Radek Posted June 30, 2019 Share Posted June 30, 2019 12 godzin temu, Aska7 napisał: Phi, dwa, ja mam cztery i najmniejszy to 40kg : ) 9 godzin temu, dwbem napisał: ja w pewnym okresie miałam 4 rottweilery Dwa psy mi w zupełności wystarczają. Przynajmniej na razie;) 4 godziny temu, Aska7 napisał: Na dodatek zawsze same suki Chyba spokojniejsze są. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 1, 2019 Share Posted July 1, 2019 Mnostwo pozdrowionek i tuloneczek dla lapeczek 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted July 1, 2019 Share Posted July 1, 2019 10 godzin temu, Radek napisał: Chyba spokojniejsze są. Wręcz przeciwnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted July 1, 2019 Share Posted July 1, 2019 Ja też miałam przeważnie suki ale były też dwa psy ale nie jednocześnie choć gdyby były razem to też nie byłoby źle bo oba miały wspaniałe charaktery. A teraz też mam parkę ale to niechcący bo psa adoptowałam ratując mu życie a suczkę miałam własną. Ale oboje sterylni więc kłopotu nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted July 2, 2019 Share Posted July 2, 2019 I jak relacja Gajulcowo Labkowe ? Swoja drogą jak labrador ma na imię ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted July 2, 2019 Share Posted July 2, 2019 Dnia 1.07.2019 o 09:20, Aska7 napisał: Wręcz przeciwnie Mało psów miałem okazję poznać (jakoś częściej były suczki w otoczeniu), ale każdy był mocno energetyczny;) Dnia 1.07.2019 o 19:35, dwbem napisał: gdyby były razem to też nie byłoby źle bo oba miały wspaniałe charaktery. Mam nadzieję, że nasz pies będzie miał dobry charakter. 10 godzin temu, Aska7 napisał: I jak relacja Gajulcowo Labkowe ? Swoja drogą jak labrador ma na imię ? Lab ma na imię Iguś (jak Iggy Pop;). Relacje są ciut skomplikowane. Generalnie raczej się lubią, ale.. Iguś ma nadmiar energii, jak to szczenior. Gajula szczeniakiem nie jest i raczej preferuje spokojniejsze spędzanie czasu w domu. Stąd powstają małe nieporozumienia. Na szczęście Gajka dobrze sobie z tym radzi burcząc na Igusia. Czasem burczenie przybiera intensywne formy:) Na razie źle nie jest i niech tak zostanie. Czasem natarczywość nowego domownika powoduje, że Gajulka bywa zmęczona. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted July 3, 2019 Share Posted July 3, 2019 To normalne, Gajula sobie szczyla wychowa, napewno nie robiąc mu krzywdy. U mnie rottka wychowała szczeniaka pinczerkę średnią, też na początku goniła od siebie, żeby nie zrobić krzywdy małemu szczurkowi a po paru dniach do końca rottki była zgoda i miłość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted July 3, 2019 Share Posted July 3, 2019 Długo już Iguś jest ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted July 3, 2019 Share Posted July 3, 2019 6 godzin temu, dwbem napisał: To normalne, Gajula sobie szczyla wychowa, napewno nie robiąc mu krzywdy. Żeby tylko to wychowanie ciut cichsze było. I mniej Gajulca męczyło. 2 godziny temu, Aska7 napisał: Długo już Iguś jest ? 2 tygodnie. Dzisiaj mi zrobił dziurę w dłoni podczas podawania smaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted July 3, 2019 Share Posted July 3, 2019 Niestety, taki los psiarza. Mnie też nie raz szczeniak skaleczył jak miał mleczaki jak szpilki. I nie mówiłam, że to straszny agresor bo własną panią ugryzł jak to czasem niektórzy nabywcy ślicznego szczeniaczka, którzy myśleli, że będzie od urodzenia świetnie wyszkoloną zabawką. To nie o tobie tylko takich, których nie raz spotykałam w swoim długim życiu. Ciebie bym nawet przez sekundę o to nie podejrzewała. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted July 4, 2019 Share Posted July 4, 2019 22 godziny temu, dwbem napisał: niektórzy nabywcy ślicznego szczeniaczka, którzy myśleli, że będzie od urodzenia świetnie wyszkoloną zabawką Od szczeniaczka do wyszkolonego psa długa droga. Szczególnie w przypadku większych ras. Mam nadzieję, że Gajulce starczy cierpliwości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted July 5, 2019 Share Posted July 5, 2019 Na razie Gajulce cierpliwości starcza, chociaż oczywiście burczy, gdy Iguś zbytnio się rozbryka. Co widać na dzień dzisiejszy, to że Gajula wcześniej chodzi spać. Na szczęście na spacerkach, pomimo zmęczenia, jest cały czas dobrze. Czy ktoś z większym doświadczeniem z wielopsowością może podpowiedzieć ile czasu trwa docieranie się ze szczeniorem? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
