Jagódka&Uzi Posted January 11, 2008 Share Posted January 11, 2008 [quote name='Kasia&Max']:):)ja jak sobie przypominam to biegałam jak wariatka nawet co pół godziny:) zawsze gdy widziałam że Max coś "kombinuje":) może to wydać się innym dziwaczne i głupie ale ja dzieki temu miałam yorka który w wieku 3-ech miesięcy załatwiał sie tylko i wyłącznie na dworze, bez praktykowania na jakichś tam matach (oczywiście nie krytykuję tej metody) czy gazetach. Życzę powodzenia i wytrwałości wszystkim posiadaczom szczeniaczków![/quote] A wcześniej gdzie się załatwiał? Prosto na podłogę?:) Zanim Uzi skończył kwarantanne pielucha na ziemi była konieczna przeciez nie mogl robic na podloge..:) potem non stop na dwor, pielucha zniknela odrazu po pierwszym spacerze i sie nauczyl błyskawicznie( w 4 dni ).Miał też ok 3 miesięcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted January 11, 2008 Share Posted January 11, 2008 A robienie na podlogę to taka tragedia...? :lol: Szczerze mówiac nigdy nie używam mat, pieluch, gazet ... przy szczeniakach - wolę po prostu ścierać. Psy dośc mocno się zauczają i wolę tuż po skończeniu kwarantanny nauczyć psa że "to" się robi tylko na dworze i - po klopocie. Jesli wprowadzamy rozwiazania zastępcze (maty, kuweta itd) - to będziemy mieć psa załatwiajacego się w domu do końca życia. Czasem na maty i do kuwety, a czasem... nie. :evil_lol: Yorki odpowiednio przyzwyczajone nie mają ani więcej, ani mniej problemow z czystością, jej zachowywaniem, niż inne rasy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ladyyork Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 [quote name='Berek']A robienie na podlogę to taka tragedia...? :lol: Jesli wprowadzamy rozwiazania zastępcze (maty, kuweta itd) - to będziemy mieć psa załatwiajacego się w domu do końca życia. Czasem na maty i do kuwety, a czasem... nie. :evil_lol: Yorki odpowiednio przyzwyczajone nie mają ani więcej, ani mniej problemow z czystością, jej zachowywaniem, niż inne rasy.[/quote] Jest tylko jeden problem moja ma 13 miesięcy tylko po 3 szczepieniach i do tego po chorobie i to bardzo upie.... więc nie moge zniom wychodzić na dwór:shake: to co ma mi podłoga zgnić:evil_lol: bo nie zawsze się zauważy gdzie piesek nasikał, tym bardziej jak jest to mieszkanie duże a piesek chodzi wszędzie:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 ladyyork-dlaczego nie mozesz z psem po szczepieniach wychodzic? i jakie sa przeciwskazania ,zeby nie chodzila na swieze powietrze? Jezeli nie wychodzi na dwor majac 13 miesiecy,to dla psa jest prawdziwy horor.jak sobie wyobrazasz ,gdzie pies ma sie zalatwiac?jak nie na dworze! Nawet sparalizowane pieski wynisi sie na dwor,gdyz sa w domu nieszczesliwe kiedy sie zalatwiaja.Cos nie tak:shake:Przeciez to roczny pies Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tigrunia Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 [quote name='Berek']A robienie na podlogę to taka tragedia...? :lol: Szczerze mówiac nigdy nie używam mat, pieluch, gazet ... przy szczeniakach - wolę po prostu ścierać. Psy dośc mocno się zauczają i wolę tuż po skończeniu kwarantanny nauczyć psa że "to" się robi tylko na dworze i - po klopocie. Jesli wprowadzamy rozwiazania zastępcze (maty, kuweta itd) - to będziemy mieć psa załatwiajacego się w domu do końca życia. Czasem na maty i do kuwety, a czasem... nie. :evil_lol: Yorki odpowiednio przyzwyczajone nie mają ani więcej, ani mniej problemow z czystością, jej zachowywaniem, niż inne rasy.