napisał:

Trzeba szukać w sklepie Rikoland. Teraz jest bardzo dobra cena na puszki Rafi dla psów i kotów. Powyżej 100 zł przesyłka gratis tak jak w Zooplusie.

Sprawdzę, może mają też suchą karmę simpsons to bym miała wszystko razem. 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, asz26 napisał:

Jest na samym początku podany w głównym opisie. 

Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt VIVA!
ul. Kawęczyńska 16 lok 42a
03-772 Warszawa

Nr konta: 47 2030 0045 1110 0000 0255 4530

z dopiskiem : psy Ani

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 5 weeks later...

Wczoraj wieczorem zawiozłam Fionke do Bobrowca, w Warce nie było żadnego weterynarza bo przecież 3 maj święto, Fionka dostała gorączki, piła bardzo dużo wody i wymiotowała nią, tak jakby się jej ulewała ta woda z powrotem. Przywiozłam ją do siebie z działki po godz 19, normalnie chodziła chociaż była smutna i się trzęsła a o 21 już była praktycznie nie przytomna, nie reagowała na imię. Wetka w tamtym gabinecie powiedziała że jest przewlekle chora ale ona jeszcze w niedzielę biegała i bawiła się, nic nie wskazywało że jej coś dolega, normalnie jadła. Muszę zrobić kolejną zbiórkę ale nawet na obroże nie uzbierałam. Nie wiem jak to będzie, nie mogę mieć tak długo długu w fundacji. Ja mam tylko ud konto ale sama muszę zbierać pieniądze. Muszę to jakoś ogarnąć ale teraz nie mam do tego głowy, rano będę wiedziała co dolega Fionce, wstępnie to nerki. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.03.2021 o 14:55, asz26 napisał:

https://pomagam.pl/9feahbgf

Pieniądze są przelewane na konto fundacji 4 DogS, nie zbieram na prywatne konto. 

udostępniłam na fejsie

7 godzin temu, asz26 napisał:

Wczoraj wieczorem zawiozłam Fionke do Bobrowca, w Warce nie było żadnego weterynarza bo przecież 3 maj święto, Fionka dostała gorączki, piła bardzo dużo wody i wymiotowała nią, tak jakby się jej ulewała ta woda z powrotem. Przywiozłam ją do siebie z działki po godz 19, normalnie chodziła chociaż była smutna i się trzęsła a o 21 już była praktycznie nie przytomna, nie reagowała na imię. Wetka w tamtym gabinecie powiedziała że jest przewlekle chora ale ona jeszcze w niedzielę biegała i bawiła się, nic nie wskazywało że jej coś dolega, normalnie jadła. Muszę zrobić kolejną zbiórkę ale nawet na obroże nie uzbierałam. Nie wiem jak to będzie, nie mogę mieć tak długo długu w fundacji. Ja mam tylko ud konto ale sama muszę zbierać pieniądze. Muszę to jakoś ogarnąć ale teraz nie mam do tego głowy, rano będę wiedziała co dolega Fionce, wstępnie to nerki. 

Biedna Fionka ...czekamy na wieści co wet zdiagnozuje 

Link to comment
Share on other sites

Fundacja 4 Dogs szuka dt dla Fionki, serce mi pęka ale wiem że to dla jej dobra. Fionka musi być pod stałą kontrolą a ja nie jestem wstanie być codziennie na działce i podawać jej leki. Będzie na insulinie, ma zapalenie trzustki, wątrobę chorą i serce, zastawka jej się nie domyka. Ona nic nie dawała po sobie poznać że coś jej dolega, jeszcze dzień wcześniej biegała i bawiła się z siostry synkiem. Ale ona taka jest że dopiero jak jest bardzo źle to pokazuje po sobie że jest chora. Ona ma już swoje latka, nie wiem dokładnie ile ale ok 10 lat to ma na pewno. 

