Marycha35 Posted October 11, 2013 Posted October 11, 2013 Ajula, dziękóweczka piękna za pycha radę:) PRZENOSIMY SIĘ;) Yumanji, smoku, zgłoś to proszę do moda jakowegoś:) I foty poprosimy!!!!!!!! Quote
Marycha35 Posted October 11, 2013 Posted October 11, 2013 Ach, żeby tak było!!!!;) [INDENT] [IMG]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/p526x296/1185759_363898557077542_370417991_n.jpg[/IMG] :stormy-sad::bye::bye: [/INDENT] Quote
Radek Posted October 11, 2013 Posted October 11, 2013 [quote name='Marycha35']Swoją drogą, jaki monotonny nr konta!;)[/QUOTE] Ale jaki byłby łatwy do zapamiętania:evil_lol: Quote
yumanji Posted October 11, 2013 Author Posted October 11, 2013 Kto to jest ,psia morda,mod jakosciowy? Quote
Marycha35 Posted October 11, 2013 Posted October 11, 2013 Hi, hi, ja Cię kocham!!! Nie "mod jakościowy" gałganie, tylko moderator:) Szef wszystkich szefów Dogomanii!!! Napisz może do Pianki, osoby o takim nicku:) Quote
Ajula Posted October 11, 2013 Posted October 11, 2013 ...bo Marysia napisała "moda jakowegoś", a yumanji przeczytała "moda jakościowego" :evil_lol: (przyznam się, że ja w pierwszej chwili też widziałam "jakościowego" :evil_lol:) ale określenie "mod jakościowy" bardzo mi się podoba, cokolwiek miałoby to oznaczać :D Quote
yumanji Posted October 11, 2013 Author Posted October 11, 2013 [quote name='Ajula']...bo Marysia napisała "moda jakowegoś", a yumanji przeczytała "moda jakościowego" :evil_lol: (przyznam się, że ja w pierwszej chwili też widziałam "jakościowego" :evil_lol:) ale określenie "mod jakościowy" bardzo mi się podoba, cokolwiek miałoby to oznaczać :D[/QUOTE] Bo ja ciagle w biegu i tak przelatuje przez te posty i pomyslalam,o zesz kurcze...jak mam teraz szukac moda jakosciowego?jakbym miala za malo rzeczy do roboty.Ale mod ,do ktorego napisalam w spra postu rozliczeniowego ,to..uwaga....Szamanka,zeby pasilo ladnie. Quote
yumanji Posted October 11, 2013 Author Posted October 11, 2013 [quote name='madziak25']Ciotki, postaram się kilka rzeczy na bazarek przekazać:) dajcie znać komu wysłać bo ja nie dam rady zrobić bazarku:([/QUOTE] Postaramy sie znalezc chetnego na prowadzenie bazarku;) Quote
yumanji Posted October 11, 2013 Author Posted October 11, 2013 [quote name='sharka']blog to się chyba nazywa :)[/QUOTE] Moze i tak,tylko zalozenie bylo inne.No i moge prowadzic bloga bez kolejnego 30-kg psa. Quote
yumanji Posted October 11, 2013 Author Posted October 11, 2013 [quote name='Gosia121']Witam! Przejrzałam wątek poczytałam choć nie za wiele mam czasu. Wielki szacun dla ratowniczki psów i proszę o podanie nr. konta i zapisanie mnie jako stałe deklaracje 10 zł. na chwile obecną na 3 miesiące. I pomyślę jak jeszcze mogę pomóc.[/QUOTE] Przepraszam,ze dopiero teraz wylowilam Twojego posta,ale dogo chyba troche szalalo.Zapisuje Cie ,jako pierwszego,honorowego deklarowicza,wielkie dzieki:lol: Quote
Gosia121 Posted October 11, 2013 Posted October 11, 2013 Ok. Nie ma sprawy.;) Jak tam Szamanek? Proszę też o podanie konta na PW bo nie wiem gdzie kasę posyłać.A Będzie potrzebna.:shake: Quote
