Jump to content
Dogomania

MIŚKA - kłębek strachu w potrzebie... Już w DT, szukamy DS!!!


kimiji

Recommended Posts

Witam wszystkich u Miśki! :)


[SIZE=3][I][B]13-10-2013 r.[/B][/I] - [SIZE=2]Kolejne wieści z DT Miśki :)[/SIZE]

[/SIZE] [quote name='soboz4']Witam po wczorajszej rozmowie telefonicznej wzięłam małą do kąpieli. Byłam przygotowana na najgorsze, a był to najgrzeczniejszy pies jakiego kiedykolwiek kąpałam. Jak ja postawiłam, tak stała, później sie położyła i w ogóle sie nie ruszała juz do samego końca. Dala sie osuszyć ręcznikiem, wyczesać i szalała czysta i pachnąca. Normalnie pije wodę, dzisiaj jadła sucha karmę.

Załatwia sie normalnie, na spacerze jest grzeczna. Tj pisałam w komentarzu po powrocie ze sklepu słyszałam jak szczeka, a jak przyszła moja siostra to Miska wpuściła ja do przedpokoju ale stanęła za progiem w dużym pokoju i powarkiwała i szczekała - bez jakiejś agresji, po prostu tak jakby czuła sie, ze to juz jej mieszkanie i musi je pilnować. Tj tez mówiłaś, dużo patrzy co robi mój Diego, ale nie zwraca na niego wielkiej uwagi, woli mnie. Bawią sie czasami ale na razie więcej lata za mną.

Jemu skacze po głowie i kładzie sie w jego legowisku, nawet karmę z miski mu wyjadała Ale jesli robi cos zle wystarczy powiedzieć "nie wolno" i od razu przestaje. Dwa razy zauważyłam zazdrość z jej strony o mnie, raz jak siedziała przy mnie i doszedł Diego, raz jak siedziałyśmy na łóżku i wskoczył kot. Ale powiedziałam nie wolno i więcej do tej pory to sie nie zdarzyło, nie ma problemu jak podchodzą do mnie.

Spala w nocy na łóżko w nogach, jak sie położyła tak rano wstała w tym samym miejscu, raz tylko obudził mnie jej kaszel. Pralki ani odkurzacza sie nie boi - wręcz jak odkurzałam to siedziała obok odkurzacza i merdała po czym mój pies zrobił to samo, a zawsze mojego odkurzania panicznie sie bał

Szczerze powiedziawszy myślałam, ze ona przez tydzień nie zejdzie z legowiska spod biurka, a ona ciągle na łóżku, albo obok mnie. Nie boi sie zakładania smyczy ani szelek, przychodzi jak sie ja zawoła. Jest przesłodka. Myślę, ze można dac jej jeszcze jakiś czas i będzie można ja wysterylizować.[/QUOTE][SIZE=3][SIZE=2][/SIZE]

[I][B]12-10-2013 r.[/B][/I][/SIZE] - Misia trafia do domu tymczasowego! :multi:

Pierwsze wieści z DT:

[quote name='soboz4']Ludziska jest super!!! nawet nam sie nie śniło, że sunia przejdzie taką metamorfozę w domu,. Karolina jest zszokowana, bo w schronisku maleńka nawet nie podeszła na odległość ręki, a w domu zaczepia jej psa do zabawy i bardzo spodobało się jej łóżko![/QUOTE]

[quote name='soboz4']maleńka powinna szybko znaleźć dom, na razie jeszcze jedzonko trzeba jej zostawiać w odległości, ale zjadła psią saszetkę i kawałeczek szyneczki.

Niestety standardowo jest chora, ma początki kaszlu kenelowego[/QUOTE]


[I][B][SIZE=3]10-10-2013 r.[/SIZE][/B][/I] - Misia ma za sobą pierwszy wolontariacki spacer

Miśka ma zaledwie 3 latka, została oddana do schroniska po śmierci właściciela, a rodzina nie chce się nią zająć...


