kukurydza Posted July 25, 2013 Share Posted July 25, 2013 Cześć :) Tytuł wątku, mam nadzieję, kogoś tu przyciągnie :) Otóż mam problem z kotem. Chłopak ma ok 10 lat, wzięliśmy go rok temu ze schroniska. Przy okazji nie widzi :cool1: I zachowuję się dość... specyficznie... :roll: W dużym skrócie - gryzie, atakuje, drapie. I robi to w zasadzie kompletnie z zaskoczenia. Np. siedzę sobie na podłodze, kompletnie nawet kota nie widzę i naglę słyszę pazurki po parkiecie, a kot w szaleńczym pędzie biegnie przez salon, 'skacze' przednimi łapami na moje plecy i wbija mi się zębami w żebra :roll: W innych sytuacjach sam wchodzi na kolanka, zaczyna się 'mościć' łapkami i za chwilę (nie przestając ugniatać) wgryza się w moje przedramie... W dodatku mam wrażenie, ze działa w celach seksualnych :roll: Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kocur jest wykastrowany... Badania miał robione, jest w idealnym zdrowiu. Nawet ostatnio miał narkozę i ekstrakcję zębów. Przyznam się szczerze, że miałam nadzieję, ze usuną mu wszystkie, bo przynajmniej takie dziabanie 'łysą' paszczą mogłoby być zabawne :cool3: Ogólnie to fajny facet jest, więc od razu uprzedzam, że nie chcemy go wyrzucić, ani pozbyć się go w jakikolwiek inny sposób. Zastanawiam się bardziej czy nie jest to rodzaj frustracji. Może mogłabym mu jakoś pomóc? Help :cool3: 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorobella Posted July 25, 2013 Share Posted July 25, 2013 Spróbuj z Kalm Aidem w płynie i na jakiś czas może zmień mu karmę na Royal Canin Calm. Poleciłabym jeszcze feromony kocie, ale one nie na wszystkie koty działają. Mój tak robi okresowo, to też forma dominacji, a także powiązałam z próbą rozładowania stresu. Łapię kota delikatnie za kark i prycham na niego jak tygrys, jak zareaguję szybciej to patrzę mu głęboko w oczy i warczę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kukurydza Posted July 25, 2013 Author Share Posted July 25, 2013 Obawiam się, że patrzenie mu głęboko w oczy, z powodów wiadomych, niewiele da :cool3: Nurtuje mnie też kwestia - czy może to być zachowanie wyuczone? Związane ze zbyt późną kastracją? My ze schroniska wzięliśmy go już wykastrowanego, nie wiadomo co działo się z nim wcześniej. Zaraz poczytam o Kalm Aidzie i RC Calm. Dziękuję! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorobella Posted July 25, 2013 Share Posted July 25, 2013 Mój jest zgarnięty z ulicy jak miał ok. 3 miesięcy, kastrowany jak miał 7. Robić tak zaczął jakiś rok temu, a ma trzy lata. Miałam też pers an DT, który wgryzał się do kości i dostawał szczękościsku. Twój kot nie widzi, możliwe, że słuch też nie taki. Miał robioną morfologię i biochemię ? A robiliście mu badanie moczu z osadem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malpiks Posted October 4, 2013 Share Posted October 4, 2013 Jednak koty to pamiętliwe stworzenia, i trudno się pozbyć traumy życiowej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adamiakmatinka Posted October 4, 2013 Share Posted October 4, 2013 [quote name='Malpiks']Jednak koty to pamiętliwe stworzenia, i trudno się pozbyć traumy życiowej.[/QUOTE] True story! ale mój już odżył i muszę się pochwalić [attachment=2704:10519.attach] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malpiks Posted October 14, 2013 Share Posted October 14, 2013 Piękny :) Należą się brawa za wykurowanie takiego fajnego kociaka :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skenruss Posted October 18, 2013 Share Posted October 18, 2013 Fakt śliczny kotek ^^ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zołzowata Posted November 17, 2013 Share Posted November 17, 2013 Jezusie, padłam:D Zwłaszcza jak sobie wyobraziłam to gryzienie ewentualnie bezzębną paszczą:diabloti: Co absolutnie nie znaczy, że lekceważę problem. Wg mnie kocisko ma za dużo energii i za mało w łepetynie, żeby sobie jej rozładowanie jakoś inaczej zorganizować:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joniska Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Piękny kocina. Co do tematu głównego to zapewne sporo w swoim życiu przezył. Aż mi go żal. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.