Mam rottweiler'a

[rmkowalczyk]

Hej, mam pytanie jak wychować rottwailera ? Ostatnio zastanawiałem się nad przygarnięciem jednego z przedstawicieli tego gatunku , ale mam pewne obawy . Czy możecie mi powiedzieć jak nauczyć takiego psa nie agresji która u nich jest można powiedzieć wrodzona ?

[Yorkomanka]

Sam masz wrodzoną agresję:eviltong: A tak poważnie to coś mnie trafia jak takie bzdury czytam.
Rotek to nie jest odrębny gatunek, rotek to rasa a gatunek to pies i wychowuje się go jak każdego psa...

[rotek_]

wrodzony to może być instynkt stróżowania a nie agresja:)
Jeśli chcesz przygarnąć rottka, to proponuję od razu w schronisku/fundacji/domu tymczasowym zaznaczyć że będzie to twój pierwszy rottweiler, najpewniej polecą ci psa, który będzie łatwiejszy w prowadzeniu. Jeśli weźmiesz psa z zarejestrowanej hodowli, to najlepiej zapisz się z psem do psiego przedszkola
Oczywiście w obydwu przypadkach polecam pójście z psem na kurs posłuszeństwa...świeżo upieczony właściciel zdobędzie wiedzę na następne lata.

[czi_czi]

przeciez to kryptoreklama ;)

[kropi124]

jak wychować?? Dużo serca, cierpliwosci, za to mało krzyku.
Wychowujesz jak każdego innego psa.
Rottki to dosyc uparte stworzenia, które lubią pełnić rolę pana domu.
Musisz to ty go pierwszy podporządkować sobie, dużo kontaktów z psami i innymi zwierzętami. Chociaż z mojego punktu widzenia rottek to nie jest pies który podleci do psa tylko po to aby go rozszarpać czy pierwszy zaatakować. Powącha i odejdzie bez konfliktu.

[Furie]

A ja proponuję przed podjęciem decyzji poczytać o rasie, porozmawiać z hodowcami. Ja uważam że to dobry pomysł, nawet jeśli post był pisany przez hodowcę. Dobry hodowca ma jednak dość szeroki pogląd na rasę i wiedzę z perspektywy większej ilości psów. Pozwoli Ci zrozumieć, jak to naprawdę jest z tą agresją i dlaczego pies jest na liście, udzieli wielu cennych wskazówek wychowawczych i przede wszystkim pomoże odpowiedzieć na pytanie, czy ta rasa jest dla Ciebie. A potem koniecznie szkolenie.

To nie jest do końca tak, że rottek / [tu wstaw każdą inną dowolną rasę] to pies jak każdy inny. Owszem to pies, który potrzebuje miłości, konsekwencji, kontaktu z człowiekiem, itd. - jak każdy inny. Tu się zgadza, ale na tym koniec. Każda rasa ma pewne bardziej czy mniej typowe zachowania, cechy, predyspozycje. Dlatego jeden wybierze rotka, inny doga, a jeszcze inny yorka. Dlaczego chcesz akurat rottka, którego kojarzysz z agresją, po czym piszesz "jak oduczyć"? Potraktuj to jako pytanie do Ciebie do zastanowienia, to Twoja sprawa i ja nie chcę wnikać i nie potrzebuję wiedzieć. Ja nie twierdzę, że rottki to agresory, bo nie znam tej rasy na tyle, a na stereotypach się nie opieram. Raczej zmierzam do tego, że skoro dany pies kojarz Ci się w głównej mierze z cechą dla Ciebie niepożądaną, w tym przyp. agresją, to dlaczego akurat ta rasa ?

Z własnego doświadczenia: ja zdecydowałam się na maliniaka, który jest piekielnie szybki, popędliwy, ciekawski, ma dynamit w tyłku, jest skoczny, w zabawie gryzie, itd. dlatego, że mi te cechy odpowiadają, akceptuję je i szukałam psa do sportu, stricte określonej dyscypliny. Więc nie po to wybralam takiego psa, żeby go wyciszać, tłumić i karcić za podgryzanie ;)

[Paulina94]

Najważniejsza jest konsekwencja. Pies musi wiedzieć co mu wolno a czego nie. Tzn jeśli ma nie wchodzić na łóżko jako dorosły pies to nie pozwalaj na to szczeniakowi. Ważne jest też to, żeby pies miał do Ciebie zaufanie, więc szkolenie nie może być oparte na krzyku, a co gorsza na biciu.

I żaden pies nie ma wrodzonej agresji... Jedynie może być agresywny jeśli nie był odpowiednio socjalizowany. Dlatego zabieraj go w różne miejsca- na miasto gdzie chodzą ludzie i zwierzęta, przechodźcie obok przedszkoli i placów zabaw, co tam Wam przyjdzie do głowy ;) Niech psiak poznaje świat, ludzi, zwierzęta, zapachy itd ;)

[Furie]

[quote name='Paulina94']Jedynie może być agresywny jeśli nie był odpowiednio socjalizowany.[/QUOTE]
Ze wszystkim się zgadzam, poza tym jednym - kwestia doświadczeń. Znam psy, które mimo prawidłowej socjalizacji (żeby nie być gołosłowną: życie w mieście, notoryczne zabieranie wszędzie,w tym do sklepów i różnych punktów usługowych, mimo kontaktów z innymi psami, braku traumatycznych doświadczeń), w określonym wieku, tj. ok 9 m-cy - 1,5 roku zaczęły przejawiać agresję. Nie przekreślam takich psów i uważam, że spokojnie można sobie z tym poradzić, tylko trzeba wiedzieć jak, ale tego się nie da wytłumaczyć przez forum. Jednocześnie uważam, że są rasy, gdzie prawdopodobieństwo wystąpienia agresji wobec innych psów / obcych ludzi oraz próba "postawienia się" domownikowi jest większe niż w przypadku innych ras. Każda rasa została stworzona po coś innego, ma inne predyspozycje, inne potrzeby. Tak więc ze wszechmiar zachęcam rmkowalczyk do zasięgnięcia języka nt rottweilerów u ludzi którzy mają duże doświadczenie z tą konkretną rasą i 3mam kciuki.

[Paulina94]

[quote name='Furie'] Jednocześnie uważam, że są rasy, gdzie prawdopodobieństwo wystąpienia agresji wobec innych psów / obcych ludzi oraz próba "postawienia się" domownikowi jest większe niż w przypadku innych ras. Każda rasa została stworzona po coś innego, ma inne predyspozycje, inne potrzeby.[/QUOTE]Słuszne spostrzeżenie. Różne rasy mają różny próg pobudzenia i łatwiej sprowokować do ataku np dobermana niż labradora, mają też różną skłonność do dominacji- w końcu są rasy odpowiednie dla początkujących włąścicieli i takie których początkującym się nie poleca ;) I też kwestia tego, że rottweilery miały bronić właściciela, a korzeni się nie da wyprzeć, więc te psy nie zaczną nagle kochać całego świata ;)

[Furie]

Dokładnie tak. Podpisuję się przed przedmówczynią, nota bene moją imienniczką :) obiema rękami i nogami.