Jump to content
Dogomania

KLUSIA i PANDUSIA obie biegają za TM :(:(


Recommended Posts

Dnia 26.03.2020 o 08:18, danusia vel danka488 napisał:

no i my Macku :)  odruchowo wpadamy ! jak sytuacja w Was wygląda? 

Jak sytuacja? Baj (większy pies) był chory 3 tygodnie temu. Objawy jak na niegroźną chorobę lub te bardzo groźne. Na szczęście leki pomogły i od tego czasu jest OK. Alfredowi trochę oczy ropieją i to w zasadzie wszystkie zwierzęce zmartwienia:) Niestety dostęp do weta jest utrudniony w tych dniach i trzeba się wcześniej umawiać. Generalnie jednak jest dobrze:)

A u Was?

Link to comment
Share on other sites

ja pracuję zdalnie, zostało mi niecałe 3 lata:( czy dotrwam ....:( na pewno psychologowie na nas zarobią. Nie wiem czy wiesz, ze 10.03.br. Lusia odeszła od nas:(:( nie mogę się pozbierać, ciągle ją słyszę, bo Ona ze mną spała. A sytuacja jest taka jak przedstawia MZ - woj. lubelskie. Koron mam przybywa! , strach i obawa o najbliskich. Wnuczek nie widziałam już ponad miesiąc , czasem rozmawiamy przez SKYPE, ale jak to dzieci... wstają i mówią.. babciu chcę do Ciebie !... ustaliłam z córką , że na święta nie przyjadą - 75 km nas dzieli ! 

a co u Ciebie?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.04.2020 o 11:02, Danusia - Lusia napisał:

ja pracuję zdalnie, zostało mi niecałe 3 lata:( czy dotrwam ....:( na pewno psychologowie na nas zarobią. Nie wiem czy wiesz, ze 10.03.br. Lusia odeszła od nas:(:( nie mogę się pozbierać, ciągle ją słyszę, bo Ona ze mną spała. A sytuacja jest taka jak przedstawia MZ - woj. lubelskie. Koron mam przybywa! , strach i obawa o najbliskich. Wnuczek nie widziałam już ponad miesiąc , czasem rozmawiamy przez SKYPE, ale jak to dzieci... wstają i mówią.. babciu chcę do Ciebie !... ustaliłam z córką , że na święta nie przyjadą - 75 km nas dzieli ! 

a co u Ciebie?

Bardzo mi przykro z powodu Lusi. Nie wiedziałem. Kiedyś się spotkacie. Na pewno. Też słyszałem i widziałem kątem oka moje zwierzaki za raz po ich odejściu. Nie wiem czy jest to nasza wyobraźnia czy może coś więcej... 

Wirus się rozprzestrzenia i należy się chronić przed nim jak i przed tymi "zwykłymi" wirusami wywołującymi grypę, ale panika nikomu nie służy. Jedynie mediom. Zdrowy rozsądek i ostrożność oczywiście należy zachować. Tak więc mniej strachu, a więcej optymizmu to i nasza odporność będzie wyższa. Ciężka ta Wielkanoc będzie z tymi ograniczeniami na każdym kroku i może właśnie tylko Skype nam zostanie...

Dnia 3.04.2020 o 11:05, Danusia - Lusia napisał:

Maciek szukam transportu dla kota i psa do Warszawy? najlepiej trasa Lublin - Warszawa????? mam super domy!

Ja i tak nie mam pojęcia kto mógłby pojechać, ale zdaje się, że sprawa nieaktualna:)

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Maciek777 napisał:

Bardzo mi przykro z powodu Lusi. Nie wiedziałem. Kiedyś się spotkacie. Na pewno. Też słyszałem i widziałem kątem oka moje zwierzaki za raz po ich odejściu. Nie wiem czy jest to nasza wyobraźnia czy może coś więcej... 

Wirus się rozprzestrzenia i należy się chronić przed nim jak i przed tymi "zwykłymi" wirusami wywołującymi grypę, ale panika nikomu nie służy. Jedynie mediom. Zdrowy rozsądek i ostrożność oczywiście należy zachować. Tak więc mniej strachu, a więcej optymizmu to i nasza odporność będzie wyższa. Ciężka ta Wielkanoc będzie z tymi ograniczeniami na każdym kroku i może właśnie tylko Skype nam zostanie...