Link to comment
Share on other sites

Przywiozłam Fionke do domu ale boję się o nią, nie mogę zabrać jej do domu ze względu na Cziką, pogryzła by ją, Fionka strasznie nie lubi suczek szczególnie czarnych podpalanych a Czikusia jest czarna podpalana. Niestety jak narazie nic się nie znalazło dla niej, żaden dt. Boję się tej choroby i leczenia. Może przesadzam ale naprawdę boję się o nią. Koszt za szpital jest kolosalny. Jeszcze nie dostałam faktury ale było ponad 1800 zł. Muszę zrobić zbiórkę. 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, bakusiowa napisał:

Na konto użyczone przez Vivę można nadal wpłacać?

Tak, ja nawet jak robię zbiórki na pomagam.pl to też przelewam na konto vivy tylko musi być zawsze dopisane psy Ani. Żeby nie fundacja to nie miałabym z czego opłacić leczenia Fionki. Ale muszę teraz uzbierać pieniądze i oddać fundacji. Ja mam tylko udostępnione konto na wpłaty i sama muszę zbierać. Ale nigdy nie mam problemów i nawet jak nie mam tam uzbieranych pieniędzy to i tak opłacają wszystko a ja oddaje jak uzbieram. Dzisiaj Fionka dostała insulinę. Mama pojechała jej zrobić zastrzyk. Muszę nauczyć tatę robić bo to nie jest trudne i będzie ok. Tylko te leki są drogie ale trudno Fionka musi je brać więc będę robić wszystko żeby jak najdłużej była z nami. Wczoraj wieczorem jak ją przywiozłam to tak się cieszyła biegała skakała normalnie nie ten sam pies. 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, bakusiowa napisał:

Zbiórka na obroże przeciwkleszczowe nie idzie. Jak je zabezpieczysz?

Biedna jesteś. Cały czas jakieś kłopoty zdrowotne u zwierząt i brak kasy.

Postaram się wpłacić na konto.

Psiaki mają kupione obroże, zamawia im Ewa Ludwiniak z fundacji i tak samo jak za leczenie zbieram i oddaje jak nie mam na koncie. Teraz to mam ponad 2 tys do oddania ale dam radę. Dla psiakow zrobię wszystko. 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Załamka totalna, na działce wszystkie psy chore, mają straszny kaszel. W czwartek Reksio zaczął kaszleć ale mu przeszło, w sobotę Cygan i wczoraj byłam z nim u wetki. Wczoraj wieczorem Pimpus miał kaszel, dzisiaj w południe już Rambo miał kaszel i Fiona a wieczorem już Aza miała kaszel. Jakiś wirus panuje i psy chorują. 

Link to comment
Share on other sites

Obiecałam zrobić wpłatę na konto Vivy. Jeszcze nie robiłam żadnych przelewów za maj. Jutro muszę to załatwić bo miesiąc kończy się za kilka dni.

Faktycznie załamka z tym kaszlem. Czy w ogóle coś panuje wśród psów? Mówił coś weterynarz /

Link to comment
Share on other sites

Obiecałam zrobić wpłatę na konto Vivy. Jeszcze nie robiłam żadnych przelewów za maj. Jutro muszę to załatwić bo miesiąc kończy się za kilka dni.

Faktycznie załamka z tym kaszlem. Czy w ogóle coś panuje wśród psów? Mówił coś weterynarz /

Link to comment
Share on other sites

Dnia 25.05.2021 o 23:21, bakusiowa napisał:

Obiecałam zrobić wpłatę na konto Vivy. Jeszcze nie robiłam żadnych przelewów za maj. Jutro muszę to załatwić bo miesiąc kończy się za kilka dni.

Faktycznie załamka z tym kaszlem. Czy w ogóle coś panuje wśród psów? Mówił coś weterynarz /

U nas miała pierwszy raz ten przypadek ale na fb widzę że w całej Polsce panuje ten wirus i bardzo dużo psów choruje. U mnie cały czas są na antybiotyku, wetka nawet kazała się przebierać jak wracamy do domu z działki żeby Czika się nie zaraziła. To wystarczy że pies nawet powacha w tym miejscu gdzie inny pies kichnie czy zakaszle. A kaszel jest naprawdę duży aż wymiotują psy. U mnie już jest trochę lepiej. Wetka powiedziała że nawet dwa tyg mogą mieć kaszel. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...