Jump to content
Dogomania

Sąsiedzi


chicken

Recommended Posts

  • Replies 73
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Teraz mam normalnych sąsiadów. Psiarzy niewiele, ale reszta jest tolerancyjna. Natomiast do niedawna mieszkałam ze świrami, którzy notorycznie nasyłali na nas straż miejską, że psy niby luzem biegają i zagryzają gołębie, wywieszali anonimy w windzie :stupid: .. Na głupotę niektórych ludzi po prostu nie ma lekarstwa :niewiem: .

Link to comment
Share on other sites

Ja też mam chorego sąsiada. Uwielbia on chodzić po swoim polu i drażnić Sułtana. Owszem nikt mu nie zabroni chodzić po swoim. Ale jak wychodzę na balkon aby sprawdzić na co szczeka Sułtan to widzę sąsiada który drażni mi psa. ostatnio się sąsiad doigrał :diabloti:. W chwili gdy Sułtan strasznie szczekał na niego ten włożył palce między plot i jakby nie wyciągnął go w ostatnim momencie było by z nim krucho :evil_lol:. Oczywiście potem to pewnie wezwałby straż miejską bo jego pies ugryzł :mad:. Ostatnio specjalnie przyciskał klakson samochodu aby Sułtan szczekał. Gwiżdże na niego za krzakami. Normalnie jak jakiś debil :shake:.

Link to comment
Share on other sites

Ja tam mam fajnych sąsiadów, narzekać nie mogę.
Ale klatkę obok mam cepa ze wsi (przepraszam za sformułowanie)
Facet z żoną z wielkiej wiochy przyjechali do miasta i się osiedlili.
Wiecznie mnie zaczepiał i awanturował się że nienawidzi psów, że na wsi kupy na trawie nigdy nie uświadczył (no ciekawe bo u nas pod blokami czysto jest), że zwierząt nie powinno się trzymać w domu... a na końcu że otruje moje psy:angryy:
Sprawę zgłosiłam na SM i zapowiedziałam sąsiadowi ze jeśli cokolwiek się psom stanie jest pierwszy na tapecie i radze mu uważać, bo jestem cierpliwa ale do czasu. Od tamtego czasu omija nas szerokim łukiem, nie odzywa się i mamy spokój.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie na widzę wręcz jednego z moich sąsiadów, prostak pijacki jeden :angryy:

Kiedy mój pies odszedł za TM (został otruty) minęło parę dni i rodzice kupili Cezara, po kilku dniach, napity sąsiad przetoczył się na moje podwórko i chyba usiłował się włamać (był zimowy wieczór) i Cezar broniąc swojego terenu rzucił się i chwycił go za rękę.
Tatko słysząc że coś się dzieje, wybiegł na dwór i psa odciągnął, a sąsiad potoczył się z powrotem do domu.
Rano gdy mama wychodziła do ogrodu, na śniegu była krew (martwiąc się o Cezara, obejrzała go czy nic mu się nie stało), ale idąc do sklepu spotkała sąsiada z zabandażowaną ręką, piwkiem w siatce i złowieszczym wzrokiem.
Sąsiad do tej pory się nie zbliża do psa, ale kiedy Cezar chodzi przy płocie, to facet potrafi oblać go wodą, często rzuca na nasze podwórko butelki po alkoholu, śmieci jakieś itp. :angryy:
Dobrze że do mojego drugiego psa się nie czepia...

Link to comment
Share on other sites

Mój "dalszy" sąsiad (tzn. mieszka dalej ode mnie),to też pijaczek (i złodziej). Załapał mi psa i zamkął u siebie w komórce! Chciał go przehandlować handlarzowi psów, de facto jego "przyjacielowi" od kieliszka! Dopiero jego żona (porządna kobietka-współczuje Jej), przyszła do nas i zapytała czy nie zginął nam pies!

