Jump to content
Dogomania

KLUSIA i PANDUSIA obie biegają za TM :(:(


Recommended Posts

Niedługo wreszcie Panda będzie mogła chodzić bez klosza bo we wtorek na zdjęcie szwów. Niby już zachowuje się normalnie, ale wolę nie ryzykować rozdrapania oczu...

Karma doszła dopiero wczoraj. Wg monitoringu przesyłek, przeleżała sobie dwa dni w magazynie nie wiadomo dlaczego... 

Panda już powoli na nią przechodzi bo starej karmy jest naprawdę resztka. Z tym, że pojawił się ten sam kłopot co ostatnio, z rozliczeniem jej. Nie wiedziałem, że Krakvet wystawia paragony w formie elektronicznej więc fizycznie go nie posiadam i mogę jednie wstawić skan tego e-paragonu oraz dzisiejszą fotkę karmy z dołączonymi gratisami:/

Rozliczenie:

Stan z 15 listopada: + 896,18zł

14 listopada: -155,95 zł na worek karmy

Stan na chwilę obecną: +740,23 zł

Przechwytywanie43546.JPG

z20161118_151943.jpg

Link to comment
Share on other sites

U nas tyle, że właśnie wróciliśmy od weta. Szwy ściągnięte i wreszcie Panda została zaszczepiona bo mi się zapomniało:P

Szwy były ściągnięte za darmo bo były wliczone w zabieg. Tylko szczepienie kosztowało. I znowu transport dzielę na pół bo Panda cały czas jeździła z moją króliczycą, która była sterylizowana gdy Panda miała swój zabieg:)

A ogólnie wszystko dobrze:) Panda teraz leży obok i zasypia:)

Rozliczenie:

Stan z 18 listopada: +740,23 zł

22 listopada: -25 zł za szczepienie na wściekliznę

22 listopada: -15 zł za transport do weta

Stan na chwilę obecną: +700,23 zł

20161122_123855.jpg

20161122_123943.jpg

Link to comment
Share on other sites

I kolejny tydzień mija. Panda już dawno zapomniała o zabiegu:)

Jako pies kojcowy średnio się odnajdywała. Po utracie Kluski (gdy do niej dotarło) to już w ogóle - głównie tylko spała w budzie i nie było już w niej tyle radości co wcześniej. Nie żeby kiedykolwiek jakoś tryskała energią, ale w ostatnim czasie to już w ogóle słabo. Dlatego postanowiłem, że będzie mieszkała w domu zaczynając od kąpieli. Miała taki swój okres próbny po operacji, ale była (i jest) bardzo grzeczna. Przede wszystkim nie reaguje na koty. No może dwa razy zdarzyło jej się na nie szczeknąć gdy jakoś bardzo ją osaczyły gdy leżała. A ogólnie to 90% czasu leży czy śpi. Nie chodzi nigdzie po domu, trzyma się raczej swojego legowiska, cieszy się na widok ludzi, trochę wtedy "powywa" (a'la północniaki), a na obcych szczeka normalnie. Gdy wyjdzie się z nią na dwór to po minucie chce wracać do domu (chyba, że to spacer to idzie bardzo chętnie), a gdy nie wpuści się przez ok 5-10 minut to leci do budy. Idealna sytuacja dla niej to człowiek + dom bo jak ona chce iść do domu, ale tylko ją wpuszczę, a sam zostaję na zewnątrz to sama nie wie co wybrać. Jest to jakiś lęk separacyjny, ale w lekkim stopniu i nie widzę by narastał.

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Maciek777 napisał:

I kolejny tydzień mija. Panda już dawno zapomniała o zabiegu:)

Jako pies kojcowy średnio się odnajdywała. Po utracie Kluski (gdy do niej dotarło) to już w ogóle - głównie tylko spała w budzie i nie było już w niej tyle radości co wcześniej. Nie żeby kiedykolwiek jakoś tryskała energią, ale w ostatnim czasie to już w ogóle słabo. Dlatego postanowiłem, że będzie mieszkała w domu zaczynając od kąpieli. Miała taki swój okres próbny po operacji, ale była (i jest) bardzo grzeczna. Przede wszystkim nie reaguje na koty. No może dwa razy zdarzyło jej się na nie szczeknąć gdy jakoś bardzo ją osaczyły gdy leżała. A ogólnie to 90% czasu leży czy śpi. Nie chodzi nigdzie po domu, trzyma się raczej swojego legowiska, cieszy się na widok ludzi, trochę wtedy "powywa" (a'la północniaki), a na obcych szczeka normalnie. Gdy wyjdzie się z nią na dwór to po minucie chce wracać do domu (chyba, że to spacer to idzie bardzo chętnie), a gdy nie wpuści się przez ok 5-10 minut to leci do budy. Idealna sytuacja dla niej to człowiek + dom bo jak ona chce iść do domu, ale tylko ją wpuszczę, a sam zostaję na zewnątrz to sama nie wie co wybrać. Jest to jakiś lęk separacyjny, ale w lekkim stopniu i nie widzę by narastał.

ale się cieszę:):) super Pandusiu! Maciej, bardzo dziekuję za wszystko:):)

Link to comment
Share on other sites

O 29.11.2016 o 15:52, danka488 napisał:

Maciej , może pykniesz naszej dziewczynie kilka zdjęć domowych i jeśli coś jest jeszcze co uważasz, że powinno znaleźć się w ogłoszeniu to pisz:) 

Czyli taki czarny scenariusz dla mnie;) Dlatego, że mój aparat jest lekko popsuty i ciężko mu złapać ostrość przy "słabym" świetle jakie jet w domu. Do tego Panda nie przepada za zdjęciami (zwłaszcza z bliska) bo za raz podchodzi i przeprasza:( Ale jakoś coś wykombinuję:)

A z informacji to chyba piszę wszystko na bieżąco więc nic nowego nie wiem:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...