Jump to content
Dogomania

problem z sikaniem


samanta

Recommended Posts

Witam! od wczoraj jestem właścicielką cudownego 8 tygodniowego Gucia i mam kłopot z siusianiem pieska.nie chce sikać na pieluchę nawet jak skropię kropelkami.co prawda sika w kuchni na kafelki w różnych miejscach a ja latam z mopem i domestosem i myję te miejsca żeby nie czuł .nie wiem jak go nauczyć.może to jeszcze za wcześnie? piesek jest bardzo ruchliwy i chyba cwańszy ode mnie.jak chodzę za nim krok w krok to nic a tylko spuszczę go z oczu i już nasikane.pomóżcie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 349
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

raz to go obserwuj tak żeby on nie wiedział (da się da tak, wiem to po swoim) i jak będziesz widziała że jakoś inaczej się zachowuje albo już zaczął ale nie na dore robić to wtedy bierz go i na dwór albo na pieluchę (małe mają to do siebie że jak zaczną to łatwo nie skończą więc nie ma problemu że nie zatrzyma) a po drugie spróbuj na jakiś łakoć (jak zrobi siku tam gdzie postawisz to w nagrodę łakoć)... ja tak swoje dwa yorki nauczyłam sikać :P:P

Link to comment
Share on other sites

Ja już tracę nadzieję. Psinka ma 5 miesięcy. Wychodzi często na dwór. Jest chwalona, nagradzana za załatwianie się. Wie, że tam warto. Ale kompletnie nie może zrozumieć, że w domu nie wolno. Załatwia się dokładnie wtedy, kiedy to wpadnie do głowy. Nijak tego nie sygnalizuje. Już nie wiem, co robić. Powiedzcie mi, czym neutralizujecie zapach moczu w miejscu, gdzie piesek nasiusiał?

Link to comment
Share on other sites

Najpierw to myję płynem do naczyń miejsce gdzie siknął potem psikam w to miejsce odświeżaczem... Na mojego działa bo nie lubi zapachu odświeżacza :P I jak już chce mu się siku w domu bo np był w trakcie zabawy i przypili go to idzie do łazienki na gazety..

Link to comment
Share on other sites

Mój Guciu jest strasznie oporny jeśli chodzi o sikanie na gazety lub pieluchy.Nic nie daje chwalenie ani krzyczenie itp.sika gdzie popadnie i to samo z kupą.jak umyje miejsce gdzie się zesika domestosem to znajdzie sobie inne.Czasami mam wrażenie , że robi mi ma złość i doskonale wie gdzie ma sikać- bo czasami mu sie uda wtedy bije brawo i go nagradzam ,ale to nic nie daje.

Link to comment
Share on other sites

cierpliwość,cierpliwość,obserwacja,pilnowanie i nagradzanie-zmudna i nudna robota ale przynosi efekty,mi tez sie wydawalo na poczatku ze moja Luna robi mi na zlośc..ale w końcu załapała o co mi chodzi.
musisz go pilnowac-jak widzisz ze juz kuca do sikania to bach go na gazete czy pieluche,albo na dwor i nagroda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='megi82']cierpliwość,cierpliwość,obserwacja,pilnowanie i nagradzanie-zmudna i nudna robota ale przynosi efekty,mi tez sie wydawalo na poczatku ze moja Luna robi mi na zlośc..ale w końcu załapała o co mi chodzi.
musisz go pilnowac-jak widzisz ze juz kuca do sikania to bach go na gazete czy pieluche,albo na dwor i nagroda.[/QUOTE]


Popieram wyżej.. Najskuteczniejsza metoda.. I niestety sie powtórzś: żmudna.. Jak ktoś przeżyje początki to już z górki będzie... Psiak ustali pory wychodzenia i wtedy tylko trzeba będzie ich pilnować.. Jak mnie nie ma w domu to mój Max wychodzi o 6:00, 10:00, 15:00-16:00 i o 19:00.. Jak już jestem to częściej z nim wychodzę :P:P Ze mną w sumie z 6 razy wychodzi :D

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Mój ma 3 m-ce i ani myśli sikać na dworze, ostatnio myślałam , że zamarzne na dworze ale i tak się nie doczekałam, ale wystarczy , że wejdzie do domu i już jest wielka kałuża.sika gdzie popadnie a jak mu się uda sporadycznie na gazetkę to dostaje nagrodę ale chyba nie kuma za co to jest bo za chwilę sika na panele, i tak w kółko.

