Jak dobrać reproduktora?

[felisa]

Och, nie idealizujmy. Gdyby każdy sędzia wybierał tego najlepszego, a nie tego, który akurat jemu/jej najbardziej sasuje, to wyniki byłyby bardzo przewidywalne i ciągle podobne:)
Może faktycznie ten pierwszy był jednak lepszy? przynajmniej tym razem ]:-)

[jefta]

[quote name='felisa']Och, nie idealizujmy. Gdyby każdy sędzia wybierał tego najlepszego, a nie tego, który akurat jemu/jej najbardziej sasuje, to wyniki byłyby bardzo przewidywalne i ciągle podobne:)[/quote]
Często tak właśnie jest


[quote]Podepnę się pod temat choć nie wiem czy ktoś będzie w stanie odpowiedzieć na moje pytanie. Moje pytanie jest następujące. Jaka jest "szansa", że szczenięta odziedziczą nieprawidłową budowę kręgosłupa po ojcu zakładając że matka ma normalny. Czy "szanse" wynoszą 50 na 50?[/quote]Ja bym raczej powiedziała, że szanse są 25/50/25
czyli 25% kręgosłup prosty, 50% wartość pośrednia, lekko krzywy, 25% krzywy

[aneta]

[quote name='Czarne Gwiazdy']a urodziło się już coś po nim? Może mozna gdzieś zobaczyć szczenięta po nim, będziesz miała pełny obraz sytuacji [/quote]

Zależy jakie suki, z każdą mogą być zupełnie różne szczeniaki, ba w jednym miocie sa różne.
Generalnie jednak jeżeli pies - samiec daje potomstwo wyrównane znaczy to że ma mocne dominujące geny.

[Zarazah]

[quote name='aneta']Generalnie jednak jeżeli pies - samiec daje potomstwo wyrównane znaczy to że ma mocne dominujące geny.[/quote]
Albo, że kryte przez niego suki były w podobnym typie i miały mocne dominujęce geny ;)
Co do "krzywego" kręgosłupa, zakładając oczywiście, że jest to cecha dziedziczna, ujawnienie się tej cechy będzie zależało od tego czy warunkowana jest przez gen dominujący, czy recesywny (przyjmując najprostszą wersję - że cecha warunkowana jest jednogenowo). Jeśli ojciec jest homozygotą recesywną, i trafi na sukę która jest homozygotą dominującą, żaden szczeniak nie będzie wykazywał cech ojca (krzywe plecki), ale jednocześnie każdy będzie nosicielem genu. Jeśli pokryje sukę prostą, ale heterozygotyczną, wtedy każdy szczeniak będzie nosicielem, ale tylko połowa ujawni tę cechę. Jeśli zaś założymy, że cechę warunkuje gen dominujący, to suka (prosta) będzie zawsze homozygotą recesywną, pies zaś może być homozygotą dominującą (szczeniaki wszystkie krzywe, ale wszsystkie niosące zdrowy gen recesywny), lub heterozygotą (połowa szczeniąt krzywych, połowa prostych). To oczywiście tylko model uproszczony, a prawdopodobieństwo pojawienia się w miocie takich czy innych szczeniąt to oczywiście tylko prawdopodobieństwo.

[jefta]

