Jump to content
Dogomania

Dostały szanse na lepsze życie.Milka i Blu z interwencji Lubawka.JUŻ W DS;)


Ladymonia0610

Recommended Posts

  • Replies 330
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='dana'][B]Zuzlikowa[/B], ja też miałam się nie odzywać, ale te powyższe informacje i zdjęcia [B]Czakity[/B] są przerażające. Następny "raj" :shake: dla biednych dogomaniackich psów. [B]Ile jeszcze musi być na dogomanii takich afer, aby wreszcie osoby mające pod opiekę psa nauczyły się realnej, nie wirtualnej, odpowiedzialności za niego ? Ile psów będzie jeszcze tak cierpieć za pieniążki zbierane przez dogomaniaków ?[/B] A już przyjęcie przez osobę doświadczoną w opiece nad psami wytłumaczenia, że budy wstawia się jesienią, bo latem to jest w nich za gorąco, to już jakiś totalny absurd :crazyeye:.[/QUOTE]

Cóż, podejrzewam, że tyle, aż dogomaniacy przestaną dawać psy na płatne tymczasy, czy takie o "fundacje". I jeszcze na prywatne konta. Bo dopóty cwaniaki będą mogli zwęszyć łatwy zysk, dopóki będą oferować takie "azyle" dla własnej korzyści. Prawda stara jak świat.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PRZYSTAŃ'][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000]Witam miłośników zwierząt. [/COLOR][/SIZE][/FONT]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000]Droga Agnieszko Szuja. Zapomniałaś chyba, że niezapowiedziane kontrole przeprowadzaliście przez ostatnie pół roku regularnie. Średnio jeden raz na dwa tygodnie. Odwiedzały nas 3 wasze wolontariuszki. Asia była zawsze zauroczona postępami w pracy ze Snakim, z którym wychodziła na spacery nawet w deszcz. Owczarek niemiecki, o którym wspominasz to pies w trakcie szkolenia. Nie mam zamiaru chwalić się sukcesami hodowlanymi. Zapytaj się fachowców (mogę Ci podać kontakt do specjalistów) co znaczy budowanie psa na tzw. samodziałce. Jest to temat niekoniecznie dla urzędników amatorów. Pisałem do Ciebie, ze kłamstwem i ucieczką nic się nie załatwia- drewniane, przestronne kojce w Ligocie stoją pod lasem i przez cały dzień panuje tam przyjemny chłód. Po Twoim stwierdzeniu, ze psy maja złe warunki prosiłem o wezwanie policji, odmówiłaś a ja po dokumenty odesłałem Cię do siedziby fundacji. Tam na prośbę o sporządzenie protokołu stanu psów i o podpisanie korekty do godzinę wcześniej wyłudzonej i sfałszowanej przez Ciebie umowy, Twój Prezes, podobnie jak wcześniej Ty, uciekł z siedziby fundacji. Nie odebrał książeczek psów, leków i akcesoriów, które musieliśmy Ci wysłać kurierem. Wszystkich zainteresowanych warunkami psów w naszej fundacji serdecznie zapraszam do wizyty o dowolnej porze i bez zapowiedzenia . [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[U][B][COLOR=#0000ff][SIZE=3][FONT=Times New Roman]Agnieszko! Doskonale wiem , że chorujesz na usilny świąd pomiędzy dwoma dużymi palcami u nóg, ale ja ciągle nie jestem zainteresowany. [/FONT][/SIZE][/COLOR]
[/B][/U][B][U][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000]Wszystkie wpisy fundacji 2plus4 są monitorowane przez naszego prawnika. [/COLOR][/SIZE][/FONT][/U]
[/B]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000]Z poważaniem:[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000]Kordian .[/COLOR][/SIZE][/FONT][/QUOTE]
Może zacznie Pański prawnik monitorować Pańskie wpisy? Bo są obraźliwe i żenujące. I myślę, że też podpadają pod paragraf.....Szkoda, że weszłam na ten wątek....

Link to comment
Share on other sites

:roll: No "rozpacz"...... 3 psy z piekła wracają i cóż z nimi robić,tak tam cudnie miały ...:shake:
[SIZE=2]Niektórzy mają 5 w domu bo chcą im pomóc a nie nabijać kabzę cwaniakowi co sobie za to chatę remontuje...[/SIZE]

Takie wątki jak ten czy niesławnego raju Cz. utwierdzają mnie w przekonaniu,że najlepszy biznes to się zbija na krzywdzie zwierząt i frajerach co wydaje im się,że je ratują...I że takich biznesmenów na dogo to solidna grupa wraz z poplecznikami...
A najbardziej żałosne jest czytanie jak ktoś widzi psy bez wody,w upale i uważa że to okej...
To drzewo mogłoby być dowodem w sprawie o znęcanie się.

