Jump to content
Dogomania

DT mestudio -wątek zbiorczy tymczasów (Banda)


mestudio

Recommended Posts

Z mojego bazarku poleciał przelew na 180zł.
Proszę o potwierdzenie jak pieniążki dotrą.
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/256921-Rozliczamy-TANI-bazarek-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-s%C4%85-rzeczy-do-Szko%C5%82y-na-BDT-u-Mestudio-do-26-08[/url]

Pozdrawiam serdecznie:).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cisowianka']Witam, może dzisiaj dojdzie, też mój skromny grosik ;)[/QUOTE]
Iwonko, dotarło 30 zł i bardzo Ci dziękujemy. Zaraz uzupełnię rozliczenie.

[quote name='WiosnaA']Z mojego bazarku poleciał przelew na 180zł.
Proszę o potwierdzenie jak pieniążki dotrą.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/256921-Rozliczamy-TANI-bazarek-różności-są-rzeczy-do-Szkoły-na-BDT-u-Mestudio-do-26-08[/URL]

Pozdrawiam serdecznie:).[/QUOTE]

Bardzo, bardzo dziękujemy, jestem bardzo wdzięczna za pomoc :-).

[quote name='Ewa Marta']Zaglądam sobie:-)[/QUOTE]

Witaj Ewuś.

U nas deszczowo i leniwie, jak wczoraj nie padało w dzień to pod wieczór przeszła za to ogromna ulewa. Dużo spacerujemy po polach bo mamy już skoszone zboża, psiaki uwielbiają takie ziemie odzyskane po ponad trzech miesiącach czekania.
Dziś słonecznie, ale i tak chwilowo zmieniamy firanki porwane wcześniej przez Arę, a doprawione ostatnio przez podrzuconego kotka.
Mamy obecnie 5 piesków na tymczasie i kotka znalezionego, no i tak musi zostać (tzn. nie może być więcej) bo będą nam budowali schody zewnętrzne, wyburzali część ścian i zamurowywali inne po starych drzwiach. Będą wstawiane okna na werandzie więc trzeba będzie zapanować nad towarzystwem przy tych pracach. No i w końcu wyremontujemy zdewastowaną przez psy werandę. Po 15 września TZ ma obiecany urlop to pewnie skończymy składać kojce. Oby tylko była fajna pogoda - bezdeszczowa.

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-cyKKn7ErI_E/VABNEUBewHI/AAAAAAAAohM/IParDV3FW04/w640-h480-no/032.JPG[/img]

[img]https://lh6.googleusercontent.com/-gBJbZPWGp-s/VABNNKz0iuI/AAAAAAAAojE/avwD8RA8iLM/w640-h480-no/064.JPG[/img]

Gdzie ten koteczek wskoczył....
[img]https://lh4.googleusercontent.com/-zPXxXGGt2P0/VABNPR57DyI/AAAAAAAAojg/kEhWrARybAo/w640-h480-no/073.JPG[/img]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-QOYtbuqUFbA/VABNQQhpzNI/AAAAAAAAojw/q_32C6tmccM/w640-h480-no/075.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-hyus-P-kVSE/VABNXgEhfiI/AAAAAAAAolY/sPToHqn82yE/w640-h480-no/097.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No i sam koteczek, który niestety przysparza mi mnóstwo roboty - prania, sprzątania no i niszczy. Kotu odbiło i przestał korzystać z kuwet, załatwia się na chodniczki, na drzewo kominkowe w koszu, w kominku, na ręczniki w łazience - leżą na półce ułożone. Załamać się można bo naprawdę ładnie kicia korzystała z kuwety. Notorycznie sika na nowe legowiska i każdego dnia mam kupę prania po nocy. Jeszcze chwila, a wystawie ją za drzwi i będzie miała lokum na werandzie albo w ogóle na zewnątrz.
[img]https://lh4.googleusercontent.com/bW17J1IA0ubKkhCa9Mfpn7pMH8_LP8CfkalQsbmalsk8=w360-h480-no[/img]

Link to comment
Share on other sites

No nie bardzo cudnie, trawska do kolan w niektórych miejscach, ale skosić nijak tego się nie da przez ulewy. Ja patrzeć nie mogę na niektóre miejsca, ale nic nie poradzę, aż znajdę pomocnika na zastępstwo bo TZ prawie tu nie mieszka w tygodniu.
I tak teraz najważniejsza jest weranda i remont.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Nasza była kocia tymczasowiczka Buźka korzystała z kuwety bez pudła i u nas i w DS. W pewnym momencie przestała. Natychmiastową pomocą okazała się sterylizacja. Zaraz po zabiegu przeszło jak ręką odjął![/QUOTE]

