Jump to content
Dogomania

Zostawianie psa pod sklepem...


chicken

Recommended Posts

[quote name='AngelsDream']A z tą teorią też już się spotkałam, że kundelków nie kradną... Ba, ktoś nawet napisał, że jego pies jest za brzydki! na kradzież...[/quote] Ja nie mówię, że mój pies jest za brzydki na kradzież i nie jest cenny, bo dla mnie jest najcenniejsza istota na świecie.
Po prostu ja mam sprzyjające okoliczności. nie jestem potworem i nie zostawiłabym mojego złotka w miejscu dla niego niebezpiecznym.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Talia.']Gdy wchodzę z psem to nie wybieram przypraw. W sumie to tylko wchodzę do sklepu i kładę kasę na ladzie. Pani wie co podać (chyba, że jest nowa).
No akurat to przy moim sklepiku ktoś musiałby być naprawdę rajdowcem żeby wjeżdżać na ślepa uliczkę z której jest bardzo ciężko wyjechać.
Poza tym nie oszukujmy sie, ale mój psiak ma dla obcej osoby takie samo znaczenie jak tysiące psów w schronach.
Oczywiście nie chodzi mi o to, że mam mniejszy szacunek do mojego psa tylko dlatego, ze nie jest rasowy.[/quote]

[I]Może u Ciebie są inne warunki - u mnie np. nie. A co do rasowości, to wydaje mi się, że raczej złodziej na to nie patrzy, on myśli o tym np. gdzie by go sprzedać czy coś w tym styulu.[/I]
[I]U mnie sytuacja wygląda tak. Sklep 'centrum' zaraz przy dużym skryżowaniu (jakieś 10-15m od ulicy). Widoczność psa ze sklepu jest żadna, choć okna są duże. I co? I tak ludzie zostawiają tam psy i nie na te 3 minuty, żeby wyjść coś kupić, tylko nawet na 20. Ostatnio właśnie siedziałyśmy z koleżanką koło sklepu i jadłyśmy jakieś ciastka czy coś i przyszedł gości z córką i psa zawiązali do drzewa. Żadne z nich nie widziałoby ze środka co się dzieje z psem, a zostawili go na jakieś 20 minut. W tym czasie mogło stać się wiele rzeczy. Szczęście, że akurat nie w tym przypadku...[/I]

Link to comment
Share on other sites

zostawianie psow pod sklepem to pomysl godny dzieciaka, ktory kieruje sie tylko emocjami, a nie rozsadkiem. Kiedys wracajac z supermarketu zauwazylam psiaka z urwana smycza biegnacego po ruchliwej jezdni, scigalam go pomiedzy samochodami, moj TZ tez, w pewnym momencie prawie go mial, ale pies przerazony i zestresowany, nie dal do siebie dojsc. Uciekl i wiecje go nie zobaczylam...i to najprawdopodbniej byl pies spod sklepu...ja swoich nei zostawiam, bo sie boje, rozne rzeczy maja miejsce, tzreba myslec o psie, a nie swoejj wygodzie, jest czas na zakupy i zcas na wyprowadzneie psa...

Link to comment
Share on other sites

Nie mówię, że ty tak uważasz. Rozumiem - mała uliczka, mały sklepik, znajoma okolica, od czasu do czasu - ok. Wierzę, że wiesz, co robisz. Moim zdaniem jednak wcześniej czy później doczekamy się całkowitego zakazu zostawiania psów pod sklepami. Za mało jest odpowiedzialnych psiarzy, cenę zapłacą wszyscy. Jednak to będzie cena, którą ja chętnie zapłacę, bo mnie akurat nie wzruszy.

Link to comment
Share on other sites

Za wiele psów szczeka pod sklepami, wyje, zawala przejście, jest agresywna, za wiele zostaje na zdecydowanie dłużej niż 3 minuty, bez żadnego dozoru, choćby wzrokowego. Za wiele zostaje bez smyczy, lub się uwalnia z obroży/przegryza smycz/jest odwiązywanych... Zbyt wiele psów sterczy pod marketami bez żadnej opieki, lub w przedsionku przeszkadzając przeciętnemu człowiekowi w zakupach. Będzie tak jak z kagańcami - jeszcze niedawno nie były obowiązkowe, teraz juz w prawie każdym mieście są, a możemy za to podziękować tylko psiarzom i polskiej kulturze...

Link to comment
Share on other sites

oj żebyście sie nie przelizyi z tą brzydkością swoich psów i nieatraktyjnością dla złodziei :shake:

Moi znajomi mają psa, którego kuoili od żula za 50zł, pie sof course kradziony, a żul nie patrył czy rasowy czy nie( on pewnie nawet by nie rozróżnił rasy) tylko zobaczył, ze jakiś puchaty, przywiązany do słupka to se wzioł, a potem ochnał. Ile jaboli za te 50zł bedzie...ooo

Nie bądźcie naiwni, zul dla 2zł jestw stanie zorbić naprawde wiele, a dla fortuny w postaci 50zł to juz wogóle...kradzież psa to mały pikuś.

poza tym, ludzie lubia kraśc psy jak im sie spodobają. To po prostu idioci, nie wiedzą czy rasowy czy nie, jak im wpdanei w oko to biorą:angryy:

ja bym się bała z jeszcze jednego powodu: po ulicach chodzą różni ludzie, szcególnie niezrównowarzona jest pijana, nacpana i Bóg wie jeszce jaka mółodzież( kurna sama młodziez jestem, ale te brudne, patologiczne obdarciuchy to jakies potwory :shake: ), dla zabawy moga Ci skopac psa, żucac w niego kamieniami, rąbnąć butelką od lecha w łeb, albo spuśicc. ze smyczy.

