Mysia_ Posted October 19, 2014 Author Share Posted October 19, 2014 Co tam u Bartusia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted October 20, 2014 Share Posted October 20, 2014 U Bartusia wszystko ok. wczoraj było u niego generalne sprzątanie. Nie tylko u niego. Korzystając ze słoneczka było kąpanie psów i pranie legowisk. To chyba już ostatnie podrygi letniej pogody. Szkoda że Bartusia nie mam jak "kąpnąć" i wyczesać. Ale za to ma czyste legowisko. W jego katalogu nowe zdjęcia z wczoraj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asikowska Posted October 21, 2014 Share Posted October 21, 2014 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asikowska Posted October 21, 2014 Share Posted October 21, 2014 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asikowska Posted October 21, 2014 Share Posted October 21, 2014 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted October 21, 2014 Share Posted October 21, 2014 Trzyma się Dziadzio! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted October 29, 2014 Author Share Posted October 29, 2014 Bardzo fotgeniczny z niego dziadek :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted October 30, 2014 Share Posted October 30, 2014 Przeczytałam pierwszy post i jest tam napisane że Bartuś w Maju 2000 10 lat temu toku trafił do schroniska a na dole jest napisane że ma 10lat. To trafił jako szczeniak do schronu? Ile miał lat jak trafił tam? Z tego wynika że na dziś ma min 14 lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted November 2, 2014 Share Posted November 2, 2014 Wydaje mi się, że Mysia mówiła, że trafił jako dorosły, więc ma raczej 15, 16... A ja miałam pytanie o niego na talbicy - wkleję tutaj: Mieszkam w bloku w Warszawie i mam 5-letnia kotke, ktora wychowala sie sama i nie wiem jakby reagowala na inne zwierze w domu. Ciagle mysle o adoptowaniu psa z chroniska ale sie boje, czy beda sie zgadzac z kotem i czy dam rade z dwoma zwierzetami. Ten pies jest piekny ale wyglada na duzego psa i nie jestem pewna czy nadaje sie na mieszkanie w bloku w centrum Warszawy. Ja jestem strasznym mieczakiem i to moj kot mna rzadzi. Nie mam mocnej reki a wiem, ze niektore psy takiej potrzebuja. Sama nie wiem, ale chcialam napisac. Odpisałam tak: Szanowna Pani, bez kłopotu wybralibyśmy psa, który koty bardzo lubi. Kot pewnie potrzebowałby kilka tygodni, żeby przywyknąć do nowego towarzysza. Bartuś akurat nie nadaje się do dużego miasta. To lękliwy pies, który w schronisku spędził ponad 10 lat, teraz mieszka w psim hotelu na wsi, myślę, że próba przywyknięcia do tak dużego miasta, to byłby dla niego o wiele za duży stres. Z naszego schroniska ze starszych psiaków, które są zupełnie bezproblemowe w kontaktach z kotami, możemy polecić Dulkę http://www.psitulmnie.pl/galeria.php?pid=4197&statusid=1&animaltype=0&virtual=0&senior=0, albo mojego ulubieńca, 8 letniego właściciela pięknych uszu - Kerso http://www.psitulmnie.pl/galeria.php?pid=1608&statusid=1&animaltype=0&virtual=0&senior=0 Może też Pani wypatrzy jakiegoś psiaka na stronie, a my sprawdzimy jak reaguje na koty. http://www.psitulmnie.pl/galeria.php Schronisko jest w Zabrzu, ale mamy znajomych, którzy mogą przy okazji swoich podróży dowieźć pociągiem psiaka do Warszawy. Co do tego, czy da Pani radę z dwoma zwierzakami - to na pewno musi Pani wziąć pod uwagę, że pies to jest inny rodzaj obowiązków. Poza oczywistymi - jak spacery, to jednak dodatkowo, te półgodziny na wspólną zabawę codziennie, czy naukę jakichś psich sztuczek bardzo by się przydało. To są łatwe do prowadzenia psy. Nie wymagają żadnej mocnej ręki. Można rozpieszczać... :) Jeśli kiedyś się Pani zdecyduje - proszę dać znać. Pozdrawiam! Beata I przyszła taka odpowiedż. Dziekuje za wiadomosc. Nie chce popelnic bledu podejmujac emocjonalna decyzje. Mysle, ze narazie jeszcze pomysle. Bardzo byc chciala uratowac jakies zwierze ale wiem, ze to bardzo duzy obowiazek. Pozdrawiam, Renata Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted November 2, 2014 Share Posted November 2, 2014 No także odmówiłam - bo fundowanie Bartusiowi centrum Warszawy na koniec życia wydaje mi się totalnie bez sensu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted November 2, 2014 Share Posted November 2, 2014 Przesunełam klatke dalej a Bartuś został tam gdzie stała wcześniej ;-) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted December 26, 2014 Share Posted December 26, 2014 Czy ktoś jeszcze do Bartusia zagląda? Niestety nie mam dobrych wieści. Wczoraj Bartuś przestał chodzić, ewidentnie była blokada w kręgosłupie co spowodowało przeprost tylnych nóg. Po telefonicznej konsultacji z wetem, podałam lek przeciw bólowy i przeciw zapalny. Wieczorem udało mi się go postawić na nogi. Dziś pojechałam na prześwietlenie rtg ale nic na nim nie widać. Dostał sterydy na 3 dni i inne strzykawy. Będziemy obserwować. Trzeba zrobić rezonans lub tomograf miękkich tkanek kręgosłupa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asikowska Posted December 27, 2014 Share Posted December 27, 2014 jak tam nasz łobuziak, z wątku widzę że ma więcej lat niż nam się wydawało, Kochani po zapłaceniu hotelu za grudzień Bartuś będzie miał jakieś 300 zł na koncie (rozliczenie jutro wpiszę mam na kartce), może komuś udałoby się zrobić jakiś bazarek, bo może teraz potrzebować dodatkowych środków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted December 27, 2014 Share Posted December 27, 2014 Spróbuję po pierwszym mu posłać zaskórniaczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asikowska Posted December 28, 2014 Share Posted December 28, 2014 rozliczenie zrobione, sprawdźcie proszę czy wszystkie wpłaty są Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted January 7, 2015 Share Posted January 7, 2015 U Bartusia coraz lepiej. Co prawda często jak robi kupę to mu się robi bęc na tyłek ale szybko wstaje i leci dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted January 16, 2015 Share Posted January 16, 2015 To bez wątpienia najbardziej oryginalnie umaszczony pies w Psitulu (znaczy już tylko na stanie). Bardzo się cieszę, że się staruszkowi poprawiło! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted February 8, 2015 Share Posted February 8, 2015 Urzeka mnie zawsze jego uroda :) nie mogę pojąć, że tak niezwykły pies nie ma domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 Dziś oficjalnie otrzymałam informację że Bartuś zmienia Hotel i jedzie się rehabilitować. Szkoda chłopaka bo to znowu zmiany, ale być może tam dostanie drugą młodość. ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 A gdzie Bartuś jedzie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monika z Katowic Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 A gdzie Bartuś jedzie? Co to znowu za zmiany? Dlaczego niczego nie konsultujecie z nami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 Ja nie znam tego hotelu i nie wiem nic na jego temat. Ale podobno super warunki. Będzie tam miał suplementacje i rehabilitacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 Ja też nic nie wiedziałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asikowska Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 Ja nie znam tego hotelu i nie wiem nic na jego temat. Ale podobno super warunki. Będzie tam miał suplementacje i rehabilitacje. tak jak napisała Inga Bartuś będzie przeniesiony do hotelu w którym jest Pimpek i Zgredek nasze schroniskowe staruszki, taką decyzję podjęło schronisko. Bartuś jest staruszkiem i raczej do końca życia będzie w hoteliku, chcemy mu na starość ulżyć w cierpieniu dlatego też ta rehabilitacja i będzie dostawał dodatkowo suplementy. hotelik to fizjodog w koluszkach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted February 20, 2015 Share Posted February 20, 2015 To już jutro Bartuś mnie opuszcza. Zrobiłam mu wczoraj pożegnalną sesję: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.