Jump to content
Dogomania

"PRZYTULISKO" G"- skrajne zaniedbanie i potworna potrzeba miłości! UŚPILI RUDIEGO !!


Bonsai

Recommended Posts

[quote name='truskawkab']Może można jakiś adres,na który ewentualnie przesłałabym jakąś paczuszkę dla psiaków? Sama jestem wolontariuszką w schronisku i wiem,że smycze,obroże i jakieś smakołyki zawsze się przydadzą :)[/QUOTE]

Cześć! Dziękujemy za obecność na wątku! :) Oczywiście, że smycze, obroże i smakołyki się przydadzą - zaraz podeślę Co adres Wojtka. :)

[quote name='halszka']Witam po przerwie :) jeśli chodzi o ogłoszenia to najświeższe i wszystkie aktualne mają: 1.Ałtaj 2.Syriusz 3.Dexter (adoptowany?) 4.Gucio 5.Cezar (w domu:) i myślę,że już czas powolutku usuwać ogłoszenia) natomiast Milan,Rudi,Ozi i Mika mają już część ogłoszeń nieaktywnych.
Po Nowym Roku postaram się znowu pomóc :)[/QUOTE]

Z tych psiaków, które wymieniłaś, w nowych domach są Dexter, Ceraz i Milan. :)

Przyszły jednak 3 nowe psiaki. Jak dotrę do Warszawy, wstawię ich zdjęcia. Mam też trochę nowych zdjęć Rudiego i Miki.

[quote name='Mela Jakimiuk']powiedzcie, gdzie jeszcze mozna wrzucic zdjecia i opisy pieskow, zeby wiecej ludzi sie o nich dowiedzialo.[/QUOTE]

Trzeba porobić psiakom ogłoszenia w Internecie, na portalach takich jak np. tablica.pl, gumtree.pl, morusek.pl i inne - myślałam, że żeby zwiększyć szanse adopcyjne można co jakiś czas wyróżniać ogłoszenia (np. na tablica.pl wyróżnienie ogłoszenia na miesiąc to koszt 25 zł - a to znacząco zwiększa szanse adopcyjne)

[quote name='Sara2011']Dziękuję. Gdyby udało się znaleźć transport do Gorzowa to mogłabym zabrać małą na DT i wtedy szukalibyśmy jej na spokojnie dobrego domku.[/QUOTE]

Jasne, sama poszukuję dla niej DT, martwię się o jej pobyt tam. Więc poszukamy transportu, oby szybko udało się coś znaleźć.



Dziś udało się zabrać [B]Kamę[/B] do weterynarza. Niestety nie mamy najlepszych wieści. :(
Kama miała niemal [B]40 st. gorączki[/B], dostała [B]antybiotyk[/B]. Do tego dochodzi[B] rozwalona wątroba (zrobiliśmy USG), grzyb na skórze[/B]. Wyniki krwi otrzymamy we wtorek. Cukier na szczęście w normie.



Wklejam kartę informacyjną wizyty:

[img]http://fc06.deviantart.net/fs71/f/2013/363/2/4/kama_by_frecklydog-d6zvnlv.jpg[/img]

[img]http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2013/363/d/5/cci20131229_00001_by_frecklydog-d6zvnks.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mela Jakimiuk']Ok, tylko czy Wojtek ma czas , zeby czekac na nas rano w schronisku?[/QUOTE]

