Potrzebuje pomocy dla psa owczarek szkocki

[Collie7]

Witam,
Piszę tutaj ponieważ znalazłam się w trudnej sytucji. Razem z moim psem jesteśmy razem już ponad 10 lat, kocham go ponad wszystko i wiem, że on mnie też. Zawsze chciałam dla niego tego co najlepsze. Mimo tego, że żyjemy skromnie starałam się żeby niczego mu nie brakowało. Ale w tym roku pojawił się problem z Otóż zachorował na atopowe zapalenie skóry i dodatkowo jest uczulony na drób i jego pochodne. Musi dostawać specjalną karmę, która nie wywołuje u niego alergii.
Jestem studentką i nie stać mnie na zakup takiej karmy. Pochodzę z patologicznej rodziny więc z ich strony nie mogę liczyć na wsparcie. Na cały miesiąc mam niecałe 700 zł na utrzymanie. w tym 350 zł akademik nie moge nawet odłożyć.
Pod opieką mam jeszcze 6 kotów . Jeden z nich miał wypadek razem z użytkownikami forum miau.pl zbieramy na operację której koszt to nawet 1500 zł. Mieszkam na wsi gdzie prawa zwierząt nie są respektowane, więc choć nie mam z czego próbuję im pomóc.
Najlepiej byłoby gdyby choć przed zimą miał taką karmę, żeby mu sierść odrosła i nie było problemów.
Może ktoś ma w domu taką karmę już nie potrzebną albo jakiś sklep zoologiczny zgodziłby się ofiarować nam pomoc np. jeśli jakiejś karmy kończy się termin ważności.
Potrzebujemy acana lamb & rice lub innej bez zawartości w ogóle kurczaka lub hipoalergicznej weterynaryjnej.

nie chcę pieniędzy ja sama jakoś dam radę ważne żeby Pies był zdrowy.

Zachęcam do kontaktu na priv na pewno odpowiem na wszystkie pytania.

Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam.

Edited October 19, 2013 by Collie7

[akasha3791]

Niestety nie mogę Ci pomóc, ale może chociaż podniosę wątek, bo widzę, że strasznie małe zainteresowanie tematem...

[Collie7]

Właśnie widzę, że małe zainteresowanie. Dziękuję a może da się gdzieś przekleić wątek bo jestem tutaj nowa?
Na prawde sytuacja nie wygląda kolorowo. Nie raz na prawde nie mam mu co dac do jedzenia. wtedy po zajeciach staram sie kupic jakies podroby wieprzowe ale na to nawet czasem nie mam pieniedzy. Zbliza sie zima pies przebywa głównie na zewnatrz, a jego siersc raczej go nie ogrzeje ;/ poza tym organizuje pomoc dla mojego kota potraconego przez samochod musi miec operacje za 2 tys robimy bazarki bo ja nawet na zwrot paliwa nie mam.

Pomożcie moze ktos ma w domu taka karmę, moge odebrac na terenie Krakowa.

[vicvictoria]

Skoro mieszkasz w akademiku , to kto się opiekuje tymi kotami i psem na co dzień ? Piszesz , że na rodzinę nie możesz liczyć . Coś mi się to dziwne wydaje ........

[Collie7]

Już tłumaczę skoro wywołało to taką konsternację. Na razie nie mieszkam w akademiku bo nie mam za co zaplacic. Wszystkie ieniadze poszly na leczenie kota po wypadku ze zlamanym kregoslupem (watek na forum miau nie moge tutaj wkleic adresu ;/ strona blokuje) moge wyslac na pw tam jest opis leczenia zdjecie rtg kwoty. dzis np dlug za leczenie kota wynosi 800 zl.
Stypendium tez na razie nie mam bo jest wyplacane od listopada w zmniejszonej wysokosci bo 450 zl jak znajde to wkleje rozporzadzenie rektora. Na pomoc mamy moge liczyc w kwestii dania jesc zwierzetom , jedzenie stanowia glownie resztki z obiadu , pies tez je je co nie polepsza jego stanu. Ala jak nie mam żeby mu dać karmę jakiej potrzebuje to mam go głodzić? Prosze o pomoc bo zwyczajne jestem w trudnej sytuacji, moze jak wyjde z dolka to i ja bede w stanie pomoc jakiemus zwierzakowi .