Jump to content
Dogomania

Omar za TM (*), Niko - MA DOM :)


andzia69

Recommended Posts

Perełka!!! piszę tu, bo mnie zaraz szlag trafi!

 

to dogo jest powalone! wiadomości usunięte - same się usuwają, nie mogę odpowiedzieć jak człowiek na ciągłość wiadomości o magnesach! Wyslałam wczoraj magnesy do Selengi - powinna dzisiaj dostac, bo parę osób już dostało :)

a jeszcze mi pisze, ze "Użytkownik Perełka1 nie może otrzymywać nowych wiadomości" to se chyba do d..y mogę popisać! i emotek nie ma - bo wstawilabym tu 100 "zlych"

Link to comment
Share on other sites

Dzieki Marzenko za szczegółową odpowiedź, :)  ale dalej martwi mnie brak informacji w jaki sposób z Niko się pracuję, to już nawet nie chodzi o ciągłą pracę nad nim bo to hotel a nie ośrodek szkoleniowy ale w jaki sposób pies jest karany podczas ataków, co próbują robić opiekunowie Niko w tym momencie, czy potrafia psu wyznaczyć granice i w jaki sposób stopują Niko przy tych wyskokach. I czy to działa na psa... i potrafi się po incydencie wyciszyć??? Czy poprostu daje sobie na wstrzymanie i dalej jest duze ryzyko że ponownie zaatakuje. 

W jakiej miejscowosci jest teraz Niko? hotel?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dzieki Marzenko za szczegółową odpowiedź, :)  ale dalej martwi mnie brak informacji w jaki sposób z Niko się pracuję, to już nawet nie chodzi o ciągłą pracę nad nim bo to hotel a nie ośrodek szkoleniowy ale w jaki sposób pies jest karany podczas ataków, co próbują robić opiekunowie Niko w tym momencie, czy potrafia psu wyznaczyć granice i w jaki sposób stopują Niko przy tych wyskokach. I czy to działa na psa... i potrafi się po incydencie wyciszyć??? Czy poprostu daje sobie na wstrzymanie i dalej jest duze ryzyko że ponownie zaatakuje. 

W jakiej miejscowosci jest teraz Niko? hotel?

 

Hotel w którym jest Niko znajduje się w Byczynie, niedaleko Kluczborka (woj. opolskie)

Niestety ostatnio rzadko tutaj zagląda. Wszelkie informacje uzyskuję przez telefon.

Spróbuję dopytać o stosowane metody korygowania niewłaściwych zachowań Niko

Dzięki Kamila_ za zainteresowanie :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Właśnie mnie też zastanawia jak i czy Niko reaguje na te korekty.

To bardzo cenne informacje ,które powinniśmy wiedzieć w celu informowania ludzi wstępnie zainteresowanych.

 

Czy on się rzuca na ludzi? Jak wyglądają te ataki?

 

Ciężko jest cokolwiek powiedzieć po atakach ,które zdarzył się w domach..... w hoteliku jest już dłuższy czas ,więc chyba coś zaobserwowano?

 

EDIT:

 

I w piąteczek :)

 

http://olx.pl/oferta/owczarek-bystry-szybki-odwazny-dla-odpowiedzialnych-i-doswiadczonych-CID103-ID9k101.html

Link to comment
Share on other sites

" pierwszy raz rzucił się i ugryzł w trakcie zabawy " - czy to było zamierzone, czy po prostu był tak nakręcony, że stracił kontakt z rzeczywistością? Mam psa też bardzo nakręconego, nie raz zdarzyło mi się, że ucierpiałam z tego powodu, raz pomylił patyk z moją dłonią w tej ekstazie, nie od razu puścił i skończyło się to przykro dla mnie. Wiem, że nie było to zamierzone, teraz piłkę np. każę położyć mu na glebie, nie do ręki. Skoki na mnie też opanowałam, ale naprany OB tak robi, i czasami  ktoś kto patrzy na to, może odebrać to jako agresję. Nie wiem jak to jest u ON, nie wiem co kłębi się w głowie Niko, czy gryzie celowo?, mam na myśli zabawy.

