Jump to content
Dogomania

Witam..i o porady pytam :) gordonek


Whisky1

Recommended Posts

  • Replies 205
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

serio...nie wiem. jak komu wygodnie. po prostu przychodzi taki moment, ze szczeniak robi sie na to za duzy.

ja karmie szczeniaki w klatce z dwoch powodow: po pierwsze jedzenie to bardzo wazna rzecz i jesli gdzies sie je tzn, ze to miejsce musi byc dobre. to pomaga sczeniakowi polubic klatke. po drugie moje starsze psy sa nauczone, ze zarcia sie nie broni, wiec ich przy zarciu nie pilnuje. ale jestem w 100% pewna, ze szczeniakowi by zjadly:) a poza tym ie sadze, zeby byly zachwycone, ze gretka jak kura zbiera co wypadnie im z ryja i sie im wspina "do talerza". a wiec po prostu: kazdy maprawo spokojnie zjesc.

ja mam miski w przedpokoju. do tego na scianie za miskami mam polozone szklo. i radze sie zastanowic, gdzie miski gordona beda staly, bo baaardzo czesto te pieski zra jak swinie a pijac wytwarzaja jezioro na podlodze a dodatkowo jeszcze potem cieknie im z fafla, wiec oprocz jeziora jest i strumyczek.

Link to comment
Share on other sites

u mnie obojętnie jaki piesior to będzie zagwostka bo mam dwa koty, które mają pełne michy zawsze, także trzeba będzie trochę przeorganizować :) jedzonka.
ktorego dnia po przyjeździe do nowego mojego domku będe mogła zostawić dzieciaka w klatce zaczynając od 10min separacji? czytałam że ma sie to wydłuzać, 20min, 30min, 1h...
te 10 min od kiedy zacząć?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Whisky1']u mnie obojętnie jaki piesior to będzie zagwostka bo mam dwa koty, które mają pełne michy zawsze, także trzeba będzie trochę przeorganizować :) jedzonka.
ktorego dnia po przyjeździe do nowego mojego domku będe mogła zostawić dzieciaka w klatce zaczynając od 10min separacji? czytałam że ma sie to wydłuzać, 20min, 30min, 1h...
te 10 min od kiedy zacząć?[/QUOTE]

juz ci odpowiedzialam na to pytanie:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Whisky1']czy lepsze jest wybieganie psa przed wyjsciem z domu i klatką czy lepiej krótki spacer ,,wyciszający" a po południu aktywność? ta druga wersja lepiej mi podchodzi logistycznie i rodzinnie z organizacją:)[/QUOTE]

:))) spacer wyciszajacy?:)))))
dla gordona?:)))))))))))))))
skad wzielas ten frazes? z dogomanii?


szczeniak to szczeniak: polazi troche, poszaleje, podejmie kilka prob destrukcju i idzie w kime.

Link to comment
Share on other sites

U mnie z klatką najlepiej sprawdzało się mega wybieganie + 10 min na wyciszenie w klatce w mojej obecności. Pies zasypiał, a ja wychodziłam - wtedy praktycznie nigdy nie było problemów. W wieku około roku klatka została złożona i schowana za szafę, a w jej miejscu pozostało posłanie :)
A z moich obserwacji suczki są nieco łatwiejsze w prowadzeniu niż psy (pomijając cieczkę). Nie ganiają za babami i nie myślą o niebieskich migdałach gdy w otoczeniu są inne suczki (łatwiej im się skupić niż dojrzewającemu samcowi).

Pozdrawiam i pochwal się co to za maleństwo? :)

Link to comment
Share on other sites

Mi klatka zwyczajnie nie podobała się wizualnie :) A mój pies posłanie z klatki traktuje identycznie i nawet komendę "na miejsce" zastąpił posłaniem zamiast klatką :)))

Z przydatnych seterowych rzeczy to moim zdaniem również wpojenie gwizdka od małego jako sygnału. Gwizd przy podawaniu jedzenia, przy wychodzeniu na spacer i innych rzeczach które szalenie pozytywnie kojarzą się psu. Psie przedszkole to fajna sprawa, o ile służy socjalizacji i uczy właściciela postępowania. Psie przedszkola gdzie pieski tłuką komendy przez całą godzinę to moim zdaniem strata czasu. Na szkolenia chodziłam tylko z najstarszym psem i zdecydowanie nie polecam dla setera kursów typu standardowe PT ;)

