Jump to content
Dogomania

Pogryzienie!!!


kropi124

Recommended Posts

Witam!
Ok. godziny 14 wychodziłam z Barym na spacer. Gdy schodziliśmy przypomniało mi się o zamknięciu domu i spuściłam go ze smyczy aby poczekał ( Barko słucha się pod tym względem i nie wyszedł z klatki) gdy zamykałam dom usłyszałam sąsiada jak woła swojego psa.
Gdy zleciałam na dół Aro- pies nieszczepiony i bardzo agresywny gryzł już mojego. .
Ja biegiem wystartowałam do psów aby je odciągną i kopnełam tamtego żeby uciekł. Tamten głupi człowiek wyskoczył go mnie z japą żebym zostawiła psy, ale gdybym ich nie oddzieliła to by zagryzł mi psa.
Mój pies ma wielką ranę ok. 3 cm na lewym uchu do mięsa, na prawym wyrwaną sierść, w pysku na dziąśle dziurę.

Tamten pies jest nieszczepiony, ugryzł dużo osób w tym dzieci, jest wypuszczany w kantarze chociaż jak twierdzi właściciel to jest kaganiec.
Dodam jeszcze że pogryzienia przez owego psa były zgłaszane już na SM i policję, lecz nie widac żadnych skutków z ich strony.
Mój natomiast jest wychowany, nie ugryzł żadnej osoby, psa czy dziecka nawet kota itp. Jest szczepiony i wychodzę z nim na spacer na smyczy.


Co powinnam w tej stytuacji zrobic?? Wiem że bez mandatu się nie obejdzie, ale boje się że nie zrobią z tym psem nic.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 63
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Róznica polega przede wszystkim an tym, że pies nie ma ustawowo nakazanych szczepień - czyli mandacik 500 zł dla tamtego. Brak kagańca to kolejny mandacik. Oczywiście zwrot kosztów leczenia twojego psa.teraz musisz iśc do weta po obdukcję. Złożyc na policji donieisenie ale przypilnować aby spisali zeznania. Masz adres i dane właściciela - wygrałaś. Potem lub od razu tel do Sanepidu - oni ci powiedzą co z tym fantem zrobić... nie gadaj z facetem, nie zdradzaj swoich zamiarów... data obdukcji musi być wcześniejsza aniżeli data szczepienia p/wściekliźnie.I nie idź na ugodę...

Link to comment
Share on other sites

plus samemu przygotowAC SIE NA 500 ZL mandaciku z apuszczenie psa luzem i przyzwolenie do ataku. w tej sytuacji nie wiadomo ktory peis zaczal a wiadomo przynajmniej ktory mial bliko wlasciciela.

szczepienia i owszem. mozna zglosic. ale sytuacje sprowokowala autorka postu i powinna przepraszac, za to, ze jej pies wlecial w drugiego. Biegl/szedl sam..

O czym my tu mowimy?!

Link to comment
Share on other sites

marmara- tamten pies latał luzem bez właściciela. Dopiero gdy ja zaczęłam krzyczeć i odciągać swojego wielki właściciel zainteresował się tym.
Jego pies rzuca się na każdego psa, człowieka.
I źle przeczytałaś! Mój pies nie wyleciał! To tamten kundel ruszył w jego stronę z atakiem.
I jeszcze jedno nigdzie nie jest napisane że ja póściłam psa żeby sobie poszedł!!

Link to comment
Share on other sites

Przeczytaj jeszcze raz pierwszy post ...spuściłaś psa ze smyczy ..potem " zleciałaś na dół " bo ktoś gryzł Twojego psa . . Jeśli Twój pies " nie wyleciał tylko grzecznie stał obok Ciebie ..to po co w takim razie Ty "zleciałaś na dół " W tej sytuacji to równie dobrze sąsiad może oczekiwać że zapłacisz za leczenie jego psa i nie wiem czy nie miałby racji

Link to comment
Share on other sites

tyle że mój pies nie umie się obronić w takiej sytuacji,
po całym tym zdarzeniu byłam i pytałam się o to czy nic się nie stało ich psu
I odpowiedz padła :
Oni się chyba nie lubią. Aro nic nie ma.
A mój pies ma rany na uchu i w pysku.

Po co zleciałam na dół? To jest pytanie retoryczne. A ty byś nie zleciała jak bys słyszała ze coś jest nie tak?
Nie mieszkam w ogromnym bloku, bo wchodze po schodach i koniec. Tamten pies latał po podwórku jak zawsze bez kagańca i opieki.
Mam przy bloku szopki gdzie zamykałam rower i psa nie było w tym czasie.

Link to comment
Share on other sites

ja placze? to Ty zostawilas swojego boorka bz opieki myslac, ze "droga wolna, zadngo innego psa nie ma" i wrocilas sie do mieszkania.

Tak, mozesz zglosic na policje czy TOZ zeby sprawdzili szczepienia u psa. Mozesz tez a nawet powinnas przeprosic sasiada, ze zostawilas psa bez opieki i sie psy pozarly....


Bylo pilnowac swojego psa... A nie "myslec" bo jak widac to myslenie nie za bardzo sprzyja bezpieczenstwu Twojego psa

Link to comment
Share on other sites

ale mój pies stał grzecznie pod schodami, zawsze tak robi!!!!
Chcesz przyjedz poznasz psa i mojego i tego kundla.
Wiem i jestem świadoma swojego czynu ale ty nie rozumiesz że ten pies zagraża innym ludziom jak i zwierzętom.

