Jump to content
Dogomania

"PRZYTULISKO" G"- skrajne zaniedbanie i potworna potrzeba miłości! UŚPILI RUDIEGO !!


Bonsai

Recommended Posts

Przeczytałam właśnie na wątku Zybiego,że zostały uśpione dwa pieski,w tym Rudi :-( Mimo wszystko,tego się nie spodziewałam po tej Gminie,a wet.chyba raczej "dziwny" bo już wcześniej, nie można było się z nim skontaktować drogą mailową i telefoniczną...Ten filmik,który wstawiła Bonsai,powinien posłużyć za dowód w sprawie,zmuszający gminę i weta do przedstawienia niezbitych dowodów,że uśmiercenie było uzasadnione....

Edited by Bogusik
Link to comment
Share on other sites

Dotąd rola gminy była raczej jasna - psy ich nie obchodzą. Po cholerę ktoś się wychylił, i to w tę stronę? Nie mogę tego przeboleć.

Rudiemu życia już nie wrócimy... powoli zaczyna to do mnie docierać, choć wciąż w rozmowach z ludźmi łapię się, że mówię o nim w czasie teraźniejszym. :(

Zajmę się sprawą Rudiego, bo muszą wiedzieć, że patrzymy im na ręce i żadna głupia decyzja (a zwłaszcza tak nieprawdopodobnie głupia, jak zabicie tak fantastycznego psa jak Rudi) nie zostanie przez nas zignorowana.

Ale... martwię się o inne psy. Najbardziej o Gucia, który też nie jest agresywny, ale jest bardzo nerwowy przez pobyt z przytulisku, i jak to mały piesek, może podszczypywać. Podobnie jak Rudi, ma też dziwny wyraz pyszczka, który ludzie mogą odczytywać w różny sposób.

Jutro lub w niedzielę postaram się zajechać do przytuliska, choć nie wiem jak zniosę pusty boks Rudiego, skoro będąc 300 km od niego jest mi słabo... :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Przestańcie nazywać morderstwo eutanazją. Eutanazja to tzw.dobra śmierć , aby wyzwolić kogoś z cierpień.
A to były zwykłe, barbarzyńskie , z premedytacją[B] MORDERSTWA[/B] :angryy:[/QUOTE]
Poker masz rację,edytowałam swój post,bo eutanazja,nie miała tu miejsca.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sara2011']Moze trzeba założyć wątek Guciowi i zbierać deklaracje na hotelik/DT ?[/QUOTE]

Ani ja, ani rutta nie damy rady już ogarnąć kolejnego psa na hotelu/DT. Plan był wyciągnąć następnego psa, gdy do domu pójdzie albo Kama, albo Ałtaj/Diego. Jeżeli ktoś podejmie się zorganizowania miejsca, deklaracji i weźmie za psa odpowiedzialność, to na pewno pomogę wszystko organizacyjnie ogarnąć - ale na więcej nie pozwoli mi już czas. :(

Teraz będą mną targać dylematy: którego psa wyciągnąć, który jest zagrożony? A co, jeśli wpadnie im do głowy uśpić Shaggy'ego, skoro jest tam już ponad 3 lata, więc na pewno jest nieadopcyjny?? Bądź teraz człowieku mądry, przewidź co komuś przyjdzie do głowy i rób tak, by potem nie mieć wyrzutów sumienia, że zrobiło się za mało albo podjęło złą decyzję...

Link to comment
Share on other sites

Ja z kolei martwię się o Diego (tego dużego czarnego psa). On początkowo był bardzo wycofany i wystraszony. A i tak ponoć pracownik, który dawał mu jeść straszył Diego, żeby ten chował się do budy w momencie otwierania kojca.

Niestety nie jestem w stanie wygospodarować więcej czasu, żeby podjąć się zabrania stamtąd kolejnego psa. Już teraz jestem ze wszystkim do tyłu. Jest mi to trudno przyznać, natomiast próbuję spojrzeć na swoje możliwości w sposób racjonalny.

A teraz jeszcze trzeba się skupić na tym, co zrobić z postępowaniem gminy...

