Jump to content
Dogomania

Czy to mieszaniec yorka z shihtzu?


Layla1009

Recommended Posts

Ja tu napisalam tlko dlatego ze chciałam sie zapoznac z doswiadczeniami innych uzyskac cennych porad w opiece nad maluszkiem a nie sama krytyka moze jest błędem kupowac od tzw pseudohodowli ale nie mam w tym doswiadczenia uwierzylam pani ktora mnie przekonywala a mamie i tacie pieska choc wiem ze mama to byla raczej w typie yorka a co do taty no zobaczymy czas pokaże a co do osoby ktora tak mnie krytykuje ze do schroniska nie poszlam to juz jej problem nie kazdy musi odrazu tam sie wybierac moj wybor moje decyzje

Link to comment
Share on other sites

Twój wybór, Twoje decyzje, tylko szkoda, że cierpią przez nie niewinne zwierzęta.

 

Tutaj raczej nie znajdziesz ochów i achów nad słodkim szczeniaczkiem z pseudo.

 

Co do porad - jest cały dział "wychowanie", poczytaj.

Link to comment
Share on other sites

Ja pierdziele jaka ciemnota hehe bo padne czytaj jesli wogule umiesz napisalam ze takie ogloszenie znalazlam a piesek wogle nie przypomina shih a chcą 600zl a nie ze ja takiego kupilam zanim zaczniesz mnie obrazac to pukni sie w główkę

To może spójrz tam jeszcze raz i poszukaj czy jest dopisek, że pies pochodzi z hodowli zarejestrowanej w ZKwP (FCI), jeżeli nie to pies nie jest rasowy tylko w typie rasy. Ludzie specjalnie dopisują kundelkom rasowość, bo wiedzą, że takiego ludzie szybciej adoptują/kupią.

Link to comment
Share on other sites

A widziałeś/widziałaś regulaminy innych stowarzyszeń? Potrafią zarejestrować mixa wyglądającego jak pies w typie jako pies rasowy, a rodowody potrafią mieć pełno NN w drzewie. Nie mówię, że nie ma porządnych hodowców, którzy np. hodują psy ras nieuznawanych ale spójrzmy prawdzie w oczy - większość stowarzyszeń niezrzeszonych w FCI to siedlisko pseudohodowli.

Link to comment
Share on other sites

Ja pierdziele jaka ciemnota hehe bo padne czytaj jesli wogule umiesz napisalam ze takie ogloszenie znalazlam a piesek wogle nie przypomina shih a chcą 600zl a nie ze ja takiego kupilam zanim zaczniesz mnie obrazac to pukni sie w główkę


może i ciemnota, ale czytać umie

Witam ja tez kupilam za drobna kwote mix yorka i shih tzu co sadzicie

+ załączone miniaturki

Także wreszcie się zdecyduj. Rozumiem, ze ktoś może nie grzeszyć inteligencją, być zbyt naiwnym, ale teraz doszło do tego tzw. kłamstwo w żywe oczy. Gratulacje. Pazerna na kasę, niezbyt mądra, zbyt naiwna i kłamczuszka. To nam panienkę na dogo przywiało.
Link to comment
Share on other sites

Paulinciaa zmień ty trochę ton bo jesteś bardzo niegrzeczna. To raz. Dwa, używaj znaków przestankowych jeśli chcesz być dobrze rozumiana bo jak na razie to, co piszesz to jeden bełkot i naprawdę ciężko zrozumieć o co ci właściwie chodzi. Jaki masz problem? Odnośnie tytułu posta, czy to mieszaniec yorka z shih tzu? My mamy to wiedzieć? To nie wiesz co kupiłaś? Pies rasowy ma rodowód i wtedy wiadome jest jakiej jest rasy. To jest kundelek i może to być wszystko.

Link to comment
Share on other sites

A widziałeś/widziałaś regulaminy innych stowarzyszeń? Potrafią zarejestrować mixa wyglądającego jak pies w typie jako pies rasowy, a rodowody potrafią mieć pełno NN w drzewie. Nie mówię, że nie ma porządnych hodowców, którzy np. hodują psy ras nieuznawanych ale spójrzmy prawdzie w oczy - większość stowarzyszeń niezrzeszonych w FCI to siedlisko pseudohodowli.

Widziałem. Z przyzwoitych stowarzyszeń mamy w Polsce choćby jeszcze ZOND czy PKPR. Pewnie coś jeszcze by się znalazło. Natomiast jeśli już rzucasz całym FCI to pierwsze z brzegu ADBA...
Więc zanim napiszesz coś stwierdzajacego tak kategorycznie jak w poprzednim swoim poście: użyj mózgu, albo choćby google ;)
Link to comment
Share on other sites

Wracając do autorki i jej szczeniora.