Ja i tak nie mam pojęcia kto mógłby pojechać, ale zdaje się, że sprawa nieaktualna:)

próbuję coś kombinować, ale na teraz nie mam potwierdzenia!, więc czekamy. Ściskam mocno:) też się trzymaj i uważaj na siebie, u Was jest już więcej korony jak w lubelskim:( chociaż wszędzie pełno tego cholerstwa:( 

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, Danusia - Lusia napisał:

próbuję coś kombinować, ale na teraz nie mam potwierdzenia!, więc czekamy. Ściskam mocno:) też się trzymaj i uważaj na siebie, u Was jest już więcej korony jak w lubelskim:( chociaż wszędzie pełno tego cholerstwa:( 

Ja nie śledzę aktualnych statystyk zachorowań bo chcąc tego czy nie to co parę dni dowiaduję się tego od innych:) Poza tym myślami jestem już przy dniach kiedy to się skończy.

Zdrowia życzę i pozdrawiam:) 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.04.2020 o 13:58, Maciek777 napisał:

Ja nie śledzę aktualnych statystyk zachorowań bo chcąc tego czy nie to co parę dni dowiaduję się tego od innych:) Poza tym myślami jestem już przy dniach kiedy to się skończy.

Zdrowia życzę i pozdrawiam:) 

ja niestety śledzę, choć postanowiłam przestać, bo to tylko nakręca stres :(

Życzę Wam zdrowia, radości i odporności!!!

df7f4b98f3f3.gif

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, mari23 napisał:

ja niestety śledzę, choć postanowiłam przestać, bo to tylko nakręca stres :(

Życzę Wam zdrowia, radości i odporności!!!

df7f4b98f3f3.gif

Kochani :) wszystkiego najlepszego , ale przede wszystkim zdrowia życzę wszystkim i oby życie wróciło szybko do normalności.U nas w Radzyniu też mamy koronę:( lekarz pojechał po syna, który wrócił z Włoch i przez tydzień przyjmował pacjentów:( na mieście pustki:(:(  ZDROWEGO ALLELUJA !

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.04.2020 o 15:02, Danusia - Lusia napisał:

a ja co jakiś czas sprawdzam:( i niestety jest tego coraz więcej a święta na pewno zaostrzą krzywą do góry:( a kiedy będzie malało....?, oby jak najszybciej, choć specjaliści zapowiadają jeszczeeeee... :( przyznam szczerze, że jestem już przerażona!

Ja wychodzę z założenia, że sprawdzanie wiadomości (o wirusie) do niczego dobrego mi się nie przyda. Jedynie z obostrzeniami staram się być na bieżąco by jakiegoś mandatu nie zarobić. 

Jeden lekarz, zapytany dlaczego nie zamyka swojego gabinetu odpowiedział, że panika zabije więcej ludzi niż koronawirus. 

Dnia 11.04.2020 o 18:09, mari23 napisał:

ja niestety śledzę, choć postanowiłam przestać, bo to tylko nakręca stres :(

Dokładnie.

 

Wszystkiego dobrego na te Święta:)

spacer.png

 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
Dnia 29.03.2020 o 18:25, Maciek777 napisał:

Jak sytuacja? Baj (większy pies) był chory 3 tygodnie temu. Objawy jak na niegroźną chorobę lub te bardzo groźne. Na szczęście leki pomogły i od tego czasu jest OK. Alfredowi trochę oczy ropieją i to w zasadzie wszystkie zwierzęce zmartwienia:) Niestety dostęp do weta jest utrudniony w tych dniach i trzeba się wcześniej umawiać. Generalnie jednak jest dobrze:)

A u Was?

u nas też trzeba się umawiać na wizyty, jutro idę ze ślepym staruniem i mam nadzieję, że zamiast diagnozy znów usłyszę, że jestem nadopiekuńcza.

Dobrze, że u Ciebie zwierzęcych zmartwień niewiele :) Bardzo się cieszę, że mój ulubiony wątek wciąż "działa", choć Klusia i Pandusia już pomocy nie potrzebują :)

Pozdrawiam serdecznie!!!!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Dnia 28.04.2020 o 20:24, mari23 napisał:

u nas też trzeba się umawiać na wizyty, jutro idę ze ślepym staruniem i mam nadzieję, że zamiast diagnozy znów usłyszę, że jestem nadopiekuńcza.

Dobrze, że u Ciebie zwierzęcych zmartwień niewiele :) Bardzo się cieszę, że mój ulubiony wątek wciąż "działa", choć Klusia i Pandusia już pomocy nie potrzebują :)

Pozdrawiam serdecznie!!!!

Mam nadzieję, że jednak powodem wizyty była ta nadopiekuńczość:) Muszę zajrzeć po przerwie na Twój wątek, ale dzisiaj juz nie dam rady:/ 

Kluska i Panda trochę się ostatnio nawet same napomagały innym psom:)

Dnia 29.04.2020 o 07:02, Danusia - Lusia napisał:

Witaj kochana:) dobrze, że wpadasz z dobrymi i niezbyt dobrymi informacjami. Nadopiekuńczośc wg. mnie nie jest wadą:) to tylko swiadczy o Tobie dobrze:) trzymajcie się!

Dokładnie:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...