Jump to content
Dogomania

PatBull


Pani Profesor

Recommended Posts

[quote name='heksa82']Nie odpuszczaj...mozolna to praca, ale z reguły przynosi efekty :razz:[/QUOTE]

nie odpuszczam :cool3: może to i wygląda na "zmuszanie", ale dziś było widać, że chciał się bawić, tylko nie wiedział jak się za to zabrać i rozpraszało go, że podchodził nowy pies, któryś go tam wąchał, itd. damy radę ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dOgLoV']hejka ;)[/QUOTE]

cześć :)

dzisiaj rano spotkaliśmy sąsiada z moim ulubionym teamem - niby-sznupkiem w rozmiarze XS Bazylem i sznupką olbrzymką Wierą :loveu: Bazyl to mój idol, jest wielkości pin-mina, zakręcony ogonek jak u mopsa, krótka sierść i bródka, może z 4-5kg wagi,a trzęsie osiedlem :diabloti: ustawia olbrzymkę i Patryka w moment, ma tylko taki problem, że jak one się ganiają, to bieduś nie nadąża :( wobec czego stoi na środku i poszczekuje. jest cudowny :loveu:

Patryk rozwalił sobie łapę (standard), wlazł w rzepy (jak wyżej) i wylatał się z olbrzymką, choć jestem pełna obaw o jego kondycję - tak krótko, że aż się zdziwiłam, po czym zaległ w trawie :( wetka będzie na dniach, jak dojdą leki, także pomyślimy co z tym fantem robić.

ekg nie zaszkodzi, tak myślę.

Link to comment
Share on other sites

Fajnie, że masz wetke, która współpracuje z tobą. Nie zmieniaj jej, bo lepszej nie znajdziesz. Ja też mam już teraz takich weterynarzy. Po długich poszukiwaniach w końcu znalazłam sobie odpowiednich.
Nie upieraj sie tylko przy tej angiostrongylozie, weź również pod uwagę dirofilarozę i dodatkowe zarobaczenie, które często przy tej chorobie występuje.
Poczytaj sobie ten wątek, albo pokaż go wetce, to moze jej się coś rozjaśni

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229583-SHILA-wa%C5%BC%C4%99-o-po%C5%82ow%C4%99-mniej-ma-sw%C3%B3j-dom-%29[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxjaxxx']Fajnie, że masz wetke, która współpracuje z tobą. Nie zmieniaj jej, bo lepszej nie znajdziesz. Ja też mam już teraz takich weterynarzy. Po długich poszukiwaniach w końcu znalazłam sobie odpowiednich.
Nie upieraj sie tylko przy tej angiostrongylozie, weź również pod uwagę dirofilarozę i dodatkowe zarobaczenie, które często przy tej chorobie występuje.
Poczytaj sobie ten wątek, albo pokaż go wetce, to moze jej się coś rozjaśni

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229583-SHILA-ważę-o-połowę-mniej-ma-swój-dom-)[/URL][/QUOTE]


też mam wrażenie, że lepszej nie znajdę - nie ma co prawda konkretnej diagnozy, ale trudno oczekiwać cudów, kiedy pies nie ma praktycznie żadnych objawów poza smrodkiem i miejscowymi plackami łysiny (teraz doszło tylko to szybkie męczenie się). babeczka jest ok, zawsze słucha, nie ładuje leków w ciemno, wyjaśnia szczegółowo co robi, co leczy, jakimi lekami i po co. no i dojeżdża do domu, za friko, bo ma po drodze ;)

dziękuję za wątek, później postudiuję i dokładnie poczytam o chorobach, może znajdę jakiś wspólny mianownik.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']cześć :)

dzisiaj rano spotkaliśmy sąsiada z moim ulubionym teamem - niby-sznupkiem w rozmiarze XS Bazylem i sznupką olbrzymką Wierą :loveu: Bazyl to mój idol, [B]jest wielkości pin-mina[/B], zakręcony ogonek jak u mopsa, krótka sierść i bródka, może z 4-5kg wagi,a trzęsie osiedlem :diabloti: ustawia olbrzymkę i Patryka w moment, ma tylko taki problem, że jak one się ganiają, to bieduś nie nadąża :( wobec czego stoi na środku i poszczekuje. jest cudowny :loveu:

Patryk rozwalił sobie łapę (standard), wlazł w rzepy (jak wyżej) i wylatał się z olbrzymką, choć jestem pełna obaw o jego kondycję - tak krótko, że aż się zdziwiłam, po czym zaległ w trawie :( wetka będzie na dniach, jak dojdą leki, także pomyślimy co z tym fantem robić.

