Jump to content
Dogomania

JANTAR - chory labrador w hoteliku - okolice Krakowa. Jantar za TM ...


jolam

Recommended Posts

[quote name='Iza T.']a i jeśli ktoś mnie uważa za "nawiedzona cioteczkę" to mam jedną prośbę by naprawdę uważał na słownictwo bo takimi tekstami takie fundacje nie zjednują sobie ludzi chętnych pomagać wrecz przeciwnie odpychają ich... a dalszą częsć tego każdy moze sobie dopowiedzieć...[/QUOTE]
Ty jako jedyna zaproponowałaś konkretną pomoc, za co bardzo dziekujemy, ale niestety nie możemy jej przyjąć ze względu na stan Jantara. Większość pozostałych komentarzy to po prostu niegodziwe pomówienia, które naprawde bolą jeśli kosztem swojej rodziny, wolnego czasu itd. wykonuje się naprawdę ciężką pracę, by pomagać zwierzętom. Tylko w tym roku nasza fundacja znalazla domy dla 120 psów i kotów, które przebywały w naszym przytulisku. Każde z tych zwierząt zostało odpchlone, odrobaczone, zaszczepione, wysterylizowane/wykastrowane i zaczipowane. Wiele z nich wymagało leczenia i zabiegów operacyjnych, a także rehabilitacji. To są dziesiątki tysięcy godzin ciężkiej pracy. Wszystkich, którzy mają chęć i odwagę pracować tak jak my zapraszamy do współpracy. Tych, którzy nic o nas nie wiedzą, a jedynie znajdują rozrywkę w bezmyślnym krytykowaniu nie zamierzamy tolerować.
A aluzję nt. olkuskiego powiatowego uważam za ohydną.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 380
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

suuuper-to znaczy,że ktoś poświęcił noc na zwoływanie ludzi na pomoc Jantarkowi, ktoś szukający gdzie się da domu dla Jantarka-to pikuś?
cudownie-najpierw nie można się doprosić info o psie-i nagle wpadają dwie osoby i wszystko krytykują?
Jantar-kocham Cię psiaku...ale w tej sytuacji... EOT

Link to comment
Share on other sites

Hope2, mam to samo odczucie - wpadły dwie nowe super osoby i chcą dobrze. Tylko one.... Reszta to nawiedzone osoby z dogo...... pogratulować podejścia. To kiedy zobaczymy skan z wizyty u specjalisty neurologa ??????? I nikt oprócz Iza T. nie zaproponował pomocy.... hmmm jakoś pieniądze ze skarbonki labkowej chętnie przyjęliście. Ale potwierdzenia wpłaty nie mogłam się doprosić..... dopiero po kliku prośbach okazało się że jednak wpłata dotarła.... Iza T. i to nie przez Ciebie. Ty chciałaś pomóc i dziękuję Ci za to.

Link to comment
Share on other sites

Pozwolę sobie nie komentować poziomu niektórych wypowiedzi. Polecam jedynie słownik wyrazów obcych i definicje słowa hipokryzja.
Proszę również aby nie przypisywano mi słów, które z mojej strony nie padły.
Mimo kilku propozycji z mojej strony, aby zjednać się i pomóc psu, nic z tego nie wyniknie. Widocznie własna duma jest ważniejsza.
W całej tej sytuacji szkoda mi tylko zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

Ola164 czy określanie kogoś że jest "nawiedzony" i stwierdzenie "cioteczki z Bożej łaski" w moim odczuciu jest obraźliwe. Hope2 zorganizowała bazarek wchodziła tu szukała rozmawiała starała się. Jolam po pierwsze pomyślała o założeniu wątku tu po 2 była na każde skinienie każdej osoby która chciała mu w jakikolwiek sposób pomóc. Ja siedziałam kilka godzin rozsyłając wątek Jantara - mam co robić ze swoim czasem, jednak wszyscy wiedzą że 1 osoba nie wiele zrobi a czym więcej tym większa szansa. Rozmawiałam ze znajomymi czy może zdecydowali by się dać mu dom.

