Jump to content
Dogomania

Poczynania firmy Royal canin


vicvictoria

Recommended Posts

Firma Royal Canin, produkująca karmę dla zwierząt, była sponsorem imprezy na Ukrainie, na której psy dręczyły przywiązanego do łańcucha niedźwiedzia

Impreza odbyła się w kwietniu podczas wystawy psów na Ukrainie. Specjalnie wyszkolone psy myśliwskie polowały na niedźwiedzia przywiązanego do łańcucha. Trzej mężczyźni w tym czasie kontrolowali zwierzę, ograniczając jego ruchy.

Całość obserwował sędzia, który oceniał agresywność każdego psa. Zawody trwały blisko trzy godziny. Na zamieszczonym w Internecie filmie widać przestraszonego niedźwiedzia, który próbuje bronić się przed atakującymi go psami. Nagranie ukazuje również banery i nagrody z logiem sponsora.


Nagrody otrzymują właściciele najbardziej agresywnych zwierząt. Imprezy tego typu odbywają się kilka razy w roku na Ukrainie na terenie obozów szkoleniowych dla psów myśliwskich. Biorą w nich udział młode niedźwiedzie, które są nieodżywione, by nie stanowiły zagrożenia dla innych uczestników zawodów. Zdaniem organizacji Four Paws nie jest to pierwsza tego typu impreza sponsorowana przez firmę Royal Canin.

W związku z zaistniała sytuacją internauci zorganizowali akcję bojkotującą produkty firmy. Na portalu Facebook powstała grupa "BOJKOT dla Royal Canin za barbarzyństwo!" nawołująca do niekupowania produktów znanego producenta.

Firma broni się twierdząc, że nie miała świadomości, jak wyglądają zawody, które sponsorowali. "W kwietniu br. na Ukrainie odbyło się wydarzenie, podczas którego zorganizowano tzw. próbę pracy. Okazało się, że impreza znacząco naruszyła kodeks etyczny i podstawowe wartości Royal Canin. Naszą intencją nie było promowanie tego wydarzenia. Popełniliśmy błąd nieostrożności w uzgadnianiu umowy sponsorskiej. Royal Canin pragnie szczerze przeprosić za wystąpienie w roli sponsora tego wydarzenia. Filarem naszej działalności jest szacunek dla zwierząt, dlatego potępiamy wszelkie działania, które mogą powodować krzywdę i jakkolwiek zagrażać bezpieczeństwu zwierząt." - możemy przeczytać w wystosowanym przez firmę oświadczeniu (cała treść).

[URL]https://www.youtube.com/watch?v=uN6a8PR-jZg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 80
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[QUOTE]W związku z zaistniała sytuacją internauci zorganizowali akcję bojkotującą produkty firmy. Na portalu Facebook powstała grupa "BOJKOT dla Royal Canin za barbarzyństwo!" nawołująca do niekupowania produktów znanego producenta.
[/QUOTE]
To może członkwie FCI założą też bojkot swojej organizacji? Bo Royal Canin sponsorował zawody FCI, a "całość obserwował sędzia, który oceniał agresywność każdego psa".
A oto puchary, jakie otrzymywali właściciele najbardziej agresywnych psów. Nie tylko tam jest sponsor, ale loga organizacji członkowskiej FCI z Ukrainy i samego FCI. Wstyd.


[IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/539608_573051766066656_1713676860_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ojej na pewno przestanę kupować RC Gastro, która ratuje mojemu psu życie, przez incydent na Ukrainie :p Tak samo przestałam kupować Eukanubę bo testowała na beaglach :eviltong:

Świat nie jest biało-czarny, a takie sprawy wypływają od czasu do czasu i zrządzeniem losu jest na jaki koncern trafi, bo praktycznie wszystkie mają wieeeele za uszami :p

Link to comment
Share on other sites

Amber - dla dobra psa proponuję jednak zrezygnować z RC ... kazdej RC.
Nie kryją nawet tego, że jedynym źródłem białka zwierzecego w ich karmie jest mączka z ... piór. Są pióra kurze, są pióra strusie ... bardzo pożywna ta karma. Nie wiem tylko dlaczego aż tyle kosztuje bo jest conajmniej 10 półek niżej niż Chappi czy inne marketówki.
Acha... i weci doskonale wiedzą co karmy zawierają. To wiadomość z pierwszej reki - od weta.