To po wsiach inspekcja wet jeżdzi i trzepie chłopów bo owce poideł nie mają,bo pies ma łańcuch za krótki a w oborze ściana jest nie otynkowana,a więc niezmywalna,a boks dla kucyka jest za mały bo ma mieć rozmiar jak na konia itd. grożąc kolegium i wielotysięcznymi karami i dając miesiąc na zmiany....Każde zwierzę ma mieć zapewniony STAŁY dostęp do wody!
Tutaj facet znęca się nad zwierzętami,stosuje jakies barbarzyńskie metody treningowe i jest debatowanie czy to aby na pewno tak jak na zdjęciach bo moje oczęta w foto nie wierzą..

Chętnie wsadziłabym kogoś pod tą niebieską plandekę-stosuję je w gospodarstwie i wiem jak potwornie nagrzewa się powierzchnia pod nimi..... Ew.na ten łańcuch pod drzewo-myślę,że rzeczywiście taki "trening" miałby błyskawiczne i zadziwiające efekty:cool1:
Jakoś mi umknęło-ale mając tyle materiałów foto,filmy o których piszecie zostało zgłoszone do odpowiednich władz łamanie ustawy?

Link to comment
Share on other sites

Od lat obserwuje tylko ach i och jak dogomanianki chcac byc pochwalane przez ogol za haryzm ,za uratowanie psa ,podbijaca statystyke uratowanych psow.A czy sa psy uratowane ,w duzo przypadkach to nie.
Gdyz wydaje sie czesto byle jak byle gdzie zebrze wszedzie o pieniadze i napelnia cwaniaczkom z tzw.Hoteli PDT co nie sa ani hotelami ani PDT.
Dlczego si nie? :bo osobiscie nie robi sie wpierw kontroil tych plcowek z udokumentowaniem do okazania?
dlaczego nie zawozi i nie kontroluje sie osobiscie powierzonych tam psow,przeciez to jest ogromna odpowiedzialnosc przekazanie zywej istoty w obce rece.Jak mozna spokojnie spac nie kontrolujac ,a tylko jedyna droga komunikacji jest zajrzenie do komputera i sledzenie bajeczek ,poezji o swoich psach.Pisac mozna duzo ,ale czesto mija sie to z prawda sledzac dogomanie i te bezustanne afery (a ile jest nie odkrytych)
te osoby co daja psy byle gdzie co wpadaja z deszczu pod rynne powinny miec zabronione w uczestnictwie przy adopcjach i podpisywania umow miedzy PDT czy hotelami
Dlaczego nie daje die PDT nie pieniadze ,bo w tym przypadku widze czarno ,na co sa przeznaczone.
, karme,za rachunki np.dowoz psa do wet,na kontrole ,za szczepienia
Kto widzial placic za psy w potrzebie DT?
Hotel namiast musi byc legalny ,zarejestrowany i oddaje podatki do US.Nazwa hotel czy pensjonat to za malo ,musi byc udokumentowane zezwolenie,wet powiatowy czy org.musi sprawdzic ze w takich placowkach mozna psy umieszczac i ile psow mozna tam przetrzymywac.
jezeli ktos kocha zwierzeta i chce im pomoc to wezmie zwierzeta za darmo ,tj napisalam mozna pomoc karma itd ale nie pieniedzmi
To straszne ile sie cwaniaczkow namnorzylo na dogomani jak i roznych org.prozwierzecych,nie musza chodzic do pracy ,bo inni daja pracujacy z litosci im za nic pieniadze ,za to ze pies siedzi w kojcu i budzie to wstyd.Czy to nie jest brak wyobrazni ,wygodnictwo ,brak odpowiedzialnosci?
klik myszka po ekranie i wiadomo jaki pies jest szczesliwy i jest ach i och bez ruszenia sie pupa i zobaczenia psa bez zapowiedzianej kontroli, jaki on jest naprawde szczesliwy,jest tylko ach i och .szkoda wielka ze psy sie nie wypowiedza.