Weszłyście i jesteście oburzone bo nasze info było nie pełne i zbudowałyśmy sobie fałszywy obraz, piszecie że mogłyśmy posprawdzać ale czy to i Was się nie powinno tyczyć? nie powinnyście sprawdzić zanim nas oskarżacie o obrażanie tylko innych? Wszystko niestety działa w dwie strony.

Ja ze swojej strony przepraszam- mogłam zadzwonić i się dokładnie dowiedzieć.

Dla jasności wypowiedź ta NIE ma na celu obrażania kogokolwiek.

Edited by dineh
Link to comment
Share on other sites

Ale czy te słowa padły ode mnie? Jeśli tak to proszę o zacytowanie.
Ja rozumiem, można się wkurzyć gdy chce się pomóc, a wydaje się, że ktoś tą pomoc odrzuca - jednak warto poszukać czasem podłoża takiego zachowania (być może nie każdy jest non-stop na inter necie z powodu innych zajęć?), o czym już mówiłam. Prosto jest rządzić, gdy zna się tylko jeden aspekt, ale pozwolę sobie nie drążyć tematu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ola164']Ale czy te słowa padły ode mnie? Jeśli tak to proszę o zacytowanie.
Ja rozumiem, można się wkurzyć gdy chce się pomóc, a wydaje się, że ktoś tą pomoc odrzuca - jednak warto poszukać czasem podłoża takiego zachowania (być może nie każdy jest non-stop na inter necie z powodu innych zajęć?), o czym już mówiłam. Prosto jest rządzić, gdy zna się tylko jeden aspekt, ale pozwolę sobie nie drążyć tematu.[/QUOTE]

Ola164, i znowu Twoja wypowiedź jest w kontekście pouczania nas.
Proszę o:
1. wstawienie nowych fotek Jantara
2. wstawienie skanu diagnozy weta co do stanu zdrowia Jantara
3. opisu jaki jest stan uszu Jantara
4. bieżącego informowania nas o stanie Jantara.
Są to konkrety które dadzą jasny obraz sytuacji Jantara. A czcze gadki i pouczanie nas nic tutaj nie wnoszą.

cyt. nowe wieści o Jantarze wstawione przez Dar Serca na info:
[QUOTE][COLOR=#000000][FONT=Verdana]To nie jest tak, że Jantar załatwia się wyłącznie pod siebie. Jest raczej tak, że po prostu mu się to zdarza w taki dzień, kiedy nie może chodzić. Jak tylko jest w stanie się podnieść jest wyprowadzany i podtrzymywany. Dlatego pieluchy w tej chwili nie mają zastosowania. Jantar w pełni kontroluje sikanie i wypróżnianie, tylko po prostu nie zawsze jest w stanie się utrzymać na nogach. Jest naprawdę trudno opisać jego sytuację, bo po pierwsze nie ma tego do czego porównać, a poza tym każdy dzień jest inny. Bardzo wszystkim dziękujemy za podkłady i większości osób na tym forum za wsparcie [/FONT][/COLOR][IMG]http://labradory.info/images/smiles/s.gif[/IMG][COLOR=#000000][FONT=Verdana] .[/FONT][/COLOR][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ola164']
Mimo kilku propozycji z mojej strony, aby zjednać się i pomóc psu, nic z tego nie wyniknie. Widocznie własna duma jest ważniejsza.
W całej tej sytuacji szkoda mi tylko zwierząt.[/QUOTE]

I zacytuj tutaj proszę gdzie te propozycje padły bo chyba przeoczyłam, co może się zdarzyć.