 

Piękny On jest, to prawda, i szkoda, że tak mu się w życiu nie ułożyło,... a czas płynie.

Link to comment
Share on other sites

Ciężko powiedzieć jak jest teraz,ale jak był jeszcze w Kielcach to bardzo pragnął kontaktu z człowiekiem..Chodził i "miałczał" ... pchał sie do domu,potrafił otwierać drzwi... zostawiony na podwórku sam ,biegał wkoło domu ,piszczał ,chciał do ludzia... cały czas domagał się zabawy,non stop.... 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Pewnie człowiek był bliską istotą dla niego kiedyś, pewnie znał on ciepełko domu - co się stało, że znalazł się sam na tej ulicy wtedy?, nikt go nie szukał?, a może nie chciał go szukać? Gdyby nie ten przykry zwrot w jego życiu, Niko byłby teraz świetnym, wesołym psem, a po tylu przejściach jak ma być nie zestresowany? Może, gdyby znów wrócił do normalności, to wszystko powoli by się ułożyło, tylko kto mu tę normalność da. Czasami jednak cuda się zdarzają, może i tym razem tak się stanie...

Link to comment
Share on other sites

A ja wierzę, zważywszy na to, z jakim psem przyszło mi się kiedyś zmagać. Nikt go nie chciał, bo gryzł, uciekał i chodził własnymi drogami, wpadał w sidła / mieszkamy przy lesie i pełno ich, niestety/, i ciągle był kłopot, ale cóż upodobał sobie nasz dom i wprosił się wprost. Ktoś go wyrzucił w lesie, po prostu. I wytrwałam, dla mnie to cud, może tak musiało być, że trafił na nas, bo gdzie indziej marnie by skończył. Czasami tak jest, że pies znajdzie tę właściwą osobę, która go weźmie ze wszystkimi niedoskonałościami jego.

Link to comment
Share on other sites

A ja wierzę, zważywszy na to, z jakim psem przyszło mi się kiedyś zmagać. Nikt go nie chciał, bo gryzł, uciekał i chodził własnymi drogami, wpadał w sidła / mieszkamy przy lesie i pełno ich, niestety/, i ciągle był kłopot, ale cóż upodobał sobie nasz dom i wprosił się wprost. Ktoś go wyrzucił w lesie, po prostu. I wytrwałam, dla mnie to cud, może tak musiało być, że trafił na nas, bo gdzie indziej marnie by skończył. Czasami tak jest, że pies znajdzie tę właściwą osobę, która go weźmie ze wszystkimi niedoskonałościami jego.

Byloby fajnie, ale znalezienie takiego miejsca rzeczywiscie oscyluje w granicach cudu, tym bardziej, ze pies miesiacami siedzi w hotelu, ktory nie raczy sie tu nawet odezwac. Wszelka wiedze o Niko czerpiemy z telefoniczych informacji. 

Link to comment
Share on other sites

DONnka, pieniądze z bazarku przelać na konto SMON?

 

Tak, Kasiu :)

Na skarpetowe konto SMON

I bardzo Ci dziękujemy za pomoc :)

 

Taki zapomniany pies. Nie wiadomo co u niego, co z nim?

I taka niemoc, bo cóż można?

Czy do końca będzie mieszkał w tym "boksie"?

 

No nie do końca "zapomniany", a przynajmniej nie przez wszystkich ;)

A co my tu wszyscy robimy ?

Może nie zawsze skutecznie, ale jednak staramy się "coś" dla Nikolca zrobić.

Mogliśmy uzbierać na kojec u wiosny, gdy propozycja była jeszcze aktualna, przekazać Niko Grey Animals i zapomnieć

Nie zrobiliśmy tego w nadziei, że uda nam się znaleźć dla niego własnego człowieka i miejsce na Ziemi

I nic się w tej kwestii nie zmieniło tyle, że droga do tego celu staje się coraz dłuższa i bardziej kręta :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...