Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Macia']Zbyt adopcyjny to on nie jest faktycznie. Ale nadrabia charakterem. Dzisiaj obudził się w nim samiec i zaczął chodzić i pilnować swojej "dziewczyny". Jednak jest zbyt mały i inne psy raczej go ignorują ;).
[/QUOTE]

Niech ignorują, , pewnie Pompon nie da sobie w kasze dmuchać, już nawet dziewczynę znalazł? :razz:

  • Replies 209
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Ellig']Cześc Pompon:)[/QUOTE]
Myślę, że on jest bardziej adopcyjny od wielu innych kundelków. Zauważcie, jak szybko znajdują dom pieski rasowe lub bardzo w typie, nawet starsze i chore, a tyle młodych i zdrowych kundelków czeka. Nie wiem, czy ludziom ich żal bardziej, czy chcą się pochwalić?
A propos, pomponem to on już nie jest, raczej ostrzyżoną na padoku owcą ;)

Posted

U Pompona wszystko dobrze. Zmienił obiekt swojej miłości i jej nie odstępuje. Do adopcji w pakiecie ;). Dostał wczoraj ubranko, bo nie odrasta aż tak szybko i robiło mu się chłodno. Ogólnie jest prześmieszny. Każda nowa osoba śmieje się z różowego pudla. Jest bardzo ruchliwy, wita nas zazwyczaj przy wejściu. Czeka go teraz wizyta u weterynarza i RTG. Prawdopodobnie ma problemy z tchawicą. Dopóki tego nie sprawdzimy nie odbędzie się kastracja i operacja "oczka". Mam na razie jedno zdjęcie:

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/139/d44eae0d8bac5de3med.jpg[/IMG][/URL]

Szkoda go tylko, bo to straszny przytulak i fajnie gdyby miał człowieka "na własność".

Posted

Zapraszam na bazarek dla schorowanej Linki,

[SIZE=3][FONT=comic sans ms][B]Ten, kto kupi cegiełkę- szpulkę ma duze szanse na wygranie przepięknej i naprawdę drogiej nagrody, dużej figurki "Para koni" z brązu na marmurowej podstawie.[/B][/FONT][/SIZE]
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/246471-Panie-kup-Pan-szpulk%C4%99-CEGIE%C5%81KOWY-Z-LOSOWANIEM-NAGRODY-do-15-09-13-21-00/page3"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...13-21-00/page3[/URL]

Posted

Właśnie powiedziałam TZtowi o tej tchawicy, a TZ: ale chyba znajdzie domek?

Więc będę mu mówić, że pewnie nikt go nie zechce, że domku nie znajdzie, może poskutkuje :cool3:

Posted

[quote name='__Lara']Właśnie powiedziałam TZtowi o tej tchawicy, a TZ: ale chyba znajdzie domek?

Więc będę mu mówić, że pewnie nikt go nie zechce, że domku nie znajdzie, może poskutkuje :cool3:[/QUOTE]

Dobra metoda :cool3:. Ale tu nawet nie trzeba wymyślać. On faktycznie ma minimalne szanse na dom. Jednak mimo wszystko jest cudowny ;).

Posted

A tam, nieadopcyjny!
Za chwilę zacznę konkurować z [B]_Lara[/B] :p

Problemy z tchawicą? Jakaś mechaniczna sprawa? - Ma ataki kaszlu, jak się go dotknie w szyję od strony tchawicy?

Posted

[quote name='Ellig']Jakie to jest mile:)[/QUOTE]

:) dzisiaj podeszłam TZ-ta z innej strony: jego szef też ma 2 psy, więc dzisiaj będąc na festynie z pracy zaczęłam bardzo podkreślać ten fakt, hehe.

Posted

[quote name='__Lara']:) dzisiaj podeszłam TZ-ta z innej strony: jego szef też ma 2 psy, więc dzisiaj będąc na festynie z pracy zaczęłam bardzo podkreślać ten fakt, hehe.[/QUOTE]

Lara, pracujesz bardzo konsekwentnie:)

Posted

[quote name='roosi']A tam, nieadopcyjny!
Za chwilę zacznę konkurować z [B]_Lara[/B] :p

Problemy z tchawicą? Jakaś mechaniczna sprawa? - Ma ataki kaszlu, jak się go dotknie w szyję od strony tchawicy?[/QUOTE]

Nie wiemy co dokładnie jest z tchawicą. W tym tygodniu umówimy się z weterynarzem na RTG. Ostatnio łapiemy dzikie psy i mamy mało czasu.