anett Posted October 11, 2013 Posted October 11, 2013 Szaman pozdrawia:lol: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/269/a10e5ad2b73ca786med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/269/f54d4af376b739b5med.jpg[/IMG][/URL] Quote
yumanji Posted October 12, 2013 Author Posted October 12, 2013 Zrobimy ladniejsze,te byly na szybko,zreszta boi sie aparatu.To drugie zdjecie ma tytul:"Nie ma Jej tam,nie patrze,wiec Jej nie ma". Quote
Gusiaczek Posted October 12, 2013 Posted October 12, 2013 Witaj Mordziucho Kochana :loveu: [URL]http://images62.fotosik.pl/269/a10e5ad2b73ca786med.jpg[/URL] Quote
Nadziejka Posted October 12, 2013 Posted October 12, 2013 Szamaniu trzymam kciuki za zdrowenko:modla::buzi:cudny Ty cudny , wplace dop w poniedziałek. Quote
yumanji Posted October 12, 2013 Author Posted October 12, 2013 Wlasnie "betonujemy"Szamana...oj,ciezka to robota... Quote
Radek Posted October 12, 2013 Posted October 12, 2013 Śliczna mordka i fajny tytuł dla drugiego zdjęcia:) Quote
DONnka Posted October 12, 2013 Posted October 12, 2013 I jak ??? Udało się pobrać próbki do badań ??? Quote
yumanji Posted October 12, 2013 Author Posted October 12, 2013 [quote name='Radek']Śliczna mordka i fajny tytuł dla drugiego zdjęcia:)[/QUOTE] Dziekujemy. Quote
yumanji Posted October 12, 2013 Author Posted October 12, 2013 [quote name='DONnka']I jak ??? Udało się pobrać próbki do badań ???[/QUOTE] Probki:lol:...no dobra,nie moge sie smiac ze sponsorow.Napisalam ,ale dogo mnie wykopsalo.Morf i biochemia,ma niedokrwistosc,obnizony hematokryt i hemoglobine,reszta ok.I nie wiadomo dlaczego,dostal kilka lekow,za tydzien powtorka morfologii.Tak,jakby przeszedl babeszje,tylko ,moim zdaniem,nie mial babeszji.Dobrze,ze nie ma nic gorszego. Rtg lap i stawow biodrowych,kuleje(od roku),bo ma stary uraz,rozwalony kompletnie i zrosniety potem dziwnie staw biodrowy. Wet ,ktory rok temu go szczepil,nie moj,wpisal,ze ma 9 lat.Wg mojego weta,ogladalismy pozostalosci zebow,mial 9...dobrych pare lat temu.Na razie nie bralam faktury,zobaczymy co za tydzien,z wetem spoko. Quote
yumanji Posted October 12, 2013 Author Posted October 12, 2013 Poza tym obcielam mu pazury,zajrzalam w uchy,obmacalam calego(ma stara ,mala przepukline,nic istotnego),rozczesalam,no i podgolilam i powycinalam koltuny. Nie chcial sie zbetonic rano,mielismy godzine obsuwy i w koncu stw,ze nie ma co czekac,koc na leb(psu),syn go trzymal,zapielam smycz,a potem Maks odsunal koc,a ja biorac gleboki oddech(stres)zalozylam mu kaganiec.Jeszcze u weta udawal,ze sie poddaje,zeby potem nagle wstac i zaczac szarpac sie na smyczy jak wariat.Juz po znieczuleniu zreszta,twardziel.Fajne bylo glaskac go wreszcie,dotykac nosa,lapek...przez rok pobytu nie dal sie dotknac.Mam ogromna nadzieje,ze bedzie pamietal,kiedy jeszcze i juz zaczynal przytomniec,ze go delkatnie glaskalam,drapalam i ze nie umarl od tego. Quote
Marycha35 Posted October 12, 2013 Posted October 12, 2013 (edited) Jesteście wileeecy:):):) Szamannno, smoku twardzielu, nie walcz tak, buziaki ci chcemy słać:) Od moda jakościowego też...hi hi hi:):) Edited October 13, 2013 by Marycha35 Quote
