Tigraa Posted July 22, 2013 Share Posted July 22, 2013 (edited) Błąkał się w okolicy marketu. Wychudzony, z zaropiałymi oczami i sierścią przypominającą starą miotłę. Jedno spojrzenie niebieskich jak lazur (i potwornie zaropiałych) oczu i już wiedzieliśmy, że MUSIMY mu pomóc. Obdzwoniłam pół Polski i udało się zorganizować dla niego miejsce w hoteliku w Mszczonowie (serdeczne podziękowania dla Ewy, Renaty, Sylwii i Mirka). Wczoraj, gdy podjechaliśmy po niego, leżał zakrwawiony i nieruchomy - serca nam stanęły... Psiak został pogryziony poprzedniego dnia/nocy, ma ranę w uchu i na łapie, stan zapalny oczu, spowodowany prawdopodobnie zagłodzeniem i wyciek ropny z ucha. Najważniejsze - ma chipa. Mamy namiary na właściciela, jutro się tam wybierzemy, a na razie zbieramy informacje. Ze wstępnych ustaleń wynika, że są to "slumsy", ogrodzenia w stanie szczątkowym, a furtki pootwierane. Wiemy już, że oprócz naszego pana D. była jeszcze młodsza sunia Husky. Pan D. ma 4 lata, jest b. łagodny, bardzo ufny i przyjazny zarówno do ludzi jak i do innych psiaków. Żal się było z nim rozstawać lecz jest pod bardzo dobrą opieką. Domku zaczniemy szukać od jutra, gdy już będziemy po "rozmowie" z właścicielem. Być może uciekł, być może służył do rozrodu. W każdym razie nikt go nie szuka, przejrzeliśmy ogłoszenia w necie i za ostatni okres w lokalnej prasie. Właściciel jest młody, wiemy to z dużym prawdopodobieństwem. Edited August 2, 2013 by Ania-tygrysiczka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted July 22, 2013 Author Share Posted July 22, 2013 (edited) [URL=http://img824.imageshack.us/i/tb3a.jpg/][IMG]http://img824.imageshack.us/img824/9619/tb3a.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img812.imageshack.us/i/vwei.jpg/][IMG]http://img812.imageshack.us/img812/7640/vwei.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img547.imageshack.us/i/n19p.jpg/][IMG]http://img547.imageshack.us/img547/2813/n19p.jpg[/IMG][/URL] Edited July 23, 2013 by Ania-tygrysiczka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 22, 2013 Share Posted July 22, 2013 Aniu, na wszelki wypadek nie mówcie, że wiecie gdzie jest pies. Lepiej powiedzieć, że odczytaliście czipa, ale zaraz potem od uciekł. Bo jeśli to jakaś łajza i nie daj Boże będzie chciał go wziąć z powrotem, to będzie problem... Jak z niego biduś:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted July 22, 2013 Author Share Posted July 22, 2013 [quote name='Ewa Marta']Aniu, na wszelki wypadek nie mówcie, że wiecie gdzie jest pies. Lepiej powiedzieć, że odczytaliście czipa, ale zaraz potem od uciekł. Bo jeśli to jakaś łajza i nie daj Boże będzie chciał go wziąć z powrotem, to będzie problem... Jak z niego biduś:-([/QUOTE] dokładnie taki mamy zamiar, Ewuś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 23, 2013 Share Posted July 23, 2013 zapisuję, żeby nie zgubić.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Macia Posted July 23, 2013 Share Posted July 23, 2013 Rowniez zapisuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 23, 2013 Share Posted July 23, 2013 wydarzenie na FB: [URL]https://www.facebook.com/events/298300826980232/[/URL] hotel, w którym aktualnie Carlos przebywa, - [URL]https://www.facebook.com/ZielonyHotel?fref=ts[/URL] znaczy Demon, ale jakoś mi bardziej ten Carlos pasuje ;) już się poprawiam ;) Ania, jak wróci, to napisze wszystko Generalnie szukamy domu.