Jump to content
Dogomania

Stał sie CUD i Rudi ma swój dom!!!


Macia

Recommended Posts

Tak, jest, ale trzeba zapłacić więcej niż koszt paliwa, ale napiszę do niej bo widzę, że ma teraz info o transporcie za zwrot za paliwo.

Rozmawiałam z lecznicą, że jeśli do środy Rudi nie pojedzie to przyjdzie do mnie poczekać na transport, do tego czasu nie mogę wziąć kolejnego psa.
Klaudia w tym tygodniu raczej nie da rady, ale szukam dalej.

Edited by mestudio
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 376
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='mestudio']pati-c ma termin na wtorek, koszt 0,7 za kilometr + opłata za autostradę, obliczy co i jak i wieczorem mi podeśle całkowity koszt

Klaudia brała ostatnio 0,50 od nas, zawsze trochę mniej wychodziło.[/QUOTE]

Drogi transport. 0,5 zł za kilometr to wychodzi ok 9l/100km, a 0,7zł to aż prawie 13l/100km. Kurcze :( najlepiej by było samemu pojechać..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lacia']Drogi transport. 0,5 zł za kilometr to wychodzi ok 9l/100km, a 0,7zł to aż prawie 13l/100km. Kurcze :( najlepiej by było samemu pojechać..[/QUOTE]

Tym bardziej, że jak my raz jechałyśmy to kosztowało to niecałe 300 zł. Wiem, że jazda tylko za zwrot kosztów się średnio opłaca, ale wątpię żeby nas było stać na transport pati-c.

Link to comment
Share on other sites

próbowałam dzwonić do brata, kiedyś do Laci/Maci przewoził Rudą za zwrot kosztów, generalnie lubi jeździć ale nie wiem czy będzie mieć czas, jak uda mi się dodzwonić i będzie miał czas to dam znać, zapytam też o spalanie, chyba ok 8l/100 km

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sharka']próbowałam dzwonić do brata, kiedyś do Laci/Maci przewoził Rudą za zwrot kosztów, generalnie lubi jeździć ale nie wiem czy będzie mieć czas, jak uda mi się dodzwonić i będzie miał czas to dam znać, zapytam też o spalanie, chyba ok 8l/100 km[/QUOTE]

sharka, pięknie dziękujemy :loveu:

Rozmawiałam przed chwilą z Macią i dziewczyny zdecydowały, że same przyjadą w piątek, tak będzie najtaniej.
Teraz szukam możliwości dowiezienia Rudiego z Kozienic do Warszawy w piątek rano.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mestudio']sharka, pięknie dziękujemy :loveu:

Rozmawiałam przed chwilą z Macią i dziewczyny zdecydowały, że same przyjadą w piątek, tak będzie najtaniej.
Teraz szukam możliwości dowiezienia Rudiego z Kozienic do Warszawy w piątek rano.[/QUOTE]

Nie ma wielkiego wyboru. Nie ma na co czekać, a trzeba też brać pod uwagę koszt. Nasz transport nie powinien przekroczyć 300 zł. Jest różnica między 300 a 500. W jedną stronę zawieziemy rottkę, a w drugą weźmiemy Rudiego do nas i Iskierkę do nowego domu. Wolałybyśmy nie wjeżdżać do samej Warszawy zbyt daleko. Specjalnie wyjeżdżamy o 4 rano żeby w miarę się czasowo wyrobić. Ania to robi "po tajniacku" i musimy się w miarę ogarnąć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mestudio']A ja nie mam czym dowieźć Rudiego z Kozienic. Już jestem załamana. Nawet płatny transport pati-c odpada bo ona jest w rozjazdach dziś i jutro. Pati851 z Radomia nie odbiera telefonu na razie.
Jamor strasznie drogi ponad 1 zł kilometr....
Szukam.[/QUOTE]

My nie możemy bo pracujemy i nie możemy wziąć urlopu. Na którą godzinę i gdzie (w Wawie)trzeba zawieźć Rudiego.

