Jump to content
Dogomania

Przepisy na gotowanie dla psa


entka

Recommended Posts

Z tą truskawką to taki przykład dałam :). Ogólnie owoce jakoś mi do mięsa nie pasują.
Tak się obawiam czy po surowej marchewce nie będzie miał rozwolnienia. A inne warzywa gotować czy też lepiej surowe, np. pietruszkę albo buraka można dać surowego?

Link to comment
Share on other sites

Basiu może truskawki z kurczakiem dziwnie brzmią i smakują ale niekoniecznie dla psa. Przecież zapewne sama nie zjadłabyś nieposolonego mięsa chrupiąc marchewkę:) Jeśli psu smakuje to proszę bardzo. Ja z owoców daję w sumie tylko regularnie jabłka i banany pokrojone i zmieszane z jedzeniem, mandarynka zaszkodziła.

Gryf ale gotowana marchewka zawiera np więcej przyswajalnej witaminy A niż surowa więc są i plusy i minusy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia787']Ogólnie owoce jakoś mi do mięsa nie pasują.[/QUOTE]
Nie pasują? Toż to najmilsza podniebieniu kompozycja :) Filet z brzoskwinią, indyk z żurawinami, kurczak duszony w jabłkach, schab ze śliwką. Mniam, mniam, same pyszności :)
Spróbuj domieszać surowych warzyw czy owoców do psiego posiłku - tylko na początek po troszeczce, zaczynając od łyżki dosłownie lub dwóch, trzech, jeśli pies duży, i obserwując psa, a raczej to, co z niego wychodzi. Ważne, żeby było dobrze rozdrobnione (wytłoki z sokowirówki zmieszane z sokiem albo warzywa/owoce utarte na drobnych oczkach tarki. Zobacz, jak reaguje. Jeśli dobrze, to można zwiększyć dawki i jak najbardziej można dać surowego buraka, pietruszkę czy inne warzywa. Cenna też jest zielenina - nać pietruszki, młode liście kalarepy (zaczyna się sezon), ja daję też kiełki lucerny - taka młoda trawka :)
Mój psiak lubi leśne owoce - jagody, jeżyny i maliny - pod warunkiem, że naprawdę są z lasu, a nie z plantacji :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Nie pasują? Toż to najmilsza podniebieniu kompozycja :) Filet z brzoskwinią, indyk z żurawinami, kurczak duszony w jabłkach, schab ze śliwką. Mniam, mniam, same pyszności :)
[/QUOTE]

Ja dodam jeszcze schab z truskawkami i imbirem :loveu:

Surowe warzywa możesz dać starte cieniutko blenderem albo przepuszczone przez sokowirówkę; buraka, pietruszkę też. Tylko z pietruszką i selerem ostrożnie ilościowo, bo to wiadomo, moczopędne ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

dziewczyny, mam szczeniaka, który ma 6 tygodni. Właśnie tak sobie czytam ten wątek i zastanawiam sie czy w podobny sposób mogę karmić mojego szczeniaka?(oczywiscie w znacznie mniejszych proporcjach, czytałam że do 5 razy dziennie o stałych porach) to mieszaniec, ale widze że wasze posty są o starszych niż mój :huh:

[URL]http://oi45.tinypic.com/2rml092.jpg[/URL]

[attachment=1760:8788.attach]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[h=2][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.png[/IMG][/h] [INDENT] Witam.wiem że temat był poruszany co do proporcji gotowanego jedzenia ale tak jakoś ogólnikowo np2:1 1:1 itp. mnie interesuje jak to wagowo podać na psa 30kg tzn. ile dkg mięsa na dzień , ile gram ryżu i ile gram warzyw na całodzienną porcje oczywiście to sobie podziele na 3 posiłki bo tyle dostaje tylko nie umiem jakoś tych proporcji zbilansować ile dokładnie czego ma być i tez tak na oko robie dodam że pies ma 3 lata i jest to bokser z wrażliwym układem pokarmowym,bardzo dziękuję za odpowiedź [/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fridaso']to ja dam własny przepis :)

1kg serc wieprzowych(1kg/8zł)
100g ryżu (ok 50groszy?)
pietruszka zmielona
marchewka starta

wszystko wygotowane i wymieszane, psiakowi smakuje, z witaminami raczej nie ma też problemu ? :)[/QUOTE]

Ja byłabym ostrożna z tym przepisem;) Same serca, ogólnie podroby mają za dużo fosforu co nie działa pozytywnie na psy, szczególnie młode. Tymbardziej wieprzowe- wieprzowina nie jest wskazana dla psów, ma za dużo cholesterolu który jest śmiertelnie szkodliwy dla nich, więc najlepiej zrezygnować z wieprzowiny lub ilość zminimalizować;)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 4 weeks later...

Też tak myślę, że warto by tu podyskutować.
Ja swojemu gotuję tak:
ryż
płatki owsiane
siemie lniane
włoszczyzna z mrożonki albo utarta marchewka
no i mięsko - kurczaczek albo indyk albo wołowinka. Raz w tygodniu zamiast mięska daję podroby - serduszka, żołądki i trochę wątróbki, wszystko drobiowe. Na koniec dodaję trochę natki pieruszki, jeśli nie mam świeżej to dodaję suszoną.