Link to comment
Share on other sites

Przecież to jest Fundacja - hotel! To jest wstyd jak taka Fundacja może istnieć.Jakie ona daje spojrzenie na inne Fundacje?
A ten krowi łańcuch uczepiony do drzewa to przekracza wszelkie wyobrażenie i nie potrzeba żadnych tłumaczeń,ponieważ to jest dowód nad znęcaniem się nad psami.Piszę nad psami bo nie wiadomo jakie psiaki były tam przyczepiane,może wszystkie w ramach szkolenia,a o wodzie już nie wspomnę.Pies chory,czy nie chory musi mieć na okrągło czystą wodę!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Norel']:roll: ...

Chętnie wsadziłabym kogoś pod tą niebieską plandekę-stosuję je w gospodarstwie i wiem jak potwornie nagrzewa się powierzchnia pod nimi..... Ew.na ten łańcuch pod drzewo-myślę,że [B]rzeczywiście taki "trening" miałby błyskawiczne i zadziwiające efekty[/B]:cool1:
[/QUOTE]

... komentować tej sytuacji i warunków w jakich były tam psiaki już nie bedę, ale ten pomysł bardzo mi się spodobał, bo być może byłby JEDYNYM sposobem udowodnienia opiekunom, w jakie warunki swe psy wysyłają i na jakie BZDURNE teoryjki dają się nabierać.

[B]Ale teraz najbardziej interesują mnie psiaki: gdzie są i czy rzeczywiście ta nieodpowiedzialna " fundacja" przywiozła je do Ladymonii ?[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']Czyżby nadszedł moment, że należy zacząć ratować psy przed tymi, którzy je uratowali???[/QUOTE]
zdecydowanie tak, sama wiesz najlepiej w jakim tempie powstaja nowe org. pro zwierzece, ktore juz przy zakladaniu org. nie mieli zamiaru ich ratowac, lub chcieli ale po swojemu, zas ratowanie zwierzat mozna podciagnac pod znecanie sie nad zwierzetami, :angryy: ile zwierzat niejednokrotnie musi to przyplacic zyciem zanim ten proceder ujrzy swiatlo dzienne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuzlikowa']... komentować tej sytuacji i warunków w jakich były tam psiaki już nie bedę, ale ten pomysł bardzo mi się spodobał, bo być może byłby JEDYNYM sposobem udowodnienia opiekunom, w jakie warunki swe psy wysyłają i na jakie BZDURNE teoryjki dają się nabierać.

[COLOR=#ff0000][B]Ale teraz najbardziej interesują mnie psiaki: gdzie są i czy rzeczywiście ta nieodpowiedzialna " fundacja" przywiozła je do Ladymonii ?[/B][/COLOR][/QUOTE]

Też jestem ciekawa
Całej reszty nawet nie chce mi się komentowac.Najgorsze tylko jest to,że to się nigdy nie skończy.Ciągle będzie masa cioteczek ,,miłosiernych,,..........

Link to comment
Share on other sites

Miałam się nie wypowiadać, ale...
Faktycznie, obraz jaki przedstawiły wolontariuszki z 2plus4 z niezapowiedzianego maratonu odwiedzin woła o pomstę do nieba. Zdjęcia doskonale to obrazują. Kuriozalne wytłumaczenie dlaczego w boksach nie ma bud, brak wody w miskach (tym bardziej przy ponad trzydziestostopniowych upałach), krowie łańcuchy i nieobecność przez cały dzień opiekunów dyskwalifikują ten dom tymczasowy i fundację, która rzekomo zajmuje się ratowaniem zwierząt!

Jednak atakujecie Ladymonię za to, że napisała kilkukrotnie na wątku, że wybiera się na niezapowiedzianą wizytę. Ten atak jest moim zdaniem zwyczajną chęcią dowalenia Ladymonii- dlaczego? - otóż dlatego, że w tej sytuacji każda wizyta w Przystani byłaby zapowiedziana.
Wokół Przystani wiele się działo, byli na wątku i mogli się tego spodziewać.

Ktoś nawet wpadł na pomysł, aby oddać Milkę i Blu do schroniska- dwie lękliwe i nieufne sunie w schronisku?? - a może od razu do lasu lub jakiegoś rowu.

Jak zwykle w takich sytuacjach dogomania zamiast pomóc obrzuca błotem....coraz częściej mierzę się z myślą aby opuścić ten portal....

