Jump to content
Dogomania

Behawiorystyka zwierząt- Szczecin


kropi124

Recommended Posts

Tok studiów obejmuje przedmioty związane z biologicznymi mechanizmami zachowań, metodami oceny zachowania zwierząt, etologia stosowana dla omawianych grup i gatunków zwierząt, ekologia behawioralna, psychologia zwierząt, proces uczenia i trening zwierząt, modyfikacja zachowań, anomalie behawioralne zwierząt, neuroetologia, interacje człowiek ? zwierzę, podstawy terapii z udziałem zwierząt, metodologia nauk behawioralnych, zasady postępowania ze zwierzętami i symptomatologia.


Teraz takie moje pytanie czy warto na to iść??;)

Link to comment
Share on other sites

Sam kierunek jest ciekawy, ale czy jest sens? Wydaje mi się, że nie. Głównie wiedzę przyswoisz z literatury, a z tego co się orientuję dostępne są szkolenia i kursy behawioralne, po ich skończeniu otrzymujesz papierek. Studia trwają kilka lat, a te kursy kilka miesięcy. Zastanów się, czy jest sens tracić czas.

Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...
  • 2 weeks later...

Z pewnością lżej niż na wecie ale no nie jest też tak że można sobie wszystko na lajcie zdać. Pierwszy rok to przedmioty głównie ogólne takie jak biochemia chemia zoologia mikrobiologia fizjologia czy anatomia - nieco nauki jest...są też inne przedmioty. nie wiem co byś chciała wiedzieć, pytaj ;) Drugi rok właśnie zaczęłam i przedmioty wydają się już typowe dla behawiorystyki zwierząt m.in terapie z udziałem zwierząt, etologia stosowana, kynologia, hodowla kotów, żywienie zwierząt, higiena...Kierunek bardzo fajny i jeśli ktoś ma pomysł odnośnie swojej przyszłości to na 100% znajdzie prace i się spełni ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

W końcu to behawiorystyka zwierząt :D w zeszłym roku były biologiczne mechanizmy zachowania się zwierząt, w tym roku jest etologia stosowana, w sumie na każdym przedmiocie coś jest wspomniane ale no główne przedmioty o zachowaniu to etologia i biologiczne mechanizmy zachowania się zwierząt. 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Kropi124, jeżeli poważnie myslisz o tym zawodzie, to zdecydowanie studia, a nie żadne g...o warte kursy, robione wyłącznie dla papierka. Ogromu wiedzy nie da się przyswoić w ciągu kilku zjazdów weekendowych. Do tego praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. Lata praktyki!

Link to comment
Share on other sites

No to w tej sytuacji masz 3 wyjścia:

 

1) iść na, mówiąc bardzo dyplomatycznie: mało warty kurs, a następnie próbować zarabiać pieniądze, bo przecież już masz ceryfikat (przykłady takich kursów są na tym forum, do 2 się odniosłam, do 2 nie bo nie czytałam ich programu i nie widziałam filmików z ich pracą) [ironia]

2) nastawić się na lata samodzielnej nauki, ciężkiej pracy w formie wolontariatu (w tym głównie w schronisku) oraz wyjazdów na wartościowe seminaria (które odbywają się w różnych częściach Polski, więc dochodzą dodatkowe koszty), pracę z własnym psem i wypracowania czegoś więcej jak "podaj łapę" - zanim zdecydujesz się wziąć od kogoś pierwsze pieniądze - [szczera porada z dobrego serca]

3) zdecydować się na inny zawód, a psy traktować jako hobby, pasję a nie źródło zarobkowania - [szczera porada z dobrego serca]

 

Moja osobista sytuacja to pkt 3. I naprawdę daje mi to szereg możliwości, kupę radości i satysfakcji, pozwala się uczyć, rozwijać, realizować.