Link to comment
Share on other sites

no ja z Lili ganiałam co 2 godz.i były wpadki,więc kilka dni co godz ganialiśmy,jak byliśmy w pracy to mama nas wyręczała,ale to żadkośc była,bo akurat mieliśmy wymienne godz.teraz staram się też co 2 godz,ale czasem jest,że 4 godz,ostatnio mimo wychodzenia nie chciała siku i tak wytrzymała 8 godz

Link to comment
Share on other sites

karjo2 niestety czasami tak bywa , że pies zostaje sam na 8 godzin, bo oboje mamy I zmiany i wtedy robi na kafelkach bo nie ma innego wyjścia.Ostatnio jednak zaczął kumać , że siku robimy na dworze i mu się udaje zrobić , ale jak jest zimno to nie ma ochoty i przynosi do domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Daga03']karjo2 niestety czasami tak bywa , że pies zostaje sam na 8 godzin, bo oboje mamy I zmiany i wtedy robi na kafelkach bo nie ma innego wyjścia.Ostatnio jednak zaczął kumać , że siku robimy na dworze i mu się udaje zrobić , ale jak jest zimno to nie ma ochoty i przynosi do domu.[/QUOTE]
psiak musi byc supernagradzany jak zrobi na dworze,jak mu zimno może jakiś sweterek.rozumię,że jeszcze trudno mu wytrzymać 8 godz.w tej sytuacji dobrze,by było gdyby wiedział,że jak jest dłużej sam to ma wydzielone miejsce na siku,ale jak jesteście to gazety itp.musicie wywalić i często wychodzić z pieskiem

Link to comment
Share on other sites

Skoro zimno, to sa od tego odpowiednie okrycia, lepsze niz szczylek mialby byc chory.
Skoro psiak jest zauczany, ze nie ma znaczenia, gdzie sie zalatwia, to niby dlaczego ma szybko zalapac, ze potrzeby "wynosi sie" na dwor?
Albo nauczcie malucha zalatwiania potrzeb w okreslonym miejscu, w czasie Waszej nieobecnosci, albo poszukajcie kogos, kto moglby wpasc w ciagu dnia i wyjsc z psiakiem.
Ale i tak nauka czystosci w tym trybie, z powodow ludzkich, nie psich, bedzie dluzsza.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

hej dziweczyny mama maly problem moze nie pisze to w dobrym miejscu ale prosze o rade otoz chodzi o to ze moj puszek od niedawna zaczal ze strachu lub jak sie boi lub jak ktos do mnie przyjdzie to szczeka i sika ,,niewiem jak mam go odluczyc tego sikania tak to normalnie zalatwia sie na dworze tylko jak sie boi lub przestraszy. nie krzycze na niego bo wiem ze nie robi tego ze zlosci ,,.w domu czy ktos z was mial moze taki problem z swoim s]psiakiem..prosze o pomoc

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

mam drobne pytanie czy ktoś z was ma sposób na notoryczne sikanie w domu.Myślałam ze nie nauczony na spacery chodzić wiec go nie karałam, ale dziś już było słowo dość i siedzi w łazience. Zamówiłam coś takiego [url]http://www.allegro.pl/item1035280870_ochraniacz_przeciw_zaznaczaniu_terenu_przez_psa_1.html[/url] ale czy to pomoże ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anastazja&Aleksander']mam drobne pytanie czy ktoś z was ma sposób na notoryczne sikanie w domu.Myślałam ze nie nauczony na spacery chodzić wiec go nie karałam, ale dziś już było słowo dość i siedzi w łazience. Zamówiłam coś takiego [url]http://www.allegro.pl/item1035280870_ochraniacz_przeciw_zaznaczaniu_terenu_przez_psa_1.html[/url] ale czy to pomoże ?[/QUOTE]

Moze psiak znaczy teren ...