Link to comment
Share on other sites

Olqu kojca nie zrobie bo moja psina na dworze nie mieszka, do ogrodka wychodzi wtedy gdy chce (a teraz gdy jest tak cieplo wszystko jest pootwierane na osciez). Kojca nie mam gdzie zrobic gdyz ogrodek jest zbyt maly :roll:, po drugie ogrodek otaczaja wysokie tuje i moj pies nawet nie probuje przeskoczyc... Chodzi o to ze sasiad ja drazni i wrzuca rozne rzeczy, moj pies wyje jak nas nie ma ale nikomu to nie przeszkadza (tzn nie skarza sie) bo pies tych ludzi tez wyje... Nie bylo u nas sytuacji z policja nigdy-chodzo tylko o to ze my mamy psa a im ten fakt przeszkadza bo to NASZ pies :roll::shake::angryy: i dlatego wrzucaja rozne swinstwa... Naprawde si ena nich zaczaje i powiem co o nich mysle...
Zreszta sytuacja w naszym domu nie dotyczy tylko psa ale i domownikow-juz nie raz slyszalam jakies glupie aluzje pod naszym adresem.
Np: sasiedzi jakos sie dowiedzieli (po prostu podslu****a co sie dzieje za sciana) ze chodze do klasy dwujezycznej z niemieckim i pewnego dnia gdy wracalam do domu te balwany cos tam robily przed domem i slysze komentarz ojca: "No Rafał, einz, zwei, drei-tak?" :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Ja mam jednego beznadziejnego sąsiada :mad: Jego dzieci głaskały przez płot mojego Fredka jak był mały (no w końcu taki słodki szczeniaczek, kto mu się oprze?), pies ich polubił i w międzyczasie zaczął rosnąć, z każdym dniem zaczął coraz mniej się podobać, teraz jak widzi te dzieci to zawsze piszczy, albo szczeka żeby do niego podeszły. Sąsiada strasznie to denerwuje, raz go oblał wodą z wężą ogrodowego pod dużym ciśnieniem.
Ja w złości czasem nie myśle co mówie, troche się zagalopowałam - powiedziałam mu co o nim i jego dzieciach myśle, od jakiegoś czasu jest spokój, ale co dziwne mojemu psu giną zabawki z podwórka, raz nawet naszą czerwoną piłeczkę widziałam u nich, ale już nic nie powiedziałam, bo mam ich dość.

Link to comment
Share on other sites

Dalmatynkaa - podpisuj zabawki. Imię psa długopisem lub niezmywalnym markerem na gumowej piłce czy plastikowej kości naprawdę szpecić zabawki nie będzie, a gdy znajdzie sie na podwórku dzieciaków będzie można slicznie podziękować "ooo, znalazłyście piłeczkę Fredka, ale się piesek ucieszy".

Link to comment
Share on other sites

"Chodzi o to ze sasiad ja drazni i wrzuca rozne rzeczy, moj pies wyje jak nas nie ma ale nikomu to nie przeszkadza (tzn nie skarza sie) bo pies tych ludzi tez wyje... "

być moze jednak przeszkadza im wycie psa, a że są prymitywni, to i okazują to w tak glupi sposób.
:cool3:
Niestety, to, że psy innych ludzi są niewychowane i przeszkadzają otoczeniu nie zwalnia nas od wychowania i pilnowania naszych psów.
Ktoś musi być mądrzejszy - i zacząć od siebie.
Sprawdź, jak zwierzak się faktycznie zachowuje kiedy biega po ogródku - a najlepiej wypuszczaj go tam tylko kiedy masz możliwość sprawowania nad nim kotroli.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vella']Dalmatynkaa - podpisuj zabawki. Imię psa długopisem lub niezmywalnym markerem na gumowej piłce czy plastikowej kości naprawdę szpecić zabawki nie będzie, a gdy znajdzie sie na podwórku dzieciaków będzie można slicznie podziękować "ooo, znalazłyście piłeczkę Fredka, ale się piesek ucieszy".[/quote]