Link to comment
Share on other sites

Nie mogę zrezygnować z RC, ponieważ jest to jedyna karma, którą trawi mój pies z chorym układem trawiennym. Może być tam nawet zmielony papier toaletowy... Cóż z tego, skoro działa? Po super-hiper bezzbożówkach pokroju Wolfsbluta Jari miał taką biegunkę, że nikomu nie życzę tego oglądać.

Szczerze mówiąc, to, że tak długo szukałam dobrej dla niego karmy, jest spowodowane zła opinią krążącą wokół RC. Że to najgorszy syf i nie pomaga. Jak widać pomaga i jest dla nas wybawieniem.

[QUOTE]Nie wiem tylko dlaczego aż tyle kosztuje bo jest conajmniej 10 półek niżej niż Chappi czy inne marketówki.[/QUOTE]
Ty chyba mylisz pojęcia bo czym innym jest linia bytowa RC, która faktycznie jest kiepska i jedzie na opinii. W tej cenie, dla zdrowego psa, można kupić inną karmę. Ale linia weterynaryjna potrafi uratować życie. Płacisz za technologie i sposób jej wytwarzania. Żadna karma vet nie jest tania.

Link to comment
Share on other sites

Tu masz odpowiedź odnośnie ceny " Proszę spojrzeć w czyich rękach są marki najbardziej dziś rozpoznawalne, generujące największe sprzedaże na świecie. W ten sposób stanowią o tym, jak wygląda żywienie naszych zwierząt. [B]MARS (Master food)[/B]:
Royal Canine, Royal Canine Veterinary Diet, Whiskas, Pedigree, Frolic, Kitekat, Perfect Fit, Cesar, Greenies, Sheba [B]NESTLE:[/B]
Purina Friskies, Purina Pro Plan, Purina Dog Chow, Purina Cat Chow, Purina Gourmet, Purina Darling, Purina One, Veterinary Diets, Felix, Alpo [B]PROCTER & GAMBLE:
[/B]Eukanuba Daily Care, Eukanuba Wild Nature, Eukanuba Veterinary Diets, Eukanuba Custom Care, Eukanuba Healthy Extras, Iams Healthy Naturals, Iams Veterinary Formula, Iams Healthy Naturals, Iams Premium Protection, [B]COLGATE-PALMOLIVE:
[/B]Hill's Pet Nutrition, Hill's Science Plan, Hill's Science Plan Vet, Hills Prescription Diets Narzędzia manipulacyjne koncernów sięgają od dzikiej Ruandy, gdzie za miskę ryżu wykorzystywany są niewolniczo dzieci, aż do bram departamentów żywieniowych na wszystkich kontynentach. Młodzież akademicka korzysta z wiedzy korporacyjnych naukowców. Tajemnicą Poliszynela jest manipulowanie wynikami badań naukowych, które zresztą dokonywane są w najlepiej wyposażonych laboratoriach świata. Laboratoriach koncernowych oczywiście. Te analizy nie pozostają na zawsze w komputerach laboratoriów. Idąc w świat stanowią są źródłem wiedzy do referatów, opracowań, artykułów medialnych, prac magisterskich przyszłych kadr weterynaryjnych. Studenci Uniwersytetów Przyrodniczych, czy Akademii Rolniczych doskonalą swoją wiedzę na bezpłatnych szkoleniach specjalistycznych organizowanych w luksusowych centrach konferencyjno- wykładowych, w atrakcyjnych kurortach. Lecznice, jeśli weterynarz podejmie współpracę, mogą liczyć na wyposażenie gabinetów. Nie tylko w regały firmowe, ale i najnowszej generacji sprzęt diagnostyczny, czy rehabilitacyjny. Od właścicieli atrakcyjnie zlokalizowanych sklepów zoologicznych koncerny ‘kupują półki’. Im lepiej wyeksponowane miejsce w sklepie, tym półka pod produkt droższa. Ekspedienci sieciowych sklepów zoologicznych, ponieważ mają duży wpływ na decyzję klienta, motywowani są do sprzedaży konkretnej karmy. Oczywiście też materialnie. Miliony hodowli na całym świecie polecają daną karmę miłośnikom(zwykle amatorom) kupującym u nich szczenięta i kocięta. Producent oczywiście za to płaci. Zapewnia darmowe wyprawki dla całych miotów, specjalne, niższe ceny karm do hodowli i cyklicznie dostarcza określoną ilość karmy, również gratisowo. Hurtownie weterynaryjne i zoologiczne mogą przystąpić do programów lojalnościowych, w których do ilości sprzedanej karmy przypisane są proporcjonalnie punkty. Oczywiście, by je kiedyś wymienić na nagrodę. Tu nie są już takie gadżety, jak długopis, kalendarzyk czy nawet aparat cyfrowy. To nie są nawet już dziś wczasy na Mauritiusie. Za te punkty lojalny kontrahent dostanie kiedyś możliwość wyboru pomiędzy np., skuterem wodnym Bombardier, a quadem Yamaha. Jak szybko wejdzie w jego posiadanie? Zależy jedynie od niego. Jest to dokładnie opracowany system uzależniania konsumentów na każdym poziomie handlu. Którzy producenci mogą pozwolić sobie na tak kosztowny, szeroko zakreślony, misternie opracowany i sprawnie działający mechanizm wspomagający sprzedaż? Tylko gigant korporacyjny." Małgorzata Olejnik