[/quote] Gorzej jak sie ma drewnianą podłogę, którą ja mam prawie wszedzie .. wtedy nic nei da scieranie bo zapach i tak przejdzie głęboko w dechy :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 :evil_lol: Hm, zawsze zdarzają się przypadki szczególne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagódka&Uzi Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 [quote name='Berek']A robienie na podlogę to taka tragedia...? :lol: Szczerze mówiac nigdy nie używam mat, pieluch, gazet ... przy szczeniakach - wolę po prostu ścierać. Psy dośc mocno się zauczają i wolę tuż po skończeniu kwarantanny nauczyć psa że "to" się robi tylko na dworze i - po klopocie. Jesli wprowadzamy rozwiazania zastępcze (maty, kuweta itd) - to będziemy mieć psa załatwiajacego się w domu do końca życia. Czasem na maty i do kuwety, a czasem... nie. :evil_lol: Yorki odpowiednio przyzwyczajone nie mają ani więcej, ani mniej problemow z czystością, jej zachowywaniem, niż inne rasy.[/quote] No dobrze ale ja pytam co podczas kwarantanny. Sama napisałam ze jak sie juz wychodzi z psem to pielucha znika.To chyba oczywiste. A co wiec robicie bez pieluch zanim pies moze wychodzic na spacery? Musi gdzies robic a jak nie ma pieluchy to robi bezposrednio na podloge. [COLOR=red]I o tym cały czas piszę..[/COLOR]:lol: Poprostu mnie to zdziwiło ze komus sie podoba ze pies podczas kwarantanny robi na panele, klepke, dywany itp.. Potem jak sie juz z nim wychodzi jest mniejszy klopot (po zabraniu pieluchy) jak pies zrobi na podloge bo robi i tak sto razy rzadziej niz podczas kwarantanny kiedy to siedzy dzien i noc w domu.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ladyyork Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 [quote name='xxxx52']ladyyork-dlaczego nie mozesz z psem po szczepieniach wychodzic? i jakie sa przeciwskazania ,zeby nie chodzila na swieze powietrze? Jezeli nie wychodzi na dwor majac 13 miesiecy,to dla psa jest prawdziwy horor.jak sobie wyobrazasz ,gdzie pies ma sie zalatwiac?jak nie na dworze! Nawet sparalizowane pieski wynisi sie na dwor,gdyz sa w domu nieszczesliwe kiedy sie zalatwiaja.Cos nie tak:shake:Przeciez to roczny pies[/quote] Upsssssssss chyba byłam:grab::biggrina:, miało być 13 tygodni i nie ma jeszcze wścieklizny. Mam już sunie jednom i nie pozwoliłabym by piesek siedział w domu bez powodu, bo to by było niedopuszczalne. Zwierzaki powinny wychodzić na dwór i to najwcześniej i najczęściej jak się da. Moja sunia to do pracy ze mną chodzi:loveu:, druga też będzie chodziła:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiko Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 Naczytałam się mnóstwo na temat wynoszenia psiaka co 2 godziny, co godzinę. Nikt tutaj nie chce trzymać psa w domu jak kanarka w klatce. Ofi ma 4 miesiące i jest zmarzluchem, przy niskiej temperaturze, trzęsie się i nie ma mowy żeby załatwiaj się na dworze. Przy -5 trudnoby było trzymać go cały dzień na mrozie. Chce żeby teraz załatwiaj się na matach w domu a naukę czystości na dworze przełożę na wiosnę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiko Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 [quote name='Vici i Jeannie']Wszystko jest proste: trza nie lenic się wyprowadzac psa :mad: gdzies 3 razy dziennie, bo nawet york jest wszystko jedno psem :lol:[/quote] Coś Ty :eviltong: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 "[QUOTE]A co wiec robicie bez pieluch zanim pies moze wychodzic na spacery? Musi gdzies robic a jak nie ma pieluchy to robi bezposrednio na podloge. [COLOR=red]I o tym cały czas piszę..