Jump to content
Dogomania

Agresja 2 letniego ratlerka


hajdass

Recommended Posts

Witam. Od jakiegoś czasu mam problem z ratlerkiem a raczej mieszańcem tej rasy. Pies ma około 2,5 roku i niemal od początku jest w domu. Do tej pory jedyne problemy jakie sprawiał to szczekanie na sąsiadów (nie zawsze ale często się zdarzało, za kare lądował w domu) oraz na listonosza (tutaj akurat zawsze to samo i również za karę trafiał z ogrodu do domu)

Do znajomych osób zawsze był dobrze nastawiony, gdy przychodziła to już z daleko szczekał ale tu raczej ze szczęścia bo przy pierwszym kontakcie rzucał się, lizał i piszczał. Problem zaczął się około miesiąc temu.


Momentami bywało że bez powodu np leżąc na pościeli zawarczał (nie brzmiało jak zabawa). Jakieś 2 tygodnie temu dziewczyna go głaskała gdy leżał obok niej i zbliżyła swoją głowę ku niemu, ten nie wiadomo dlaczego (byłem dosłownie pół metra obok) spróbował ją ugryźć po czym został niewielki ślad na wardze, lekkie zadrapanie. Został od razy wyproszony na swoje legowisko na korytarz. Kilka dni temu dziadek przewrócił się w garażu, nie mógł się podnieść i gdy tylko pies go znalazł szczekał obok niego aż ktoś nie przyszedł tak więc wydawało się że pies jest raczej przyjacielem domowników. Sprawa zaogniła się wczoraj. Usłyszałem płacz siostry ale zdawało mi się że to raczej śmiech, zresztą nie wiedziałem czy z kimś nie rozmawia przez telefon. Poszedłem i ujrzałem całą twarz w krwi. Powiedziała że pies ją ugryzł, sam z siebie bez powodu. Leżał obok niej, na łóżku i nagle ugryzł ją w twarz. Ode mnie w nagłym przypływie złości (pierwszy raz mi się to zdarzyło) dostał 3-4 razy po dupie dość mocno, zaczął na mnie warczeć a ja schyliłem się i powiedziałem aby spróbował mnie ugryźć. On na to nie zareagował, zebrał się i poszedł na swoje legowisko. Dziś przyszedł do siostry gdy spała położył się obok łóżka i widać było że wiedział że źle zrobił (normalnie kładł się bez pytania na łóżku). Na pewno jak najszybciej będzie odbyta wizyta u weterynarza aby sprawdzić czy pies czegoś nie złapał (nigdy nie pląta się poza domem ale na wszelki wypadek trzeba sprawdzić).

Proszę o wszelkie rady.

Tutaj kilka zdjęć psa nie wiem czy pomogą czy nie.

[URL]https://picasaweb.google.com/115089537166598274144/Pies?authuser=0&authkey=Gv1sRgCJa6trKz2Kfz9AE&feat=directlink[/URL]

Edited by hajdass
Link to comment
Share on other sites

Czy pies kiedykolwiek był szkolony,uczony zasad panujących w domu i jakimi metodami?Jak wygląda dzień psa?
Jakie badania robił weterynarz,wykluczył zmiany neurologiczne,itp mogące mieć wpływ na nagłą zmianę zachowania?Może coś go boli?
To co zrobiono po ugryzieniu siostry przez psa jest w tym przypadku najgorszym zachowaniem-uderzenie psa i znaczące grożenie mu(zbliżenie twarzy do niego,itd +emocje)
Pies nie wie,że źle zrobił.Nie dlatego nie wszedł na łóżko.
Czy pies ostrzega przed ugryzieniem,wysyła sygnały uspokajające,które wy ignorujecie i następuje atak?(o sygnałach jest mnóstwo w necie).
Nikt przez internet nie będzie dawał rad jesli chodzi o pogryzienia,bo nikt nie widział sytuacji.Na pewno wystąpiło wiele różnych szczegółów,które wpłynęły na atak.
Polecam dobrego szkoleniowca i jego wizytę w domu.
Tylko uwaga na samozwańczych behawiorystów po kursach korespondencyjnych;)

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za zainteresowanie.