Gosia121 Posted October 12, 2013 Posted October 12, 2013 No to fajnie że badanka zrobione ma Szamanek. Co do znieczulenia i wybudzania przypomniała mi się taka historia z moją poprzednią Ś.P.sunią .Miała operację dosyć ciężką na uszy i było wszystko na początku OK. Dostała głupiego jaśka i narkozę i nagle już śpiąc użarła weta w rękę. Za dwa tygodnie była poprawka i kolejna operacja ale już u mojego weta co ją znał od urodzenia.Nie chciałam jej zdejmować kagańca i opoiedziałam mu co zdarzyło się podczas pierwszej operacji. Pokazał mi wtedy jak działa podświadomość i mózg psa po podaniu narkozy. Piesio słodko usnęło a on nagle uderzył czymś w stół i powiedział głośno i wyraźnie Andra idziemy do domu. Na to ona wstała na łapki i oczywiście chciała iść do domku ale po 15-20 sekundach położyła się i ponownie zapadła w spanko. Pies słyszy i pamięta dobrze co się dookoła niego dzieje i na pewno zapamiętał miły dotyk ręki, ciche ciepłe słowa,i że było mu dobrze,miło,inaczej i krzywdy mu nikt nie zrobił. Miej nadzieję że to zaprocentuje na przyszłość przynajmniej powinno. Quote
DONnka Posted October 12, 2013 Posted October 12, 2013 [quote name='yumanji'][B]Probki:lol:...no dobra,nie moge sie smiac ze sponsorow.[/B]Napisalam ,ale dogo mnie wykopsalo.Morf i biochemia,ma niedokrwistosc,obnizony hematokryt i hemoglobine,reszta ok.I nie wiadomo dlaczego,dostal kilka lekow,za tydzien powtorka morfologii.Tak,jakby przeszedl babeszje,tylko ,moim zdaniem,nie mial babeszji.Dobrze,ze nie ma nic gorszego. Rtg lap i stawow biodrowych,kuleje(od roku),bo ma stary uraz,rozwalony kompletnie i zrosniety potem dziwnie staw biodrowy. Wet ,ktory rok temu go szczepil,nie moj,wpisal,ze ma 9 lat.Wg mojego weta,ogladalismy pozostalosci zebow,mial 9...dobrych pare lat temu.Na razie nie bralam faktury,zobaczymy co za tydzien,z wetem spoko.[/QUOTE] I nawet nie próbuj :mad: Kak zwał tak zwał, grunt, że wiadomo o co biega :razz: [quote name='yumanji']Poza tym obcielam mu pazury,zajrzalam w uchy,obmacalam calego(ma stara ,mala przepukline,nic istotnego),rozczesalam,no i podgolilam i powycinalam koltuny. Nie chcial sie zbetonic rano,mielismy godzine obsuwy i w koncu stw,ze nie ma co czekac,koc na leb(psu),syn go trzymal,zapielam smycz,a potem Maks odsunal koc,a ja biorac gleboki oddech(stres)zalozylam mu kaganiec.Jeszcze u weta udawal,ze sie poddaje,zeby potem nagle wstac i zaczac szarpac sie na smyczy jak wariat.[B]Juz po znieczuleniu zreszta,twardziel.Fajne bylo glaskac go wreszcie,dotykac nosa,lapek...przez rok pobytu nie dal sie dotknac.[/B]Mam ogromna nadzieje,ze bedzie pamietal,kiedy jeszcze i juz zaczynal przytomniec,ze go delkatnie glaskalam,drapalam i ze nie umarl od tego.[/QUOTE] Nie wiem jak Wam, ale mnie to podpada pod wykorzystywanie :eviltong: A tak poważnie, to też mam takiego niedotykalskiego psa i też mi brakuje pieszczotek :oops: Dobrze, że cokolwiek juz wiadomo na temat stanu Szamana Czekam na drugie podejście i fakturkę do zapłaty Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.