Niestety schronisko bardzo źle na nią wpływa, w boksie kuli się ze strachu albo ucieka w najdalszy kąt :(
Wyciąganie z boksu za pierwszym razem było bardzo trudne, najpierw siedziałam kilkanaście minut, czekając aż podejdzie, na szczęście jej ciekawska natura sprawiła, że podeszła i obwąchała mnie, później spróbowałam zapiąć ją na smycz, to było dla niej najgorszym przeżyciem, aż ją paraliżowało ze strachu.
Sama, bez zachęty nie zrobiła krok, dopóki nie wyszła na dwór. Wtedy nieco się otwarła, sama dreptała kilka kroków.

W momencie kiedy ktoś próbuje do niej podejść albo ucieka albo kładzie się w geście rezygnacji (nie należy jej wtedy głaskać, bo leżenie w jej przypadku oznacza "odsuńcie się ode mnie - boję się"). Misia widzi świat z bardzo niskiej perspektywy ma zaledwie [B]30 cm w kłębie[/B] (jak nie mniej, wolałam nie stresować jej jeszcze bardziej miarką) i dla niej ludzie są olbrzymami, dlatego kiedy ktoś się nachyla nad nią zaraz próbuje uciec jak najdalej.

W stosunku do psów jest przyjazna i uległa, daje się ładnie obwąchać, kiedy jakiś pies jest według niej zbyt nachalny poprostu od niego odchodzi.
Na smyczy chodzi ładnie, szarpie sporadycznie, ale nawet jak szarpie to ze względu na jej wagę ([B]5 kg[/B]) nie jest to odczuwalne. Na spacerze puszczona na lince chodzi przez cały czas za nogami, wyprzedza dopiero za pozwoleniem. Reaguje na imię, cmokanie i gwizdanie.

Lubi dzieci. W domu nic nie niszczy.

Jej sierść jest łatwa w pielęgnacji, wymaga jedynie czesania w okresie linienia.
Ma kilka cech charakterystycznych: małe białe skarpetki na wszystkich łapach, przycięty lekko ogonek i duże stojące uszy.


Misia jest zaszczepiona, odrobaczona.


[SIZE=4]Kontakt w sprawie adopcji:[/SIZE] [COLOR=#b22222][SIZE=4][B][I]503-364-290, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/I][/B][/SIZE][/COLOR][SIZE=4][B][I][SIZE=2]


[IMG]http://images64.fotosik.pl/268/3eec563f5d0c3083med.jpg[/IMG]


[IMG]http://images62.fotosik.pl/268/73b602ce1abcd91fmed.jpg[/IMG]


[IMG]http://images64.fotosik.pl/268/edd51a7e6fe461aamed.jpg[/IMG]


[IMG]http://images65.fotosik.pl/268/8a34372cd86d4593med.jpg[/IMG]

[/SIZE][/I][/B][SIZE=2]Więcej zdjęć Misi: [URL]https://picasaweb.google.com/118380588009733343934/Misia944133Lata5Kg27Cm28092013R?noredirect=1#[/URL]



[/SIZE][/SIZE]

Edited by kimiji
Link to comment
Share on other sites

Ludziska jest super!!! nawet nam sie nie śniło, że sunia przejdzie taką metamorfozę w domu,. Karolina jest zszokowana, bo w schronisku maleńka nawet nie podeszła na odległość ręki, a w domu zaczepia jej psa do zabawy i bardzo spodobało się jej łóżko!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maciaszek']Zmieniłam namiar na Ciebie Bożeno, opis na razie zostawiłam "schroniskowy".[/QUOTE]

Bardzo Ci dziękuje Kasiu

maleńka powinna szybko znaleźć dom, na razie jeszcze jedzonko trzeba jej zostawiać w odległości, ale zjadła psią saszetkę i kawałeczek szyneczki.

Niestety standardowo jest chora, ma początki kaszlu kenelowego

Link to comment
Share on other sites

Karolina pisze z komórki, więc wklejam opis Misi, myślę, ze wszyscy będą zachwyceni postępami malutkiej, bo mnie się aż cieplutko na sercu zrobiło jak to przeczytałam! Postaram się sklecić jakoś opis dla Misi i na pewno maleńka znajdzie cudowny domek, bo myślę że każdy kociarz chciałby taką kruszynkę i nie tylko kociarz!