Edited by Talagia
Link to comment
Share on other sites

ja chodzilam do przedszkola z najstarsza suka i ona uwielbiala to przedszkole i byla mega kujonem i w wieku 6 miesiecy musiala isc na wyzszy level, gdzie mi sie strasznie nie podobalo o przez to moj nastepny pies nie chodzil do przedszkola i moj szczaniaczek tez na razie nie chodzi.
a na klatki mam sliczne pokrowczyki poszyte:))

o gwizdku juz tez pisalam, ale ja nie wolam gwizdkiem do miski ani nie gwizdze przy wychodzeniu na spacer. ucze gwizdka tak jak komendy "do mnie"i to sie sprawdza.

Link to comment
Share on other sites

nie odpisalam, bo nie napisalas, co konkretnie masz na mysli:))
a troche glupio sugerowac, skad ktos ma wziac psa.
takie sugestie "ktora najlepsza hodowla" to tez sredniawka na forum, bo wiadomo: wszyscy sie znaja, kazdy wie, kto jest kto:))
moj pies nawet raz siedzial u Talagii w namocie jak padal deszcz chyba w Ustroniu:)))

ja bym w tej chwili wziela z polski pupsa po suczce goango black essense, a one juz sie urodzily:))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Whisky1']ok, widze że w tym temacie to cichosza....:) nie będę nalegać:)
ale byłoby miło jakby inni zaglądający może coś powiedzieli[/QUOTE]

w tym temacie to raczej nikt ci nic nie powie na forum. od tego sa wiadomosci prywatne.


fajne pupsy sa teraz w ojcowskiej dolinie, w kaladanie...co kto woli.


ale to teraz.

w lutym...nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

A czy jesteś pewna, że to musi być seter? To jest wymagająca i trudna rasa, zwłaszcza dla osoby, która nigdy nie miała psa, a dla Ciebie jest to przecież zupełnie obce doświadczenie.
Wiem, że setery są piękne, ale przede wszystkim mają bardzo specyficzną psychikę, którą łatwo zepsuć przez nieodpowiednie i zbyt rygorystyczne prowadzenie. Znam setery, od których wymagano tych wszystkich treserskich komend i bezwzględnego posłuszeństwa, skutkiem czego zaczęły wykazywać agresję do domowników i zwierząt. To są psy z wrażliwą psychiką a jednocześnie bardzo energetyczne, co często niestety powoduje zdenerwowanie u właścicieli.
Nie obraź się proszę, piszę tak bo znam wiele seterów, które musiały zmienić dom, ponieważ właściciele nie zdawali sobie sprawy z tego jak trudno będzie im sprostać ich wychowaniu (w żadnym wypadku tresurze). Sama adoptowałam setera, który tułał się od domu do domu, posądzany o najgorsze, a u mnie od 3 lat jest idealnym psem i mam przekonanie, że te posądzenia to były po prostu ludzkie błędy a nie jego paskudny charakter. Miałam też setery w domu tymczasowym, każdy z nich był bardzo inteligentny, co znaczy wymagający szczególnego podejścia, bo seter ma swój rozum i trzeba to uszanować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Whisky1']ok, widze że w tym temacie to cichosza....:) nie będę nalegać:)
ale byłoby miło jakby inni zaglądający może coś powiedzieli[/QUOTE]

ja szukam co prawda aussie ale sama szukam, ogladam galerie, zdjecia, filmiki, orientuje się w rodowodach bo szukam psa o wyglądzie i z popędami które dla mnie będą odpowiednie, wiec ktoś moze co polecić hodowle ale jeśli sama nie sprawdzisz, nie porównasz to i tak ci nic to nie da:)
najlepiej wg mnie albo obejrzeć rodziców albo przynajmniej rozmawiać już z hodowcą, osobami które miały styczność z tymi psami

Link to comment
Share on other sites

jak ktoś chce może wysłać priv:)
rownież z tych moich wyborów są te co wymieniłaś, dodatkowo jeszcze ze 3 hodowle..w zależności gdzie będą szczeniaki ,,następne":) nie spieszy mi się ,,na teraz". dlatego pytałam Cie czy lepiej pod względem ligistycznym i zorganizowania się lepiej jest mieć w zimie młodziaka czy w lato. Napisałaś że bez różnicy, także pasuje mi wcześniejszy termin:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...