Jump to content
Dogomania

kilka rozważań nad adopcja psa niewidomego .... zachecam do wyrazania opini


Alinka

Recommended Posts

Cześć

Jestem nowa...mój pierwszy post
Mam psa i kota, tak jak widac na sygnaturce :)

Od jakiegos czasu zastanawiamy sie z mężem nad drugim psem. Zagladam do netu, patrze czy pojawił sie jakis piesek ktory juz ze zdjecia zawladnie moim serduchem, tak jak to bylo z pierwszym psiakiem .


Teraz znalazlam psiaka umaszczeniem przypomina Maje ! Mógły byc świetym towarzyszem dla nas i dla dziecka, przyjeciem-uspokajaczem dla 'nadważliwej' Majeczki. Jest jedno 'ale'... piesek jest niewidomy...


Czytalam juz posty osob ktore maja psa niewidomego, wiem ze opieka nad takim psem nie rozni sie wiele od opieki nad zdrowym. Nie wiem jednak czy na pewno....


Dość czesto jezdze z psem do mamy, tam tez jest pies, dosc szalony ;) Miły, roczny piesek, zawsze pelny energii, zawsze chetny do zabawy, huragan ! :)
Czy taki slepotek nie bedzie zle czul sie w towarzystwie szalenca? Ten na pewno bedzie do zachecal do zabawy ale czy nie bedzie zbyt ruchliwy dla niego...?

Poza tym zastanawiam sie czy taki pies bedzie czul sie dobrze w innym domu, zabrany w 'gościne'

Mieszkamy w wierzowcu, pies jezdzil by winda...mieszkanie mamy dosc duze 75 m wiec pieseki sie pomieszcza, niedaleko jest wielka ląka po ktorej moga biegac bezpiecznie...
...mam nawet 15m smycz na ktorej nowy pisek moglby biegac po tej lace

Kolejną rzeczą godną przemyslenia jest to , ze za pare lat w domu pojawi sie zapewne niemowlak, takie sa plany ;)

nie wiem czy bedziemy dobrym domem dla psa niewidomego, nie wiem czy on bedzie dobrym psem dla nas....

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Nie miałam psa niewidomego, ale miałam suczkę bez jednego oka ( to spora różnica ale mechanizm ten sam) w sensie, że myślałam, że będzie się o coś obijać itd itp, a tak nie było. U mnie gdzieś na osiedlu jest facet z suczką bez oczu od urodzenia i nawet puszcza ją czasem i przychodzi, w każdym razie sunia zachowuje się normalnie. Wydaje mi się, że nie macie co się bać takiego psiaka. Na pewno każde nowe miejsce będzie musiał poznać, ale gdy już pozna - pamięciowo będzie wiedział co jak i gdzie. Nie wiem, ale zawsze wydaje mi się, że już głuchy psiak jest bardziej wymagający w opiece niż niewidomy, bo żeby nawiązać kontakt musi Cię widzieć, a tu wystarczy zawołać czy dotknąć ;)

Link to comment
Share on other sites

Alinka, popytaj tu ludzi, którzy mieli/mają niewidome psy. zazwyczaj nie ma problemu, pomijając nagłe zaślepniecie i czas potrzebny w takim przypadku na przyzwyczajenie. znałam tylko jednego psa, który psychicznie źle zniósł nagłą utratę wzroku, ale sie pozbierał. znam jednego, korego właściciele po długim czasie dowiedzieli sie, ze ich pies oślepł. tak zupełnie nic nie było widać w zachowaniu, pies szalał, biegał, omijał przeszkody, tylko dziwny wygląd oczu wygonił ich do okulisty, gdzie sie dowiedzieli, że ich pies nie widzi.
śle[pnące ze starości psy mają czasem problemy z omijaniem przeszkód, ale na to nakładają się tez zmiany neurologoczne i reumatyczne.

pamiętaj, że pies odbiera świat głównie przez zmysł węchu i słuchu. wzrok jest na trzecim miejscu. wiedzieć o tym, a porządnie zdać sobie sprawę z tego, czego wymaga w opiece taki pies - i że to nie jest dramat - to dwie różne sprawy. utrata wzroku dla ciebie to byłby dramat, dla psa - zazwyczaj niedogodnośc ;-)
oczywiście od opiekuna uwagi w innych sprawach wymaga ślepota psa, ale nikt nigdy nie raportował wielkich trudności. ważne jest, jaki to jest pies, ten konkretny - pogadajcie z opiekunami. to, ze miałby kontakt z szalonym psiakiem może być dla niego gfajne, jeśli sam lubi sie bawić, a może być nieznośne, jeśli jest np spokojny, bądź lekliwy - ale wzrok by tu niczego nie zmienił. moja suka widzi, ale nie lubi takich rozbrykanych psów, męczą ją. węc po pierwsze - porozmawiajcie z osobami, ktore znaja psa. wypytajcie o wszystko, o charakter psa itd, bo bez względu na wzrok musi np lubić dzieci, prawda?

Link to comment
Share on other sites

Szczerze mówiąc to zależy od psa.
Są psy niewidome, które możesz złapać z zaskoczenia i nawet nie warkną, ale są i takie, które będą szczerzyć zęby w każdej sytuacji gdy będą czuły się zagrożone. Najlepiej jest zadzwonić i dopytać się o charakter psa.
Wszystko jest cechą indywidualną, bo ślepota to sprawa drugorzędna. Miałam kiedyś pod opieką niewidomego psa(od urodzenia), który tak świetnie radził sobie, że postronna osoba nawet nie wiedziała że maluch nie dowidzi. Psiak potrafił nawet aportować patyki.
Raczej nie kieruj się wyglądem psa, bo tak można szybko zrazić się do adopcji, lepiej jest zadzwonić i dokładnie dopytać się o charakter.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...