Niestety dużo za wcześnie na sterylizację, muszę od nowa zacząć uparte stanie nad kotem i wstawianie go do kuwety jak się obudzi np.
Dziś miałam pranie czterech dużych ręczników kąpielowych bo wskoczyła na półkę i jak nalała to tak mocno przesiąkło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mestudio']No nie bardzo cudnie, trawska do kolan w niektórych miejscach, ale skosić nijak tego się nie da przez ulewy. Ja patrzeć nie mogę na niektóre miejsca, ale nic nie poradzę, aż znajdę pomocnika na zastępstwo bo TZ prawie tu nie mieszka w tygodniu.
I tak teraz najważniejsza jest weranda i remont.[/QUOTE]

i cóż ja biedniutka poradzę, że właśnie takie ogrody podobają mi się najbardziej?
trochę dzikie :)
a remont mus, nie ma co gadać i powodzenia Wam życzę

Link to comment
Share on other sites

Kocisko dostało dodatkową kuwetę w pokoju i zaczyna się zachowywać jak należy.

Z domu Fruzi napływają same pozytywne relacje i zdjęcia - zero sikania i innych zbrodni. Mam też nowe zdjęcia.

A u nas - czekamy na jakiś fajny domek dla Pręgi i cud dla Betiny, a wisi nad nami widmo powrotu kolejnego psa przytuliskowego, którego zawiozłam rok temu pociągiem do DS. Państwu zmieniła się sytuacja i już psa nie chcą. Klasyczny przypadek braku odpowiedzialności.

Rozalia wstrząśnięta przytulaniem się koteczka.
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-KzKdQAtWKpU/VAOTPMaGEuI/AAAAAAAAo54/m5butm3HaIQ/w640-h480-no/005.JPG[/IMG]

Nasz hektarowy wybieg za ogrodem.
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-8WA7bngfwns/VAOTYXeSmEI/AAAAAAAAo6U/pz9v74dPe5M/w640-h480-no/001.JPG[/IMG]

Jordi leniwiec.
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-1nNF1HHWQsM/VAOTbwZ31MI/AAAAAAAAo7E/sTQlZClrXhQ/w640-h480-no/017.JPG[/IMG]

Mordeczka w piachu po szaleństwach na polu.
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-USKKy5rbgsY/VAOTgrsqKTI/AAAAAAAAo8I/o-FYttA_OGI/w640-h480-no/029.JPG[/IMG]

Gacuch odważył się przyjść za nami na pole.
[img]https://lh3.googleusercontent.com/-OqxFhmIzLIQ/VAOTgxvXQDI/AAAAAAAAo8M/SgmV7pNqito/w640-h480-no/032.JPG[/img]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gusiaczek']Super wieści, a hektara ino pozazdrościć :)[/QUOTE]

Na końcu hektara w tych drzewach mamy naturalny mini staw.

[quote name='kejciu']Gacuś - mój/moja hehe ulubienica:) jaka postawa - WYSTAWOWA :)[/QUOTE]

Gacuś jest niemożliwie nieśmiały i strachliwy, akurat leżała chwilę temu na łóżku i robiłam jej zdjęcia, oczywiście aparat też jest potworem. A jak do niej zagadałam to zaraz poczuła się źle i poszła sobie na legowisko. Niby macha przy tym ogonkiem, ale spoufalanie się z nią nie jest mile widziane.
Gacusiowa jest ładnym pieskiem, szczególnie mordkę ma ładną, ale ktoś musiał naprawdę od szczeniaka ją wiecznie straszyć, przeganiać, szturchać - nie miała raczej miłego życia przed trafieniem do przytuliska. Ma straszny głos - jak nagle zacznie szczekać, to załamać się można. Na szczęście napady szczekania na wydumane odgłosy miewa raz dziennie albo i rzadziej i tylko na zewnątrz.

