Aysel Posted August 27, 2013 Share Posted August 27, 2013 Witam. Moje dwie suczki chihuahua ze świetnym skutkiem przez niemal 2 lata były na BARFie. Niestety niedawno jedna z moich suczek odeszła z powodu dość przewlekłej już choroby neurologicznej. Od tamtej pory druga ma problemy z jedzeniem. Myślę, że nie jest to spowodowane tęsknotą, bo minęło już sporo czasu. Ona po prostu nie ma 'bodźca' do jedzenia - kiedy jesteśmy u mojej ciotki która też ma chi, zjada dosłownie wszystko co jest w misce... Nie rusza suchego, po puszkach dostała zapalenia jelita grubego (jest bardzo wrażliwym jelitowo psem), surowego nie je tyle co trzeba, w dodatku ma problem z gryzieniem ze względu na ogromny tyłozgryz ... Narazie widzę, że zjada najchętniej gotowane żarcie. No i pojawia się problem. Bo Desi jest prawdopodobnie uczulona na gluten (nie toleruje żadnego ze zbóż, nawet ryżu - między innymi dlatego wcześniej była na barfie). Czy jest w ogóle możliwość karmienia gotowanym bez wypełniaczy? Zamiast tego mam zwiększać zawartość warzyw? No i jak to jest z suplementami - mam mnóstwo typu mączka ze skorupek jaj, drożdże browarniane, spirulina - zostały mi po barfie... Czy mogę je podawać zamiast tych syntetycznych mieszanek? W jakich ilościach? W takich jak do barfu? Ona nie ruszy jedzenia które ma w sobie te chemiczne mieszanki typu dolfos, nie wiem własciwie dlaczego, ale nawet jakby miała chodzić głodna to i tak nie zje z nimi. Chciałabym karmić trochę gotowanym, żeby jadła COKOLWIEK. Pytanie tylko czy mogę to robić w ten sposób (bez wypełniaczy). Nie karmiłam nigdy jedzeniem gotowanym, gdyż miałam (i mam nadal) jakieś przekonanie, że wszystkiego dobrze nie zbilansuję, no i po moich nieudanych próbach z wypełniaczami pies zawsze załatwiał mi się śluzem ;/ Z góry przepraszam za brak ładu i składu. Ola. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 gotowane warzywa śmialo moga pełnic rolę wypełniaczy,to raz a dwa,że te naturalne dodatki na pewno nie zaburza trawienia(przynajmniej nie powinny)więc smialo możesz dosypywać.tak uważam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 Moim zdaniem też możesz tak karmić. Nawet lepiej dawać warzywa jako wypełniacz. Suplementy jak najbardziej, szczególnie te, które są źródłem wapnia (jak skorupki jaj). Gotowanych kości nie możesz podawać, więc musisz pomyśleć jak suplementować wapń, skoro gotowe preparaty też nie wchodzą w grę. Wspomniane skorupki, może jakiś nabiał? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted August 28, 2013 Author Share Posted August 28, 2013 Skorupki chyba powinny wystarczyc. No i niestety.. nabawilam sie w gotowanie parę dni a dziś znów biegunka. juz nie mam pomysłu po czym te biegunki mogą być :( Dzięki za odpowiedzi :) We wszystkich książkach pisze ze gotowanie to zawsze z kasza, makaronem czy ryżem więc myślałam, ze z samymi warzywami po prostu nie można Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 Zanieś próbki kału do badania, może da się stwierdzić, co psu dolega, bo nie powinno tak być, że prawie po wszystkim ma biegunkę. Może jakieś lamblie się przyplątały czy inne świństwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted August 28, 2013 Author Share Posted August 28, 2013 Ona ma zespol nadwrazloweo jelita i tydzień temu była na zastrzykach, bo miala zapalenie jelita grubego. Ten typ tak ma :/ jak byłam z nią na barfie to przez 2 lata nie było biegunek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andromeda Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 Przez pewien czas gotowałam dla mojego alergika indyka z ziemniakami i warzywami. Może taka kombinacja będzie dobra. Przestałam gotować bo mały uczulił się na indyka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ashley Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 [quote name='Aysel']Ona ma zespol nadwrazloweo jelita i tydzień temu była na zastrzykach, bo miala zapalenie jelita grubego. Ten typ tak ma :/ jak byłam z nią na barfie to przez 2 lata nie było biegunek...[/QUOTE] Aysel, ja też przeszłam z Barfa na gotowane, bo jednak pies ma już prawie 12 lat i bałam się dawać mu kości - teraz je gotowane żarełko i 2,3 razy w tygodniu dostaje surowy mostek cielęcy, bo tam kości miękkie i dużo chrząstek. Moje zwierze tez całe życie z biegunkami, na Barfie było w miarę ok. wcześniej na gotowanym jako tako, ale u nas sprawdza się jedna ważna zasada - jeśli jedzonko gotowane, to mięso musi być zmielone przed ugotowaniem, jeśli gotuje mięso w kawałkach, nawet bardzo drobne gulaszowe, to biegunkę mam jak w banku... Ja ryż daję, ale bardzo mocno rozgotowany i w niewielkich ilościach, bo na ponad kilogram mięsa dodaję dwie 100 gramowe torebki no i oczywiście sporo warzyw + suplementy, tak jak u Ciebie, te co zostały mi z Barfa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 [quote name='Aysel']Ona ma zespol nadwrazloweo jelita i tydzień temu była na zastrzykach, bo miala zapalenie jelita grubego. Ten typ tak ma :/ jak byłam z nią na barfie to przez 2 lata nie było biegunek...[/QUOTE] skoro tak zdiagnozowali to staraj się jej dawać gotowane regularnie i wg zasady mało często(oczywiście jeśli to będzie mozliwe) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.