Jump to content
Dogomania

Maleńka Tosia (obecnie Gaja) już w swoim domku:-)


Ewa Marta

Recommended Posts

W weekend udało się nam wybrać na działkę. Żeby mieć więcej czasu pojechaliśmy w piątek wieczorem. Przyjechaliśmy jak już było dość późno, więc niczego wielkiego nie dokonaliśmy;)
Liczyliśmy, że w sobotę powędrujemy dłużej z krótkołapym psiskiem, posiedzimy na świeżym powietrzu, a Gajka pobiega po ogródku. Niestety pogoda zweryfikowała plany...
Przez większą część soboty lało:( Co prawda wieczorem przestało padać i dałem radę naprawić schody na taras, ale psinka już nie poszalała. Jedyna sobotnia aktywność, to jedzenie wafla od loda:)

w06w01.jpg

W niedzielę od rana było już bardzo ładnie. Na spacerek powędrowaliśmy już o 7:30, a potem Gajulec siedział na ogródku:)

1037x1u.jpg

Czasem Gajka zastanawiała się, dlaczego jej zawracam głowę

aus0p.jpg

A ogólnie prezentowała się, jak zwykle, wspaniale

30tl468.jpg

Nawet znalazła się chwila na bliższą interakcję z piłką

2r5yy60.jpg

Link to comment
Share on other sites

Podobno "w życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym". :) (nie pamiętam, kogo cytuję...)

Jak zawsze śliczna Gajka, to z tych ostatnich fot najfajniejsza jest w charakterze wąsatej wydry w rzece - cuuuudna! :]]]

 

PS. Bomba (Czarna Owca) pozazdrościła Gajce golizny, a że jest indywidualistką, to została punkówą. ;)

 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Minął prawie miesiąc od strzyżenia Gajulca i już widać jak małe psisko odrosło:)

242eoth.jpg

2mhh0ko.jpg

Mała mordka jak zwykle podczas pobytu na działce była zadowolona, co możecie zobaczyć na fotce z porannego spacerku

20prh3p.jpg

A na deser zdjęcie Gajki we wrzosach

2btu8h.jpg

 

 

Link to comment
Share on other sites

O 3.08.2016 o 12:30, Gusiaczek napisał:

Gajulec, jak zawsze, pięknie się prezentuje :)

Gajulec jest nie tylko urodziwy, ale i zdolny. W sobotę Gajce i Asi udało się zdobyć trzecie miejsce drużynowo w zawodach Rally-O

28bs800.jpg

Po zawodach mała cholera zaległa i spała aż do wieczornego wyjścia:)

118j6mb.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ale mnie tu dawno nie było:) Zaginął mi wątek, a dziś przypadkowo go znalazłam i jestem zachwycona zdjęciami i relacjami z życia Gajujca:) 

Jest kochana i jak widze nawet wyjadanie suwaków z nowego ciuszka, czy zjadanie buta uchodzi jej płazem:) 

Cudowna, postrzelona i bardzo szczęśliwa sunia!!!!

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Ewa Marta napisał:

Zaginął mi wątek, a dziś przypadkowo go znalazłam i jestem zachwycona zdjęciami i relacjami z życia Gajujca:) 

Jest kochana i jak widze nawet wyjadanie suwaków z nowego ciuszka, czy zjadanie buta uchodzi jej płazem:) 

Cieszę się z odnalezienia wątku:) I będę dalej relacjonował co u Gajulca. Gajka jest cudowna i kochana. Bywa oczywiście też niemożliwa, ale cieszymy się bardzo, że jest z nami.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Wczoraj wróciliśmy z dwutygodniowego urlopu na Podlasiu, gdzie wypoczywaliśmy wraz z Gajulcem. Chociaż bardziej właściwe byłoby powiedzenie, że my wypoczywaliśmy a Gajka miała pracowite 2 tygodnie:)
Zaraz po przyjeździe (mała mordka zna miejsce dobrze) psinka pobiegła "na telewizję" czyli poszła obserwować robaczki pod lilakiem.

350jfdk.jpg

27wyxad.jpg

333x5d1.jpg

I tak od przyjazdu do wieczornego wyjścia (ten typ tak ma)

Nasz urlop składał się oczywiście nie tylko z oglądania robaczków. Od kolejnego dnia czas wypełniały spacerki powodujące, że mordka się uśmiechała.

k4cq4h.jpg

Czasem Gajka szukała robaczków pod ziemią...

103tkyo.jpg

...a ciąg dalszy w kolejnym wpisie.

Link to comment
Share on other sites

I ciąg dalszy...