[quote name='Zarazah']Albo, że kryte przez niego suki były w podobnym typie i miały mocne dominujęce geny ;)
Co do "krzywego" kręgosłupa, zakładając oczywiście, że jest to cecha dziedziczna, ujawnienie się tej cechy będzie zależało od tego czy warunkowana jest przez gen dominujący, czy recesywny (przyjmując najprostszą wersję - że cecha warunkowana jest jednogenowo). Jeśli ojciec jest homozygotą recesywną, i trafi na sukę która jest homozygotą dominującą, żaden szczeniak nie będzie wykazywał cech ojca (krzywe plecki), ale jednocześnie każdy będzie nosicielem genu. Jeśli pokryje sukę prostą, ale heterozygotyczną, wtedy każdy szczeniak będzie nosicielem, ale tylko połowa ujawni tę cechę. Jeśli zaś założymy, że cechę warunkuje gen dominujący, to suka (prosta) będzie zawsze homozygotą recesywną, pies zaś może być homozygotą dominującą (szczeniaki wszystkie krzywe, ale wszsystkie niosące zdrowy gen recesywny), lub heterozygotą (połowa szczeniąt krzywych, połowa prostych). To oczywiście tylko model uproszczony, a prawdopodobieństwo pojawienia się w miocie takich czy innych szczeniąt to oczywiście tylko prawdopodobieństwo.[/quote]
Przyjełaś, że dziedziczenie to zachodzi w sposób bezpośredni, jeden gen całkowicie dominuje nad swym allelem, a mi wydaje się, ze w tym przypadku będą jednak występować fenotypy pośrednie w heterozygozie, czyli dziedziczenie pośrednie, co da 1:2:1 (wtedy i pies i suka są homozygotami).
To oczywiście duże uproszczenia, bo mi trudno uwierzyć, żeby tak złożona cecha była jednogenowa...

[*hania]

[quote name='jefta']
To oczywiście duże uproszczenia, bo mi trudno uwierzyć, żeby tak złożona cecha była jednogenowa...[/quote]

U mnie była ;)
Wyszło 50/50 przy czym wrażenie ogłone jakie robił pies zależało od jego proporcji oraz stponia "zarysowania" kłębu.

[Goldek]

[quote name='Czarne Gwiazdy']Wiemy, wiemy - wystawca znał sędziego, sędzia znał wystawcę, dostał w łapę i inne takie :evil_lol:[/quote]

Nie! Właśnie nie! ;) Barbo dostał ocenę doskonałą, a kiedy pani sędzina go oglądała, to rozsunęła mu nieco nogi.Gdy Barbo wyszedł na ring ponownie, jego właściciel ustawuił go tak, jak go ustawiła pani.I wyszło że jest jakiś koslawy, mimo że to nieprawda! Dlatego dostał drugie a nie pierwsze mioejsce;)

[Zarazah]

[quote name='jefta']Przyjełaś, że dziedziczenie to zachodzi w sposób bezpośredni, jeden gen całkowicie dominuje nad swym allelem, a mi wydaje się, ze w tym przypadku będą jednak występować fenotypy pośrednie w heterozygozie, czyli dziedziczenie pośrednie, co da 1:2:1 (wtedy i pies i suka są homozygotami).
To oczywiście duże uproszczenia, bo mi trudno uwierzyć, żeby tak złożona cecha była jednogenowa...[/quote]
Oczywiście, że przyjęłam najprostsze z uproszczeń. Nawet nie wiadomo jakiego pochodzenia jest ten krzywy grzbiecik, czy to wogóle jest dziedziczne, a jeśli tak, to jak to wpływa na organizm. Skoro pies ma uprawnienia hodowlane to albo nabył "plecki" w późniejszym czasie, albo miał takie od początku, ale jakoś sędziom to nie przeszkadzało. A może z czasem się pogłębiało i tak naprawdę o jego potomkach niewiele można powiedzieć, poza tym, że na dzień dzisiejszy są OK. W każdym razie, jeśli to się dziedziczy, a potomkom utrudnia życie, lub w jakiś inny sposób dyskwalifikuje, to ja bym takim reproduktorem nie kryła. Jeśli sprawa ma podłoże chorobowe, wypadkowe, niedziedziczne, a pies by mi się naprawdę podobał - to bym kryła.

[Wiza]

[quote name='Goldek']Dzięki.Choć spodziewałam się że raczej nie będzie można kryć z tatą...:shake:
A... Nie chcę się Wami wyręczać, serio, ale słyszał ktoś o goldenie z wzorcową kością i najlepiej takim NAJ?[/quote]

Szczerze?
W polsce nie ma dobrych psów do krycia, wiekszosc polskich psów zagranicą wyleciałoby z ringu chociażby za psychikę która w polsce jest na przerażajacym poziomie.
Najlepiej kryć psami z zagranicy, nie chce nikogo faworyzowac ale polecam psy z hodowli De Ria Vela np :
Lucky Man de Ria Vela:
[img]http://www.riavela.com/dobbyweb-peq.jpg[/img]

Pozatym zanim zdecydujesz się na krycie spójż na swojego psa krytycznie i pomyśl czy ona jest wartą rozmnożenia suką..
I jak bedziesz wybierała reproduktora szukaj żeby miał też psychikę OK bo hodowcy patrzą tylko na eksterier, a powini na psychikę zdrowie a dopiero potem wzorcowośc..