Link to comment
Share on other sites

Ojej, naprawdę nie wiedziałam w czyich rekach są poszczególne marki, ani jak się odbywa ich dystrybucja oraz promocja :lol:. To wiedza ogólna, nie tajemna :eviltong:

Nie zmienia to faktu, że mój pies będzie jadł RC do końca życia i jestem bardzo zadowolona, że taka karma jest produkowana.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='farabutto']Wiary, religii nikt nie pokona....;)[/QUOTE]

A może lepiej czytać co inni piszą?
Również nie podoba mi się cała ta akcja, nawet bardzo, ale co poradzić...
Skoro Amber pisze, że jej pies funkcjonuje TYLKO na tej karmie to pewnie wiele innych już przetestowała, może nie wszystkie, ale raczej nie ma sensu męczyć psa kolejnymi zmianami diety kiedy ta nieszczęsna działa, nie sądzisz?

Nigdy nie byłam wielka fanką RC, jednak teraz to się ładnie popisali. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Ojej, naprawdę nie wiedziałam w czyich rekach są poszczególne marki, ani jak się odbywa ich dystrybucja oraz promocja :lol:. To wiedza ogólna, nie tajemna :eviltong:

Nie zmienia to faktu, że mój pies będzie jadł RC do końca życia i jestem bardzo zadowolona, że taka karma jest produkowana.[/QUOTE]


Otóż to - zgadzam się z Amber.
Moja suka odkąd ją mam, czyli prawie rok, miała po WSZYSTKIM mega rozwolnienia, nic nie tyła. Próbowałam różnych karm, barfa, zero rezultatów. Po 8 miesiącach walki i szukania pomocy u różnych weterynarzy wreszcie trafiłam na takiego, który zalecił Royala Intestinala. I eureka! Po tygodniu stosowania karmy wreszcie kupy są normalne, a pies nie męczy siebie i mnie sraczkami. Nie skończyłam jeszcze pierwszego worka, ale wiem, że następny będzie też Royal - zdrowie mojego psa jest w tym wypadku na pierwszym miejscu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Nie no lepiej, żeby zdychał z głodu, bo Mars to taki zły koncern co męczy zwierzaczki i chińczyków :diabloti:[/QUOTE]

I tak zdycha z głodu... przez to własnie ma problemy gastryczne. Błędne koło - mączka z piór jest w karmach weterynaryjnych - bytówki nawet tego nie mają.
Twój pies - twój cyrk. Od szczeniaka zabijasz go suchymi bobkami i zamęczysz go nimi na smierć. Ale wierzysz w swoją religię. Wierz dalej... tylko psa szkoda

