choba Posted October 13, 2014 Share Posted October 13, 2014 Farę to akurat sama sobie wzięłam ;) Znałam dziewczynę podczas jej wcześniejszego pobytu w schronisku i nie mogłam pozwolić, żeby nie wychodziła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted October 16, 2014 Share Posted October 16, 2014 Dzisiaj dziewczyna musiała podzielić się czasem z kolegą i koleżanką, więc spacer nie był zbyt długi. Do parku i z powrotem w towarzystwie Vity, potem jeszcze chwila pieszczot i przyszła pora powrotu do boksu. A kiedy odkładałam Monę, to Fara mała chyba nadzieję na jeszcze jeden spacer, bo strasznie pchała się do wyjścia. W rezultacie została zapięta na smycz i wyszła z boksu na czas, kiedy jej współlokatorka była "wrzucana" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted October 16, 2014 Share Posted October 16, 2014 Nawet najkrótsza chwila z opiekunką jest na wagę złota ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted October 16, 2014 Share Posted October 16, 2014 I to z jaką! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted October 18, 2014 Share Posted October 18, 2014 Dzisiaj spacer na Burowiec w trochę większym towarzystwie - razem z Vitą, Jadzią, Harrym i nowym kudłatym kolegą. Ten ostatni podbił serce Fary. Ciągle się zaczepiali i świetnie się razem bawili :) Szkoda, że nie udało się razem pójść na wybieg. Na Harry'ego Fara dzisiaj wyjątkowo mało zwracała uwagę - jasne, czasami mu się odszczekała, ale szybko odpuszczała ;) Poza tym oczywiście ślicznie wykonywała wszystkie komendy. Do boksu powrót mamy już opanowany na szczęście, choć trzeba Farze odpowiednio wytłumaczyć, że ona NAPRAWDĘ ma tam wskoczyć ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted October 19, 2014 Share Posted October 19, 2014 To miła odmiana, że Fara kogoś bardzo polubiła i nie "krzyczała" na niego :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 A co dzisiaj u Fary? Chyba się dziewczyna na mnie trochę obraziła, że najpierw wzięłam na spacer Fikusa ;) Na spacerze wstępował w nią diabełek - potrafiła nawet naskoczyć na swoją współlokatorkę z boksu czy Jadzię, z którą nigdy nie miała problemow. Może dodatkowo ta dzisiejsza pogoda nie wpływała na dobry humor Fary. Poza tym spacer przebiegał bez większych zmian. Z pozytywów, to Fara się już dość dobrze dogaduje z Vitą na spacerze - dzisiaj nawet do siebie dobiły i żadna nie robiła z tego powodu problemów ;) Do boksu na szczęście Fara wracała w tym samym czasie, co Mona, więc dziewczyny ładnie wskoczyły jedna za drugą :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniah Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 Z pozytywów, to Fara się już dość dobrze dogaduje z Vitą na spacerze - dzisiaj nawet do siebie dobiły i żadna nie robiła z tego powodu problemów ;) Vita była baaardzo zdezorientowana po dobiciu do niej :D Po Vicie też widać, że coraz lepszy ma stosunek do Fary, bo już tak nie podkula ogona ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kicia1616 Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 Na pewno strzeliła Ci focha, że nie wyszła pierwsza ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 Może Fara pomyślała, że pomyliłaś ją z Fikusem i dlatego fochem strzeliła :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 A ja obszczekała Frytkę kiedy ta do boksu wracała :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted October 25, 2014 Share Posted October 25, 2014 Fara to mój kochany diabełek :evil_lol: Dzisiaj też poczekała trochę na spacer, bo najpierw szkolenie, potem wzięłam Fikusa... Ale za to potem spacer był trochę dłuższy ;) Przeszliśmy się trochę w towarzystwie Hefnera, Jadzi i 5-miesięcznego szczylka. Niestety mój potworek musiał oczywiście na kogoś napaść - tym razem ofiarą został Hefner... Na szczęście nic poważnego się nie stało i dalej już sobie nie wchodzili w drogę. Po powrocie spotkałyśmy się z Moną - współlokatorką Fary. I wyszło na jaw, że z Fary to niezła zazdrośnica jest. Póki Mona za bardzo się do mnie nie zbliży, to problemu nie ma, ale jak do mnie podeszła, to jej się oberwało od mojego bodyguarda... Naprawdę lepiej, żeby Fara była jedynym psem w domu, bo do ludzi to ona jest naprawdę cudowna :) Tylko te psy... No i niektóre pojazdy, bo dzisiaj zaś próbowała pogonić jakiś samochód. No ale wracając do tematu, to Fara z Moną potem były jeszcze razem na wybiegu. Przez większość czasu zupełnie się ignorowały. Raz się o coś poprztykały, naskoczyły na siebie, a potem (w zasadzie bez naszej ingerencji) uspokoiły się i każda poszła obrażona do swojego kąta ;) A Fara znalazła kolejny obiekt zainteresowania, a mianowicie kota za płotem. I tak się zabijali wzrokiem, każdy po swojej stronie ogrodzenia - i żaden nie zamierzał odpuścić :roll: Już się przez moment zastanawiałam, czy Fara nie zachce wyjść sama z wybiegu, ale na to nie wpadła :) Na koniec dziewczyny czekał powrót do boksu. Ostawiałyśmy je z małą obawą, że znów się pokłócą, ale wszystko między nimi było już ok :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kicia1616 Posted October 25, 2014 Share Posted October 25, 2014 