Link to comment
Share on other sites

Tak jak napisała Ola nie my założyłyśmy wątek Jantarowi i nie miałyśmy żadnej świadomości faktu, że takowy powstał. Jak w takim razie miałyśmy na bieżąco umieszczać tu informacje na jego temat? A to, że tu nie wchodziłyśmy było wystarczającym powodem by kilka osób rozwinęło swoja wyobraźnię i zaczęło pisać rzeczy niegodziwe. Żadna z tych osób nie pofatygowała się, żeby przyjechać i sprawdzić sytuację na miejscu, ale nie miała wątpliwości jak pisała np., że Jantar leży w swoich odchodach. Z forum labradory.info przyjechała jedna osoba, poznała sytuację, zrobiła Jantarowi zdjęcia i rzeczowo przedstawiła relację ze swojego pobytu na ww. forum. W każdej chwili każda osoba zainteresowana losem Jantar mogła i może do nas przyjechać i sprawdzić stan psa. Nikt z tego forum, ani z żadnej fundacji nie zaproponował nam jakiegokolwiek domu tymczasowego, więc zarzut, że olałyśmy kolejne propozycje też jest nieprawdziwy. Wątek dla Jantara został przez nas założony jedynie na labradory.info "złotym psie" i to na samym początku jego pobytu u nas, kiedy jego stan był przyzwoity i dawał podstawy sądzić, że może on funkcjonować w domu tymczasowym lub adopcyjnym. Nikogo też nie prosiłyśmy o pieniądze na Jantara. To, że takie pieniążki zostały na niego uzbierane było dobrą wolą osób, które przejęły się jego losem, ale żeby była jasność kwota jaka otrzymałyśmy nie pokryła nawet miesięcznego jego utrzymania i leczenia. Powtarzam jeszcze raz żadna z osób, która tutaj wpisuje swoje komentarze (poza Olą) nie zna naszej fundacji, naszych psów ani nie widziała Jantara, dlatego wszelkie szkalujące nas informacje są wyssane z palca niestety i trudno się dziwić, że budzą nasze oburzenie.

Link to comment
Share on other sites

cyt. część wypowidzi z postu wyżej:
[QUOTE][COLOR=#000000]dlatego wszelkie szkalujące nas informacje są wyssane z palca niestety i trudno się dziwić, że budzą nasze oburzenie.[/COLOR]
[/QUOTE]

Nie ma tutaj żadnych szkalujących Was informacji.
Są tylko cytaty z info które Fundacja Dar Serca wpisywała na info.[U] Łącznie z cytatem obrażającym mnie i forumowiczów dogomania. [/U]
Zadajemy konkretne pytania co do stanu zdrowia Jantara. Proszę o wstawienie konkretnych informacji.
DT sam czasami się nie zgłosi. Czasami trzeba podjąć inicjatywę, zadzwonić, spytać.
Nadal proszę o fotki Jantara i informacje z postu wyżej.
Łatwiej jest pomagać jeśli są informacje.

Edited by jolam
Link to comment
Share on other sites

Wiecie co miałam się nie odzywać i tak czytam i czytam ale szczerze mówiac mam juz tego dosyć...
w moim odczuciu Dziewczyny z tego forum zrobiły dużo to Hope znalazła mnie na FB i dała info o Jantarze, to Jolam wkleiła moje pytania na stronie labradory.info na które nikt nie odpowiedział a jak juz coś napisał to w moim odczuciu było to lekko nie na miejscu (bo tak jak Wy twierdzicie że Was nie znamy tak ja mogę powiedzieć ze osoba która się tam wypowiedziała powinna najpierw zapytać jaka jest propozycja DT a nie udzielać madrości)... ja to przynajmniej juz wtedy odebrałam za coś nie fajnego... juz nie pamietam która Dziewczyna (wybacz) na privie dowiedziała mi sie gdzie jest Jantar żebym mogła do niego podjechać, ale niestety po całej tej akcji poprostu czuje niesmak i to duzy...
nie neguje niczyjej pracy i jestem w stanie docenić każdą choćby najmniejszą ale że jest to wolny kraj to mogę też wyrazić swoje zdanie że ton osób z fundacji powinien chyba być bardziej przemyślany, przykro mi że to wszystko tak wyglada zważywszy żę jest to mój teren i na pewno mogłabym wiele pomóc ale cóż pozostane z pomocą tam gdzie sie nie ocenia nim się czegoś człowiek nie dowie...