Rano mój psiór dostaje porcję karmy suchej a popołudniu gotowane.

Link to comment
Share on other sites

Ja chętnie poczytam co tu ludzie piszą może zastosuję wobec swoich psinek jakieś przepisy, bo mi wybrzydzają i chyba im się nudzi w kółko to samo, chociaż dobre jedzonko im daję, nawet im podjadam :) bo nie lubię słonego ani pikantnego. Ale podobnie tak jak Ty "jolam" oprócz jedzonka szykowanego w domu daję im trochę suchej karmy a niektórzy krytykują, że takie mieszanie karmy z "domowym" to jest niezdrowo :confused:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][COLOR=#000000]Ja chętnie poczytam co tu ludzie piszą[/COLOR][/QUOTE]
My byliśmy na BARFie od 2009 roku (z dłuższą przerwą gdzieś w trakcie na próby z suchymi karmami i gotowanie) i parę tygodni temu przeszłam z psem na gotowane.
Staram się stosować podobne zasady jak w BARFie, czyli przede wszystkim różnorodność mięsa - zamiennie kurczak, indyk, wołowina, ryba, wieprzowina, kaczka nam się też zdarzyła, jak przyuważę królika, gęś - też podam. Wołowinę podaję na surowo. Oczywiście od czasu do czasu podroby - serca, wątróbka, żołądki.
Do tego warzywa i owoce - jak leci pomijając cebulę, winogrona - teraz, w sezonie późno jesiennym daję marchew, cukinię, dynię, buraki, pietruszkę (nać), seler, jabłka, gruszki. Warzywa różnie - czasem gotowane, czasem surowe. Jeśli surowe, to starte na najdrobniejszych oczkach tarki.
Początkowo próbowałam bez wypełniaczy typu ryż tak jak w BARFie, ale to się nie udaje - bez kości posiłek jest za mały objętościowo i energetycznie też, bo pies schudł. Zaczęłam więc dodawać wypełniacze w niewielkiej ilości - najchętniej ziemniaka, ale on musi być świeżo ugotowany, nie wystudzony w lodówce, więc nie zawsze takiego mam ;) Jeśli nie mam, daję płatki owsiane, gryczane, czasem ryż. Niezbyt dużo - taki dodatek do mięsa i warzyw.
Do posilków dodaję mielone skorupki jajek - bo mięso bez kości jest zbyt bogate w fosfor.
I dodaję te wszystkie naturalne "suplementy" witaminowe, które stosuje się w BARFie, czyli żółtko jaja, oleje (z łososia, czasem oliwa z oliwek, olej z pestek winogron), suszoną pokrzywę na zmianę z suszonymi algami morskimi.
No i za dwa, trzy miesiące będę mogła powiedzieć, jak się psu na tym żyje ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia Z.']Ja chętnie poczytam co tu ludzie piszą może zastosuję wobec swoich psinek jakieś przepisy, bo mi wybrzydzają i chyba im się nudzi w kółko to samo, chociaż dobre jedzonko im daję, nawet im podjadam :) bo nie lubię słonego ani pikantnego. Ale podobnie tak jak Ty "jolam" oprócz jedzonka szykowanego w domu daję im trochę suchej karmy a niektórzy krytykują, że takie mieszanie karmy z "domowym" to jest niezdrowo :confused:[/QUOTE]

Nie wim czy zdrowe czy nie ;-) ja mojemu tak daję i nie wiem co tu jest niezdrowego.... ludzie różne rzeczy mówią.
filodendron pisze, że daje ziemniaka sawojemu psu a ludzie piszę że psy nie trawią ziemniaków

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jolam']Nie wim czy zdrowe czy nie ;-) ja mojemu tak daję i nie wiem co tu jest niezdrowego.... ludzie różne rzeczy mówią.[/QUOTE]

No właśnie. W końcu w ludzkiej diecie też nie jest tak, że jedne dania wykluczają inne a sucha karma dla psa to chyba tylko jedna z potraw.
Ja od pewnego czasu już tylko adoptuję sunie ze schronisk i to takie raczej starszawe więc nie dowiem się dokładnie ile latek przeżywają ale kiedyś miałam trzy pudelki od szczeniaka, tak samo były karmione i wszystkie przekroczyły 16 rok życia.

Link to comment
Share on other sites

Sucha karma, taka w miarę dobra, teoretycznie ma zbilansowane wszystkie składniki zgodnie z potrzebami psa - białko, węglowodany, tłuszcz, minerały i witaminy ze szczególnym uwzględnieniem stosunku wapń-fosfor.
Dlatego mówi się, że mieszanie z domowym jest niezdrowe - bo zaburza ten bilans. I tak rzeczywiście jest, jeśli znacząco zmienia się proporcje dodając np. sporo mięsa (fosfor) i nie równoważąc go źródłami wapnia.
Myślę, że po prostu o każdym posilku trzeba myśleć w kontekście tych potrzebnych psu składników - jeśli podaje się domowe dodatkowo, to ono powinno się w jakimś nieco dłuższym okresie (10-14 dni) zbilansować podobnie jak sucha karma zbilansowana jest a'priori.
Tak "myśli się" w BARF-ie i wydaje mi się, że to dotyczy każdego domowego jedzenia.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...