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny jestem oburzona decyzją jakiegoś debila z gminy, który zabił zdrowe psy!!!! Trzeba z tym coś zrobić, nagłośnić sprawę!!! Może jakis TOZ zawiadomić, sprawny i chętny do pomocy. Trzeba opieprzyć weta i spółkę, niech wiedzą, że nie są bezkarni. Może właśnie taki jest plan ćwoków gminnych, pousypiać te psy, będzie luzik. Olu kiedy tam jedziesz? Jak pomóc tym psiakom? Również Mice?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marycha35']Dziewczyny jestem oburzona decyzją jakiegoś debila z gminy, który zabił zdrowe psy!!!! Trzeba z tym coś zrobić, nagłośnić sprawę!!! Może jakis TOZ zawiadomić, sprawny i chętny do pomocy. Trzeba opieprzyć weta i spółkę, niech wiedzą, że nie są bezkarni. Może właśnie taki jest plan ćwoków gminnych, pousypiać te psy, będzie luzik. Olu kiedy tam jedziesz? Jak pomóc tym psiakom? Również Mice?[/QUOTE]
też mi się wydaje, że nie możemy nie zareagować, bo komuś wpadnie identyczny pomysł i będziemy codziennie drżeć o ich życie; jak już wyżej napisano, jak nie pomagają, to ręce precz od psów!! ale tych dwóch niewinnych istnień nie możemy "nie pomścić":(

Link to comment
Share on other sites

Byłam dzisiaj z Wojtkiem w przytulisku, niestety jest multum nowych psów, w tym dwa szczeniaki i dwa lękliwe psy.

Zastaliśmy totalny syf, psy bez wody albo zamiast wody - zielone gluty. Psy jak opętane piły wodę, gdy im ją nalaliśmy. I to nie incydentalnie jeden, dwa psy. Wszystkie były w zasadzie bez wody, a na pewno wszystkie miały zielone miski.

Boksy zasyfione, naprawdę tam sprząta chyba tylko Wojtek.

Kilka fot, żeby nie być gołosłowną:

[img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/IMG_3169.jpg?t=1402779343[/img]

nowy psiak, lękliwy, i jego miska
[img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/IMG_3173.jpg?t=1402779278[/img]

Anakin miał resztę wody...ee... to znaczy gluta.
[img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/IMG_3219.jpg?t=1402779314[/img]

Jego boks wyglądał niewiele lepiej
[img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/IMG_3221.jpg?t=1402779342[/img]

Pyszna woda w misce Diego
[img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/IMG_3225.jpg?t=1402779259[/img]

Boks nowej suni "podhalanki". Próbowaliśmy go umyć, ale się poddaliśmy - na podłodze jest jeden wielki zaschnięty płat gówna.
[img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/IMG_3227.jpg?t=1402779291[/img]

Jedzenie, picie i takie tam
[img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/IMG_3229.jpg?t=1402779315[/img]

Miska Etny - widać bidulka chciała pić, ale językiem przejechała tylko po glucie
[img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/IMG_3245.jpg?t=1402779306[/img]

Tym razem miska Miki
[img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/IMG_3252.jpg?t=1402779364[/img]

... i jej buda. Sunia jest w coraz gorszym stanie psychicznym. Jest już zupełnie inna niż wtedy, gdy ją poznałam.
[img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/IMG_3253.jpg?t=1402779364[/img]


Fatalnie radzi sobie też nowa spanielka, rzucała się na blaszaną ścianę, próbowała ją odginać, a przy tym raniła się. Przenieśliśmy ją do drewnianego boksu, będzie tam bezpieczniejsza. Wygląda fatalnie - dużo gorzej niż Timi - jej uszy to jeden wielki syf, prawdopodobnie nic nie słyszy. Uważam, że powinniśmy zawieźć ją do psiego fryzjera, by zrobił z nią porządek, i do weterynarza, by pomógł jej z uszami. Ma też spory kamień nazębny. Ma na szyi obrożę z urwanym karabińczykiem. Trzeba będzie porobić jej też ogłoszenia w "znaleziono/zagubiono psa" - może komuś zginęła? Tam nikt jej nie będzie szukał.