[/COLOR]:lol: Poprostu mnie to zdziwiło ze komus sie podoba ze pies podczas kwarantanny robi na panele, klepke, dywany itp.. "[/QUOTE] Dla mnie to nie kwestia podoba się - nie podoba itd. BTW dywany zwijam, jak mam w mieszkaniu szczeniaka na kwarantannie. A że leje na podlogę? No... mam szczeniaka... i przez jakiś czas będzie lał. I będzie obgryzał wszystko, i wpadał pod nogi, i kwiczał, i demolował... Trochę w szkoleniu siedzę i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jednak szybciej uczą się czystości szczenięta "surowe" pod względem tej nauki (tj. takie ktorych nie uczono sikania na gazety czy maty) kiedy kończy się kwarantanna. Ja nie wartosciuję - to indywidualny wybór każdego właściciela. Mnie by się zwyczajnie nie chciało, w sumie wolę polatać ze ścierką. :lol: W zamian mam stosunkowo malo pracy po zakończeniu kwarantanny. Coś za coś - jak w zyciu. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagódka&Uzi Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 [quote name='Berek']" Trochę w szkoleniu siedzę i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jednak szybciej uczą się czystości szczenięta "surowe" pod względem tej nauki (tj. takie ktorych nie uczono sikania na gazety czy maty) kiedy kończy się kwarantanna. :lol:[/quote] hehe to wnioskuję, że Uzi jest wyjątkowy bo mimo iz od urodzenia załatwiał sie na pieluchę bardzo szybko zczaił po kwarantannie ze pieluchy juz nie ma i trzeba to robic na dworzu:lol: Ogólnie szybko się uczy, miał ledwo 3 miesiące a już pieknie robił aport, siad, waruj, zostań, szukaj piłeczkę.. nie wiem czy to cos nadzwyczajnego ale i tak jestem z niego dumna:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia&Max Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 [quote name='Jagódka&Uzi']A wcześniej gdzie się załatwiał? Prosto na podłogę?:) Zanim Uzi skończył kwarantanne pielucha na ziemi była konieczna przeciez nie mogl robic na podloge..:) potem non stop na dwor, pielucha zniknela odrazu po pierwszym spacerze i sie nauczyl błyskawicznie( w 4 dni ).Miał też ok 3 miesięcy.[/quote] Gdy dostałam Maxa miał 2 m-ce i "studiował" ze mną w Warszawie:) wracaliśmy do domu tylko na weekendy a nauka sikania była w pokoju w akademiku:) na szczęście miałyśmy z koleżanką tylko wykładzinę więc wrazie wpadki mop szedł w ruch i po krzyku. Może właśnie dlatego, że na wykładzinie nic nie dało się ukryć gdy pokazywałam Maxowi "bajorko" na środku pokoju on od razu wiedział, że coś żle zrobił. Po tygodniu już pokazywał, że chce na dwór a siku zdarzało mu sie zrobić tylko wtedy gdy zajęcia przedłużały mi się do 3 h i nie miałam nawet 15 minutek by wpaść do akademika i wyniesc Maxa na dwór. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagódka&Uzi Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 [quote name='Kasia&Max']Gdy dostałam Maxa miał 2 m-ce i "studiował" ze mną w Warszawie:) wracaliśmy do domu tylko na weekendy a nauka sikania była w pokoju w akademiku:) na szczęście miałyśmy z koleżanką tylko wykładzinę więc wrazie wpadki mop szedł w ruch i po krzyku. Może właśnie dlatego, że na wykładzinie nic nie dało się ukryć gdy pokazywałam Maxowi "bajorko" na środku pokoju on od razu wiedział, że coś żle zrobił. Po tygodniu już pokazywał, że chce na dwór a siku zdarzało mu sie zrobić tylko wtedy gdy zajęcia przedłużały mi się do 3 h i nie miałam nawet 15 minutek by wpaść do akademika i wyniesc Maxa na dwór.