Ja tego psa znam od szczyla i sąsiada też. Ten człowiek szczuł psa na wszystko w wieku szczenięcym, jest kryminalistą ćpającym i naprawde mam dosyć widoków gdzie ten pies rzuca się zajadle na innych. Mój pies nie umie się obronić pod względem własnie takiego ataku.
Jest to jedna wielka ciapa.
Z chęcią bym ci nagrała tego psa z czyjąś pomocą ale strach do niego podejść.

Jesteś strasznie niesprawiedliwa, wiem że ja też popełniłam błąd ale ciekawa jestem jak ty byś zareagowała gdyby pod twoim domem grasowal pies agresywny i bez opieki.

Edited by kropi124
Link to comment
Share on other sites

Sąsiad owszem, jest winny ale ty tesz nie jesteś bez winy. Twoim obowiązkiem jest nadzorowanie psa, zostawiłaś go bez tego nadzoru i masz nauczkę. Możesz zgłosić to na SM i być przygotowana że ty również dostaniesz mandat, albo możesz wziać rachunek od weta i PRÓBOWAĆ odzyskać pieniądze o ile sąsiad jest głupi.

Link to comment
Share on other sites

Obawiam się, że nie doczekasz się mądrzejszych wypowiedzi. Twój pies był bez kagańca, bez smyczy i bez nadzoru. Pies sąsiada był bez szczepień ( nie wierzę - skoro tyle osób pogryzł to na bank jest szczepiony, chyba że sąsiad to idiota czekający na pozwy za "serię bolesnych zastrzyków"), bez kagańca, bez smyczy ale pod nadzorem.
Twoje pretensje do całego świata z powodu niewielkich skaleczeń własnego psa ( gdzie Ty na uchu mięso widziałaś???) są identyczne jak pretensje właścicieli rozjechanych psiaków. " Panie, ten debil kierowca tak pędził, że mi psa rozjechał!" - " Pies był na smyczy a samochód jechał po trawniku, tak?" - " Nie, mój piesek zawsze chodzi przy nodze a tym razem na sekundę zeskoczył na jezdnię i nic by się nie stało, ale ten debil kierowca..."
Weź kropi124 i ogarnij się jeżeli chcesz mieć psa.

Link to comment
Share on other sites

Ludzie pod jakim nazdorem???!!
Przestańcie mnie tylko obwiniać bo jak umiecie czytać ja już napisałam że jestem także winna tego!!!!
Nigdzie nie napisałam ze nie przyjmę mandatu czy też jestem bez winny!
Pieniądze nie są mi potrzebne!!
Zadałam pytanie oczekując co zrobić w przypadku takiego psa, którego właściciel jest taki i taki!!!
Policja nic nie robi a to jest już kolejne wydarzenie gdzie tamten pies się rzucił!
Pies nie ma szczepienia na nic! Ponieważ boją się tego człowieka, nie bez powodu siedział w więzieniu.
Jest zagrożeniem dla wszytskich! Wypuszczają go w nocy ok.23 i rano pod moim oknem go wołają o 6 rano.

Link to comment
Share on other sites

Szereg odpowiedzi na poziomie... dla dogo bardzo charakterystyczne.
Kropi.... oczywiście mozesz narazic się na mandat - jednak twój mandat może być maks 250... tyle nie dostaniesz. Zbierz tych wszystkich pogryzionych, oraz ludzi będących świadkami ataków, włascicieli innych psów. Pod taką presją policja musi ruszyć dupy. Dobrze by było gdyby część z tych osób znała twojego psa takze. I podstawa to obdukcja pisemna od weta.

Link to comment
Share on other sites

dziękuje isabelle :)
Już nie jednokrotnie spotkałam się z chamstwem na tym forum.
To co opisałaś byłoby dobre.:lol:
W sumie jak to przeczytałam to mi się przypomniała historia z moją sąsiadką co nie dawno urodziła i karmi piersią a ten pies rzucił jej się do gardła. Jest drobną osobą, ale siłę to ona miała żeby tego psa jakoś odciągnąć.
No obdukcja tutaj nie była potrzebna o do weta mamy ok. 6 km.
Mój brat tez podsunął mi pomysł aby tego psa złapać i w tedy zadzwonić na policję ze się rzuca i zebrać świadków.
Tylko że u nas policja ma to gdzieś.... Wielokrotnie zgłaszano to ale przyjechali obejrzeli podwórku i odjechali.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marmara_19']"panie weterynarzu, zrob pan obdukcje mojemu psu bo bylam tak nieodpowiedzialna, ze zostawilam go bez opieki i scial sie z psem sasiada, ktory nie byl zapiety na smyczy". Smiechu warte...[/QUOTE]
Chyba powinno być "[...] który nie ma szczepień, jest agresywny i bez jakiejkolwiek opieki przez połowe dnia""

Zdjęcia mam.

Link to comment
Share on other sites

marmara - z całym szacunkiem - popierdzieliło Cię?
Idziesz do weta, mówisz co i jak, i ża potrzebujesz na piśmie opisu tego co wet widzi i co stwierdził, wraz z dalszymi zaleceniami. Dodatkowo prosisz o rachunek.
Marmara może ma weta debila który się wyśmiewa...albo wogóle do weta nie chodzi. Normalny wet zadawał pytań nie będzie - widzi stan po ataku innego psa i już.

Link to comment
Share on other sites

Nie rozumiem czemu co niektórzy w tym wątku naskoczyli tak na Kropi124....
Przecież jeśli umie się czytać ze zrozumieniem to już z pierwszego postu wynika że autorka uznaje swoją winę
Chodzi tylko o to że ten pies stwarza realne zagrożenie dla wszystkich i dziewczyna chce coś z tym zrobić ale takie podejście jak ma Marmara odepchnie wszystkich którzy próbowaliby załatwić sytuację :shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...