Link to comment
Share on other sites

Rudi już bezpieczny u nas. Podróż trwała od 4 rano do 17 więc na razie mam dość i napiszę krótko. Chłopak jest bardzo śmieszny, cudak straszny. Jest grzeczny, spokojny. Podróż przespał. W hoteliku zapoznał się z psami, dwa które przeginały z powitaniem "ustawił". Oczywiście wszystko na spokojnie, bez agresji. Zjadł smaczaki i poszedł zwiedzać. Trochę nisko ma zadek przy chodzeniu, na pewno przyda mu się suplementacja na stawy. Sierść ma w złym stanie, ale to się na spokojnie ogarnie. Jak na razie to tyle.

Link to comment
Share on other sites

Rudi czuje się bardzo dobrze. Co prawda dzisiaj miał spięcie z innym psem, ale wszystko na spokojnie. Było dużo emocji, psy się nakręcały i Rudiemu puściły nerwy ;). Ale później już było dobrze. Chłopak ma apetyt i jest w porządku ogólnie. Wydaje nam się, że nie jest aż tak stary. Zębów (a dokładnie siekaczy) nie ma za dużo, ale on ma wadę zgryzu i widać, że sobie je ścierał po prostu.
Mam dwa zdjęcia. Niestety pogoda była straszna, ciągle padało więc Rudi po wyjściu na deszczy był od razu mokry ;):

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/172/4ebf0045e4ed9f9cmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/172/72ca06c0ed62d2b9med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Macia']Rudi już bezpieczny u nas. Podróż trwała od 4 rano do 17 więc na razie mam dość i napiszę krótko. Chłopak jest bardzo śmieszny, cudak straszny. Jest grzeczny, spokojny. Podróż przespał. W hoteliku zapoznał się z psami, dwa które przeginały z powitaniem "ustawił". Oczywiście wszystko na spokojnie, bez agresji. Zjadł smaczaki i poszedł zwiedzać. Trochę nisko ma zadek przy chodzeniu, na pewno przyda mu się suplementacja na stawy. Sierść ma w złym stanie, ale to się na spokojnie ogarnie. Jak na razie to tyle.[/QUOTE]
cieszę się Jego szczęściem, ile chłopak waży? Może uda mi się podesłać kilka ml cortavetu na stawy.

Link to comment
Share on other sites

Niestety nadszedł czas rozliczenia transportu Rudiego. Ogólnie to transport wyniósł więcej niż się spodziewałam. Zrobiłyśmy łącznie prawie 900 km. Trochę błądziłyśmy w warszawie. Okazało się też że Iskierka nie czeka na nas wcale tak blisko jak myślałyśmy i musiałyśmy kawałek po nią pojechać. Poza tym po Rudiego też odbiłyśmy kawałek z trasy. No i te nieszczęsne autostrady też sporo kosztują :(
Ogólnie to tak: zatankowałam w śremie do pełna za 278,50zł, potem dwie bramki na autostradzie: pierwsza 15zł i druga 9,90. W powrotną stronę niestety były trzy bramki na autostradzie (bo jechałysmy autostrada aż do samego poznania). Pierwsza 9,90zł, druga 15zł i trzecia 15zł. W poznaniu dotankowałysmy auto za 45zł bo już było w baku puściutko..
Łącznie wszystko wyniosło: 278,50 + 15 + 9,90 + 9,90 + 15 +15 + 45 czyli razem ok 388zł. Trochę dużo.
Pocieszające jest to że połowę kosztów ma podobno pokryć Fundacja Rottka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='edek']Faktycznie strasznie drogo wyszło, te autostrady dają po kieszeni.... Niestety w tym momencie nie dam rady dołożyć do transportu przepraszam :(.[/QUOTE]

Ogólnie transport nie wyszedł drogi ale droższy niż myślałam. Zresztą same autostrady to 65zł ;(

[quote name='asiuniab']wyślijcie nr konta przy pierwszym choć 10 zł włożę za transport;[/QUOTE]

Bardzo dziękuje! zaraz podeśle numer konta.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...