ekg nie zaszkodzi, tak myślę.[/QUOTE]
Jak odnalazłam to w tekście to postanowiłam, że się odezwę, a co. ;) Chodzi Ci o 'pin-mina' ratlerkowatego czy może pin-mina w stu procentach? :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']Hej Magda :)

Wybacz, ale z braku czasu nadrabiać nie będę :eviltong:[/QUOTE]

cześć, Madzia - nie nadrabiaj, nie warto :eviltong:

[quote name='Dioranne']Jak odnalazłam to w tekście to postanowiłam, że się odezwę, a co. ;) Chodzi Ci o 'pin-mina' ratlerkowatego czy może pin-mina w stu procentach? :lol:[/QUOTE]

skrót myślowy ;) chodziło o [I]ratlerka [/I]:cool3: choć ten piesek Bazyl jest taki pomiędzy, w połowie drogi między "ratlerkiem" a pin-minem ;)

wiem, że jest różnica, widziałam pin-miny na żywo i pierwsze zetknięcie naprostowało mi nieco wizję spaczoną przez "ratlerki", którym bliżej do chi niż pinów ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

ja już ogarnęłam dogo, nawet mi się podoba po dłuższym przyjrzeniu się ;) dość wygodnie się nawiguje, ale trzeba się przyzwyczaić.

 

żyjemy, Patryk gania za piłką i kocha inne pieski :D dziś tż rano zapoznał go z samcem w typie dobka i ganiały do upadłego, są ogromne postępy - czasem ma zły dzień, wyskoczy z gębą na mijanego psa, ale korekta działa w sekundę, zaczął respektować mój ochrzan i widać, że się powoli układa.

 

...za to ja mam tyle pracy, że nie mam czasu nawet pochrzanić na dogo :(

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

cześć wszystkim ;)

 

Robo, WIDZIAŁAM :loveu: i jestem zachwycona, kiedyś do mnie na bank trafi TTB, tylko w bliżej nieokreślonej przyszłości, bo w kolejce jest barbeciak póki co :eviltong:

 

 

nie mam Wam nawet kiedy pochrzanić durnot na tematy okołopatrykowe, mam za to wreszcie śmiertelnego wroga na osiedlu, jak każdy szanujący się psiarz.

 

Patryka pogryzła niedawno sucz w typie foksa, stara i kwadratowa, którą to sucz pani woła anemicznym ŁOJEEZU..NO PROSZĘ CIĘ, NIE IDŹ, NIE POBIEGNIJ, PROOOOSZĘ... suka, rzecz jasna, nic sobie nie robi z lamentów pańci, podleciała do nas już któryś raz i wgryzła się Patrykowi w bok - pozwoliłam mu się bronić,bo nie byłam w stanie odpędzić zajadłej mendy... babeczka w końcu po mojej którejś k*wie z kolei złapała ją i odeszła - ku mojemu zdziwieniu nie zapięła jej na smycz...oczywiście sucz po chwili zawróciła i znowu leciała w naszą stronę - pierwszy raz pies dostał ode mnie takiego kopa jak ta suka, aż mi się zrobiło jej żal, ale Patryk wyraźnie panikował.

 

dodam, że babka dalej prowadza ją luzem, więc przeczuwam wojnę w eterze :D

Link to comment
Share on other sites

news dnia - Patryk zarzygał sobie posłanie, uznał więc, że nie będzie leżał w brudnym. polazł zatem na kanapę, którą również zarzygał, po czym przyszedł obudzić pana i panią z miną "a mogę do łóżka? bo nie zostało już nic do obrzygania, a na podłodze - jak plebs - nie będę leżał"....

 

 

:nonono2:

 

 

jako sukcesik mogę za to zaliczyć fakt, że poznał dziś ładnie pieska w patrykowym typie, sunię niby-tollera i bawił się z samcem goldenem z osiedla  :loveu:

Link to comment
Share on other sites

do łóżka bym nie wpuściła  :megagrin:

 

suczy na razie nie spotkałam od tamtego incydentu, wcześniej widywałam ją częściej, ale po starciu jakoś się nie natknęłam - na szczęście sucz nie atakuje na zasadzie 'zabij, zabij', tylko raczej buracko odgania, ale trochę bardziej agresywnie niż np. Patryk, którego 'starcia' ograniczają się do kłapnięcia, pogonienia parę metrów i oszczekania. ona się niestety wgryza w bok/szyję, ale nie ma chyba zamiaru zamordować, co nie zmienia faktu, że następnym razem dostanie kopa pro forma, zanim ugryzie...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...