[/quote] To miałaś idealną sytuacje bo dom (rodzinny) został nienaruszony:lol: Ja z kolei w kwietniu przeprowadzam sie do nowego mieszkania i wymyśliłam ze wezmiemy szczeniaka wczesniej zeby wychowywał sie kosztem starego mieszkania a do nowego wprowadzi się już ułożony:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 [quote name='Kasiko']Naczytałam się mnóstwo na temat wynoszenia psiaka co 2 godziny, co godzinę. Nikt tutaj nie chce trzymać psa w domu jak kanarka w klatce. Ofi ma 4 miesiące i jest zmarzluchem, przy niskiej temperaturze, trzęsie się i nie ma mowy żeby załatwiaj się na dworze. Przy -5 trudnoby było trzymać go cały dzień na mrozie. Chce żeby teraz załatwiaj się na matach w domu a naukę czystości na dworze przełożę na wiosnę.[/QUOTE] to ubieraj go... potem jak nie przyswyczai się, to i wiosną moze będzie tobie drzac :roll: a moze ma strasznie malą wagę, to wtedy często takie yorki i latem drzają :-o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ramona Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 Mój Figaro był dzisiaj pierwszy raz na podwórku :lol: ale sie z niego usmiałam dosłownie skulił sie a potem szybciutko na raczki do panci i wtulił sie tak jak ziaba.Chciał od razu do domciu i tak sie spojrzał jakby chciał powiedziec gdzie mnie tutaj wyprowadziłas? tylko mnie nie zostawiaj samego.:megagrin::megagrin::megagrin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia&Max Posted January 13, 2008 Share Posted January 13, 2008 [quote name='Jagódka&Uzi']To miałaś idealną sytuacje bo dom (rodzinny) został nienaruszony:lol: Ja z kolei w kwietniu przeprowadzam sie do nowego mieszkania i wymyśliłam ze wezmiemy szczeniaka wczesniej zeby wychowywał sie kosztem starego mieszkania a do nowego wprowadzi się już ułożony:lol:[/quote] najbardziej to cieszyli sie rodzice:) a poza tym Max jako szczeniak mozna powiedziec ze byl aniolkiem więc tak czy inaczej nie było z nim problemów. Wy z Uzim też nieźle sobie poradziliście ale mieliście szczęście bo większośc nowych posiadaczy szczeniaków nie ma możliwości przeprowdzki do innego domu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sandrunia 29 Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 [quote name='Sylaaaa']Moi drodzy. Czy wiecie o tym, że zwieracze tak małego pieska zaczynają dopiero trzymać w wieku pomiędzy 8 a 12 miesiący?? Wiecie, że pies instynktownie wie, że w swoim gnieździe się nie brudzi ale dociera to do niego dopiero w wieku który podałam wyżej. Więc dajcie czas dojrzeć pieskowi i jego zwieraczom :) Nie wierzcie tym, którzy chwalą się, ze ich 4 miesięczny York nie sika już w domu :) Owszem załatwia się na dworku, na trwace ale w domku również gdyż jest za mały żeby trzymac mocz. Tą teorię potwierdzi wam każdy weterynarz. Moja Amelka od poczatku załatwiała się na dworze ale miała mnóstwo wpadek w domu do 8 miesiąca. Od 8 miesiąca życia było to coraz rzadziej a tak naprawdę to całkowicie przestała sikac w domu (wytrzymuje nawet 8-9 godzin!) 2 tygodnie temu czyli w wieku 11,5 miesięcy. Więc jedyne co nam zostaje to czekać cierpliwie aż piesek skończy rok i nie wierzyć w przechwalanki innych.[/quote] [B][COLOR=yellowgreen]Niestety moja yorka ma rok i trzy miesiace i wciaz zalatwia sie w domu:angryy:[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mniszka Posted February 23, 2008 Share Posted February 23, 2008 MOja też ma prawie rok i jest różnie tzn.nie siusia po całym domku. Ma swoją kuwetę i robi do niej albo obok niej....co ostatnio jest bardzo częste:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted February 23, 2008 Share Posted February 23, 2008 ja wam jeszcze raz mowię: nie robcie z yorkow lalek czy jakichs tam marionetek :roll: zacznijcie ich wyprowadzac zalatwiac się na podworko, skonczą się klopoty :eviltong: jak będzie zla pogoda, to ubierzcie, lub na bardzo krotko wyniescie na trawę i z powrotem do domu, i wasz dom będzie