Link to comment
Share on other sites

W mieszkaniu czuje już swad moczu, zapach ma wyjątkowo mocny, wczoraj wieczorem okręciłam go papierem toaletowym aby nie sikał i nie sikał, ale rano po powrocie ze spaceru pierwsze co zrobił to nasikał na domek dla lalek. Przy dzieciach tyle nie sprzatalam co przy nim. Dodatkowo meczące sa wyjscia z nim, panicznie boi sie schodów, z domu nie chce wyjsc jak pozniej wrócić, leci do ludzi nie słucha się, z ta łapka też nie wiem co będzie. Poza tym jest tak brzydko obcięty ze żałuje ze to nie zima i nie mogę go w kombinezon ubrać, na zdjęciu miał długi włos do przycięcia a teraz ogon jak u szczura pod brzuszkiem jakieś prześwity, nie wiem co za geniusz go obcinał !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anastazja&Aleksander']W mieszkaniu czuje już swad moczu, zapach ma wyjątkowo mocny, wczoraj wieczorem okręciłam go papierem toaletowym aby nie sikał i nie sikał, ale rano po powrocie ze spaceru pierwsze co zrobił to nasikał na domek dla lalek. Przy dzieciach tyle nie sprzatalam co przy nim. Dodatkowo meczące sa wyjscia z nim, panicznie boi sie schodów, z domu nie chce wyjsc jak pozniej wrócić, leci do ludzi nie słucha się, z ta łapka też nie wiem co będzie. Poza tym jest tak brzydko obcięty ze żałuje ze to nie zima i nie mogę go w kombinezon ubrać, na zdjęciu miał długi włos do przycięcia a teraz ogon jak u szczura pod brzuszkiem jakieś prześwity, nie wiem co za geniusz go obcinał ![/QUOTE]

Musicie wybrac sie do fryzjera i poprawic fryzurke i tyle ;) co do sikania to nie za bardzo pomoge, u nas szybko minelo sikanie po katach...co do schodow to moze jakims smakolykiem go zachecaj ;)

Link to comment
Share on other sites

moze dzieciaczki mu dokuczaja i dlatego sika na ich zabawki ;)

moja ma 12 miesiecy i nie sika juz w domku . stosowalam te zapachy rozne odstraszajace i rowniez te zapachy zeby robila w jednym miejscu ale to nic nie pomagalo. wychodzilam 10 razy dziennie i potrafila na spacerze sie nie wysiusiac a przyjsc ze spaceru i wysiusiac w domu. dopiero jak zaczelam robic tak ze jak nasiusiala to pokazalam jej co zrobila , nakrzyczalam i na 3 minuty wystawialam na klatke i
zamykalam drzwi, to pomoglo ze az uwierzyc nie moglam,od tego momentu jest kochana i grzeczniutka :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anastazja&Aleksander']W mieszkaniu czuje już swad moczu, zapach ma wyjątkowo mocny, wczoraj wieczorem okręciłam go papierem toaletowym aby nie sikał i nie sikał, ale rano po powrocie ze spaceru pierwsze co zrobił to nasikał na domek dla lalek. Przy dzieciach tyle nie sprzatalam co przy nim. Dodatkowo meczące sa wyjscia z nim, panicznie boi sie schodów, z domu nie chce wyjsc jak pozniej wrócić, leci do ludzi nie słucha się, z ta łapka też nie wiem co będzie. Poza tym jest tak brzydko obcięty ze żałuje ze to nie zima i nie mogę go w kombinezon ubrać, na zdjęciu miał długi włos do przycięcia a teraz ogon jak u szczura pod brzuszkiem jakieś prześwity, nie wiem co za geniusz go obcinał ![/QUOTE]

