maxishine. Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 (edited) [IMG]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/q82/s720x720/1003882_530900323624092_1714170360_n.jpg[/IMG] Jestem zrozpaczona i wyję z bólu... [SIZE=3]Jadę sobie dzisiaj z pracy z Legnicy do domu, zatrzymuję się na CPN po takie_gówno_do_samochodu zwane popularnie bezpiecznikiem i w trawie znalazłam leżącego kotka, chudy, przerażony, malutki, zagłodzony. Po wizycie u weta wiem, że to kot płci kot, jest słaby i karmiony na siłę strzykawką, nie ma woli życia, leży i śpi a jak go budzimy do kuwety czy karmienia to stoi w jednym miejscu i patrzy żałośnie. Mam nadzieję, że przeżyje...Simba - tak nazwaliśmy to nieszczęście.[/SIZE] Edited July 31, 2013 by Yuki_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.