jeszcze raz dziękuje za zaproszenie na to forum, przykro mi że stało sie jak sie stało, życze Wam Wszystkim wszystkiego dobrego...
pozdrawiam
Iza T.

Link to comment
Share on other sites

chciałam zaznaczyć że ja przeprosiłam za to co pisałam a nie widzę odrobiny dobrych chęci z drugiej strony.
Obie strony zawaliły ale jedna powtarza to co post....
Ola164 przepraszam nie chodziło mi konkretnie o Ciebie- użyłam błędnych sformułowań, które mogą mieć taki wydźwięk.
Czy przeprosiny nie są chęcią pojednania? I później można działać znowu w kierunku dobra psa.
Odbieram jednak nadal agresje płynącą z Twojej Olu164 i tym bardziej Pani Marty-t wypowiedzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marta-t']Jestem zdruzgotana poziomem większości wypowiedzi, które tu czytam. Obawiam się Olu, że nie ma się co wysilać. "Cioteczki" z bożej łaski i tak wiedzą lepiej. A tak na marginesie miejsce, w którym przebywa Jantar jest pod kontrolą Powiatowego Inspektoratu Weterynarii i było odwiedzane przez inspektorów TOZ-u.[/QUOTE]

[quote name='Malgoska']którego? olkuskiego?[/QUOTE]

ponowie moje pytanie
pod którą kontrolą PIW jest Wasza fundacja?

Link to comment
Share on other sites

Ja pojawiłam się tu z dobrym zamiarem, aby rozjaśnić zaistniałą sytuację, na wątku o którym dowiedziałam się wczoraj.
Oto cytaty nt. pojednania i nie wszczynania kłótni:
[QUOTE]Ja rozumiem, że się martwicie. Sama się martwię, szczególnie, że jest to jeden z tych psów z którymi jestem bardzo zżyta. Nie widzę tylko sensu rzucania obelgami i wstawiania niezgodnych z prawdą informacji. Jeśli się czegoś nie wie, nie jest się pewnym to po co to pisać? Nie ważne, nie kłóćmy się, bo na takich aferach niestety tracą wszystkie fundacje, a co za tym idzie psy.
[/QUOTE]

[QUOTE]Z uwagi na dobro psa i innych zwierzaków co się da to zrobię.[/QUOTE]

[QUOTE]Myślę, że dyskusja brnie bez celu. Lepiej zjednoczyć siły i zrobić coś dla psa.[/QUOTE]

[QUOTE][h=2][/h]Ja miałam dobre chęci i chciałam droga pokoju, widać nie wyszło.
[/QUOTE]

Powiedziałam, że wstawię to czym dysponuję. Z rzeczy o które prosicie u siebie posiadam tylko zdjęcia w dodatku przedstawiające zmienny stan Jantara podczas wakacji jeśli ktoś sobie życzy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ola164']Ja pojawiłam się tu z dobrym zamiarem, aby rozjaśnić zaistniałą sytuację,
Powiedziałam, że wstawię to czym dysponuję. Z rzeczy o które prosicie u siebie posiadam tylko zdjęcia w dodatku przedstawiające zmienny stan Jantara podczas wakacji jeśli ktoś sobie życzy.[/QUOTE]

To skoro tutaj się zjawiłaś i tyle już napisałaś w celu pojednania to dowiedz się o to o co pytamy i wstaw tutaj.
Bo opisów dużo ....ja zostałam obrażona i nikt mnie nie przeprosił. Ale nie jestem obrażalska.
To teraz czekamy na konkrety i odpowiedzi na nasze pytania. Zdjęcia z wakacji to trochę dawno, poza tym są już wstawione na info, więc prosimy o nowe fotki.
Ja zadałam jasne pytania i Malgoska też.