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted July 23, 2013 Author Share Posted July 23, 2013 Historia Demona... Kupiony w 2009 r. z pseudo hodowli, jako prezent na 18-kę syna. Maleńkie podwórko, mikro kojec i nędzna buda, na początku stanowiły jego cały świat.. Trudno się dziwić, że psiak uciekał przy każdej okazji, zwłaszcza, że ogrodzenie liche, a i furtka zwykle otwarta. Kiedy już nawiał, jego łupem padały kury sąsiadów, co pociągało za sobą płacenie mandatów i odszkodowań. Ponoć przez 2,5 roku, w sumie miał zadusić kilkadziesiąt sztuk drobiu. Z tego powodu został oddany znajomym, których nastoletnia córka marzyła o takim psie. Nie spisano przy tym żadnej umowy, dlatego jako prawny opiekun psiaka, w dalszym ciągu figuruje poprzedni właściciel. Po uzyskaniu tej informacji, udaliśmy się pod wskazany adres. Jak wynikało z rozmowy, w nowym domu problemem stało się systematyczne duszenie gołębi, które namiętnie hodował ojciec. Pewnego razu miarka się przebrała i Demon został wypędzony kijem, po (jak mniemam) uprzednim otwarciu furtki (oficjalna wersja, przekazana poprzednim właścicielom, mówiła o przegryzieniu siatki). Córka ganiała go po okolicy, ale wystraszony psiak nie pozwalał się do siebie zbliżyć. Wszystko to działo się ok. 3 mies. temu, a nie 2 tyg., jak sądzili poprzedni opiekunowie. To by tłumaczyło stan w jakim znaleźliśmy Demona. Z książeczki zdrowia psiaka wynika, że nie był on szczepiony w przeciągu ostatnich 2 lat. Na nasze pytanie, czy zamierzają po odebrać, pokrywając wcześniej dotychczasowe koszty leczenia (ok. 300 pln) i transportu, odpowiedzieli, że ich na to nie stać... Wydawali się być kompletnie niezainteresowani powrotem psiaka, no może poza córką, która podczas rozmowy miała łzy w oczach. Ojciec nawet nie podszedł do nas, choć dokładnie wiedział w jakim celu przyjechaliśmy. Bez problemu wydano nam książeczkę zdrowia Demona, natomiast po pisemne zrzeczenie się wróciliśmy do prawowitego właściciela. Z wywiadu wynika, że Demon bez problemu dogaduje się z kotami i innymi psami. Ma jednak schizy na punkcie miski (nawet pustej), do której nie pozwala zbliżyć się konkurencji. Z zacietrzewieniem poluje na każdy gatunek ptactwa, co stało się bezpośrednim powodem jego tułaczki. W dniu dzisiejszym Demon rozpoczął kolejny etap swojego życia. Czeka teraz w hoteliku na TEGO człowieka, który ofiaruje mu swoje serducho i zapewni właściwe warunki, adekwatne do predyspozycji rasy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 23, 2013 Share Posted July 23, 2013 (edited) Najgorzej, jak debile kupują sobie psa i zamiast się nim zająć, zostawiają go głodnego w kojcu:-( Dobrze, że to już za nim, że teraz będzie już tylko lepiej. Aniu, Tomku - jak zawsze wielki podziw i ogromne podziękowania, że ciągle Wam się chce..... Edited July 24, 2013 by Ewa Marta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 24, 2013 Share Posted July 24, 2013 Ania z Tomkiem uratowali psiaka, jak oglądałam zdjęcia, to od razu zrozumiał, ze pomoc nadeszła i tyle ufności i nadziei się pojawiło.. teraz trzeba leczyć i szukać domku to wiąże się z kosztami - Ania już wydała na pierwszą fakturę 285 zl, a to nie koniec zapewne weta, hotel to 300 pln, więc potrzebne jest wsparcie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 