Angel Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 (edited) [CENTER][SIZE=4][B][COLOR=#ff0000]POMÓŻCIE PROSZE! [/COLOR] [/B][/SIZE]Czołem Wszystkim ♥ Jestem Aleksander, ale wolę jak mówią Oluś;) milej co? ;) Lubię robić to co wszystkie dzieci, czyli bawić się, śmiać, biegać... Od innych dzieci różni mnie TYLKO, albo AŻ to, że mam tylko pół serduszka (wrodzona wada serca HLHS). Mimo to żyję i mam ogromną siłę walki:) Wytrwałem już 2 poważne operacje na otwartym serduszku i cewnikowania. Naprawdę jestem bardzo dzielny!:) Niestety przyszedł czas na kolejną operację. Już nie w Polsce, bo tu nie dają mi szans na przeżycie, ale u prof. Malca w Münster, który widzi światełko w tunelu. Koszt to 29 tys Euro, a termin wyznaczono na grudzień. Byłem bardzo grzeczny cały czas, nawet już nie biegam, by oszczędzać siły i wiecie co??? Może dostanę najpiękniejszy prezent na Święta??? Może podarujecie mi życie? Jeju! Gdybym mógł prosić, by każdy z Was na chwilę zamienił się w Mikołaja i zrobił przelew na moje konto - jest szansa?? sprawdzimy??? :) ♥ Wasz Mały - Wielki Aleksander :) [IMG]http://i39.tinypic.com/2yljour.jpg[/IMG] [COLOR=#ff0000][SIZE=4][B]ŻYCIE OLKA WYCENILI NA 29 TYSIĘCY EURO! POMÓŻ MU WYWALCZYĆ ŻYCIE![/B][/SIZE][/COLOR] [SIZE=4][COLOR=#ff0000][B]LICZY SIĘ KAŻDA ZŁOTÓWKA! [COLOR=#006400] [/COLOR][/B][/COLOR][COLOR=#006400][B]Oto historia Olka:[/B][/COLOR][/SIZE] "... Z wiecznie uśmiechniętego, ruchliwego chłopczyka stał się lejący, ciągle śpiący. Raz pielęgniarka zadzwoniła po mnie w nocy, bym przyszła, bo mimo leków wspomagających krążenie, saturacja utrzymuje się poniżej 50 i pomyślała, że chciałabym z nim teraz być... Boże! Chyba każe mi się z nim żegnać :( ..." - tak jeden z cięższych momentów opisuje mama Olka. Mama, która cały czas walczy o życie synka. 27 tydzień ciąży, badanie prenatalne, dawno przekroczony półmetek i świadomość, że nic złego już się nie wydarzy. Życie lubi zaskakiwać, nie zawsze pozytywnie. Pani doktor powiedziała nam, że nie podoba jej się obraz 4 jam serca. Wysłała mnie na dodatkowe badanie USG. Pięciu lekarzy zgodnie potwierdziło wadę serca HLHS, uznając, że potrzebne są 3 operacje i, że w Poznaniu się ich nie wykonuje. Tak zaczyna się nasza historia. Od informacji, że nasz synek ma tylko pół serca. [IMG]http://i42.tinypic.com/2wobwgk.jpg[/IMG] Co więcej do mnie mówiono nie pamiętam, bo po tym jednym zdaniu cały świat zwalił mi się na głowę. Od tego czasu do narodzin każdy dzień zaczynał i kończył się jedną myślą - czy nasz syn będzie żył. Czas ciąży, który miał być najszczęśliwszym, stał się okresem smutku i zmartwień. Nie cieszył nas zakup ubranek, łóżeczka, bo chociaż nikt nie wypowiedział tego na głos, ciągle krążyła w głowie myśl, że najlepiej by było, gdyby Oluś nie musiał się rodzić. Mógłby na zawsze być w moim brzuchu – bezpieczny. Ale tak się niestety nie da... Mieliśmy czas, by zorientować się gdzie jest najlepszy ośrodek w Polsce zajmujący się leczeniem wady HLHS. Wybraliśmy ICZMP w Łodzi. To tam w 38 tyg. ciąży po usg usłyszeliśmy, że dziecko nie rozwija się prawidłowo, że jest za małe, po urodzeniu będzie słabe i szanse na to, że przeżyje to 10-15%... Olek przyszedł na świat tydzień później. Dostał 9 pkt, ważył 2990 gramów. Żył. Pokazano mi go i od razu zabrano. Już w 11 dobie przeprowadzono 1 etap, operację Norwooda, trwającą ok. 6 godzin. W głębokiej hipotermii, z wyłączonym sercem, bez zewnętrznego obiegu