Pozatym dziwne pytanie jakby jeden na świecie pies był z wzorcową kością..

[Goldek]

[quote name='Wiza']Szczerze?
W polsce nie ma dobrych psów do krycia, wiekszosc polskich psów zagranicą wyleciałoby z ringu chociażby za psychikę która w polsce jest na przerażajacym poziomie.
Najlepiej kryć psami z zagranicy, nie chce nikogo faworyzowac ale polecam psy z hodowli De Ria Vela np :
Lucky Man de Ria Vela:
[IMG]http://www.riavela.com/dobbyweb-peq.jpg[/IMG]

Pozatym zanim zdecydujesz się na krycie spójż na swojego psa krytycznie i pomyśl czy ona jest wartą rozmnożenia suką..
I jak bedziesz wybierała reproduktora szukaj żeby miał też psychikę OK bo hodowcy patrzą tylko na eksterier, a powini na psychikę zdrowie a dopiero potem wzorcowośc..

Pozatym dziwne pytanie jakby jeden na świecie pies był z wzorcową kością..[/quote]

Nie wiem, może już pisałam, ale podoba mi się Kenzo Marakita, Edi Belidor, Stavinsky Oligarhia FCI i Gustlik z Lawiny.Są to ciemno-złote goldeny (takie jak lubię) i zdrowe (HD A, oczy czyste, serce odpowiednie, itp.)
Dzięki za radę:) Przy wybieraniu zwrócę uwagę na psychikę:)
No psy w Polsce... To są jakie są, a nie mogę jechać ani do Czech, ani poza granicę.:/

[Wiza]

możesz dać opis twojej suni od sedizny w świerklańcu? (jak masz przetłumaczony :lol:)

Pidobają Ci się a znasz ich psychikę? Pooglądaj dzieci po tych psch jeśli takowe miały. A Kenzo wcale nie jest taki bardzo ciemny mi sie wydaje.
I raczej radziłabym kryć sunie około jej 3 roku życia b wtedy już całkiem sie rozwinie i będzie widać cały jej .. no wygląd czy wzorcowa czy sie nadaje itp

(jeśli to co teraz powiedziałam to bzdura to sorry ale mówie to co słysze od innych )

[Goldek]

[quote name='Wiza']możesz dać opis twojej suni od sedizny w świerklańcu? (jak masz przetłumaczony :lol:)

Pidobają Ci się a znasz ich psychikę? Pooglądaj dzieci po tych psch jeśli takowe miały. A Kenzo wcale nie jest taki bardzo ciemny mi sie wydaje.
I raczej radziłabym kryć sunie około jej 3 roku życia b wtedy już całkiem sie rozwinie i będzie widać cały jej .. no wygląd czy wzorcowa czy sie nadaje itp

(jeśli to co teraz powiedziałam to bzdura to sorry ale mówie to co słysze od innych )[/quote]

Z tego co mi przetłumaczył brat, opinia była taka:
Suka w wieku roku i jednego miesiąca.Ma małą, płaską głowę, nie wiem jak jest dalej jest dobrze utrzymana.Ona, jako hodowca preferowałaby grubszą kość.Suczka jest jeszcze za chuda w ramionach.

Tyle zrozumiałam z bratem. A Magia będzie kryła w wieku dwóch lat, najprawdopodobniej.

A odnośnie Kenzo - może nie jest taki ciemny, ale nie jest biały

[Wiza]

a twoim zdaniem Magia jets warta rozmnożenia?

" Magia będzie kryła w wieku dwóch lat, najprawdopodobniej."

:lol: Fajnie fajnie ciekawe kogo będzie kryła?