25, 2013 Share Posted July 25, 2013 może ktoś zainteresowany? [URL="https://www.facebook.com/maciej.paciorkowski.5"]Maciej Paciorkowski[/URL] jeśli byłby ktoś zainteresowany stroną internetową wraz serwerem to za 300zł na Carlosa jestem w stanie przgotować takową strone Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 26, 2013 Share Posted July 26, 2013 Aniu, jak się czuje psiak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted July 26, 2013 Author Share Posted July 26, 2013 Z tego co nam wiadomo, wszystko jest O.K. Bieżące info na temat psiaka znajdziecie na fb (wydarzenie i profil hoteliku). Linki podała wcześniej sylwija (post 7). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel i tymczas Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 Carlos mieszka w naszym hoteliku :) Chłopak otworzył się i pokazuje swoją niezwykle pogodną naturę :) Oczki wyglądają o niebo lepiej niż po przyjeździe a i apetyt dopisuje :) Uwielbia chodzić na długie kilkukilometrowe spacery . Do innych psów średni na jeża a do suczek jak najbardziej pozytywnie . Pozdrowienia dla wszystkich cioteczek i wujków od Carlosa :) [IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/521680_582339291817993_288273369_n.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted August 2, 2013 Author Share Posted August 2, 2013 Przecudne zdjęcie, mega pozytywne :-) Pozdrowionka dla Mirka, mizianko dla kochanego Carlosa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 U Carlosa dużo zmian, nie wiem, czy ktoś podczytuje forum malamucie? jest teraz pod opieka Fundacji Skrzydlaty Pies, jest w hotelu w Krakowie (czy pod Krakowem) miał operację na oczy i kastrację a oto on : [quote name='"kachul"'][url=https://lh4.googleusercontent.com/-28PK3aNZKuw/Ukc2BzfmBCI/AAAAAAAAI20/9aPPyxaEtZY/w455-h547-no/DSC01925.jpg]Obrazek[/url] [url=https://lh5.googleusercontent.com/-eJf1-SWcZQQ/Ukc2CsthkuI/AAAAAAAAI28/5_9GEpvAZ_s/w700-h457-no/DSC01927.jpg]Obrazek[/url] [url=https://lh4.googleusercontent.com/-9mttveC9j2Q/Ukc2EPmRVYI/AAAAAAAAI3Y/pOxnD3C2MiY/w700-h469-no/DSC01944.jpg]Obrazek[/url] [url=https://lh6.googleusercontent.com/-SoM9WfD1tgc/Ukc1_RFtkTI/AAAAAAAAI2M/1ETDJ7nh3e4/w414-h547-no/DSC01911.jpg]Obrazek[/url] [url=https://lh3.googleusercontent.com/-Rvy5ZAK4zO8/Ukc2AQCMN_I/AAAAAAAAI2c/G3kJYVm7swI/w700-h509-no/DSC01918.jpg]Obrazek[/url] [url=https://lh6.googleusercontent.com/-0py8NlchcUo/Ukc2A2bA9-I/AAAAAAAAI2o/rdErkccv0Rs/w700-h469-no/DSC01921.jpg]Obrazek[/url] [url=https://lh4.googleusercontent.com/-_g_K0Oj2DC8/Ukc2BXor6fI/AAAAAAAAI2s/V19ud4kmeVM/w700-h462-no/DSC01921_1.jpg]Obrazek[/url] [url=https://lh5.googleusercontent.com/-IpvBlSdOOtQ/Ukc2FzdOZ6I/AAAAAAAAI3s/uEohVzlc5c0/w388-h547-no/DSC01954.jpg]Obrazek[/url] [url=https://lh4.googleusercontent.com/-Nfo2HM_uATs/Ukc2GSQhwMI/AAAAAAAAI30/TBVzXM6WLfE/w683-h547-no/DSC01959.jpg]Obrazek[/url] Afera bo ciastka nie było [url=https://lh6.googleusercontent.com/-XiATrxe-em0/Ukc2G58beAI/AAAAAAAAI38/T8nGr9uGb8U/w700-h448-no/DSC01960.jpg]Obrazek[/url] [url=https://lh3.googleusercontent.com/-eqW_KB2e9ZY/Ukc2HlDxLyI/AAAAAAAAI4E/Nn6Etk52eHs/w395-h547-no/DSC01962.jpg]Obrazek[/url] [url=https://lh4.googleusercontent.com/-B0akexAod-E/Ukc2IGvGF5I/AAAAAAAAI4M/KnMRz0t6wE8/w434-h547-no/DSC01963.jpg]Obrazek[/url][/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.