Jump to content
Dogomania

Do zamknięcia


dorobella

Recommended Posts

Zmarzłam jak diabli, ale psy nakarmione. Zimno, wietrznie, mróz, śnieg z deszczem :( Ślisko :(

Zapomniałam dopisać. Suczka była uradowana, ucieszona, szczęśliwa :) Wiedziała, że mam jedzenie. Kurcze jak czasem niewiele potrzeba, żeby ktoś przez chwilę poczuł się szczęśliwy. Dwa podejścia z nakarmieniem, pierwsze nieudane. Po godzinie powtórka. Drugie udane. Psy nakarmione. Niby niewiele, ale pójdą spać syte.... szkoda, że nie w ocieplonej budzie, szkoda, że nie mają budy :( Ale wiary w cud otrzymania jedzenia można im pozazdrościć :)

Niektóre psie marzenia jest tak ławo spełnić...

Edited by dorobella
Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jak to rozwiązać na dłuższą metę. Za kilka miesięcy będą kolejne szczeniaki. Dorobella chodzi nocą i wrzuca pieskom ugotowane ciepłe jedzenie, mając 2 psy, 2 koty, kilka jeży i nowego kota do dokarmiania. Odpowiednie służby zostały powiadomione - i nic...

Link to comment
Share on other sites

Może się coś ruszyło.... wczoraj za pierwszym razem obserwowali nas sąsiedzi, ale nie jestem pewna ile było psów, bo patrzyłam kto jeszcze się gapi i czy przestał. Za drugim razem była suka i pies. Dzisiaj koleżanka widziała tylko dwa dorosłe, a szczeniory zawsze na podwórku. Jutro się czegoś dowiemy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anett']Świetna wiadomość!! maluchy bezpieczne i sunia przede wszystkim już nie będzie rodzić! mam nadzieję, że właściciele zostali też zobowiązani do poprawy warunków dla psiaka, który został[/QUOTE]

Na razie nie wiem nic więcej, ale jeżeli została zabrana mama i trzy szczeniaki, to tam został kudłaty tata, którego widać w tle na jednej z fotek i ten niby york, którego ja osobiście nie widziałam.

Link to comment
Share on other sites

Kudłaty tata, który tam został nadal śpi na dworze, bez budy i nie jest zaszczepiony. Niby york podobno śpi w domu, ale nie jest też szczepiony. Straż Miejska, ani policja nie wystawiła mandatu, wątpię, żeby nakazano im poprawę warunków dla pozostałych psów. Ot... życie.

Jednym chcą odebrać dziecko, bo jest otyłe,a inni robią co chcą i jakoś się tym nikt nie interesuje, albo powinnam napisać, że wszyscy wiedzą, ale nikt nie ingeruje.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...