 

Psiak dla mnie wygląda nieco "egzotycznie" z psyka więc może kiedyś widział go ktoś z jakimś shitsu (czy jak to się tam pisze). Aczkolwiek nie widzę w nim domieszki krwi shitsu czy yorka, która mogłaby powiedzieć, że psiak jest w typie którejś z tych ras.

 

Teraz nie mówiąc już o rasowości i rodowodach...

 

Maluch ma 5 tygodni. Powinnaś go karmić specjalnym mlekiem zastępczym i dopiero powoli przerzucać na suchą karmę namoczoną w wodzie. Niech śpi z Tobą albo przy łóżku na wyciągnięcie dłoni aby czuł ciepło. Jeśli piszczy w nocy - daj mu termofor z ciepłą (nie wrzącą czy mega gorącą!) wodą do legowiska, aby miał poczucie ciepła innego ciała. Psiaczek będzie siusiał blisko legowiska od razu po: wstaniu, jedzeniu, piciu, zabawie. Dlatego dobrze gdybyś podkłady/gazety rozmieściła blisko legowiska i za każde siku na podkład chwaliła psiaczka aby się uczył gdzie ma sikać. Nie karć natomiast za załatwienie się poza gazetą bo pies nie zrozumie a będzie się Ciebie bał później. Pamiętaj, że to psie dziecko, trzeba dużo cierpliwości i wyrozumiałości. O rasie pomyślisz gdy będzie cokolwiek widać - jak osiągnie około 6 miesięcy. :) Powodzenia!

Link to comment
Share on other sites

A widziałeś/widziałaś regulaminy innych stowarzyszeń? Potrafią zarejestrować mixa wyglądającego jak pies w typie jako pies rasowy, a rodowody potrafią mieć pełno NN w drzewie. Nie mówię, że nie ma porządnych hodowców, którzy np. hodują psy ras nieuznawanych ale spójrzmy prawdzie w oczy - większość stowarzyszeń niezrzeszonych w FCI to siedlisko pseudohodowli.

A Ty widziałaś ? chyba nie, bo takich bzdur byś nie pisała. Nie przynależność do związku czyni dobrego i uczciwego hodowcę a człowiek.

Link to comment
Share on other sites

Pewnie że nie przynależność, ale jeśli należy się do stowarzyszenia, które na podstawie wyglądu i to z grubasza wystawia papiery psu, jako rasowemu, mimo, że właściciel nie zna pochodzenia psa, to raczej należy takich hodowców traktować jak rozmnażaczy, a hodowców.

Rozumiem w sytuacji, gdy rasa nie jest uznana przez FCI, ale w innych wypadkach taka przynależność dyskwalifikuje u mnie takich "hodowców".

Swego czasu wydawało się, że np: powstanie PKPR czy klubów owczarków długowłosych, nie uznawanych wówczas przez FCI, będzie konkurencją dla ZKwP,tak jednak się niestety nie stało i poziom hodowli tych psów, mimo np: doskonałych importów ON-ków jest kiepski, nie widać ich na zawodach.

Natalia45 jest znasz takie sytuacje, to zgłoś to. Wszyscy o takich rzeczach mówią, a nikt nie zgłasza, a dobie testów DNA sprawa do wyjaśnienia w krótkim okresie czasu. A jak wyrzucą ich z ZKwP to pójdą, jak niemal wszyscy wyrzuceni do tak bronionych przez Ciebie stowarzyszeń i jak rozumiem wtedy będą extra hodowcami. :)  

Link to comment
Share on other sites

Tu się z Tobą zgodzę, że nie powinno tak być, że wystawiane są papiery byle pieskowi. Ale z tego co wiem to PKPR, PFK czy ZHPR mają rodowody wielopokoleniowe, więc nie możemy na prawdę wszystkich ładować do jednego worka. Są to może w porównaniu do ZKwP młode związki, ale pamiętajmy że i ten w roku 1938 miał swój początek i był zwykłym związkiem, bo dopiero 1957 r dołączyli do FCI. Do dziś również i w tym związku są psy na księdze wstępnej a i badania DNA jeszcze nie sa obowiązkowe. Na około 135 hodowli chihuahua w ZKwP na razie zgodę na to wyraziło z 30 hodowli a to, też o czym świadczy.Dajmy szansę wszystkim, którzy poważnie podchodzą do tematu hodowli, bo przekręty i kanalie znajdą się w każdy związku czy stowarzyszeniu.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz ja naprawdę nie twierdzę, że każda hodowla ZKwP jest dobra. Dla mnie po prostu wybór hodowli z tego związku to pierwszy stopień. Później trwa obserwowanie hodowli, badań psów, zawodów, wystaw. Zwykle psa mam zamówionego klika - kilkanaście miesięcy przed dopuszczeniem suki. Rozumiem jednak ludzi, którzy chcą po prostu mieć psa i dzwonią po hodowlach dopiero jak są szczeniaki.