Dzięki, sama bym na to nie wpadła ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']
:cool3:
Niestety, to, że psy innych ludzi są niewychowane i przeszkadzają otoczeniu nie zwalnia nas od wychowania i pilnowania naszych psów.
Ktoś musi być mądrzejszy - i zacząć od siebie.
Sprawdź, jak zwierzak się faktycznie zachowuje kiedy biega po ogródku - a najlepiej wypuszczaj go tam tylko kiedy masz możliwość sprawowania nad nim kotroli.[/quote]
Uwierz mi to naprawde nie o to chodzi bo moj pies jest sam w domu raz na pare tygodni(doslownie):roll: Tu chodzi o to ze wogole mamy zwierze, a MY przeciez nie mozemy miec zadnego... Co bym nie przyprowadzila do domu to bedzie zle...
Poza tym ja zawsze sprawuje kontrole nad moimspem ,jak juz pisalam to maly ogrodek wiec po prostu zerkam od czasu do czasu co ona tam porabia...
A co moj pies robi w ogrodzie-doskonale wiem...
1.Spi
2.Kopie doly
3.Zalatwia sie
4.Ewentualnie kiedy jest z przodu domu to patrzy sie na ludzi ktorzy przechodza...
PS:Moj pies nie szczeka na ludzi,a na psy rzadko-tylko wtedy gdy jestemy w grupie i zacheca go do zabawy...

[quote] Sprawdź, jak zwierzak się faktycznie zachowuje kiedy biega po ogródku [/quote]Sugerujesz ze to wina mojego psa ze oni wrzucaja tu jakies swinstwa?! :-o:shake:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

[quote name='chicken'] Juz nawet myslalam zeby zamontowac kamere (internetowa ale zawsze cos) na balkonie, tak abym mogla nakrecic jak oni cos tu wrzucaja! Tylko niestety kabel USB do kamerki jest zbyt krotki :-( [/quote]
Czy istnieja dłuzsze kable?
Ja bym psa trzymała w domu i wychodziłabym z nim na spacer poza ogród. Nie wiem kto pisał bo nie znajduje tego postu ale ja bym cos podobnego zastosowałapies moze wyjsc do ogrodu tylko jesli my tam jestesmy.
U nas kobieta która sprzata klatke podobno nie lubi psów i zaczeła sie czepiac ze jest duzo psiej siersci zebysmy myky podłoge. I od tego czasu nasza sasiadka tez ciagle nam to mówi :evil:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Błyskotka']Ja też mam chorego sąsiada. Uwielbia on chodzić po swoim polu i drażnić Sułtana. Owszem nikt mu nie zabroni chodzić po swoim. Ale jak wychodzę na balkon aby sprawdzić na co szczeka Sułtan to widzę sąsiada który drażni mi psa. .[/quote]
U mnie drażnią moje psy dzieci sąsiadów :mad:- potrafią dźgać patykami przez płot,wrzucają kamyki,wrzeszczą pod naszym ogrodzeniem jak opętane (a swoją drogą...przecież chyba można się świetnie bawić bez wrzasków :diabloti:)itp.
Psy są na dworze tylko wtedy,kiedy jesteśmy w domu i mamy je na oku - już nie raz opier...te dzieciaki ...odgrodziłam się od sąsiadów jak mogłam,zasłoniłam siatkę matą wiklinową...ale sąsiadce było mało i napisała donos do Gminy (u mnie nie była i słowa nie powiedziała,że cokolwiek jej nie odpowiada...) - przyszła komisja na kontrolę - oczywiście,żadne z wydumanych zarzutów się nie potwierdziły,więc komisja rozpaczliwie szukała czegoś ,żeby sie jednak doczepić.
I tym sposobem się dowiedziałam,że moje psy mają złe warunki....[U]bo mieszkają w domu[/U] :evil_lol: ... na moje pytanie,czy miałyby lepsze,gdyby były na metrowych łańcuchach jakoś mi nie umieli odpowiedzieć ....:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

U mnie z sąsiadami jest jeszcze inaczej: Puszczają swojego psa na cały dzień, pies biega po osiedlu - wyje, szczeka. Zabierają go do domu dopiero wieczorem. A dodatkowo w taki sposób rodzą się kolejne niechciane psiaki - powstają pseudohodowle. I jeszcze inni sąsiedzi: Kupują sobie kolejnego psiaka gdzieś tak co pół roku, (może nawet mniej). Rzadko z nim na spacery wychodzą - pies robi kupy na schodach. Później pojawia się kolejny psiak i znów to samo... ehhh...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...