 

Jeśli Ciebie najbardziej przekonuje pkt 2) to co Ci mogę poradzić:

- zdobądź listę lektur objętych programem studiów, na które nie możesz iść, następnie zdobądź te książki i zacznij czytać we własnym zakresie

- zapisz sie na wolontariat do schroniska - na początku obserwuj, pytaj, słuchaj, pomagaj (tzn. nie rzucaj się od razu na głęboką wodę, żeby Cię któryś pies nie pogryzł albo Ci nie uciekł na dzień dobry) , stopniowo zacznij pracować z tymi psami - pochodź regularnie, kilka razy w tygodniu powiedzmy przez półtora roku

- wyszkol swojego psa lub psa koleżanki / kolegi / cioci / wujka (whatever) przynajmniej do poziomu PT1, potwierdzonego przywoitym wynikiem na zawodach

- dowiedz się czy masz możliwość odbycia stażu / wolontariatu w Związku Kynologicznym w sekcji szkolenia. Zanim tam pójdziesz, zapoznaj się z zawartością ich strony www, z ich strukturą, podstawowymi dyscyplinami i regulaminami

 

Jeśli wymiękniesz, to patrz punkt 3. Ja miałam podobny dylemat ze studiowaniem prawa zaocznie (przy czym mam 1 studia i dobrą pracę). Postanowiłam, że jeśli dam radę regularnie czytać lektury, robić notatki i w ten sposób przerobić 1 semestr, to złożę papiery. Nie dałam rady, bo a to nie miałam czasu a to się nie chciało, więc odpuściłam i poprzestałam na analizie aktów prawnych które są mi jakkolwiek potrzebne w mojej obecnej pracy.

 

Niestety w Polsce ludziom się wydaje że zostać treserem czy behawiorystą to pikuś. I niestety dużą rolę mają w tym ludzie, którzy zwietrzyli łatwy biznes, tj. wydawanie certyfikatów za pieniądze, po których ludziom się wydaje, że mają w ręku zawód i są gotowi aby iść i go wykonywać. No i niektórzy faktycznie idą i odwalają taką chałę że aż żal. W kręgach moich znajomych, ze mną na czele hasło "treser-behawiorysta po kursie w ... " albo "treser samozwańczy" wywołuje salwę śmiechu. Przy czym, mimo że mamy psy startujące w zawodach lub szykowane pod zawody, to nikt z nas nie pcha się do nauczania innych, już na pewno nie komercyjnie. Za wyjątkiem bardzo wąskiego grona zawodników rangi europejskiej i światowej. To są ludzie, którzy od lat sami startują oraz mogą się pochwalić wyszkolonymi przez siebie zawodnikami. I w ich przypadku - komercyjne nauczanie innych uważam za w pełni uzasadnione.

 

Co do tych nieszczęsnych kursów, to jeżeli uznasz że są dla Ciebie ciekawe, to OK, może skorzystasz i się czegoś dowiesz. ALe nie obiecuj sobie, że po takim kursie zostaniesz fachowcem. Smutne ale TRUE :(

 

Z moich obserwacji co do "behawiorystów": w Polsce, w dziedzinie rozwiązywania tzw. "problemów behawioralnych" lepsze wyniki mają dobrzy szkoleniowcy, a nie "behawioryści" z nazwy. Mam na myśli szkoleniowców tego formatu, o którym jest kilka linijek wyżej.

 

Mam nadzieję że chociaż trochę pomogłam, tzn. poszerzyłam optykę patrzenia na temat. Bardzo złożony, a niestety trywializowany.

Link to comment
Share on other sites

Ale jazda! Z czystej ciekawości próbowałam wygooglować i za świat nie mogłam znaleźć takowych w Szczecinie :-o Po prostu apriori założyłam że są, skoro Kropi pyta.

W Lublinie - faktycznie: http://www.kierunki.net/behawiorystyka-zwierzat  , co do Szczecina, to znalazłam: http://szczecin.studia.net/behawiorystyka-zwierzat , ale to jest informacja o tych studiach w Lublinie, tyle że na stronie szczecin.net ;) Chyba że były kiedyś, ale np. nie cieszyły się wzięciem i zlikwidowali. W Szczecinie mają jedynie zootechnikę, ale to w końcu inna bajka.

 

Kropi124, co do pasji - pasja to piękna rzecz i warto ją rozwijać! To co Ci radziłam powyżej - jak najbardziej aktualne. Zwłaszcza wolontariat w schronie. Do poszerzania wiedzy, dorzucę jeszcze:

http://www.zkwp-szkolenia.pl/index.php/psy-towarzyszace/regulamin  - regulaminy ZKwP dla różnych dyscyplin sportowych. W kolumnie po lewej masz poszczególne dyscypliny :)

https://www.facebook.com/groups/410345642430814/?fref=ts  - grupa, na której są ogłaszane różne wydarzenia sportowe, typu seminaria. Osobiście polecam wyłącznie osoby z dużym doświadczeniem potwierdzonym sukcesami startach. Niestety w PL za dużo ludzi bierze się za szkolenie innych i efekty bywaja dyskusyjne.

