Jump to content
Dogomania

Psy od Evelin i pucki69 u Murki


Evelin

Recommended Posts

Na razie ludzie są zachwyceni sunią, wciąż powtarzają, że jest pocieszna, bardzo wesoła. 

Na początku pan dzwonił do mnie po 2 razy dziennie, martwili się, że sunia nie chce się wysiusiać mimo częstych spacerów. Ale w końcu stres ją puścił i w poniedziałek po południu zrobiła dłuugie sioo na trawce:)

Mieszkanie jest w bloku, ale Państwo mają piękne tereny spacerowe blisko (jezioro, rzeka) oraz bliską rodzinę w pobliżu, która ma dom z ogrodem i tam sunia może się wybiegać bez smyczy.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj dzwonili Państwo zdać relację po tygodniu pobytu Emmy. Sunia się już zaklimatyzowała:) Państwo są bardzo zadowoleni i wyraźnie pasuje im jej wesoły charakter. Pan parę razy z rozbawieniem opowiadał o jej niespożytej energii i ciekawości świata. W domu już się nieco uspokoiła, bo na początku biegała od domownika do domownika. Już teraz potrafi się wyciszyć, przytulić, noce przesypia całe. Ma swoje legowisko oraz ulubiony fotel:)

Sunia nic nie niszczy i zachowuje czystość (Państwo wg moich sugestii wychodzą z nią na spacery minimum 4 razy dziennie). Tylko posikuje z radości jak wita syna Państwa, ale to mam nadzieję minie z czasem.

Pan mówił, że mi jakieś zdjęcie wysłał, ale nic nie dostałam ani na maila, ani telefon. Jak będzie dzwonił następnym razem to się upomnę.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Byłam dziś z Frotką na USG. Najdziwniejsze jest to, że na brzuchu ma wyraźną, sporą bliznę po zabiegu - wygląda jak po sterylce, ale jak miała szczeniaki, to raczej sterylka nie była...

W pęcherzu coś jest, trudno określić co to. Na pewno nie są to kamienie.

Dodatkowo jest ropomacicze:( Sunia dostała znów antybiotyk i w czwartek ma zabieg sterylizacji. Przy tej okazji wet założy cewnik i wypłucze to co jest w pęcherzu. Może to zwykły piasek. Oby tylko nie jakieś polipy.

Link to comment
Share on other sites

Zabieg przebiegł ok. Macica była w stanie koszmarnym, wet mówił, że lada chwila mogła pęknąć. Wyglądało to na długotrwały stan zapalny. Na szyjce była też jakaś torbiel. Pęcherz udało się wypłukać, był tam piasek, a właściwie błoto. 

Sunia ma trochę większe cięcie i szwy do zdjęcia (przy normalnej sterylce są rozpuszczalne). Na dwóch sutkach są guzki i wet radzi sunięcie listwy mlecznej (oczywiście za kilka tygodni). Przymierzał się, żeby usunąć choć jednego guzka teraz, ale zabieg trwał dość długi i nie chciał ryzykować jego przedłużania.

 

Na razie Frotka musi mieć specjaliastyczną karmę lub preparaty zakwaszające mocz  - chodzi o te struwity. Nie wiadomo czy preparaty te będzie musiała przyjmować do końca życia, czy tylko przez chwilę. Będziemy kontrolować mocz. Poza tym wet zalecił przez pewien czas Rovatinex (już wykupiłam w aptece) oraz przez parę dni Furosemid (mam na stanie) na przepłukanie dróg moczowych.

Na razie mam pastę, ale jak się skończy to trzeba będzie dokupić. Wolałabym preparaty zamiast karmy, bo suńka (odpukać) fajnie zgadza się z sami w psim pokoju i nie żrą się przy miskach. Jesli będzie musiała  mieć specjalistyczną karmę, to musiałabym ją izolować.

Pasty nie lubi... ale ładnie zjada tabletki, więc myśle, że potem jej kupię Urinomet z Dolfosa (cena nie jest wygórowana) , u mojej kici dzialał rewelacyjnie.

 

Frotka waży 9,5 kg i ma ok. 5 lat. 

Rozczuliła mnie jej radość na mój widok, jak po nią przyjechałam do lecznicy:)

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Biedactwo, tyle nieszczęść na jednego psa :(
Co do struwitowców, bardzo ważne jest, aby duuużo piły. No i do karmy można dodawać wyłapywacze. Trzymam kciuki za malutką.

Co to są wyłapywacze?

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Wet teraz jest na sympozjum związanym z takim wynikiem i ma dać znać po powrocie.

Wcześniej mówił, że trzeba albo wprowadzić karmę specjalistyczną albo dodatkowy preparat na szczawiany (wet powiedział, że preparatu działającego przeciwko struwitom i szczawianom jednocześnie raczej nie ma, ale jeszcze poszukam, ten który teraz Frotka dostaje - Urinomet - jest przeciwko struwitom). Preparat byłby lepszy, bo żeby Frotka była na karmie specjalistycznej musiałabym ją odizolowac, a ona się fajnie odnajduje w towarzystwie. Takich izolowanych futer już mam trochę:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...