Witam po wczorajszej rozmowie telefonicznej wzięłam małą do kąpieli. Byłam przygotowana na najgorsze, a był to najgrzeczniejszy pies jakiego kiedykolwiek kąpałam. Jak ja postawiłam, tak stała, później sie położyła i w ogóle sie nie ruszała juz do samego końca. Dala sie osuszyć ręcznikiem, wyczesać i szalała czysta i pachnąca. Normalnie pije wodę, dzisiaj jadła sucha karmę.

Załatwia sie normalnie, na spacerze jest grzeczna. Tj pisałam w komentarzu po powrocie ze sklepu słyszałam jak szczeka, a jak przyszła moja siostra to Miska wpuściła ja do przedpokoju ale stanęła za progiem w dużym pokoju i powarkiwała i szczekała - bez jakiejś agresji, po prostu tak jakby czuła sie, ze to juz jej mieszkanie i musi je pilnować. Tj tez mówiłaś, dużo patrzy co robi mój Diego, ale nie zwraca na niego wielkiej uwagi, woli mnie. Bawią sie czasami ale na razie więcej lata za mną.

Jemu skacze po głowie i kładzie sie w jego legowisku, nawet karmę z miski mu wyjadała Ale jesli robi cos zle wystarczy powiedzieć "nie wolno" i od razu przestaje. Dwa razy zauważyłam zazdrość z jej strony o mnie, raz jak siedziała przy mnie i doszedł Diego, raz jak siedziałyśmy na łóżku i wskoczył kot. Ale powiedziałam nie wolno i więcej do tej pory to sie nie zdarzyło, nie ma problemu jak podchodzą do mnie.

Spala w nocy na łóżko w nogach, jak sie położyła tak rano wstała w tym samym miejscu, raz tylko obudził mnie jej kaszel. Pralki ani odkurzacza sie nie boi - wręcz jak odkurzałam to siedziała obok odkurzacza i merdała po czym mój pies zrobił to samo, a zawsze mojego odkurzania panicznie sie bał

Szczerze powiedziawszy myślałam, ze ona przez tydzień nie zejdzie z legowiska spod biurka, a ona ciągle na łóżku, albo obok mnie. Nie boi sie zakładania smyczy ani szelek, przychodzi jak sie ja zawoła. Jest przesłodka. Myślę, ze można dac jej jeszcze jakiś czas i będzie można ja wysterylizować.

Link to comment
Share on other sites

Opis dla Misi, Karolina ma wysłać domowe zdjęcia


Malutka bo 5 kg suczka, około 30 cm w kłębie, o bardzo delikatnej i wrażliwej psychice. Jest w domu tymczasowym bo nie dawała sobie rady w schronisku. Została przyprowadzona po śmierci opiekuna i jej stan psychiczny był bardzo kiepski. W domu tymczasowym przeszła metamorfozę, z wystraszonej kuleczki strachu wyjrzała miła i delikatna psinka.

Jak przystało na domownika kocha łóżko, ale też jest bardzo czysta, z godnością znosi kąpiel i czeka grzecznie na osuszenie po umyciu. Nie boi się odkurzacza czy innych urządzeń domowych, jest bardzo zorientowana na opiekunkę. Bez problemu może mieszkać z innym psem, czy kotem, nie ma w niej grama agresji. Z poprzedniego życia mamy też informację, że lubi dzieci i ma z nimi dobry kontakt.

Ładnie czeka na ubranie szeleczek, ładnie chodzi na smyczy, a w poprzednim życiu bardzo ładnie trzymała się nogi nawet bez smyczy.

W schronisku była bardzo cicha, ale w domu już podobno pilnuje i szczeka gdy zjawi się ktoś obcy.

Gdy tylko weterynarz pozwoli na jej sterylizację to przed adopcją zostanie wysterylizowana. Jeżeli w dt nie zostanie wysterylizowana przy adopcji dostanie kupon ba bezpłatną sterylizację. Ma wszystkie niezbędne szczepienia, jest odrobaczona.

Prosimy o przemyślaną decyzję, szukamy dla niej domu na całe życie.

Kontakt do domu tymczasowego: 797-837-551, mail [email][email protected][/email]

Edited by soboz4
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...