[Saskja]

Goldek ma kilka takich terminologicznych kwiatków na koncie, takie w stylu, czy suka moze kryć z tatą i w tym stylu. Jakby była mowa o zabawie w chowanego. Czasem mam wrażenie, że pisze tu do nas dziesięciolatka, która marzy sobie o puszystych szczeniaczkach, o genetyce ani kynologii w ogóle pojęcia bladego nie ma... "co się robi miedzy jednym szczeniaczkiem a drugim", te sznureczki z imionami (to w innym wątku), dobierzcie mi reproduktora... Goldek, zlituj się.

[Wiza]

Saskja ona ma 11 lat, ja z resztą też ale wiem troche o kynologi.
Goldek zastanów sie czy chcesz kryć Magie.. Jak już ma sie suke kryć to niech ta suka jest eksterierowa ze wspaniała psychiką a nie pierwszą lepszą suńke
nie zmienia to faktu że każdego goldena czy innego psa trzeba kochać..

[Dorota_Fiszer]

Z gory zaznaczam,ze jeszcze niestety nie przeczytalam calego watku ;-)
Ale zaraz to nadrobie.
Przede wszystkim musisz znac wady swojej suki,a to wcale nie takie proste,bo nasi sedziowie daja opisy "prosty grzbiet,4 lapy,ogon".....
Dobierasz sobie psa,by poprawic suke.Badania to podstawa,wiec nie musze o tym szerzej pisac.I nie polecam psa,ktory jeszcze nie kryl jesli nie masz doswiadczenia i zbytniej wiedzy .Trzeba wiedziec co "siedzi"w rodowodzie.Najlepiej poogladac potomstwo,ale tu tez trzeba wiedziec na co patrzec.Lekka kosc to nie jest zbytni problem,golden nie musi wygladac jak nowofundland (lepiej by kosc byla proporcjonalna do reszty).
Krycie ojcem corki w naszych warunkach mija sie z celem,bo u nas praktycznie nikt nie monitoruje zdrowia,malo kto naprawde wie,co tam w srodku siedzi.
I nie patrz po tytulach,bo to czesto zwodnicze.
Skad jest Twoja suka ?

[Dorota_Fiszer]

[quote name='Goldek']Z tego co mi przetłumaczył brat, opinia była taka:
Suka w wieku roku i jednego miesiąca.Ma małą, płaską głowę, nie wiem jak jest dalej jest dobrze utrzymana.Ona, jako hodowca preferowałaby grubszą kość.Suczka jest jeszcze za chuda w ramionach.

Tyle zrozumiałam z bratem. A Magia będzie kryła w wieku dwóch lat, najprawdopodobniej.

A odnośnie Kenzo - może nie jest taki ciemny, ale nie jest biały[/quote]

czyli zapewne chodzilo o to,ze ma slabe katowanie przodu.
Czy moglabys przeslac opis w oryginale ?
Tam pewnie jest "poor in shoulder" czy cos w tym guscie ?

[Dorota_Fiszer]

[quote name='Goldek']Nie wiem, może już pisałam, ale podoba mi się Kenzo Marakita, Edi Belidor, Stavinsky Oligarhia FCI i Gustlik z Lawiny.Są to ciemno-złote goldeny (takie jak lubię) i zdrowe (HD A, oczy czyste, serce odpowiednie, itp.)
Dzięki za radę:) Przy wybieraniu zwrócę uwagę na psychikę:)
No psy w Polsce... To są jakie są, a nie mogę jechać ani do Czech, ani poza granicę.:/[/quote]


Przepraszam za posty jeden po drugim,ostatni raz ;-)
PO pierwsze wybralas psy,ktore nigdy nie mialy potomstwa,co juz samo w sobie nie jest zbyt madre.
Co do Ria Vela to czy ktokolwiek ogladal te psy na zywo ??
Lucky Man wpada natychmiast w oko,jest bardzo efektowny.
Do tego jest zinbredowany na nosiciela PRA.

[Czarne Gwiazdy]

[quote]Saskja ona ma 11 lat[/quote]W takim razie uświadomiłbym Goldek o kosztach, które będzie musiała ponieść i które zapewne jej się nie zwrócą.