Link to comment
Share on other sites

Oto są drogich Państwa potwierdzone naocznymi oględzinami, tudzież informacjami z pierwszej ręki uprzejmie, grzeczne i kulturalne wpisy nt. sytuacji Jantar i naszej fundacji:

[FONT=&quot]"Wiecie co, ręce mi już opadają.....
Prima poprosiła 2 tygodnie temu Dar Serca o dokumentację Jantara. A pies siedzi w budzie na mrozie.[/FONT]

[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]Ja już nie nadążam za tymi porąbanymi fundacjami.[/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]Tiaa...lepiej,żeby stał na mrozie...bo DT MUSI być doświadczony...a gdzie w tym wszystkim pies?
Szkoda...
ciekawe,czy do DS by go wydali...czy też DS MUSIAŁBY być doświadczony, z big ogrodem i złotymi miskami-no przeca w kojcu on to ma...wrrrrrr[/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]czy im się opłaca go tam trzymać ? bo innego wyjaśnienia nie mam ...[/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]a pies obrywa przez ludzi którzy mają mu pomagać[/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]może warto chwilę poczekać z płaceniem im ? może to powód dla którego nie martwią się o Jantara jak my ?
ma kase która wpływa bo ktoś staje na głowie to po co się martwić
a jak by jakis dt się znalazł kasa jak złoto[/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]to jeszcze bardziej mnie przeraziło że On w tym stanie leży w kojcu- robiąc pod siebie nikt przecież nie widzi od razu i tak leży ...[/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]powinnam jeszcze zapytać o to czy nie ma On już odleżyn?"

Panią Izę T., która podobno mieszka blisko serdecznie zapraszamy, żeby zobaczyła ten mróz, tę budę, tego psa leżącego w odchodach i jego odleżyny oraz nas wredne mendy ze znieczulicą, które trzymają chorego psa w skandalicznych warunkach żeby na nim zarabiać. Telefon jest podany - proszę zadzwonić, a ja chętnie podam adres i jeszcze wytłumaczę drogę dojazdu.

Bieżące informacje nt. Jantar są i będą wpisywane na labradory.info na wątku, który został przez nas utworzony. Dokumentację medyczną otrzymała i będzie otrzymywała Fundacja Prima.
Wszystkim dziękujemy za zaangażowanie..


[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marta-t'][FONT=&amp]

Bieżące informacje nt. Jantar są i będą wpisywane na labradory.info na wątku, który został przez nas utworzony. Dokumentację medyczną otrzymała i będzie otrzymywała Fundacja Prima.
Wszystkim dziękujemy za zaangażowanie..

[/FONT][/QUOTE]

Czyli jednak nie chcecie odpowiedzieć na pytania tutaj zadane ? A niby tak mocno chciałyście współpracować.
A na Primę radzę zerknąć bo wczoraj też był wpis.
I przykre, że tutaj wpadłyście, nakrzyczałyście, naobrażałyście, nic o stanie Jantara nie napisałyście. Zdjęć nowych brak. Odpowiedzi na moje pytania brak. Na pytania innych forumowiczów brak. Na labradory.info też nie Wy zakładałyście wątek.
Ponawiam prośbę o odpowiedź na moje pytania dotyczące Jantara.

Link to comment
Share on other sites

Ponawiam pytania:
[COLOR=#000000]Proszę o:[/COLOR]
[COLOR=#000000]1. wstawienie nowych fotek Jantara[/COLOR]
[COLOR=#000000]2. wstawienie skanu diagnozy weta co do stanu zdrowia Jantara[/COLOR]
[COLOR=#000000]3. opisu jaki jest stan uszu Jantara[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...