Z Twoich wszystkich postów - z opisu psiaka, jego zachowania itd wnioskuję, ze niestety będziesz musiała dużo czasu mu poświęcić.
Jak dobrze zrozumiałam kupiłaś psa 3,5 letniego?
Psa z zanikiem mięśni, bez szczepień, zaniedbanego, nie nauczonego czystości, bojącego się schodów itd
Moim zdaniem po prostu pies przez całe swoje życie był trzymany w klatce - dlatego zanik mięśni i sikanie po domu.
On po prostu nie jest nauczony, że sikanie w domu jest złe.
Psiak już nie jest szczeniaczkiem - będzie Cię czekało dużo pracy żeby oduczyć go złych nawyków.
Podziwiam Cię, że zdecydowałaś się na zakup dorosłego psiaka.
Ja bym się na taki zakup chyba nigdy nie zdecydowała. Bałabym się jak psiak zaadoptuje się w moim domu, jego przyzwyczajeń, nawyków itd
Wiem, że niektórzy hodowcy kupują dorosłe psy, ale.... to nie dla mnie.
Ja wolę kupić "kota w worku" - odchowywać maluszka i czekać co z niego wyrośnie - niż kupować dorosłego psa, ale z jakimś "bagażem doświadczeń".

Link to comment
Share on other sites

Vikiii,ale nie ma co płakać nad ,,rozlanym mlekiem''.Pies już został zakupiony i dywagacje nic nie wnoszą.Nie wiem jak taki sposób oduczania załatwiania potrzeb fizjologicznych w domu sprawdzi się w przypadku dorosłego,z wieloletnimi nawykami samca,ale ja swoje dziewczyny oduczyłam w ciągu-2-3 m-cy od ich zakupu i do dnia dzisiejszego (mją po 3,5 roczku)nie mam żadnego problemu.Nauka polegała na poczuciu bezpieczeństwa w kontakcie z przewodnikiem bez względu na psie zachowanie.Niedopuszczalne w nauce jest stosowanie kar i przemocy.Nigdy tez nie stosowałam podkładów czy kuwety.Poprostu jak małe zaczynały się kręcić lub były w trakcie załatwiania potrzeby, bez słowa wynosiłam je na dwór.Jezeli dokończyły na dworze,to cieszyłam się tak,jakbym znalazła milion! I tak do skutku.Wierz mi,że moje małe wychodzą na pierwszy spacer ok 10,00 (wcześniej nawet nosa sod kołdry nie wystawią) i nie zdaża im się załatwić w domu.Nawet jak ma któraś rozwolnienie (choć zdaża się to baaardzo żadko)to mnie budzą(poprostu wchodzą na mnie,drapią,liżą i pomrukują).
Jak pisałam,nie wiem ,czy to się sprawdzi w wychowaniu dorosłego samca,tym bardziej,że to nie musi być spowodowane chęcią załatwienia potrzeby,a znakowaniem terenu.Życzę

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anastazja&Aleksander']mam drobne pytanie czy ktoś z was ma sposób na notoryczne sikanie w domu.Myślałam ze nie nauczony na spacery chodzić wiec go nie karałam, ale dziś już było słowo dość i siedzi w łazience. Zamówiłam coś takiego [url]http://www.allegro.pl/item1035280870_ochraniacz_przeciw_zaznaczaniu_terenu_przez_psa_1.html[/url] ale czy to pomoże ?[/QUOTE]
[I][COLOR=purple]z tego co kojarzę kupiłaś psa w wieku 3 lat-po nicku poznaję,że gdzies czytałam o tym[/COLOR][/I]
[I][COLOR=#800080]nie wiem czy to cos pomoże....pies nie nauczony załatwiania sie w domu,dorosły,ma swoje nawyki,pozatym nie był socjalizowany oraz odpowienio wychowywany-myslę,że jeszcze za mało czasu upłyneło...radzę dużo /często wyprowadzac psa na dwór-i tak jak szczenie:nagrody za załatwienie się na podwórku....a w domu....nie wiem-póki co fajnie byłoby dyby w razie przymusu robił chociaż w jedno miejsce...ale to dorosły samiec....duzo pracy i cierpliwości-w końcu to pies po przejsciach...ewentualnie kastracja-nie będzie zaznaczał terenu...ale to jak juz opanuje załatwianie sie na dworze[/COLOR][/I]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...