Jump to content
Dogomania

*** KLUSIA (Łezka) z Radys (po 113 dniach w dt) już w DS - dziękujemy za wsparcie!


inka33

Recommended Posts

  • Replies 499
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Mazowszanka2']A ja wolę kudłatą Kluchę :)
Rozumiem, że strzyżenie ze względów higienicznych.[/QUOTE]

[quote name='Nutusia']Chyba głównie ze względów widoczności zabiegów odchudzających :)[/QUOTE]
Ze względów "upałowych"...


Teraz bidulka jeszcze ma dodatkowo łysą "plamę"... :(

Link to comment
Share on other sites

[FONT=arial]Ano, wykombinowala.
Inka wez Ty sie nie wyglupiaj i wykasuj mnie z tej pomocy.
Czy moge prosic o rozszyfrowanie: "[/FONT][COLOR=#ff0000][B][FONT=arial]na BDTzP"
[/FONT][/B][/COLOR][B][FONT=arial][/FONT][/B][FONT=arial]Co tam u Kluski slychac?[/FONT][B][FONT=arial][/FONT][/B][COLOR=#ff0000][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ellig'][FONT=arial]Ano, wykombinowala.
Inka wez Ty sie nie wyglupiaj i wykasuj mnie z tej pomocy.
Czy moge prosic o rozszyfrowanie: "[/FONT][COLOR=#ff0000][B][FONT=arial]na BDTzP"
[/FONT][/B][/COLOR][FONT=arial]Co tam u Kluski slychac?[/FONT][/QUOTE]

Nooo...
[I]bezpłatny DT z pomocą, czyli za zwrot kosztów karmy i weta, bez "opłaty za głaskanie"...[/I]
...wydawało mi się, że tak [COLOR=#ff0000]to[/COLOR] się pisze... :oops:


A co u Kluchy, to zaraz postaram się nasmarować, tak kompletnie... :huh:

Link to comment
Share on other sites

Jaki ładny nowy wątek ..... tak wszystko zaplanowane i odliczone ....:loveu: dobrze, że Klusia już troszkę lepiej. Jak moja psina miała rany po pogryzieniu to ja ten rywanol strzykawką psikałam, żeby nie zarastały- bo wtedy lepiej się oczyszczają. Tylko jak ona się wyrywa to trudno będzie. Widziałam na tym filmiku z "dziwnym" pieskiem, że jak ją miziać pod bródką to nastawia brzuszek .... Pomiziaj ja ode mnie brzuszku :lol:

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem, że to był nieszczęśliwy przypadek z pogryzieniem, ale właścicielka amstaffa powinna pokryć koszty - czy to zrobi? Masz z nią kontakt inka?

Mój Piegus też był ostatnio pogryziony - przez akitę. W ruch poszedł antybiotyk i rivanol (tak jak ktoś pisał, dobrze jest przemywać te głębokie rany strzykawką, dopóki się nie zasklepią.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bonsai']Rozumiem, że to był nieszczęśliwy przypadek z pogryzieniem, ale właścicielka amstaffa powinna pokryć koszty - czy to zrobi? Masz z nią kontakt inka?

Mój Piegus też był ostatnio pogryziony - przez akitę. W ruch poszedł antybiotyk i rivanol (tak jak ktoś pisał, dobrze jest przemywać te głębokie rany strzykawką, dopóki się nie zasklepią.[/QUOTE]

Kochana, tak jak już pisałam - byłam w takim szoku, że ani nie wezwałam policji, ani żadnych jej danych nie wzięłam... :(
Strzykawką nie dam rady jej tego rivanolem przemywać, bo ona mi nie da - panika! :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='inka33']Nooo...
[I]bezpłatny DT z pomocą, czyli za zwrot kosztów karmy i weta, bez "opłaty za głaskanie"...[/I]
...wydawało mi się, że tak [COLOR=#ff0000]to[/COLOR] się pisze... :oops:


A co u Kluchy, to zaraz postaram się nasmarować, tak kompletnie... :huh:[/QUOTE]

Ok, dziekuję:)[COLOR=#ffffff]/www.facebook.com/events/153101221563102/?context=create....[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Kochani, jadę dziś do W-wy! :multi:

Trudno, trochę Kluchę pomęczę, nic na to nie poradzę... :(
Mam tylko nadzieję, że ta podróż jej nie zaszkodzi nijak... :(
Ale tutaj ciężko mi choćby do weta się dostać, wszędzie daleko...

Generalnie Klucha nie czuje się jakoś bardzo źle, wychodzi na krótkie spacerki fizjologiczne, pije, ma apetyt.
Ma stan podgorączkowy i na pewno ją boli, zwłaszcza sama czynność kładzenia się...

Chciałam wszystko opisać dokładnie, z zastosowanym leczeniem itd. ale nie mam jakoś do tego głowy, przepraszam...

Czy uważacie, że jeżeli Rivanolem nie daję rady jej domowo przemywać nawet, nie mówiąc już o przepłukiwaniu strzykawką, to ten Octanisept (czy jak mu tam) zastąpi skutecznie Rivanol?
Zapomniałam o to zapytać tutejszą wetkę... :(

Wczoraj u wetki, przy przemywaniu, czyszczeniu ze strupków i płukaniu miałam Klusię kilkakrotnie na głowie, niezależnie od tego, czy trzymałam ja sama, czy we dwie z Olusią... :huh:
Więc jak niby mam coś podobnego zrobić w domu...? Przepraszam, nie umiem, choć Klucha duża nie jest i waży nie tak znowu dużo...

Żeby choć trochę zapobiec tworzeniu się strupków, dotykam gazikiem do samej kropelki tak, żeby wsiąkła, bez dotykania rany.
Jak uda mi się to zrobić tak, żeby Klusia nie zauważyła "czegoś" w mojej ręce, to nawet nie piśnie, nie drgnie i jest ok.
Gdy jednak zauważy, że tylko próbuję zbliżyć rękę z tej strony, podrywa się z wrzaskiem okropnym...

Podpowiedzcie mi coś proszę, bo naprawdę nie wiem, co w tej sytuacji mogę dla niej jeszcze zrobić...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ellig']Ok, dziekuję:)[COLOR=#ffffff]/www.facebook.com/events/153101221563102/?context=create....[/COLOR][/QUOTE]

To ja dziękuję i z pomocy Cię nie wykasuję, bo choćbyś twierdziła inaczej, to była ogromna pomoc, bo Klusia dzięki Tobie ma na dłużej karmę i jeszcze p/insekty! :Rose:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...