[quote name='__Lara']:) dzisiaj podeszłam TZ-ta z innej strony: jego szef też ma 2 psy, więc dzisiaj będąc na festynie z pracy zaczęłam bardzo podkreślać ten fakt, hehe.[/QUOTE]

Niezła metoda ;). Ja zawsze twierdzę, że liczba psów powinna być parzysta :evil_lol:. Sama mam 4.
Mam nowe zdjęcia Pompona. Ogólnie on nie ma instynktu samozachowawczego. Ma swoją dziewczynę i "broni" jej nie pozwalając innym samcom podchodzić. Wczoraj się zbulwersował na amstaffa :roll:.

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/149/4cd5d64b88730f79med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/149/b7f3ad6ffe409282med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images62.fotosik.pl/149/9a87c83f2d17bfe5med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/149/06a3adeb4f1cf636med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/148/c6d6ee2cf8488bb2med.jpg[/IMG][/URL]

Ogólnie on na zdjęciach wygląda na dużego. A to jest naprawdę maleństwo.

Posted

[quote name='__Lara']:) dzisiaj podeszłam TZ-ta z innej strony: jego szef też ma 2 psy, więc dzisiaj będąc na festynie z pracy zaczęłam bardzo podkreślać ten fakt, hehe.[/QUOTE]
Tak, to działa, moja znajoma miała 4 psy, pomyślałam, skoro inni mogą... I tak doszłam do sześciu sztuk psów (nie licząc 6 kotów i 3 papug):lol:

Posted

[quote name='dziuniek']Tak, to działa, moja znajoma miała 4 psy, pomyślałam, skoro inni mogą... I tak doszłam do sześciu sztuk psów (nie licząc 6 kotów i 3 papug):lol:[/QUOTE]

:loveu: własnie, właśnie, ja też mu podkreślam, że musi być do pary:

[QUOTE]Niezła metoda ;-). Ja zawsze twierdzę, że liczba psów powinna być parzysta :evil_lol:. Sama mam 4.[/QUOTE]

:diabloti:

Śliczna owieczka :) zadowolona owieczka :)

Posted

[quote name='__Lara']Cioteczki, a gdzie jest teraz w ogóle Pomponik?[/QUOTE]

Pompon jest w okolicy Leszna (woj. wielkopolskie) w hoteliku.
Mam wieści o chłopaku. Dzisiaj byłyśmy u weterynarzy. Pompon miał RTG. Dobra wiadomość jest taka, że z tchawicą jest wszystko dobrze. Przy okazji wiem, że i serce jest w porządku. Minimalne zmiany były widoczne w oskrzelach (?) i może to było przyczyną kaszlu. Na razie wiemy, że kaszle już o wiele mniej więc zobaczymy co będzie dalej. Natomiast wyszło coś innego. Pompon został...postrzelony. Okazało się, że ma śrut w przedniej łapie i brzuchu. Tyle było widać, bo więcej nie objęło zdjęcie. Możliwe, że są i inne. Może i oko stracił w ten sposób? To by wiele wyjaśniało.
Pompon zachowywał się wspaniale, ogólnie jest bardzo grzeczny. Pozwolił się prześwietlić bez usypiania. Jednak przeżył więcej niż ktokolwiek mógł przypuszczać.

Posted

Jak to się stało ,że trafiłam do małego dopiero teraz?:niewiem:
Miałam tą przyjemność spotkać Dziewczyny u wetki kiedy zaraz po wydostaniu go do niej przyjechały. Mały bez cienia agresji dał mi wbić swoje ręce w swoje zdredowane futro. Mimo iż w nowym otoczeniu (aucie) i z nowymi zapachami nie protestował, był przyjazny :)
Mam nadzieję, że oczko nie będzie przeszkodą aby znalazł swój kochający domek:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...