krwi. Słyszeliśmy, że stan dziecka jest ciężki, ale stabilny. W 4 dobie podczas zamykania mostka nastąpiło załamanie stanu. Potrzebny był wlew adrenaliny, silnego leku reanimacyjnego. W dodatku synek złapał pooperacyjne zapalenie płuc. Dopiero w 11 dobie przeniesiono go na kardiochirurgię. Dnia 10 sierpnia 2012 r. Po pierwszym zwycięstwie szczęśliwi wyruszyliśmy do domu. Poważny problem dał znać o sobie kilka miesięcy później, kiedy na cewnikowaniu serca okazało się, że naczynia płucne nie rosną i mimo, że Olek ma 5 miesięcy są one jak u noworodka. Doszła kolejna diagnoza – hipoplazja naczyń płucnych. Potrzebna jest szybka operacja – wymiana zespolenia systemowo płucnego i to jeszcze przed Świętami... Niestety czekając w kolejce na operacją Olek zachorował - zapalenie oskrzeli, rotawirus. Zamiast choinki, prezentów i rodzinnej atmosfery były kroplówki, gorączka, spadające saturacje. Nasze pierwsze wspólne święta spędziliśmy w szpitalu. Dnia 11 stycznia Olek przeszedł operację trwającą ok. 5 godz. Zadziwiająco szybko doszedł do siebie. Syn robi niespodziankę dziadkom i w ich święto wrócił do domu. Przy wypisie usłyszeliśmy, aby się modlić by naczynia płucne zaczęły rosnąć... 15 lipca stawiliśmy się do szpitala na kolejne cewnikowanie, stan Olka znowu określono jako zły. Liczne przewężenia w tętnicach płucnych, w zespoleniu, saturacje spadają do 50 na tlenie, a ja nie poznaję syna. Z wiecznie uśmiechniętego, ruchliwego chłopczyka stał się lejący, ciągle śpiący. Raz pielęgniarka zadzwoniła po mnie w nocy, bym przyszła, bo mimo leków wspomagających krążenie, saturacja utrzymuje się poniżej 50 i pomyślała, że chciałabym z nim teraz być... Boże! Chyba każe mi się z nim żegnać :( [IMG]http://i42.tinypic.com/2800hg0.jpg[/IMG] Olek miał cewnikowanie serca z angioplastyką balonową zespolenia komorowo - płucnego i implantacją stentu Palmaz Genesis. Podczas cewnikowania saturacje spadły do 30 procent. Po raz kolejny usłyszeliśmy, by się modlić o naczynia płucne. Do domu wróciliśmy z zaleceniem codziennego pomiaru krzepliwości krwi. Codzienne kłucie malutkiego paluszka by zmierzyć INR i podać odpowiednią dawkę leku. W listopadzie wróciliśmy do szpitala, by poddać synka badaniom i otrzymać kwalifikację do 2 etapu. Niestety po 6 dniach opuściliśmy szpital z informacją, że dziecko na chwilę obecną jest nieoperacyjne. Naczynia płucne nawet nie drgnęły i dziecko 2 etapu na pewno nie przeżyje. Stan syna pogarsza się z dnia na dzień. Przy lekkim wysiłku zaraz sinieje, dostaje kaszlu niewydolnościowego. Wiemy, że jego wada serca to tykająca bomba. Obawiamy się momentu, gdy stan Olka będzie tak zły, że żadna operacja nie będzie miała szans powodzenia. Teraz jest jeszcze dla Olka ratunek. Po konsultacji, kardiochirurg prof. Edward Malec, zdecydował się podjąć operacji. Olek powinien był przejść 2 etap w wieku 4-6 miesięcy, a przecież ma już 16. Jeśli szybko nie będzie miał przeprowadzonej tej operacji jego serce nie wytrzyma obciążenia i przestanie bić. Dlatego apelujemy do ludzi o dobrych sercach, by pomogli Naszemu Synkowi Olusiowi zebrać potrzebną kwotę na operacje w Munster - 29 000 EURO (ok. 120 000 zł). Prosimy, pomóżcie nam. Jesteśmy przekonani, że gdy my uczynimy wszystko, co w naszej mocy, Bóg uczyni resztę. Olek będzie walczył ze wszystkich sił, jednak by walkę podjąć potrzebuje szansy. Nie chcemy czekać, aż synek zaśnie a my nie zdołamy go obudzić. Pomóżcie nam pobudzić jego serduszko do