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle301']I tak zdycha z głodu... przez to własnie ma problemy gastryczne. Błędne koło - mączka z piór jest w karmach weterynaryjnych - bytówki nawet tego nie mają.
Twój pies - twój cyrk. Od szczeniaka zabijasz go suchymi bobkami i zamęczysz go nimi na smierć. Ale wierzysz w swoją religię. Wierz dalej... tylko psa szkoda[/QUOTE]

Ja nie Amber, ale się wypowiem - prześledziłam całą galerię Jariego i akurat ten pies miał problemy gastryczne przed podawaniem RC, także nie gadaj głupot, że to błędne koło - jak widać na RC ich nie ma:razz:. Tak samo moja suka - próbowałam KAŻDEGO rodzaju żywienia, nic nie skutkowało, więc czym powinnam ją karmić, skoro wg ciebie "suche bobki" zamęczą ją na śmierć?

Link to comment
Share on other sites

Ja akurat znam twoje barfowanie... gdybys zrobiła to porządnie, zgodnie z ideą to twój pies nie miałby żadnych problemów
Pies Amber żyje na chrupach całe życie... i ma problem. Za 2-3 miechy ta karma tez będzie powodowac kłopot. Pytanie ile ich jeszcze będzie trzeba przetrenowac i do jakiego stanu doprowadzi to psa? A potem stwierdzenia że dobermany to rasa która żyje krótko bo średnia życia to całe 9-10 lat (aż tyle dają? bo nie wiem...)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle301']Ja akurat znam twoje barfowanie... gdybys zrobiła to porządnie, zgodnie z ideą to twój pies nie miałby żadnych problemów
Pies Amber żyje na chrupach całe życie... i ma problem. Za 2-3 miechy ta karma tez będzie powodowac kłopot. Pytanie ile ich jeszcze będzie trzeba przetrenowac i do jakiego stanu doprowadzi to psa? A potem stwierdzenia że dobermany to rasa która żyje krótko bo średnia życia to całe 9-10 lat (aż tyle dają? bo nie wiem...)[/QUOTE]


Haha :lol: Szklaną kulę masz, że wiesz jak karmię psy?
kończę rozmowę z tobą, bo nie lubię się uzewnętrzniać wobec kogoś, kto nic nie wnosi do tematu i myśli, że pozjadał wszystkie rozumy :loveu:.

Link to comment
Share on other sites

Wierz mi mądralo, że mój pies ma nieodwracalne zaburzenia trawienia spowodowane czynnikami zewnętrznymi, tak więc swój BARF w jego przypadku możesz sobie wsadzić w D ponieważ on nie trawi nieprzetworzonego pożywienia. Dlatego nie działały żadne karmy bezzbożowe, ani nic co nie zostało technologicznie poddane procesom usprawniającym trawienie oraz mające podwyższony stopień wchłaniania. Wiem, że wierzysz jesteś mądrzejsza od weterynarzy i badań, ale ja tak słonko nie twierdzę.

To samo masz z ludźmi, nie zawsze surowizna dobrze robi na organizm, niektórzy, z chorobami układu pokarmowymi potrzebują wysokostrawnego, pół-sztucznego pożywienia. Słyszałaś np. u Nutridrinkach? Nie? To poczytaj.

[QUOTE] Za 2-3 miechy ta karma tez będzie powodowac kłopot.[/QUOTE]
Mój pies jest na tej karmie już ze 3 lata dobre, ale miło, że życzysz nam pogorszenia. Zresztą Jari nie jest jednym psem, który może przyjmować jedynie weterynaryjne karmy RC. Znam takie przypadki, które jechały na sterydach bez niej, bo NIC nie działało.