Pobudka około 7 (jak ktoś idzie do pracy) jeśli nie to około 8. Pies od razu jest wypuszczany na dwór aby załatwił swoje potrzeby. Wraca po około 5 minutach i idzie spać dalej do około 9-10 w zależności od pogody. W lecie gdy jest ktoś w domu ma wolny wybieg, wchodzi i wychodzi z domu kiedy ma ochotę. W domu doskonale wie gdzie ma swoje stałe miejsce, ma dwa legowiska, jedno na piętrze w korytarzu między pokojami, czasem przenoszone do pokoju dziennego gdy są rodzice, drugie w kuchni. Miska z wodą przy drzwiach do kuchni, jedzenie podawane podczas obiadu, otwiera się mu miske na 30 minut i wtedy ma czas na jedzenie, jak nie zje czeka do kolacji.

Reaguje na komendy: siad, leżeć oraz czasem poda łape. Uczony był metodą nagród, dostawał smakołyk jeśli posłuchał. Kiedyś był problem z jego łapą tylną, kuśtykał i ostatecznie została przeprowadzona operacja jednak nie pamiętam dokładnie co to za schorzenie było. Do tej pory zdarza się że nie zawsze korzysta z niej ale jest to raczej nawyk. Biega normalnie nawet bardzo chętnie. Jeśli zdarza mu się kuśtykać to tylko podczas chodzenia na dworze.

Podczas kiepskiej pogody jest puszczany na potrzebę około 4 razy w ciągu dnia + spacer po leśnej drodze (pod domem nie bardzo chce się wypróżniać). Gdy ma wielką potrzebę aby wyjść sam prosi. W czasie dnia sam wybiera sobie miejsce w domu w którym chce przebywać. Do obcych nastawiony nieufnie, sporo szczeka i musi dobrze obwąchać kogoś. Gdy ktoś nie zwraca na niego uwagi (mowa o nieznajomych dla niego) jak np. znajomy przyszedł i szliśmy do garażu ten chwytał za sznurówki lub buty nie zdarzyło się aby chwytał za spodnie lub noge. Gdy obca osoba okarze zainteresowanie, dotknie pogłaska ten się uspokaja i raz na jakiś czas jeszcze szczeknie aż do kolejnej wizyty.


U weterynarza jeszcze nie był po tym zdarzeniu ponieważ tego samego dnia gdy ugryzł zmarł w szpitalu dziadek więc są ważniejsze sprawy na głowie.

Wiem doskonale że nie powinienem go uderzyć jednak tu poniosły mnie emocje gdy zobaczyłem całą zakrwawioną twarz.

Najpierw opiszę relacje między nim a dziewczyną. Lubi ona zwierzęta a jako że nie ma możliwości ze względu ma małe mieszkanie aby przygarnąć jakiegoś to lubi się bawić z psem u mnie i wydawało by się że z wzajemnością. Gdy ją odprowadzam widać po nim że nie chce aby wychodziła oraz gdy przychodzi rzuca się na nią szczęśliwy i przymila aby zwróciła na niego uwage.

Co do ugryzienia to widziałem tylko taką nieudaną próbę (w sumie nawet dwie były). Sytuacja gdy była moja dziewczyna, chciała go pogłaskać gdy stał bokiem do niej. Wychyliła ku niemu rękę i gdy była kilka cm od niego odwrócił się i spróbował ją ugryźć w dłoń, był w tym czasie zapatrzony gdzieś w okolice szafki.
Drugi raz miał miejsce około tydzień max 2 temu gdy leżała z nim na łóżku, był w okolicach jej głowy. Głaskała go i nagle nie wiadomo czemu spróbował ją ugryźć po czym zostało lekkie zadrapanie od zęba w okolicy wargi, został wtedy wyproszony z pokoju.

Mam nadzieję że jasno wytłumaczyłem jak ma się życie psa w domu.

