Jump to content
Dogomania

Pomożecie ustalić plan zajęć dla mojego psa?


Nerra

Recommended Posts

No cóż, mój psiak ma już rok. Nie jestem doświadczona w wychowaniu psiaka. - (Moja to chi ;) )

No i cóż... nie zna za dużo komend, nie zawsze przychodzi gdy ją wołam i czasami nawet nie reaguje gdy ją próbuję "okrzyczeć" - (skarcić).

[U]Próbuję wprowadzić kliker, ale nie wiem jak mam postępować.[/U]

A więc jakiej zmiany bym chciała:

[U]Żeby nauczyła się dawać łapę, chodzić przy nodze bez smyczy, przychodzić na zawołanie, posłuszeństwa i wymyślcie co bym jeszcze mogła zrobić? Jeszcze żeby przestała ujadać na balkonie, wiem, że każdy pies ma prawo szczekać, ale mieszkam w bloku i nie chcę żeby innym to przeszkadzało :shake:[/U]

Aha... Jedna sytuacja...

[U]Gdy przychodzi taka jedna osoba (znajoma), psina zawsze wariuje, lata po mieszkaniu i skacze tej znajomej PO GŁOWIE! Co prawda ona na to pozwala, ale mnie się to nie podoba. Nie umiem jej uspokoić w tedy. :placz:[/U]


[U]Pomóżcie, ustalić co i jak powinnam zrobić?
Bo jak nic nie wyjdzie to będę ją musiała zabrać do psiej szkoły![/U] :crazyeye:

Dodam, że nie mam gdzie ćwiczyć z psem bez smyczy bo nie ma otwartych przestrzeni bez dróg itd.




Edit:

Jak przygotować ją na przyszłość do wystawy?

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze nauczyć psa uspokajania się.
Google naprawdę nie boli. O szkoleniu klikerowym można dużo znaleźć. [URL="http://www.goldenline.pl/forum/2035246/co-to-jest-kliker-jak-go-uzywac/"]KLIK[/URL]
Pies nie przychodzi na zawołanie- linka.
Sama się komend nie nauczy, do tego jesteś potrzebna Ty i jakakolwiek więź z psem.
Gdy przychodzi koleżanka, a pies świruje, ląduje w posłaniu. Nie za kare, żeby nie kojarzyła tego miejsca, z czymś złym. Ma być dla niej azylem. Gdy się nauczy uspokajania, opanuje się wtedy może się przywitać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nerra']
Dodam, że nie mam gdzie ćwiczyć z psem bez smyczy bo nie ma otwartych przestrzeni bez dróg itd.
[/QUOTE]
jak rozumiem w domu też pies jest non stop na smyczy?;)

dawanie łapy to pierwsza rzecz, której mój pies się nauczył, bo przywalał mnie nią jak za wolno dawałam mu smakole:evil_lol: moją jedyną rolą było nadanie tej czynności nazwy. możesz próbować właśnie w ten sposób, weź malutki kawałeczek parówki, dosłownie cieniutki plasterek i daj jeden psu. potem weź drugi, ale trzymaj go w rękach tak, żeby psiak nie mógł go wyciągnąć i poczekaj, aż zacznie próbować go wydobyć i użyje do tego łapy. idealnie w tym momencie otwórz rękę, w tym samym czasie daj komendę np. "łapa" i pozwól psu wziąć żarełko.

chodzenie przy nodze bez smyczy zacznij od ustawienia psa obok którejś nogi (u mnie to prawa, wtedy pies zawsze idzie od innej strony niż są ludzie), w rękach masz kawałki parówek i ruszasz do przodu dosłownie jeden krok dając psu komendę np. równaj i nagradzasz psa za przejście tego jednego kroku tuż obok Ciebie. i tak stopniowo wydłużasz odległość, przez jaką przechodzicie, aż piesek zajarzy, że "równaj" znaczy chodzimy przy nodze.

ucz ją komend siad/waruj/stój przy pomocy żarcia, po prostu przesuwając żarcie tuż koło jej pyska sterujesz psem, a jak już wykona to czego chcesz to po prostu daną czynność nazywaj jej w jakiś sposób, chwal i dawaj żarełko.

przywołania ucz ja na nową komendę, skoro wie że starą można olać. wymyśl jakieś hasło np. do mnie i będąc koło psa zawołaj w ten sposób i daj psu smakola. jak zajarzy, że po haśle jest nagroda to zawołaj będąc dosłownie pół metra od niej i nagródź jak przyjdzie. stopniowo wydłużaj odległość, z jakiej ją wołasz. tylko pamiętaj, że za każde przyjście musisz ją super nagrodzić nie tylko żarciem, ale i swoją radością i entuzjazmem, jakby wykonała super ekstra sztuczkę. i nie zwiększaj odległości, póki nie będziesz pewna, że z tej, do której do tej pory doszliście za każdym razem psa przywołasz.

i oczywiście, póki co ćwicz w domu, bez rozproszeń. jak już w domu pies wykonuje komendy w 100% to wtedy możesz wyjść na dwór. i nie bój się psiej szkoły, to absolutnie nic złego a pomogłoby Ci w ukierunkowaniu pracy z psem i szkoleniowiec pokazałby Ci, jak ćwiczyć.

a co do balkonu: za każdym razem, jak zaczyna się drzeć to ostro wylatuj na balkon, stanowczo i ostro mów NIE i zabieraj psa z balkonu. jak się uspokoi to może iść z powrotem, a za kolejne darcie japy znowu ją stamtąd zabierasz.

a póki nie wypracujesz psiego posłuszeństwa to nawet nie masz co liczyć na to, że uspokoisz go w obecności znajomej;)

a na wystawy przygotować psa pomoże Ci hodowca i to z nim się najlepiej kontaktuj.

Link to comment
Share on other sites

Co do wprowadzenia klikera polecam przeczytać: [url]http://members.westnet.com.au/b-m/index.html[/url] . Myślę, że wszystkie ważniejsze rzeczy są zawarte w tej książce. Można się dowiedzieć po co jest kliker, jak wprowadzić, jak uczyć podstaw za pomocą klikera itp.

Jeśli chodzi o szczekanie na balkonie, to również polecam zabieranie psa z balkonu i dodanie do tego komendy (u mnie jest "do domu") po pewnym czasie ćwiczeń wystarczy powiedzieć komendę i pies przestaje szczekać i idzie do domu :)

Na skakanie na gości itp. polecam wyprowadzać psa z pokoju w którym są goście za każdym razem, gdy pies za bardzo się ekscytuje. Wprowadzać psa do pokoju dopiero gdy będzie wyciszony (może to zająć sporo czasu).

A ćwiczenie przywołania najlepiej jest (tak jak już było powiedziane wyżej) rozpocząć w domu, a następnie zaopatrzyć się w linkę i ćwiczyć przywołanie na dworze.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...