To czekamy na info od Wojtek7.
Kochani, ja oczywiście jestem BDT ale będę potrzebowała wsparcia finansowego na weta, głownie przy sterylce. Moze ktoś mógłby jakiś bazarek zorganizować na ten cel, chociażby cegiełkowy? Niestety w Gorzowie sterylki są jedne z chyba najdroższych w Polsce, koło 300 zł nawet za taką małą sunię. Już tę kwestię przerabiałam z moimi poprzednimi tymczasami i taniej nie znajdę, wszyscy weci trzymają się prawie tego samego poziomu cenowego:shake:. Moze ktoś jest stałym deklarowiczem w skarbonce sterylkowej, może udało by się otrzymać dofinansowanie na ten cel? Ja niestety nie jestem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sara2011']To czekamy na info od Wojtek7.
Kochani, ja oczywiście jestem BDT ale będę potrzebowała wsparcia finansowego na weta, głownie przy sterylce. Moze ktoś mógłby jakiś bazarek zorganizować na ten cel, chociażby cegiełkowy? Niestety w Gorzowie sterylki są jedne z chyba najdroższych w Polsce, koło 300 zł nawet za taką małą sunię. Już tę kwestię przerabiałam z moimi poprzednimi tymczasami i taniej nie znajdę, wszyscy weci trzymają się prawie tego samego poziomu cenowego:shake:. Moze ktoś jest stałym deklarowiczem w skarbonce sterylkowej, może udało by się otrzymać dofinansowanie na ten cel? Ja niestety nie jestem.[/QUOTE]

Oczywiście pomożemy finansowo! I ogólnie, nie zostawimy Cię z tymczasem. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marycha35']Brawo Dziewczynki:):):)!!!! Bonsai błagam o fotki Miki, odciążę Halszkę i ogłoszenia tej suni biorę na siebie:) Wykupię jej pakiet:) [B]Halszko[/B] czy nie masz nic przeciwko???:)
Żal Kamy:( Jak ona się teraz czuje, wróciła do schronu, kto pokrył koszty wizyty???[/QUOTE]

Tak, jest w przytulisku. :( w tej rozwalonej budzie. :( kasę wyłożyłam ja, ale wzięłam fakturę na fundację, która w zamian za zdjęcia, ktore robiłam im podopiecznym, obiecała mi pomóc. Niestety na drugą taką wizytę musimy już uzbierać... A za dwa tygodnie kolejna wizyta.

[quote name='Marycha35'][B]A wiadomo co się stało z Maxem? I czy domki są sprawdzane? Jest jakiś kontakt dalej z właścicielami? Umowy podpisywane? [/B][/QUOTE]

Nie wiadomo co z Maxem, pani z gminy, z która kontaktuje się Wojtek, nie ma w pracy do końca roku. Będziemy pytać...

Dotychczasowe adopcje prowadził Wojtek, on chyba trzyma kontakt z niektórymi rodzinami. Umowy są podpisywane, jednak pracuję nad lepszą wersją umowy, bo dotychczasowa w ogóle psów nie chroni.

[quote name='Mela Jakimiuk']Ja w styczniu tez zajme sie ogloszeniami pieskow z przytuliska.[/QUOTE]

Dziękuję! :)

[quote name='Marycha35']Mela buziaki, damy radę, w kupce siła:);):)[/QUOTE]

Otóż to. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marycha35']Brawo Dziewczynki:):):)!!!! Bonsai błagam o fotki Miki, odciążę Halszkę i ogłoszenia tej suni biorę na siebie:) Wykupię jej pakiet:) [B]Halszko[/B] czy nie masz nic przeciwko???:)
Żal Kamy:( Jak ona się teraz czuje, wróciła do schronu, kto pokrył koszty wizyty???[/QUOTE]



oczywiście,że nie mam nic przeciwko ;) super ciociu :Rose:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']Skoro sunia będzie w BDT, można się zwrócić o pomoc do Klubu Baloniarek... Fajnie się dzieje, tylko Kamy strasznie żal :([/QUOTE]

No racja! I to lubię, gdy na wątku jest dużo osób - każdy wpadnie z dobrym pomysłem, to bardzo ważne. :)

Dziękuję, że jesteście! :loveu:


Myślę, że nie ma co zwlekać z wyjazdem Milki do BDT, bo gdy pójdzie do adopcji nie przez nas, to przepadnie jak kamień w wodę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Mam się ustawiać w kolejce do sterylki ?
Kiedy będą kolejne budy? Pewnie po Nowym Roku.[/QUOTE]