[img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/IMG_3204.jpg?t=1402779342[/img]


Po 5 godzinach sprzątania, pojenia, karmienia i spacerowania z psami, zobaczyliśmy psie uśmiechy i słyszeliśmy... spokój. Tak niewiele trzeba, by tym psom zapewnić uśmiech na pysku. Gdyby ktoś robił to codziennie, to roboty było by tak naprawdę jeszcze mniej.
[img]http://i909.photobucket.com/albums/ac294/piegus_foto/IMG_3282.jpg?t=1402779348[/img]

Mam już plan co zrobić. Nie będę jednak pisać tego publicznie - napiszę, gdy coś konkretnego z tego wyniknie.

Link to comment
Share on other sites

Olu brawo, jest dowód w postaci bardzo konkretnych zdjęć. Działaj, jeżeli potrzebujesz jakieś pomocy, pisz na PW, może będe mogła jej udzielić:) Co do Miki napisz proszę jak się zmieniła, w jakim jest stanie, BDT dla niej cały czas szukam - zero sukcesu. Ona może być zabrana do bloków, do miasta? Da radę jak coś? Chodzi na smyczy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marycha35']Oglądałam pierwszą stronę wątku i aż mnie za gardło ścisnęło - Rudi, wesoły, rozbrykany psiak od którego zaczęła się zbiórka na budy. Budy gmina przyjęła chętnie, Rudiego zabili, podli gnoje:angryy:[/QUOTE]
dokładnie:( nie do wiary, jest mi tak wstyd za człowieka:(

Link to comment
Share on other sites

Bonsai napisz jak z lepszą karmą dla piesków, na pewno już jej nie ma, co one teraz jedzą, może wysłałabym jakąś Wojtkowi, albo lepiej wysłałabym mu pieniądze, żeby ściągną coś dobrego z internetu? Jak najlepiej by było?, bo to jest jedyne, co mogę teraz dla tych biedaków zrobić.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj okazało się, że nowa biała sunia owczarek to w rzeczywistości pies:) [B]Marysiu[/B] - Mika z pewnością mogłaby pojechać do miasta, musiałby się zaaklimatyzować, na smyczy dawno już z nią nie wychodziłem, teraz cały czas biega tam sobie luźno, ale na początku, jak pamiętam chodziła dość niepewnie, trochę tylko ciągneła, więc też, jeśli tylko znajdzie cierpliwą osobę, musiałaby się tego nauczyć. Sunia jest w dobrym stanie psychicznym, reaguje lękliwie, jedynie boi się nagłego ruchu, np. ręki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wojtek7']Wczoraj okazało się, że nowa biała sunia owczarek to w rzeczywistości pies:) [B]Marysiu[/B] - Mika z pewnością mogłaby pojechać do miasta, musiałby się zaaklimatyzować, na smyczy dawno już z nią nie wychodziłem, teraz cały czas biega tam sobie luźno, ale na początku, jak pamiętam chodziła dość niepewnie, trochę tylko ciągneła, więc też, jeśli tylko znajdzie cierpliwą osobę, musiałaby się tego nauczyć. Sunia jest w dobrym stanie psychicznym, reaguje lękliwie, jedynie boi się nagłego ruchu, np. ręki.[/QUOTE]
Wojtku, ja zaobserwowałam niestety, że Mika niestety zaczęła rzucać się na inne psy - np. bardzo źle zareagowała na Ptysia, który ładnie przyszedł się przywitać. Ptyś też wiedział, że postawa Miki wynika z jej nadmiaru emocji, i uszanował to - gdy Mika zareagowała na niego negatywnie, on zaczął węszyć, i odszedł od niej. Myślę, że to nie jest naturalne jej zachowanie, a wynik nieustannego stresu. Emocje z niej kipią. Przez to, moim zdaniem, trudno przewidzieć jak będą wyglądały jej pierwsze dni w nowym miejscu. Jedno jest pewne: ona bardzo potrzebuje wyciszenia.
Nie zmieniło się to, że wobec człowieka jest uległa i pokorna. Jednak w nowym miejscu spokojny, zrównoważony opiekun powinien zapewnić jej na początku przewidywalny plan dnia, oraz bardzo dbać o to, by miała tylko pozytywne kontakty ze zrównoważonymi psami.
Sunia zaczęła bardzo niszczyć swoją budę. Podobnie działo się z Kamą. Kama, gdy trafiła w nowe miejsce, gdzie jej potrzeby są spełniane, nie ma już żadnych skłonności niszczycielskich. A wyglądało to dużo poważniej niż w przypadku Miki. Jednak trzeba mieć świadomość, że mogą pojawić się problemy związane z lękiem separacyjnym. Dlatego nowy właściciel/tymczasowy opiekun tym bardziej powinien od samego początku zagwarantować jej jasne reguły i przewidywalny schemat dnia.
Kiedy będzie miała oparcie w opiekunie, prawdopodobnie skoczy za nim w ogień.


