Jump to content
Dogomania

hop!

Recommended Posts

  • 5 weeks later...

Jakiś czas temu mój aparat miał wypadek. ;-) Od tego czasu gorzej działa, zacina się. O nowym mogę na razie tylko pomarzyć. ;-) 

 

Fotografowanie Natki - Wariatki to ciężka praca. Nie nadążam za nią ani ja, ani mój aparat. ;-) 

n10.JPG

n9.JPG

n8.JPG

n7.JPG

n6.JPG

n5.JPG

n4.JPG

n3.JPG

n2.JPG

n1.JPG

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Miał u Ciebie hop! jak w raju. Pamiętam, w jakim stanie do Ciebie przyjechał. Przy Tobie stanął na nogi, wypiękniał i w spokoju dożył swoich dni. Zawsze jest smutno, jak odchodzi pies. Nawet taki strausieńki jak świat. Żegnaj Olo

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Olo długo się trzymał. Miał gorsze i lepsze dni, ale dawał radę. Ostatnio stracił formę. Z dnia na dzień był coraz słabszy i mniej sprawny. Odszedł w naturalny sposób, we śnie. Wiele osób będzie o nim pamiętać.

W połowie marca przyjechała do nas Ora. Miała trafić do DT, ale coś tam nie wyszło. W schronisku znalazła się jako szczenię i tam spędziła 4 lata. Początki jej pobytu u nas były trudne, ale na dzień dzisiejszy jest już dobrze. Niełatwo było przekonać Orę, żeby zaakceptowała bycie w domu i załatwiała się na zewnątrz. Ogólnie to sympatyczna suczka, która potrzebuje czasu na aklimatyzację w nowym miejscu. Ma sporo lęków i obaw. Jest bardzo wrażliwa na dźwięki. Nie lubi zostawać sama w domu. Wydawało się, że będzie musiała poczekać na odpowiedzialny dom dłużej, ale już zgłosiła się osoba zainteresowana adopcją Ory. Dzisiaj będzie wiadomo, czy Ora jutro pojedzie do domu stałego. Trzymajcie kciuki!

 

Ora5.JPG

Ora4.JPG

Ora3.JPG

Ora2.JPG

Ora1.JPG

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj po Orę przyjechali nowi, sympatyczni opiekunowie. Ora była zdezorientowana i wystraszona. To dla niej duży stres. Państwo bardzo się starali, żeby zjednać sobie suczkę i w dużym stopniu im się to udało. Z czasem powinno być coraz lepiej, ale pierwsze dni po adopcji są najtrudniejsze. 

Ora z nowymi opiekunami.JPG

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, hop! napisał:

Szybka. Tylko, żeby była udana. :-)

Ora przypomina mi z wyglądu Holi, która dzięki Tobie też szybko znalazła dom. 

A wiesz, że też pomyślałam, że Ora jest podobna do Holi :-) Trzymam kciuki za dom, żeby pokochał Orę i żeby jej tam było dobrze

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Dnia 24.04.2017 o 09:49, Lida napisał:

A wiesz, że też pomyślałam, że Ora jest podobna do Holi :-) Trzymam kciuki za dom, żeby pokochał Orę i żeby jej tam było dobrze

Jest dobrze i powinno być coraz lepiej. :-)

Zdjęcia Kofiego z dzisiaj. Łobuz trochę się postarzał fizycznie, ale temperament ma taki sam. Gdyby tak został sam na sam z poduszkami... ;-) Miałby uciechę, a ja sprzątanie. ;-)

Kkof1.JPG

Kkof2.JPG

Kkof5.JPG

Kkof4.JPG

Kkof3.JPG

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Karisek miał zabieg usunięcia dwóch zmian skórnych. Nie było komplikacji. Dziadek ma podwójne szwy, żeby się nie popruł. ;) Gryzł przy zastrzykach, zakładaniu fartuszka itp. Założenie kagańca było konieczne. Jest obrażony na cały świat, ale najbardziej na mnie. Denerwuje go fartuszek. W czwartek miał zabieg, a dzisiaj tarzał się nie zważając na fakt, że ma dwie niezagojone rany. Próbowałam go powstrzymać, ale to uparty pryk. ;) Zmiany były małe, jednak wyglądały niepokojąco. Po badaniu histopatologicznym będzie wiadomo, co to za paskudztwa wyrosły na Karisie.

Karis po zabiegu...

Karisek po zabiegu 18.05.17.JPG

Link to comment
Share on other sites

Karisek miał wczoraj kolejny zabieg. Guzki były nowotworowe, więc trzeba było wyciąć większe obszary skóry. "Nasz smok" jest dzielny. Wyjęłam mu wenflon, bo czuje się dobrze, je, pije. Zrobiłam mu zastrzyk przeciwbólowy. Mnie na to pozwala, obcych gryzie. W fartuszku się stresował, a żółtą bluzkę w pełni zaakceptował. ;-) Powinien szybko dojść do siebie. Najważniejsze, żeby nie było kolejnych guzków.  

 

Link to comment
Share on other sites

Karisek po piątkowym zabiegu czuje się bardzo dobrze. Hura! :-) Boję się tylko, żeby szwy nie puściły. ;-) Żółtą koszulkę obsikał, więc dostał granatową - zdecydowanie lepiej na nim leży. :-))

Kari1.JPG

Kari2.JPG

Kari3.JPG

Kari4.JPG

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...