Jump to content
Dogomania

Kuba i Tosia - MAJĄ DOM!!!!!!! :))))


Hienulan

Recommended Posts

[IMG]http://img13.tablica.pl/images_tablicapl/83481539_5_644x461_tosia-psi-ideal-przeszla-pieklo-na-ziemi-bardzo-prosi-o-dom-lodzkie_rev001.jpg[/IMG]
[IMG]http://img14.tablica.pl/images_tablicapl/83481539_1_644x461_tosia-psi-ideal-przeszla-pieklo-na-ziemi-bardzo-prosi-o-dom-lodz_rev001.jpg[/IMG]
Tosia to suńka średniej wielkości, w kwiecie wieku. Przed czterema laty została ona znaleziona skrajnie wycieńczona, nie miała siły nawet się podnieśc. Cudem została uratowana w jednym ze schronisk. Tosieńka mimo bardzo ciężkiego życia nadal kocha ludzi i z nadzieją wypatruje domu. Zasługuje ona bardzo na swojego człowieka, prosi o to swoimi pięknymi oczami ale nikt nie zwrócił na nią uwagi już od 4 lat. Sunia jest ulubienicą wszystkich wolontariuszy w schronisku. Jest niesamowicie grzeczna i usłuchana. Reaguje na swoję imię, przybiega na każde zawołanie. Jest psiakiem, który najlepiej radzi sobie w szkoleniu, zna już podstawowe komendy, uwielbia uczyc się nowych rzeczy i czeka na chocby najmniejszy kontakt z człowiekiem. Jest chodzącą oazą łagodności i miłości. Pozwala ze sobą zrobic wszystko. Wzorowo chodzi na smyczy. Kocha zabawę w aportowanie, można jej wyjąc każdą zabawkę czy patyk wprost z mordki, bez jakichkolwiek oznak sprzeciwu z jej strony. Rozkochuje w sobie każdego człowieka, który da jej chwilę na poznanie siebie. Tosia ze względu na swój charakter nadaje się do domu z dziecmi (za którymi bardzo przepada). Toleruje inne samce. Suńka jest wysterylizowana, zaszczepiona, zachipowana, odrobaczona, odpchlona i gotowa do adopcji. Znajduje się w zgierskim schronisku Medor.

Oraz Kuba, najlepszy przyjaciel Tosi z boksu. Najwspanialej by było, gdyby psiaki szły do adopcji razem, ale oczywiście mogą iść i oddzielnie, ważne, żeby znalazły należące się im domy...
Ile razy byłeś tak samotny, że myślałeś, że jesteś sam na świecie?
Ile razy wołałeś o pomoc, ale każdy udawał, że nie słyszy?
Ile razy czułeś, że jesteś niepotrzebnym problemem i lepiej, żeby Cię nie było?
Dla Kubusia takie odczucia nie są obce. Został porzucony kilka lat temu w zimę, przed Bożym Narodzeniem. Błąkał się jakiś czas. Ludzie i inne psy nie ułatwiali mu, i tak trudnego już życia. Był przeganiany, czasami ktoś rzucił w niego kamieniem, psy pogryzły go zostawiając ślad w postaci poszarpanego ucha. Nikt nie chciał mu pomóc, nawet okoliczne fundacje dla zwierząt...
Po takich przejściach, gdy w końcu ktoś postanowił mu pomóc, Kubuś bał się podejść. Ludzkie dłonie kojarzyły mu się tylko ze złem, strachem i bólem... Był już jednak tak wyczerpany, że w końcu dał zapiąć się na smycz i zawieźć do schroniska. Tam doszedł do siebie. Wolontariusze pokazali mu, że człowiek wcale nie musi być taki zły. Kubuś zaczął wychodzić na spacery. Okazało się, że pięknie chodzi na smyczy, nie ciągnie, tylko idzie blisko człowieka.
Odzyskał wiarę w ludzi. Potrzebuje chwili, żeby komuś zaufać, ale jeśli już kogoś pozna, staje się kochanym, i w pełni oddanym psiakiem. Idealnie nadaje się na towarzysza dla starszej czy spokojnej osoby. Jest sympatyczny, przyjacielski i mądry, szybko uczy się nowych rzeczy. Może zamieszkać zarówno na podwórku, jak i w mieszkaniu w bloku. Jest średniej wielkości. Na wybiegu przychodzi na każde zawołanie. Jest już starszym pieskiem, ale czy starsze psy nie zasługują na miłość? Kubuś potrzebuje jej dwa razy bardziej - skrzywdzony i zapomniany przez cały świat, cichutko, nie rzucając się w oczy czeka na swój dom. Niestety, w schronisku jest od bardzo dawna, i nadal nikt nie dostrzegł jego błagania o dom. Ale czekamy, i wierzymy, że i jego człowiek się znajdzie.
Jeśli znajdzie się dla niego dobry dom gdzieś dalej, istnieje możliwość transportu.
Psiak jest wykastrowany, zaszczepiony, zachipowany, zdrowy i gotowy do adopcji od zaraz.
[IMG]http://img06.tablica.pl/images_tablicapl/70748005_5_644x461_zapomniany-przez-wszystkich-kubus-lodzkie_rev003.jpg[/IMG]
[IMG]http://img04.tablica.pl/images_tablicapl/70748005_1_644x461_zapomniany-przez-wszystkich-kubus-lodz_rev003.jpg[/IMG]

Tak jak już zostało wcześniej wspomniane, psy bardzo długo znajdują się w schronisku Medor. Są UWIELBIANE przez wolontariuszy i ze wzajemnością, jednak zimne ściany boksu nie są dla nich - tym psom należy się coś więcej. Gdybym nie miała swoich psów, wzięłabym je sama :shake: BŁAGAM!!! POMÓŻCIE NAM ZNALEŹĆ DLA NICH NOWE DOMY!!!

Kontakt:
numery do schroniska MEDOR w ZGIERZU.
[TABLE="class: rt-joomla-table"]
[TR]
[TD][/TD]
[TD][B][I] +48 506-761-221
W poniedziałek - sobota w godz. 10:00-18:00.W niedziele 10-15.
[/I][/B][/TD]
[/TR]
[TR]
[TD="width: 40"][/TD]
[TD]Mogę oczywiście udzielić tutaj dodatkowych informacji!! : )[/TD]
[/TR]
[/TABLE]

Edited by Hienulan
Link to comment
Share on other sites

Dobry pomysł :) Muszę tylko zobaczyć, czy już nie mają.

Kilka zdjęć ze strony Medora:

[IMG]http://medor.org/images/phocagallery/Adopcja-Hau/Tosia/thumbs/phoca_thumb_l_1422375_550711615008145_944547777_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://medor.org/images/phocagallery/Adopcja-Hau/Tosia/thumbs/phoca_thumb_l_1456658_550711651674808_1399099618_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://medor.org/images/phocagallery/Adopcja-Hau/Tosia/thumbs/phoca_thumb_l_529432_550711348341505_1710756351_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...