więcej czysty, bez zadnego zapachu i psu stokrotnie lepiej, wiem co mowię, tez bylam glupia kiedys i probowalam z yorkiem postępowac nie jak z psem :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hania:) Posted February 23, 2008 Share Posted February 23, 2008 [quote name='Vici i Jeannie']ja wam jeszcze raz mowię: nie robcie z yorkow lalek czy jakichs tam marionetek :roll: zacznijcie ich wyprowadzac zalatwiac się na podworko, skonczą się klopoty :eviltong: jak będzie zla pogoda, to ubierzcie, lub na bardzo krotko wyniescie na trawę i z powrotem do domu, i wasz dom będzie więcej czysty, bez zadnego zapachu i psu stokrotnie lepiej, wiem co mowię, tez bylam glupia kiedys i probowalam z yorkiem postępowac nie jak z psem :oops:[/quote] Vici, święte słowa!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sandrunia 29 Posted February 23, 2008 Share Posted February 23, 2008 [quote name='Vici i Jeannie']ja wam jeszcze raz mowię: nie robcie z yorkow lalek czy jakichs tam marionetek :roll: zacznijcie ich wyprowadzac zalatwiac się na podworko, skonczą się klopoty :eviltong: jak będzie zla pogoda, to ubierzcie, lub na bardzo krotko wyniescie na trawę i z powrotem do domu, i wasz dom będzie więcej czysty, bez zadnego zapachu i psu stokrotnie lepiej, wiem co mowię, tez bylam glupia kiedys i probowalam z yorkiem postępowac nie jak z psem :oops:[/quote] [B][COLOR=blue]Dokladnie tak robie!!![/COLOR][/B] [B][COLOR=#0000ff]Co nie zmienia faktu,ze i tak trzeba zlac sie w domku:angryy:[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted February 23, 2008 Share Posted February 23, 2008 Jedyną przyczyną dla ktorej dorosły york sika w domu jest fakt że zachowywania czystości nie nauczyli go własciciele. Bolesna prawda, ale prawda. :cool3: To nie jest rasa ktora ma z tym jakiś szczegolny kłopot - za to często przewodnicy (hm) yorków niestety sami generują ten problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted February 23, 2008 Share Posted February 23, 2008 [quote name='Sandrunia 29'][B][COLOR=blue]Dokladnie tak robie!!![/COLOR][/B] [B][COLOR=#0000ff]Co nie zmienia faktu,ze i tak trzeba zlac sie w domku:angryy:[/COLOR][/B][/QUOTE] a teraz do konkretow: proszę napisac caly grafik wyprowadzania: o ktorej rano, i potem dalej do wieczoru czy nocy (ile razow i o ktorej?) czy pies duzo pije wody? bo wlasnie w litewskim forum nie dawno rozwiązywalismy taki problem, ze podobno pies pije litrami :roll: to i sika nocą w pokoju... cos nie tak z tym psiakiem, moze jakies początki cukrzycy... mam nadzieję, ze zrobią mu wszystkie badania i poradzą jakos z problemem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
slawi Posted September 21, 2008 Share Posted September 21, 2008 Bardzo proszę o pomoc. Palomka po wyprowadzeniu na dwór dostaje "telepawki",piszczy i ucieka z trawnika. Siusiu i kupkę robi jak wrócimy do domu - w jednym miejscu na macie. Sunia ma 5 miesięcy, od miesiąca jest z nami. U hodowcy załatwiała się na dworze (ogródek) lub na matę. Co robić? 1.czy przy tej pogodzie na razie odpuścić? 2.rano po przebudzeniu załatwia się prawie natychmiast, jesteśmy bez szans bo człowiek musi jeszcze chociaż buty włożyć i się ubrać - czy wszystkie yorki rano robią to w takim tempie :mdleje:? Boję się żeby jej nie zniechęcić do wychodzenia na dwór, bo w tej chwili zachowuje się jakby ją wielka krzywda spotykała, a jednocześnie chcemy żeby jak najszybciej załapała załatwianie się na dworze. Może ktoś doświadczony w nauczaniu czystości w warunkach takich jak za oknem widać coś nam doradzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.