życia. [SIZE=4] [COLOR=#006400][B]Pieniążki proszę wpłacać :[/B] [/COLOR][B]Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem "Aleksander Spadło" [COLOR=#008000]Dla wpłat zagranicznych: [/COLOR]USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024 EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022 Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk więcej na: [URL]http://www.siepomaga.pl/f/corinfantis/c/1135[/URL] fb: [URL]https://www.facebook.com/OlekSpadlo?fref=ts[/URL] [/B][/SIZE][URL]https://www.facebook.com/events/1382678595312648/?ref=22[/URL] [/CENTER] Edited December 1, 2013 by Angel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 Niewiele mogę, ale choć małym grosikiem pomogę. Czy jest wydarzenie na fb? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dineh Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 a może można zrobić jakiś bazarek cegiełkowy ? czy na taki cel nie można (szczerze to ja nie wiem) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 [quote name='dineh']a może można zrobić jakiś bazarek cegiełkowy ? czy na taki cel nie można (szczerze to ja nie wiem)[/QUOTE] na pewno na dogomanii nie, tylko na psy w domach tymczasowych i w fundacjach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dineh Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 [quote name='malagos']na pewno na dogomanii nie, tylko na psy w domach tymczasowych i w fundacjach.[/QUOTE] dziękuje więc chyba pozostaje zrobić wszystko żeby jak najwięcej się osób dowiedziało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 Dlatego pytałam o wydarzenie na fb, żeby więcej znajomych zaprosić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 Jest na fb: [url]https://www.facebook.com/events/1382678595312648/?ref=22[/url] Pozapraszajcie znajomych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 biedaczynek.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
korek221 Posted December 1, 2013 Share Posted December 1, 2013 Biedne maleństwo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beataczl Posted December 1, 2013 Share Posted December 1, 2013 [quote name='EVA2406']Jest na fb: [URL]https://www.facebook.com/events/1382678595312648/?ref=22[/URL] Pozapraszajcie znajomych.[/QUOTE] dolaczam i udostepniam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted December 1, 2013 Share Posted December 1, 2013 sprobuje rozglosic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted December 3, 2013 Share Posted December 3, 2013 Tylko podrzucę:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted December 4, 2013 Share Posted December 4, 2013 tez moge jedynie to zrobic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi_winters Posted December 8, 2013 Share Posted December 8, 2013 hej, oczywiscie pomogę i podeślę znajomym! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted December 8, 2013 Share Posted December 8, 2013 Ja czekam na przelew, który mam dostać w przyszłym tygodniu i troszkę wspomogę maluszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted December 9, 2013 Share Posted December 9, 2013 co tu tak cicho? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted December 10, 2013 Share Posted December 10, 2013 Grosik poleciał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Itske Posted December 11, 2013 Share Posted December 11, 2013 i kolejny grosik poleciał :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.