Po takim ryciu w ziemi mordka była cokolwiek brudna, ale szczęśliwa

2ntleog.jpg

Wieczorkiem, po wrażeniach Gaja zalegała obok mnie na ogródku,

2uqekpw.jpg

a po zmroku, w domku, wyglądało to tak.

xmpvy9.jpg

Tak po spacerku wyglądało oczekiwanie na posiłek,

34pc2v9.jpg

a po posiłku (lub nocnym odpoczynku) znów trzeba wędrować.

2qxm35i.jpg

ciąg dalszy nastąpi...

 

Link to comment
Share on other sites

część czwarta;)
Takie pilnowanie spokoju mojej lektury też męczyło:)

2112trk.jpg

Opowieść zacząłem od robaczków i robaczki towarzyszyły nam nawet w dniu wyjazdu. Tutaj nawet nic nie trzeba pisać, bo patrząc na zdjęcia nie sposób się nie uśmiechnąć

125qng6.jpg

qsksi0.jpg

2j4v6on.jpg

Po przyjeździe do domu Gajka padła. Dziś też wstaje tylko na wyjście, a potem spać (teraz zaległa obok Asi). Widać, że 2 tygodnie aktywności nieźle zmęczyło naszego małego łobuza.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

O 28.08.2016 o 08:42, Gusiaczek napisał:

Piękna i bogata fotorelacja,

Dzięki:) Starałem się wrzucić zdjęcia pokazujące w miarę dokładnie w jaki sposób spędzaliśmy urlop. Akumulatory naładowane, ale mimo wszystko chciałoby się więcej. A na razie Gajulcowi musi wystarczyć balkon (hau hau, co na to sąsiedzi;) i zwyczajne spacerki na Bielanach.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Gajula jeszcze nie wróciła z psiej szkoły. Wszelkie prace domowe skończone i mam chwilkę żeby napisać chociaż kilka słów. Nic nowego się u nas nie dzieje, Gajulec w dobrej formie i z nowości jest tylko jedna rzecz. Jak pewnie pamiętacie Gajka kradnie kapcie. Nic im nie robi, tylko zanosi pod łóżko lub do siebie. Kochane to jest u niej. Jakiś czas temu musiałem zmienić kapcie, bo stare były już dość zużyte:) Jeden stary został dla Gajki i przez pewien czas dobrze spisywał się w tej roli. Ostatnio jednak sytuacja uległa zmianie i stary kapeć przestał wystarczać. Najpierw nie mogłem znaleźć jednego kapcia z rana, okazało się, że wylądował pod łóżkiem. Czyżby Gajka? Po co miałaby kraść kapcia, jak ma własnego? Wszelkie wątpliwości rozwiały się parę dni później... Po powrocie z pracy okazało się, że jeden z kapci wywędrował, później sytuacja się powtarzała, a teraz już sytuacja wróciła do normy. Czyli Gajka znowu kradnie kapcie:) Pewnie stary przestał już pachnieć.

Link to comment
Share on other sites

Jak dla mnie późna pora, ale muszę naskarżyć. I to tym razem nie na małą mordkę, a na moją lepszą połowę. W weekend zostałem w domu żeby pracować (czasem trzeba), a Asia pojechała z Gajulcem na działkę. O pobycie mogłaby więcej napisać Asia, ja wiem tylko, że było fajnie, a Gajka jeszcze dziś jest spokojna, co świadczy o aktywnym pobycie:)

A skarga? Otóż Asia nie zrobiła Gajce żadnego zdjęcia podczas wypoczynku. No jak tak można?

A kapeć dziś też został zabrany:)

Link to comment
Share on other sites

Zazwyczaj o tej porze śpię, ale dzisiaj miałem długi dzień. Po pracy zabrałem Gajulca do taty. Tata dysponuje ogródkiem i zaplanował na dziś ognisko. Byliśmy tam z Gajką po raz pierwszy, ponieważ wcześniej u taty była Helgunia, a Gaja raczej nie przepada za innymi psami. Od razu po przyjeździe Gajka zaczęła biegać po trawie i szczekaniem oznajmiała swoją radość z pobytu w miejscu, w którym jest.
W odróżnieniu od mojej lepszej połowy dbam o dokumentację fotograficzną Gajulca i dzisiaj (a raczej wczoraj) udało mi się zrobić zdjęcia:)

246ooiu.jpg

Tutaj standardowe zdjęcie na trawie

kc3nb.jpg

A tutaj mała mordka próbująca wyżebrać coś smacznego;)
Po powrocie Gajulka zaległa i śpi do tej pory:) Najwyraźniej dzień był udany dla małej mordki.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...