Jump to content
Dogomania

"PRZYTULISKO" G"- skrajne zaniedbanie i potworna potrzeba miłości! UŚPILI RUDIEGO !!


Bonsai

Recommended Posts

Logan poczuł się trochę pewniej i niestety zaczyna dręczyć mojego Buddy'ego (wybrał sobie słabszego za cel) - łazi za nim i próbuje na nim kopulować... Ogólnie czuję, że musimy szybko umówić kastrację, bo chłopak jest napalony - niekiedy wieczorami się samozadowala, a jak TŻ się z nim bawi, to w pewnym momencie też się podnieca i próbuje na TŻ kopulować.

Je jak smok. Karmę, którą mu kupiłam, już prawie całą zjadł.


A z wieści przytuliskowych, to od wczoraj można kupić gazetkę w Biedronce "Mój pies i kot", gdzie ogłoszeni są Lupus, Gucio, Karmel i Etna.

Link to comment
Share on other sites

W marcu będą tanie zabiegi kastracji, a podobno Warszawa szykuje też bezpłatne tego rodzaju zabiegi - będę się na to czaić.

Ten tańszy zabieg ma kosztować około 120 zł, ale ideałem byłoby dostać się do tych darmowych.

Jeszcze się nie odezwałam do p. Marka, bo nie mam kiedy. Liczę, że się wywiąże ze swojego słowa i wpłaci coś na Logana. Jednak ta kasa raczej pójdzie na karmę, bo Logan je jak smok. Ledwo co kupiłam karmę i już muszę kupować następny worek. Moje psy przy nim to niejadki.

Link to comment
Share on other sites

E tam od razu pasuje. ;)


Chłopak się pięknie rozkręca, zaczyna aportować. ;) a wieczorami zaprasza TŻta do zabawy, przynosząc mu skórkę z lisa. :) ale na razie bawi się tylko w domu, bo na dworze jest tyyyyyle ciekawych zapachów!

Tylko sąsiedzi się na nas dziwnie patrzą, gdy widzą ile psów mamy. Szybko prostuję "to tymczasowo, on szuka domu!", ale ludzie już chyba i tak wiedzą, że mamy nierówno pod sufitem i chyba tego wrażenia już nie sprostujemy. ;) choć po zastanowieniu stwierdzam, że w sumie może nawet mają rację. ;)

Link to comment
Share on other sites

Biorąc pod uwagę, że Logan do nas trafił właśnie dlatego, że ktoś inny go wziął - to pewnie mielibyśmy teraz jeszcze więcej zwierząt. ;)

Okej, w sumie bez futra to może tyle by nawet miał. ;) Muszę uciułać na to kaskę i go umówię. :) Dam znać, dzięki!

Link to comment
Share on other sites

Niestety, żeby wykąpać Logana chyba trzeba będzie mu podać coś na uspokojenie. Chłopak źle znosi próby dotykania go w okolicach innych niż głowa. Nie mówiąc o tym, by dotknąć go czymś, np. szczotką. Nie ufa nikomu na tyle, by na to pozwolić. A siłowanie się z nim zburzy zaufanie, które próbujemy u niego zyskać... 
 
Martwi mnie też nieco jego stosunek do mniejszych psów (prawdę mówiąc, Buddy'ego traktuje lepiej niż inne małe psy, a to wciąż nie jest dla niego przyjemne). 
 
 
 
Co do przytuliska, to są nowe zdjęcia z tego weekendu - ale dam radę wstawić je dopiero jutro. Pomoc dla psiaków jest niesamowita. I news dnia: Rudasek dał się pogłaskać! Dziewczyny wymyśliły dla niego imię Felix.


Drugi news dnia: Miałam telefon o Lupusa fajnie brzmiący. Młoda dziewczyna, mieszka z bratem, w bloku, ale jest bardzo aktywna. Ma przyjechać poznać Lupusa w sobotę, za tydzień.

Link to comment
Share on other sites

była na dogo sytuacja z adopcją psa / niestety nie pamiętam , którego i nie znajdę już  jego wydarzenia / przez dziewczynę mieszkającą z bratem .  Mówiła ,że brat

wie i się zgadza a potem okazało się ,że brat nie zaakceptował psa i był zwrot . 

Kurcze, nie pamiętam kompletnie o którego psa chodziło i z jakiej miejscowości była ta dziewczyna...

Link to comment
Share on other sites

Niestety, żeby wykąpać Logana chyba trzeba będzie mu podać coś na uspokojenie. Chłopak źle znosi próby dotykania go w okolicach innych niż głowa. Nie mówiąc o tym, by dotknąć go czymś, np. szczotką. Nie ufa nikomu na tyle, by na to pozwolić. A siłowanie się z nim zburzy zaufanie, które próbujemy u niego zyskać... 
 
Martwi mnie też nieco jego stosunek do mniejszych psów (prawdę mówiąc, Buddy'ego traktuje lepiej niż inne małe psy, a to wciąż nie jest dla niego przyjemne). 
 
 
 
Co do przytuliska, to są nowe zdjęcia z tego weekendu - ale dam radę wstawić je dopiero jutro. Pomoc dla psiaków jest niesamowita. I news dnia: Rudasek dał się pogłaskać! Dziewczyny wymyśliły dla niego imię Felix.


Drugi news dnia: Miałam telefon o Lupusa fajnie brzmiący. Młoda dziewczyna, mieszka z bratem, w bloku, ale jest bardzo aktywna. Ma przyjechać poznać Lupusa w sobotę, za tydzień.

Olu, Lupus jedzie jutro prawdopodobnie do nowego domu, dam znać, jak będę wiedział, że pojechał, może tej osobie powiedzieć o Astonie?

Link to comment
Share on other sites

Tak, rozmawiałam z dziewczynami, podobno w sobotę była rodzina obejrzeć Lupusa i mają się zastanowić. Jeżeli się zdecydują, załatwią sami wszystko w gminie. Z tym, że dziewczyny uważają, że raczej się nie zdecydują. Tak czy inaczej nie ma co odmawiać tej dziewczynie, zobaczymy jak rozwinie się sytuacja. Problem z tymi ludźmi polega na tym, że mają już jednego, małego psa, a Lupus niekoniecznie jest delikatny w tym, co robi, więc mały psiak nie bylby raczej zbyt zachwycony nowym towarzyszem.

mdk8, poprosiłam, by przyjechali wszyscy razem obejrzeć psa.

Bejotka, tak, to ta pani, w pierwszym momencie nie mogłyśmy się zrozumieć, bo powiedziała mi, że "oddzwania, tak jak pani prosiła", ale w końcu się dogadałyśmy. ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...