W swojej rasie psa z ZKwP jestem w stanie sprawdzić kilkanaście pokoleń do tyłu, w tym kilka bardzo dokładnie (wystawy, sport, choroby). W żadnym innym stowarzyszeniu w Polsce nie jestem w stanie tego zrobić, stąd wybór ZKwP.

Jeśli ktoś chce jednak prowadzic hodowlę na poziomie, to jedynie ZKwP daje szeroki wybór wystaw w kraju i za granicą (no bo wystawy innych stowarzyszeń z dwoma sędziami na krzyż to parodia),  bo dla właściciela jego pies zawsze będzie najpiękniejszy, a mnie zależy na obiektywnej ocenie, kilku sędziów z różnych krajów. Co nie znaczy, że wybieram jakieś super championy, po prostu lubię dużo wiedzieć. Dostępne są wyniki zawodów, no bo polskie testy to powiedzmy otwarcie parodia. Ale na zawodach juz wiele rzeczy o psychice psa mozna powiedzieć, obserwując go w akcji.  

A, jeszcze taka informacja do FCI zostaliśmy przyjęci w czerwcu 1939 r. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Tu się nie zgodzę co do przynależności do FCI. W maju 1939 r.Polski Kannel Klub złożył wniosek do FCI i owszem został przyjęty, ale ze względu na II wojnę do współpracy nie doszło. Dopiero w 1948 r grupa kynologów przedwojennych i powojennych założyła ZKwP a 1957 r. dołączyli do FCI. Ale to tak ku małej ścisłości dla tych, którzy interesują się kynologią :)

Link to comment
Share on other sites

Ze względu na wojnę może im podarujemy :-D Wracając, nie wiem czy wszystkie stowarzyszenia rozdają rodowody jak leci ale na pewno większość. W cockerach jest taka sytuacja, że widziałam tylko DWIE hodowle poza związkowe, których psy faktycznie przypominają cocker spaniela angielskiego. Reszta bazuje na pseudo po 300 zł. I jak traktować to poważnie? Gdzie tu konkurencja? A te dwie o których piszę, nie mają dostępu do dobrych psów więc nie zrobią postępu, będą się cofać. Zresztą nie hodują na dobrych psach tylko na petach i psach porodowodowych. Więc naprawdę nie ma czego porównywać.

Link to comment
Share on other sites

Do jakiej współpracy ? Współpraca została podjęta już w momencie złożenia wniosku, czego wynikiem było przyjęcie organizacji do FCI. W momencie podjęcia decyzji o przyjęciu związku do FCI miał on osobowość prawną czyli normalnie się to liczy. I gdyby Polska po wojnie nie zmieniła formy ustrojowej, to nie musiałaby wstępować po raz drugi, tylko zachowana byłaby ciągłość przynależności organizacyjnej.

Link to comment
Share on other sites

Wniosek został przyjęty dla Polskiego Kannel Klubu a nie dla ZKwP. a ten związek został przyjęty w 1957 r.Nie myl pojęć, bo to były dwie rożne organizacje. ZKwP powstał z połączenia dwóch odrębnych organizacji Polskiego Kannel Klubu i Śląskiego Związku Psów Rasowy i Użytkowych. A właśnie wojna nie pozwoliła na współprace z Polskim Kannel Klubem, gdyż zginęło na niej dużo hodowców jak i wspaniałych psów.

Link to comment
Share on other sites

A ja powiem tak: aby minimalizować zło owszem ZKwP jest jak najbardziej wskazane dla ludzi z małą, lub znikomą wiedzą kynologiczną. Natomiast ktoś komu zależy i umie się dokopać do odpowiednich materiałów i prześwietli hodowlę na dziesiątą stronę jest już nieco większe spektrum możliwości ;)

Mówiac szczerze w niektórych rasach nawet bym nie chciał psa z ZKwP/FCI. No ale dla mnie rasowość to nie tylko papierek potwierdzający pochodzenie, ale parę jeszcze innych rzeczy ;) I mówiąc szczerze: osobiście wkurza mnie choćby i to w ZKwP, że prowadząc jedną z topowych hodowli w pewnej rasie można z całą świadomości i oficjalnie rozmnażać psy z HD-C.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...