Myślę, że byłoby dobrze, gdybyś ustawiła się w kolejce do sterylki, pieniądze, jakie deklarują inni na Milkę na pewno jeszcze się dla niej przydadzą, pewnie będą inne wydatki - same wiecie jak to wygląda. ;)

Budy będą po Nowym Roku, naciskam, by choć dla Kamy i Syriusza były jak najprędzej. Gdy rozmawiałam z firmą, to mówili mi, że samo wybudowanie budy trwa stosunkowo krótko, najwięcej czasu zajmuje impregnacja, wyschnięcie, ponowna impregnacja.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mdk8']macie pomysł jak pomóc Kamie? I kto podaje jej leki?[/QUOTE]

Nikt nie podaje jej leków, i nie ma szans, by ktoś codziennie jej podawał. Otrzymała antybiotyk w zastrzyku o 3-dniowym działaniu.

Nie wiem jak jej pomóc, w przytulisku nie widzę na to szans. :shake: Boję się też co by się stało, gdyby gmina dowiedziała się, że Kama choruje - nie wydaje mi się, że chcieliby ją leczyć i poszliby najmniejsza linią oporu, zwłaszcza, że to szczeniak nie jest (wet ocenił ją na 6 lat).

Szansa, by jej pomóc, to wyciągnięcie jej do hoteliku, ale boję się kosztów, bo samo leczenie nie będzie tanie, a do tego doszedłby jeszcze koszt hotelowania. W dodatku nie wiadomo ile musiałaby tam przebywać, leczenie grzyba proste nie jest, a chyba jeszcze trudniejsza byłaby adopcja takiego psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bonsai']Nikt nie podaje jej leków, i nie ma szans, by ktoś codziennie jej podawał. Otrzymała antybiotyk w zastrzyku o 3-dniowym działaniu.

Nie wiem jak jej pomóc, w przytulisku nie widzę na to szans. :shake: Boję się też co by się stało, gdyby gmina dowiedziała się, że Kama choruje - nie wydaje mi się, że chcieliby ją leczyć i poszliby najmniejsza linią oporu, zwłaszcza, że to szczeniak nie jest (wet ocenił ją na 6 lat).

Szansa, by jej pomóc, to wyciągnięcie jej do hoteliku, ale boję się kosztów, bo samo leczenie nie będzie tanie, a do tego doszedłby jeszcze koszt hotelowania. W dodatku nie wiadomo ile musiałaby tam przebywać, leczenie grzyba proste nie jest, a chyba jeszcze trudniejsza byłaby adopcja takiego psa.[/QUOTE]

a tam w pobliżu nie ma jakiejś Fundacji, która mogłaby ją wziąć? Koszty leczenia jakoś może udałoby się pokryć? Wydaje mi się, że hotele nie bardzo chcą brać chore psy. Czy to co ma Kama jest zaraźliwe?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mdk8']a tam w pobliżu nie ma jakiejś Fundacji, która mogłaby ją wziąć? Koszty leczenia jakoś może udałoby się pokryć? Wydaje mi się, że hotele nie bardzo chcą brać chore psy. Czy to co ma Kama jest zaraźliwe?[/QUOTE]

Fundacje są, ale nie mają swoich hotelików czy miejsc, gdzie mogliby przetrzymywać psy. Raczej są to fundacje, które interweniują w sprawach znęcania się nad zwierzętami.

Można popisać do różnych fundacji na terenie kraju, może któraś weźmie Kamę pod swoje skrzydła.

Niestety grzybica jest zaraźliwa...

Link to comment
Share on other sites

To kolejna buda koniecznie niech idzie dla Kamy (starą- ja bym qrcze spaliła).
Ciocie, jeśli jest możliwość smarowania łysych placków (jak dużo ich?) maścią (choćby raz czy dwa w tygodniu)- to ja zafunduję Kamie Orungal/Itrakonazol. Wiem, że ta maść potrafi dać super rezultaty. Zamawiajcie kochane cioteńki szybko bo nawet zastopowanie paskudztwa się liczy. I proszę o pw z cenami/z kontem na jaki mam wpłacić grosz (z wysyłką) za tą maść...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...