Ktoś chętny? Ja szczeniąt niet...

[AlaNowak]

Czarne Gwiazdy- to moze najpierw przedstaw swoja opinie na temat zarobkow, bo w topiku w dziale zkwp piszesz jak to mozna zarobic na pieskach zdecyduj sie w koncu- czy hodowla jes oplacalna czy nie, bo sie juz pogubilam...;/ Wedlug mnie nei powinnas wypowiadac sie wogole na ten temat, bo guzik wiesz...

Pozcytajcie na innych watkach!

[Incunabula]

Goldek - ale po co ten pośpiech? Ja osobiście radziłabym bardziej wgryść się w kynologiczny światek. Pojeździć po wystawach, zaprzyjaźnić się z hodowcami, nabrać doświadczenia itd.

P.S. To Wasz pierwszy pies?

[samozwajka]

wydaje mi się, że trochę zbyt prędko myślisz o kryciu suki. z tego co się orientuję to ona nie ma jeszcze uprawnien hodowlanych. a ich wyrobienie trochę potrwa ( wystawy, testy ) poczekaj może z wyborem reproduktora, a w tym czasie poczytaj o hodowli.

[Goldek]

[quote name='Morrisonka']Goldek - ale po co ten pośpiech? Ja osobiście radziłabym bardziej wgryść się w kynologiczny światek. Pojeździć po wystawach, zaprzyjaźnić się z hodowcami, nabrać doświadczenia itd.

P.S. To Wasz pierwszy pies?[/quote]

Tk, Magia jest naszym pierwszym psiakiem:) NO nie wiem po co ten pśpiech...
Ostatecznie krycie bedzie dopiero za rok... (przepraszam za błĸędy ortgraficzne, gramatycazne. itp., ale jest inna klawiatura do której ni e jestem przyzwyczajonea) ale ja zawsze jestem jakaś dziwna nieco... ;)
A wystawy... To chyba nie będzie problemu.UWIELBIAM wystawy i jestem skłonna pojechać na każdą.Tylko że opłaty, przygotowanie psa i dojazd też muszę wziąć pod uwagę... A szkoda!!;)

[Goldek]

Kurka wodna!!!
Gustlik z Lawiny (domowo Toster) jest spokrewniony z Magią!
Jego pradziadkiem jest Waterloo's Ivanhoe In The Nighdream a prababcią jest Trollsangens Toy...
A u Magii to też są pradziadowie... To oznacza właściwie pokrewieństwo...
Mam przed sobą kopię jej rodowodu... Czy w takim wypadku pies może kryć sukę? Pradziadek i prababcia to takie pokrewieństwo... No ale reszta musi być zawsze troszkępodobna... Co Wy na to???

A tak w ogóle, to zapomniałam o jeszcze jednym psie - Perfect Partner Oligarchia FCI.
Słyszeliście coś o nim?
Nie wkleję zdjęcia, bo nie wolno kopiować bez zgody właściciela strony - mogę dać odnośnik:
[url]http://www.staszel.hodowca.pl/strona.php?act=psy&lang=pl&rasa=goldeny[/url]

To ten drugi:) Chyba umiecie czytać;)


A odnośnie Kenzo - to on też ma pewnym momencie przodka Qajun Zeusa który ma tych samych przodków co Qajun Atlas.
Na razie tyle - strasznie to zagmatwane.

[Chefrenek]

Moim zdaniem krycie w bliskim pokrewieństwie może robić (jeśli w ogóle) tylko osoba z dużym doświadczeniem w kynologii, rozmnażaniu i inbredzie. Na pierwsze szczeniaki nie polecałabym. Zawsze to jakieś ryzyko.

[quote]No ale reszta musi być zawsze troszkę podobna[/quote]

Niekoniecznie. Goldki to nie jest rzadka rasa. Na pewno znajdziesz psa niespokrewnionego. Masz na to kupę czasu. Może nie długo pojawią się jakieś nowe reproduktory.

ps. na goldkach się nie znam ale ten drugi jest ładny. Ma ładną maść.