Jump to content
Dogomania

Leonberger mix młoda sunia na przystanku w lesie!! szuka DOMU!


enia

Recommended Posts

Dziś 8 rano grzybobranie w okolicach Mińska Maz. na skraju lasu przystanek PKS a na przystanku włochate cudo.
Zaropiale oczy, dredy masakryczne i wrośnięte pazury, obraz nędzy i rozpaczy, na jedzenie się rzuciła, wodę wypiła,
wygląda jak mix leonbergera ale niższa tak do kolana, na 99 % suka, wsadziłam rękę i tak wyczuwam, przez dredy nic nie widac, młoda zęby białe, łagodne ma usposobienie, musiałysmy zostawic na przystanku :-(:-(:-( bo w domu trzy suki.
Pan na rowerze zapytany mówi, że wywalona od dwóch dni i tak siedzi na skraju lasu. Nikt do niej nie podchodzi bo zadredziona i duża, z nami była gotowa jechac, ale nie mamy dokąd jej zabrac.
Zaraz foty.

Edited by enia
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 122
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

[IMG]http://img443.imageshack.us/img443/9366/hmzb.jpg[/IMG]

[IMG]http://img580.imageshack.us/img580/2920/w52s.jpg[/IMG]

[IMG]http://img13.imageshack.us/img13/6206/5t9g.jpg[/IMG]

[IMG]http://img841.imageshack.us/img841/3708/lr8z.jpg[/IMG]

Edited by enia
Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img24.imageshack.us/img24/739/b0cq.jpg[/IMG]

[IMG]http://img208.imageshack.us/img208/2569/i08z.jpg[/IMG]

[IMG]http://img827.imageshack.us/img827/6602/kko0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img690.imageshack.us/img690/3296/vb7w.jpg[/IMG]

[IMG]http://img43.imageshack.us/img43/5935/rfsi.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mazowszanka2']Nie pomoge, bo mam dwa tymczasy na stanie i wieczne awantury :shake:
Tu by się ktoś z kojcem przydał. Piszcie do [B]sylwija,[/B] ona chyba od Gallegro kiedyś Leosia brała o ile dobrze pamiętam.[/QUOTE]
Dziękuję Gosiu ,że tu jesteś. Wiem,że jesteś zapsiona tymczasami ale każda rada jest bezcenna.

Link to comment
Share on other sites

dzięki, że jesteście, nie wszyscy są na FB więc wklejam:

"[h=5][COLOR=#333333]Sunia nazwana przez nas Maszą dzisiejszą noc spędzi już bezpiecznie. Gdy pojawiła się szansa umieszczenia jej w klinice w Warszawie popędziłyśmy do miejsca gdzie ją spotkałyśmy na przysłowiowe "złamanie karku". Na szczęście kręciła się po okolicy. Poznała nas i nieśmiało zaczęłą kręcic ogonem. Podróż do Warszawy zniosła bardzo dzielnie chociaż widac że wszystko jest dla niej nowością- i smycz i odgłosy i nawet przebywanie w pomieszczeniu. .Podejrzewamy że "mieszkała" w jakimś chlewie, na co wskazywał jej "zapach".
Po wstępnych oględzinach weterynarza ,możemy stwierdzić na pewno że ma bardzo "zabagnione" uszy, kłopoty z oczami, opuchliznę i ranę na tylnej łapce- efekt wrastającego pazura i tony dredów, filcu itp. Sierśc w tragicznym stanie. Wstępnie zostały wycięte największe dredy. Możliwe że pod tą skorupą są rany i odparzenia. Poza tym miała też mnóstwo kleszczy, więc istnieje zagrożenie że może miec babeszjozę. Została już pobrana krew do zbadania w tym kierunku. No i jest bardzo wychudzona- sama skóra i kości.
Po pierwszej radości związanej w tym, że Masza jest bezpieczna pojawił się problem, bo to są niestety koszty i to niemałe. Masza będzie dalej diagnozowana czeka ją jeszcze kąpiel, zabieg doprowadzania sierści "do ładu", dokładne badanie oczu, odpchlenie, odrobaczenie, zabieg i leczenie związane w wrastającym pazurem i jeszcze kilka innych zabiegów. Wstępnie koszty oszacowano już na ponad 600 zł. Do tego dochodzi każdy dzień pobytu jej w klinice. Dlatego zwracamy się z ogroooomną prośbą o pomoc finansową. Wpłat dla Maszy można dokonywac na numer konta: 63 2030 0045 1110 0000 0260 1190
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42A, 03-772 Warszawa

Kod SWIFT: GOPZPLPW
Nr IBAN do przelewów z zagranicy: PL 63 2030 0045 1110 0000 0260 1190

z dopiskiem: "zwierzaki z Mińska-Masza"

PayPal: [email][email protected][/email]"
[/COLOR][/h]

Link to comment
Share on other sites

Jeśli wszystko będzie OK , musimy sunie zabrac jak najszybciej z lecznicy by nie generowała ogromnych kosztów, na pewno będzie miała podawany antybiotyk i krople do oczu, szukamy pilnie DT bardzo troskliwego.
Boję się, że dłuższy pobyt w małym pokoiku na smyczy nie przysłuży się jej psychice.....a naprawdę jest jeszcze ufna i miła,
zakraplania się bała i wiem, że z tym lekarz miał kłopot, nie wiem w jaki sposób sobie poradzi a tego się najbardziej boję, no i spacerów bo ona na smyczce stoi jak cielaczek i nie wie co robic, a wystarczy leciutko za zadek popchnąc i maszeruje....czy im tam będzie się chciało? wątpię....
nie chce żeby psychicznie ją złamali.
a może ktoś mieszka blisko Traktu Lubelskiego i by Maszkę odwiedził???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='enia']a może ktoś mieszka blisko Traktu Lubelskiego i by Maszkę odwiedził???[/QUOTE]
nie wiem czy blisko ale po mojej stronie W-wy , czy mozesz mi podać dokładniejszy adres , może by się udało tyle , że po pracy a to 19 -20 ta odwiedziny
więc nie wiem czy mnie nie przegonią

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...