No ale skoro ty życzysz nam pogorszenia, to ja ci życzę, abyś trafiła w swoim życiu na chorego psa, który wypaczy ci twój jedyny, słuszny punkt widzenia. Widzisz choroba to taka śmieszna rzecz, która nie poddaje się czasem standardom. A w sumie to dlatego właśnie nazywamy ją chorobą :p

A o dobermanach błagam się nie wypowiadaj bo nie masz na ten temat najmniejszego pojęcia. Akurat karma, którą karmie swojego psa robi mu dobrze na choroby, które dotykają rasę. Np. na skręt poprzez swoją genialną strawność... Bo może RC przyczynia się do powstania DCM, spondylozy, dysplazji? :lol: W ogóle dzwoń na TOZ, skoro mój pies jest doprowadzony do złego stanu :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle301']I tak zdycha z głodu... przez to własnie ma problemy gastryczne. Błędne koło - mączka z piór jest w karmach weterynaryjnych - bytówki nawet tego nie mają.
Twój pies - twój cyrk. Od szczeniaka zabijasz go suchymi bobkami i zamęczysz go nimi na smierć. Ale wierzysz w swoją religię. Wierz dalej... tylko psa szkoda[/QUOTE]

Przepraszam ale ja pier**le...
Zabijamy swoje psy suchymi bobkami...

Myślałam, że karmię swojego psa porządnie... Ale to tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć. :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Onomato-Peja']Przepraszam ale ja pier**le...
Zabijamy swoje psy suchymi bobkami...

Myślałam, że karmię swojego psa porządnie... Ale to tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć. :lol:[/QUOTE]


A widzisz:razz: ja myślałam, że moje psy jedzą czasami lepiej niż ja sama, a tu psikus:diabloti:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Nie mogę zrezygnować z RC, ponieważ jest to jedyna karma, którą trawi mój pies z chorym układem trawiennym. Może być tam nawet zmielony papier toaletowy... Cóż z tego, skoro działa? Po super-hiper bezzbożówkach pokroju Wolfsbluta Jari miał taką biegunkę, że nikomu nie życzę tego oglądać.

Szczerze mówiąc, to, że tak długo szukałam dobrej dla niego karmy, jest spowodowane zła opinią krążącą wokół RC. Że to najgorszy syf i nie pomaga. Jak widać pomaga i jest dla nas wybawieniem.


Ty chyba mylisz pojęcia bo czym innym jest linia bytowa RC, która faktycznie jest kiepska i jedzie na opinii. W tej cenie, dla zdrowego psa, można kupić inną karmę. Ale linia weterynaryjna potrafi uratować życie. Płacisz za technologie i sposób jej wytwarzania. Żadna karma vet nie jest tania.[/QUOTE]

No no, możesz karmić swojego psa nawet papierem toaletowym? Chyba nie trafił najlepiej! Co rozumiesz przez to że karma RC mu "pomaga"? Może przeczytasz skład tej karmy? To że nie ma biegunek nie znaczy że mu pomaga, ani nawet że mu służy; znaczy TYLKO że nie ma biegunek! W takiej sytuacji trzeba szukać dalej, trzeba znaleźć weta który doradzi odpowiednią, domową dietę. Może jedynym dobrym rozwiązaniem jest gotowanie psu codziennie jedzenia? Może przestawienie na BARF? Może trzeba się trochę pofatygować? Pomyśl o tym

Link to comment
Share on other sites

[B]Amber[/B] ciekawe, że obce dla Ciebie osoby wiedzą lepiej od Ciebie, co służy Twojemu psu, na co jest chory. Na pewno nie chodzisz z nim do weterynarza! Czasami mam ochotę usiąść przed DGM z butelką pepsi i popcornem w łapie, a następnie tylko czytać te brednie. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja pie%$&le kosmici:crazyeye:
Włazicie w kwestie żywieniowe, wychowawcze i h^# wie jeszcze jakie właścicieli psów.
Jeżeli omawiana karma sprawia, że pies Amber jest zdrowy i szczęśliwy to po cholerę siejecie herezje?
Nie wiem licznik postów nabijacie, czy w tak tragiczny sposób karierę na dogo chcecie rozpocząć