https://www.youtube.com/watch?v=lu8NuzuMyF0   - przykładowy filmik z mistrzostw świata agility - zwróć uwage na szybkość + perfekcyjną komunikację

https://www.youtube.com/watch?v=Gqowkb_99OI - tu praca na sladzie sportowym, pies idzie "dolnym wiatrem", stopa w stopę ; to jst 1 z rodzajów tropienia - sportowe , jest jeszcze tropienie dla psów myśliwskich (na krew) i użytkowe (w formie zabawowej - np. szukanie przedmiotów i profesjonalnej - np. psy ratownicy - specjalności: lawinowa i gruzowiskowa). 3 rodzaje - zupełnie inna metodyka pracy. O tych 2 ostatnich nie mam bladego pojęcia ;)

https://www.youtube.com/watch?v=_xnO5rdi6Uo - występ polskiej zawodniczki na zawodach Obedience. Bardzo polecam tę dyscyplinę osobom, które pragną porobić "coś fajnego z psem". Zwróć uwagę na koncentrację na przewodniku, a zarazem radość tego psa w czasie pracy.

https://www.youtube.com/watch?v=SzK3iUevNNM - moja mała Furieczka jako półtoraroczny dzieciak, na treningu obrony, czyli to, w czym spełnia się najbardziej :)

https://www.youtube.com/watch?v=x6w_o5OTvQQ - a tu IPO , ale w wydaniu światowej czołówki

 

A tu coś special for you, bo masz w awatarku "weimarek <3"  :) : http://klubwyzlapzl.pl/2014/09/04/wyzel-weimarski-opinia-hodowcy-czesc-i/

 

Czemu tyle sportu? Bo uważam, że jak trening jest sensownie prowadzony, to umacnia więź między przewodnikiem a psem. To procentuje w życiu codziennym. Nie znam psiego sportowca, który by zgłaszał problemy behawioralne i korzystał z tego typu "porad" ;) Znam natomiast przypadki, jak profesjonalnie prowadzone treningi z posłuszeństwa sportowego pomogły rozwiązać problemy typu "nie radzę sobie z własnym psem". Poza tym w takim treningu pies się męczy nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie, bo szare komórki mu pracują. Dzięki temu jest bardziej spełniony. Psy lubią pracować. Przy czym dyscyplinę dobiera się do predyspozycji danej rasy.

 

Polecam Ci też zagadnienia z zakresu mowy ciała psów. Literatury niestety nie podam, bo w życiu nic takiego nie przeczytałam. Uczyłam się z obserwacji i rozmów z ludźmi, których uważam za autorytet :) Przy czym nie uważam się za fachowca w tej dziedzinie. raczej za małego żuczka ;)

Link to comment
Share on other sites

Zrobili własnie w Szczecinie działa to może od dwóch lat... ale nie jestem pewna.

Ja patrzyłam na tej uczelni: http://www.biotechnologia.zut.edu.pl/strona-studentow/aktualnosci/programy-nauczania/zootechnika.html 

bo mi się wydawała najbliższa tematycznie. Ale nie widzę. Być może źle patrzę, zwłaszcza że w moim przypadku studia to dość zamierzchła przeszłość - stara dupa jestem ;)

Patrzyłam jeszcze na jakichś ogólnych stronach, typu "wszystkie uczelnie i kierunki w Szczecinie" i też nie było, ale jeśli to nowy kierunek - to może nie zdążyli jeszcze dodać. Najlepiej podzwonić i popytać.

Link to comment
Share on other sites

Gdybym miała gdzieś to bym na pewno to udostepniła, a tak nie pamietam juz co i jak.

Swego czasu ćwiczyłam agillity, ale mój pies lubi kombinować i na torze zbyt szybko leciał nie skupiając sie na mnie tylko na tym żeby to szybko zrobić i sie bawić. Obi- czarna magia dla nas bo to nie jest pies ktory usiedzi w miejscu. Z Kropcią dawałam rade.
U nas sprawdza sie super frisbee, pies sie nakręca i super nam sie w to bawi.

Co do tych studi- to jeśli nie weterynaria to na pewno coś z psami .
Książek mam wiele na te tematy, swojego psa też uczyłam o dpodstaw i jestem zadowolona z efektu, tym bardziej że nie miałam go od szczyla tylko
orosłego psa.
Dzięki za info :) gdybym miała jakieś pytania napewno napisze ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...