Poker pytała o budy - tak, niestety część nowych bud jest zniszczonych. Ale tylko te w tym "starej" części boksów, które charakteryzują się tym, że psy widzą się nawzajem - swoich sąsiadów, co źle na nich wpływa, bo się wzajemnie nakręcają w złych emocjach. Duża buda Syriusza (obecnie Anakina), mała Lolka, oraz średnia, w której obecnie mieszka podhalan - wszystkie w "nowej" zabudowanej części z boksami, są w dobrym stanie. Te dwie zniszczone budy nadają się jeszcze do naprawienia - o co poproszę dostawcę bud - i już dalej nie są niszczone. Jednak w pierwszej kolejności wypadałoby polepszyć warunki tym psom, które mieszkają w tamtej części, bo inaczej wstawianie tam nowych bud (czy ich naprawianie), to robota głupiego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mela Jakimiuk']Bonsai napisz jak z lepszą karmą dla piesków, na pewno już jej nie ma, co one teraz jedzą, może wysłałabym jakąś Wojtkowi, albo lepiej wysłałabym mu pieniądze, żeby ściągną coś dobrego z internetu? Jak najlepiej by było?, bo to jest jedyne, co mogę teraz dla tych biedaków zrobić.[/QUOTE]

Co do lepszej karmy, to boscha, który kupiliśmy na początku roku, już dawno nie ma. Nie wiem czy jest sens kupować karmę do dyspozycji gminy. Ciężko będzie ich z tym przypilnować. Dopytam jednak znajomych, mieli oni dostęp do taniej, ale bardzo dobrej karmy. Najlepiej wysłać ją do Wojtka - choć trzeba się go dopytać czy da radę ją psom podawać, bo ostatnio jeździ do G. na rowerze, więc może mu być ciężko dźwigać jedzenie dla psów za każdym razem.

Link to comment
Share on other sites

Zgadza się, widzisz ja nie sprawdzałem Miki z innymi psami, zawsze była ze mną, czasami z jakimś "maluchem", ale nie wykazywała zainteresowania, a ostatnio wypuszczałem ją z Diego i wtedy gdy siadała mi na kolanach, nie dopuszczała Diego do mnie. Wziąłem to za chęć zdominowania mnie "tylko dla siebie", Mika już też mnie dość długa zna, zdążyła się przyzwyczaić do mnie, zdecydowanie będzie potrzebowała zrównoważonej, cierpliwej osoby. Lepiej, żeby zamieszkała w domu bez psów.
Olu, prześlij koniecznie zdjęcia "podhalana", trzeba go ogłaszać, szkoda, żeby siedział w tym kojcu, a jest fantastyczny:)

Link to comment
Share on other sites

Nie zgadzam sie, ze Mika nie nadaje sie do domu z innymi psami. Pamietam, jak poznawalam ja z Maxem, wyleknionym psiakiem, którego chyba tez uspili. Mika pięknie sie z nim komunikowala, szanujac jego potrzeby. Była wtedy fantastyczna, bezbledna. To było prawie rok temu. W tym okresie była uległa wobec innych psow - to była jej taktyka na uniknięcie konfliktu.
Pol roku temu chcialam poznać ja z moim Piegusem, on jest bardzo zrównoważony i znam go dobrze, pomaga mi ocenić charakter innego psa. Mika uciekła z interakcji.

Teraz Mika jest niefajna do innych psów, ale moim zdaniem to pokłosie jej fatalnego stanu emocjonalnego. W normalnych warunkach, przy świadomym opiekunie, myśle ze bedzie fajna do innych psow.

Teraz, dopóki jest tam gdzie jest, niemiarodajna bedzie ocena jej zachowania.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...