Trochę jak nie Fara wygląda na tym zdjęciu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania91sc Posted October 26, 2014 Share Posted October 26, 2014 Dziewczyna ma po prostu charakterek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka.D Posted October 26, 2014 Share Posted October 26, 2014 Fara pilnuje Panci :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrycja* Posted October 26, 2014 Share Posted October 26, 2014 Oj Fara Ty to nie pozwolisz się nudzić swojej opiekunce ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romina_74 Posted October 31, 2014 Share Posted October 31, 2014 Fara łobuziara ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted October 31, 2014 Share Posted October 31, 2014 Fara łobuziara ;-) Ooooj tak! :D Ale i tak ją kocham :eviltong: Wczoraj miałyśmy naprawdę ciężki dzień. Ledwo pozwolili nam pójść po psy, a już poganiali, żebyśmy z Farą poszły na agility, no bo ciemno się robi. Przecież to nie był mój pomysł, żeby kamera przychodziła w czwartek... Tak czy siak kiedy w końcu udało mi się założyć Farze szelki (przy bacznej obserwacji kamer oraz poganianiu przez Iwonę...), co zajęło mi dobre parę minut, poszliśmy razem z Fikusem na wybieg. Wiadomo - przed jakimkolwiek spacerem Fara na pewno nie będzie ćwiczyć, no bo jak. Dziewczyna szalała, biegała i zupełnie mnie olewała (i jej się nie dziwię). Na szczęście nasi drodzy filmowcy zlitowali się i dali nam 10 minut na rozładowanie choć odrobiny energii. W międzyczasie były próby agility w różnej wersji. Ogólnie, kiedy już udało się namówić/zmusić Farę do wejścia na huśtawkę, to cały tor pokonywała bez problemu. Tyle że nie chciała zacząć. Próbowałyśmy na smyczy (udawało się, tylko cały tor był demolowany) i na zasadzie "przyciągnięcia" jej do huśtawki za szelki (też się udawało, tyle że Fara się na mnie obrażała i próbowała lekko gryźć). Wcale nie dziwię się dziewczynie, że miała dość mnie i tego całego agility... Na szczęście na koniec się trochę rozkręciła i nie musiałam jej zmuszać - przychodziła już za parówką na początek toru i dalej pokonywała całość. Naprawdę dzielna z niej dziewczynka :D Kiedy w końcu nam już odpuścili, to spacer przebiegał już w miarę normalnie. Kłóciła się z Harrym (przez co zostałam trochę poturbowana :mad:), grzecznie spacerowała obok Fikusa, Mony i Vity. Moja dziewczynka jest charakterna i uparta, nie powinna trafić do pierwszego lepszego człowieka, ale i tak jest cudowna i przekochana - i życzę jej najlepszego domku, w którym ją zrozumieją ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted November 3, 2014 Share Posted November 3, 2014 To nieźle was wymęczyli. Dużo stresu musiałyście mieć ale widać sobie poradziłyście :) To pewnie przez ten stres nie wytrzymała z Harrym :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted November 3, 2014 Share Posted November 3, 2014 Oni w ogóle mają niezbyt dobre stosunki, alu bywają lepsze i gorsze dni. Ostatni czwartek należał do gorszych Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olka9628 Posted November 5, 2014 Share Posted November 5, 2014 Oni w ogóle mają niezbyt dobre stosunki, alu bywają lepsze i gorsze dni. Ostatni czwartek należał do gorszych Wiem, wiem :) Chciałam ją uniewinnić :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted November 6, 2014 Share Posted November 6, 2014 Dzisiaj moje dwie czarne owieczki - Fikus i Fara razem powędrowali na spacerek. Wyszli trochę później niż zwykle, ale spodziewałam się, że i tak duuużo później przyjadę (jeśli w ogóle). Na szczęście wszystko się dobrze ułożyło ;) Oczywiście sam spacer był ciekawy - z dwoma czarnuszkami, z których jak jeden stoi, to drugi idzie i odwrotnie :) W sumie dużo nie pochodziliśmy, bo jednak z dwoma psami, nad którymi nie do końca idzie zapanować, chodnikiem nie pójdę, a gdzie indziej ciemno. Ale kawałek spacerku był, a potem poszliśmy na wybieg. Tam owieczki sobie pohasały - trochę razem, trochę oddzielnie :D Po wybiegu jeszcze trochę chodziliśmy sobie po terenie schroniska. Ogólnie mogę podsumować, że Fara była dzisiaj dość grzeczna. Jasne - zdarzały jej się wyskoki, ale nie były tak częste i szybko się uspokajała. Przy małej bójce z Fikusem (zaplątały im się smycze i biedni nie wiedzieli, co mają robić), piszczała i wzywała pomocy. Poza tą sytuacją w ogóle nie było problemu, żeby się mną dzielili :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kicia1616 Posted November 6, 2014 Share Posted November 6, 2014 Wyjście z dwójką na raz, musiało być ciekawie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka.D Posted November 6, 2014 Share Posted November 6, 2014 Wyglądałaś jakbyś prowadziła bliźniaki :D Można by powiedzieć CZEŚĆ PSY NA eF :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
choba Posted November 6, 2014 Share Posted November 6, 2014 Wyglądałaś jakbyś prowadziła bliźniaki :D Można by powiedzieć CZEŚĆ PSY NA eF :D Aga, dzisiaj to jeszcze w takim ambitnym "oświetleniu", z Farą bez szelek na dodatek, mogłam robić wszystkim test, który jest który - ciekawe ile osób by zaliczyło :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.