Masakra

[SIZE=3] 0Xkosmici go home plisssssssssssss0X[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marzanna z dogosfera.pl']No no, możesz karmić swojego psa nawet papierem toaletowym? Chyba nie trafił najlepiej! Co rozumiesz przez to że karma RC mu "pomaga"? Może przeczytasz skład tej karmy? To że nie ma biegunek nie znaczy że mu pomaga, ani nawet że mu służy; znaczy TYLKO że nie ma biegunek! W takiej sytuacji trzeba szukać dalej, trzeba znaleźć weta który doradzi odpowiednią, domową dietę. Może jedynym dobrym rozwiązaniem jest gotowanie psu codziennie jedzenia? Może przestawienie na BARF? Może trzeba się trochę pofatygować? Pomyśl o tym[/QUOTE]
Ty w ogóle czytasz co ja pisze o BARFie czy gotowanym jedzeniu? :evil_lol: Mój pies miał robione RTG i USG jamy brzusznej. Miał robione 2x badanie kału, cPL, TLI, profil biegunkowy, 2x pełną biochemię, przyjmował enzymy trawienne, zastrzyki z B12 (wszystko na nic) + był konsultowany z profesorem weterynarii ze specjalizacją dietetyka oraz z 4 innymi weterynarzami. Na podstawie konsultacji i badań została postawiona diagnoza. Za cenę jego leczenia mogłabym sobie kupić samochód. No ale za mało się widać [B]fatygowałam[/B] :diabloti:

Leczenie trwało z rok. Ciotki na dogo, które nie mają zapewne najmniejszego pojęcia na temat schorzeń układu pokarmowego psów, pouczają mnie, która mogłaby na ten temat napisać kilkanaście stron. Za mało się fatyguje bo kupuje RC które kosztuje ok. 250 zł za worek, który starcza na niecały miesiąc... Na pewno robię to, ponieważ wcześniej nie próbowałam [B]niczego[/B] innego i wygodnie mi wydawać taką kwotę na karmę, która ma TAKI ZUY skład :diabloti: Ona ma taki skład, ponieważ jest doskonała technologicznie i dopasowana do potrzeb [B]chorego[/B] układu pokarmowego. Nie jestem idiotką, serio. Gdyby mój pies mógł jeść Wolfsbluta (którego zresztą jadł i umierał na nim z głodu) albo gotowany ryż z mięskiem (który wysrywał w całości, niestawiony) to by jadł. Tak samo chudą rybę z ziemniakami, gdyby nie był 40 kg dobermanem z temperamentem konia wyścigowego. Ale może jeść ZUE RC i dzięki Bogu, że taka karma jest...

Pokaże wam coś, tak wyglądał piesek na wszystkich cudownych wynalazkach: gotowanym, BRAFie, karmach super-mega-hiper premium, ok. 33 kg - powinien ważyć ok. 38 w tym wieku:

[URL="http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead/DSC_0070.jpg.html"][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead/DSC_0070.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead/DSC_9238.jpg.html"][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead/DSC_9238.jpg[/IMG][/URL]

(tutaj jeszcze z wygolonym fragmentem sierści, ponieważ z uwagi na powiększony węzeł chłonny, wykonana była jego biopsja, żeby wykluć chłoniaka. Tak jakoś się [B]pofatygowałam[/B], żeby to sprawdzić :diabloti:)

A tak piesek wygląda po ok. pół roku na beznadziejnym, złym RC z tragicznym składem:

[URL="http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead 3/DSC_9809.jpg.html"][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead 3/DSC_9809.jpg[/IMG][/URL]

Och taki brzydki pies na brzydkim RC, a na pudle stanął :diabloti:

[URL="http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead 3/DSC_1160.jpg.html"][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead 3/DSC_1160.jpg[/IMG][/URL]

Zero poprawy, RC wcale mu nie służy, tylko sprawia, że nie ma biegunek... radzę się mocno puknąć w czółko, zanim się napisze coś o czym się nie ma najmniejszego pojęcia... uważam, że mój pies może robić za żywą reklamę RC :loveu:

[URL="http://s883.photobucket.com/user/Abelsonite/media/Jarhead 3/DSC_3267.jpg.html"][IMG]http://i883.photobucket.com/albums/ac37/Abelsonite/Jarhead 3/DSC_3267.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...