Link to comment
Share on other sites

Przydałby się wam szkoleniowiec... Trudno dojść do tego, o co chodzi. Wygląda to tak, jakby pies nagle uznał, że ktoś może mu zrobić krzywdę. No i teraz pytanie - dlaczego, skoro z Twojego opisu wynika, że to wychuchany domownik. Albo zwierzak coś przeżył - np. spał przy kimś i coś na niego spadło i zadało ból, ktoś go przygniótł itd. Z tego co piszesz, ma tendencje do nerwowości, więc po czymś takim uznał, że podczas gdy z kimś leży, może mu stać się krzywda - więc w razie czego atakuje.
Ale moim zdaniem bardziej prawdopodobne jest to, że go coś boli i jego próg wrażliwości znacznie się obniżył, wystarczy dotyk nie w tym miejscu lub gest w stronę bolącego miejsca, by zaczął się bronić.
Inna sprawa to faktycznie problemy neurologiczne, wcale nie takie rzadkie, jak mogłoby się wydawać.

Tak więc [B]pierwsza rzecz [/B]to weterynarz. Opisz mu sytuację, powiedz, że podejrzewasz jakieś zmiany lub ból, który powoduje nadwrażliwość na dotyk. Być może wet zauważy coś, czego wy nie widzicie - opuchliznę, ranę, zapalenie.
[B]Druga rzecz[/B], to wywalenie psa z łóżka. Niech ma swoje posłanie, na które [B]konsekwentnie i stanowczo [/B]go wysyłacie za każdym razem, jak wejdzie do łóżka. Nie dlatego, żeby go karać! Ale skoro większość sytuacji miała miejsce w trakcie gdy leżał/spał przy kimś, to nie warto prowokować kolejnej takiej akcji - po co zaostrzać konflikt i dodatkowo pozwalać psu na powtórzenie niewłaściwego zachowania (powtarzane zachowanie się utrwala)? Jeśli pies w nocy przychodzi do łóżka, to zamykajcie albo drzwi tam gdzie on śpi, albo drzwi do swoich pokojów. Dodatkowo uprzedzajcie psa zanim go dotkniecie. Niech to będzie jedno słowo np. "uwaga" i dopiero potem pogłaskanie. Szybko skojarzy i nie będzie zaskoczony, gdy ktoś go dotknie.
[B]Trzecia rzecz[/B], rozejrzyj się za behawiorystą czy może lepiej - szkoleniowcem. Jeśli weterynarz nic nie znajdzie, zadzwoń, umów się chociaż na jedno spotkanie, najlepiej u was w domu (żeby mógł obserwować naturalne zachowanie psa). Wiem, że trudno się zebrać, ale jedna wizyta ani nie zajmie dużo czasu ani pieniędzy. a możecie otrzymać naprawdę bardzo cenne wskazówki.

Obserwuj psiaka, bo może on jak jest głaskany to sztywnieje, widać mu białka oczu, zaczyna się oblizywać albo nerwowo ziewać - to wszystko jest sygnałem, że pies nie czuje się komfortowo. Nie tylko warczenie jest ostrzeżeniem.. Ja bym też wprowadziła zasadę "nic za darmo" - to znaczy, że pies musi wykonać choć dwie proste komendy, żeby otrzymać uwagę właściciela (głaskanie, jedzenie, zabawę). Chodzi o to, by pies był w stałej gotowości, by się słuchać i żeby zauważył, że na pewne dobra trzeba zapracować :) Łatwiej będzie go opanować.

Powodzenia :)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Sama mam problem ze swoim pół rocznym yorkiem bo wyje jak zostaje w domu ale powiem ci że błędem jest to że pies na łóżku może być,ja swojemu też pozwalam ale ostatnio na mojego chłopaka warknął,teraz jak go widzi to od razu wyłazi z łóżka,jak on w pray jest to york wtedy wskakuje sobie,mam w rodzinnym domu kundelka ma 16lat i ten od małego na łóżku śpi jak ktoś go dotknie to potrafi ostrzec,nie mówię że gryzie chociaż zdarzyło się ale on chyba to w obronie robi,ja sama nie wiem i szczerze zaufania do staruszka nie mam,nawet kiedyś bawiąc się z nim nie wiadomo dlaczego chciał ugryźć,jakoś go specjalnie nie tresowaliśmy ;) Życzę powodzenia

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...