Brrr

Link to comment
Share on other sites

Dla osoby, która psa nie zostawia jest to przejaw odpowiedzialności. Ale ktoś, kto zostawia przecież nie pomyśli o sobie, że jest osobą nieodpowiedzialną - łatwiej zarzucić komuś zwracającemu uwagę na pewne sprawy histeryzowanie. Szkoda tylko, że czasami ta histeria okazuje się jednak realna, a cierpi pies...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patisa']oj żebyście sie nie przelizyi z tą brzydkością swoich psów i nieatraktyjnością dla złodziei :shake:

Moi znajomi mają psa, którego kuoili od żula za 50zł, pie sof course kradziony, a żul nie patrył czy rasowy czy nie( on pewnie nawet by nie rozróżnił rasy) tylko zobaczył, ze jakiś puchaty, przywiązany do słupka to se wzioł, a potem ochnał. Ile jaboli za te 50zł bedzie...ooo

Nie bądźcie naiwni, zul dla 2zł jestw stanie zorbić naprawde wiele, a dla fortuny w postaci 50zł to juz wogóle...kradzież psa to mały pikuś.

poza tym, ludzie lubia kraśc psy jak im sie spodobają. To po prostu idioci, nie wiedzą czy rasowy czy nie, jak im wpdanei w oko to biorą:angryy:

ja bym się bała z jeszcze jednego powodu: po ulicach chodzą różni ludzie, szcególnie niezrównowarzona jest pijana, nacpana i Bóg wie jeszce jaka mółodzież( kurna sama młodziez jestem, ale te brudne, patologiczne obdarciuchy to jakies potwory :shake: ), dla zabawy moga Ci skopac psa, żucac w niego kamieniami, rąbnąć butelką od lecha w łeb, albo spuśicc. ze smyczy.

Brrr[/quote]

dokladnie, czy jakakolwiek normalan matka zostawilaby swoej dziecko pod sklepem????????

Link to comment
Share on other sites

[I]Dokładnie, Patisa. Mój pies chyba by dostał szału gdybym go zostawiła przed sklepem w tak ruchliwym miejscu. Po 1, wyrywałby się za mną, bo robi tak gdy trzyma go na smyczy moja koleżanka. Na pewno udałoby się jej ściągnąć z siebie obrożę, a konsekwencj tego mogą być straszne. Ze stresu może wyjść prosto pod koła pędzącego samochodu, może pójść gdzieś i nie trafić do domu, może ugryźć kogoś kto wyciągnie do niej rękę. Ja bym nigdy nie zostawiła psa samego pod sklepem, bo mogłoby to mieć fatalne skutki. Nie wiem co bym zrobiła gdybym do końca życia miała się winić o to, że przez swoją głupotę miałabym stracić przyjaciela.[/I]

Link to comment
Share on other sites

Moja mama raz mnie zostawiła, bo się wózek nie mieścił... Ojciec powiedział jej, że jak jej wózek ukradną sprzed skepu, to kupi drugi, ale jak mi się coś stanie, to będzie podziwiać widoki, a mieszkaliśmy wtedy na 10 piętrze. Pomyślałam, że TŻetowi powiem tak samo w sprawie psa, ale to odpowiedzialne chłopię, życiowe, patrzące realnie na to, co się wokól dzieje i to on mi powiedział, żebym sobie z głowy wybiła, że BB zostanie kiedyś bez opieki pod sklepem.

Link to comment
Share on other sites

wstaje o 6.00 wcześniej nie zamierzam .Psy zostają pod sklepem luzem ,mają w tym czasie czas na siku/kupe i robimy tak od 2 lat.Do nikogo nie podchodzą psów/ludzi.
Dodam ,że tylko i wyłącznie ja zajmuje się psami nikt z nimi nie wyjdzie jeśli nie ma potrzeby.Ulicy żadnej w pobliżu nie ma.
Psy przyzwyczaiły się ,ze na porannym spacerze robi się siku raz a do końca ,potem robią kupe i wracamy do domu.Dostają żreć i idą spać.
Angeldream-na spacerze w lesie mogą je rozszarpać dziki.Z psami miałyby większe szanse.Mam ich więc nie spuszczać w lesie?

Link to comment
Share on other sites

ja najbardziej bałabym się, że Figę mógłby zaatakować jakiś pies, a ona przywiązana nie miała nawet by możliwości ucieczki, ani obrony, nie wybaczyłabym sobie tego,
wiadomo, że zawsze, na każdym spacerze może coś się stać złego, tylko po co dodatkowo kusić los?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...