christo_fair Posted July 5, 2019 Share Posted July 5, 2019 Ojej! Dawno nie zaglądałam, a tu takie nowinki! :-D 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted July 6, 2019 Share Posted July 6, 2019 Masz rację, ja wszystkie swoje psy od szczeniaka socjalizowałam i szkoliłam bo miałam zawsze psy duże, obronne czyli ONki - 15lat i rottweilery - 37 lat a zawsze mieszkałam w bloku w osiedlu pełnym ludzi, dzieci i psów i nie mogłam sobie pozwolić na to, żeby wszyscy wokół bali się mnie i moich psów i jak dotąd to mi się udawało bo do dzisiaj nikt nie boisię moich psów. Ale to faktycznie nie dzieje się w pięć minut, to są długie miesiące i lata pracy z psami. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 6, 2019 Share Posted July 6, 2019 Wysypuje i tutaj dla Gajusi i Iguleczka mnooostwo pozdrowionek i tulinek Wujeneczku dacie rade dacie jak zawsze Ciociu dwbem pozdrawiam ogromnie 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted July 7, 2019 Share Posted July 7, 2019 Dnia 6.07.2019 o 11:20, dwbem napisał: Ale to faktycznie nie dzieje się w pięć minut, to są długie miesiące i lata pracy z psami. Praca z Gajulką zajęła Lepszej Połowie długie miesiące, ale efekty bardzo cieszą. Nawet jeśli czasem z Gajki wychodzi Mr Hyde. 17 godzin temu, Nadziejka napisał: Wujeneczku dacie rade dacie jak zawsze Nie mamy wyjścia, na szczęście mały jest zrównoważony. Wczoraj byliśmy na długiej wyprawie z Gajulą i Igusiem. Psiaki sobie poszalały, porobiliśmy zdjęcia. Chciałem wrzucić, a tu mi serwis do wrzucania zdjęć nie działa:( Może do wieczora naprawią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted July 7, 2019 Share Posted July 7, 2019 Wczoraj po raz pierwszy powędrowaliśmy z dwoma zwierzakami na dłuższą wyprawę. Trochę łaziliśmy Był też czas na chwilę szaleństw:) Z lewej strony można nawet dojrzeć nogę Igusia. Znalazła się też dla Gajulki chwila na wytchnienie, gdy Asia ćwiczyła z Igusiem. I oczywiście ulubiona zabawa, czyli rycie w ziemi. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted July 7, 2019 Share Posted July 7, 2019 Po ryciu w ziemi łapki Gajulki wyglądały tak: A na deser były smaczki dla dwóch zwierzów Widać było, że psiaki dobrze się czują w swoim towarzystwie, nawet mała mordka nie burczała na kolegę:) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted July 8, 2019 Share Posted July 8, 2019 Gaja to pracowity psiak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted July 8, 2019 Share Posted July 8, 2019 Ja poproszę zdjęcie psich szaleństw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted July 8, 2019 Share Posted July 8, 2019 3 godziny temu, Nesiowata napisał: Gaja to pracowity psiak. Na pewno w ryciu w ziemi dorównać jej trudno:) 2 godziny temu, Aska7 napisał: Ja poproszę zdjęcie psich szaleństw To ja wyszukuję zdjęcia takie, żeby urodę Gajulki było widać, a tu się szaleństw zachciewa;) Wieczorkiem coś wrzucę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted July 8, 2019 Share Posted July 8, 2019 To w szaleństwach urody nie widać ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 8, 2019 Share Posted July 8, 2019 Trzymam kciuki za docieranie się. Fajnie, że się dopsiliście :) Gajka też wkrótce się przekona do "brata". 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted July 8, 2019 Share Posted July 8, 2019 3 godziny temu, Aska7 napisał: To w szaleństwach urody nie widać ? Pewnie zależy od fotografa;) 34 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Trzymam kciuki za docieranie się. Nie jest łatwo. Iguś ma dużo energii, co Gajuli przeszkadza. Na zewnątrz tego nie ma, ale w domu Gajula miewa dość i goni małego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted July 8, 2019 Share Posted July 8, 2019 19 minut temu, Radek napisał: Pewnie zależy od fotografa;) Nie jest łatwo. Iguś ma dużo energii, co Gajuli przeszkadza. Na zewnątrz tego nie ma, ale w domu Gajula miewa dość i goni małego. I pewnie trochę zazdrosna, bo przecież była rozpieszczaną jedynaczką : ) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.