Na łaczce.
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-1x1OyWnxcKk/VAOTlezmQbI/AAAAAAAAo9E/oJAUI-OyZFk/w640-h480-no/040.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-mbefFZsHeIo/VAOTk3Nw2TI/AAAAAAAAo9A/ZZpEy0t7p3g/w640-h480-no/039.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-a-z3w22fcKA/VAOTi3Z1tcI/AAAAAAAAo8k/rJ0WbXQ5760/w640-h480-no/036.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Trudno powiedzieć co będzie dalej z tym psem - Bafim, to był szczeniak z przytuliska, dom chyba z FB - czyli kolejny FB niewypał jak u Milki, była wizyta pa, w tym roku była wizyta poadopcyjna i Agnieszka103, która czuwa tam nad pieskiem przez przypadek się dowiedziała, że pani szuka psu domku. Takie sytuacje jak u tej pani nie dzieją się nagle więc nie mam pojęcia po co przygarniali psa i udawali cudowną rodzinę. Agnieszka ogłasza psa, ale do dyspozycji ma 3 marne zdjęcia od właścicielki. MAmy tu do czynienia z głupotą i maksymalną nieodpowiedzialnością, traktowaniem psa jak rzecz.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich, chyba mam coraz mniej chęci i jestem coraz bardziej zrezygnowana.

 

Po odwiezieniu szczeniorka szorstkowłosej Fruzi coś stało się z drzwiami łazienki, okazało się, że panna nasikała na kocią wycieraczkę w nocy i siuśki wsiąkły w większości w futrynę drzwi, a reszta wleciała pod wycieraczkę z tworzywa. Futryna napuchła i drzwi do łazienki się nie zamykają, dodatkowo ich okleina paskudnie się złuszczyła na dole. 

 

Dziś w nocy cudowna Beti zalała całą werandę - legowiska i wycieraczkę kokosową - nie wiem jak ją wyczyścić. Dodatkowo zwymiotowała jakąś biała substancją i nie miałam pojęcia co się dzieje aż poszłam na tył werandy i okazało się, że pies zerwał tynk ze ściany, porwał pod nim siatkę tynkarską i zaczął wyskubywać styropian ocieplający ścianę. 

Dodam tylko, że weranda ma być zaraz remontowana i ściany maja być wyłożone korkiem, który kosztował mnie sporo pieniędzy. Myślę, że Beti w końcu wyląduje w budzie.

 

Piesek Bafi, którego odwiozłam jako fajnego szczeniaka pociągiem w listopadzie, wraca do nas. Przynajmniej mam nadzieję, że Pani go do nas odwiezie, ponieważ 2 września w mailu twierdziła, że psa nie wystawi za drzwi no i jaka to ja jestem okropna itp., a wczoraj zagroziła, że jak do środy pies nie znajdzie miejsca to go odwiezie do schroniska.

Była to adopcja prosto z przytuliska z dwiema wizytami pa i po adopcyjnymi.  W dodatku pani twierdzi, że pies gryzie jej dzieci no i w ogóle ona jest zapracowana i co ja sobie wyobrażam wskazując jej konkretne zapisy w umowie. Nie wyraziłam też zgody na zabranie psa do Niemiec - podobno natychmiast znalazł się chętny, jestem więc ciemna masa, zacofana.

Niestety nie pamiętam ile piesek był u nas - 1 dzień czy dwa - odwoziłam go pociagiem w sobotę i musiałam ogarnąć przed wyjazdem pewnie - no i nie prześledzę tego bo nasz watek przytuliskowy część I zlikwidowali życzliwi.

 

Gusiaczku, co do wpłaty to oczywiście doszła i bardzo dziękuję. 100 zł dołożę do Ary i wyrówna się jej dług, czy resztę mam dołożyć do Milki bo tam pisałaś coś o tej wpłacie?

 

Rano pokłóciłam się z prostactwem pod wiejskim sklepem bo spotkałam tam dwa cudne psiaki od jakiejś baby. Mikro sunia cudnej urody ze 3 kg wagi i pies kudłaczek beżowy, zaniedbany. Usłyszałam, że był drugi taki kudłaczek, ale go zagryzły jakieś psy od tej samej właścicielki... Gdyby tych lumpów nie było to bym ta sunię ukradła bez żadnego dopytywania, cudo młodziutkie, śliczności. Drugi piesek nie wiem co za jeden bo strasznie długą sierść miał.

 

Reszty grzechów nie pamiętam i jestem strasznie zła więc zamilknę chwilowo.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...