Link to comment
Share on other sites

Po raz kolejny powtarzam - w schronisku nie byłyby zamykane w klatkach i miałyby wodę w miskach. Jakby Ladymonia weszła do schronu, gdzie psy są łańcuchem do drzewa przykute, gdzie nie ma wody a klatki nie pozwalają na więcej niż stanie ,to by wrzasku na pół Polski zrobiła. Bo ona przecież ratuje pieski. Te ze zdjęć też były uratowane - ufundowała im koszmar gorszy niż schron.
Chroń Boże psy od takich "ratowaczek"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']Po raz kolejny powtarzam - w schronisku nie byłyby zamykane w klatkach i miałyby wodę w miskach. Jakby Ladymonia weszła do schronu, gdzie psy są łańcuchem do drzewa przykute, gdzie nie ma wody a klatki nie pozwalają na więcej niż stanie ,to by wrzasku na pół Polski zrobiła. Bo ona przecież ratuje pieski. Te ze zdjęć też były uratowane - ufundowała im koszmar gorszy niż schron.
Chroń Boże psy od takich "ratowaczek"[/QUOTE]
a ja w miedzy czasie dowiedzialam sie o kolejnej fundacji, przymierzam sie do kontaktu z dedektywem, bo to przechodzi moje pojecie o ratowaniu zwierzat.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']Po raz kolejny powtarzam - w schronisku nie byłyby zamykane w klatkach i miałyby wodę w miskach. Jakby Ladymonia weszła do schronu, gdzie psy są łańcuchem do drzewa przykute, gdzie nie ma wody a klatki nie pozwalają na więcej niż stanie ,to by wrzasku na pół Polski zrobiła. Bo ona przecież ratuje pieski. Te ze zdjęć też były uratowane - ufundowała im koszmar gorszy niż schron.
Chroń Boże psy od takich "ratowaczek"[/QUOTE]

Nie mogłam się powstrzymać - gdyby dziadek nie miał wąsów to byłby babcią?
Zapytasz co ma piernik do wiatraka? - otóż ja też o to zapytam.

Nic nie zmieni już tego co było. Teraz czas myśleć o tym co będzie, a z tej historii wyciągnąć wnioski.
Zdrowy rozsądek i pomoc dla psiaków jest teraz priorytetem. A schronisko w ogóle nie wchodzi w grę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']Oczywiście - tylko NIE PRÓBUJMY wyciągać konsekwencji. To było i już. Teraz trzeba patrzeć do przodu z podniesioną głową. Od rozliczania winnych psom się nie polepszy. Świetnie.[/QUOTE]

[quote name='stzw']Mam za płotem parę drzew. Ktoś ma ochotę przykuć sobie uratowanego pieska, bo nie ma go gdzie dać ? Zapraszam.[/QUOTE]

I po co ta ironia???
Co ma pokryć?

Nie ja jestem od wyciągania konsekwencji, bo nie ja oddawałam tam psy. Nie jestem też nawet świadkiem.
Wybacz, ale ja też pozwolę sobie na ironię - przywiąż się sama do tego wolnego u Ciebie drzewa. a przy okazji ile psów już do nich uwiązałaś?

I pokaż mi w którym momencie napisałam, że nie trzeba wyciągać konsekwencji? Piszesz szybciej niż czytasz...czy o co chodzi?

[B]Konsekwencje powinny być poniesione.

[/B]Przy okazji zapytam- czy Ty też jesteś DT do którego miał trafić Argo i Marcel na polecenie Fundacji For Animals? Bo wydaje mi się, że stąd Cię kojarzę

Edited by Marinka
Link to comment
Share on other sites

Nie wiem, co zamierzała zrobić z psami Asia - tajniki jej umysłu są nieodgadnione nawet dla niej samej.
Natomiast jako osoba prowadząca księgo rachunkowe Fundacji mogę potwierdzić, że rachunki za hotelowanie tych psów wpływały do Fundacji For Animals. I dla zarządu były stanowczo zbyt wysokie.
Psów uwiązałam już koło setki - dzięki temu, że w kraju mamy samych dobrych ludzi nikt się o to do mnie nie przyczepił - wszyscy skupili się na ratowaniu tych biedactw.... Na dogo tak można - nie ważne, kto i dlaczego umieścił psy u Czarodziejki, Wiol&Miłosz czy Przystani. Umieszczający są bez winy - ślepi, głusi i z wyłączonym myśleniem. Dzięki temu taki proceder kwitnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ladymonia0610'][B]Milka-[/B] śliczna łaciata suczka.
[B]Przebywała na "a'la" zagrodzie w Lubawce.[/B] Nie ufna .Nie podchodziła do człowieka. Wystraszona.
[B]Blu[/B]-piękna sunia. Przebywała w domu właścicielki zagrody .Wycofana suczka. Nie potrafiła nawiązać żadnej relacji z człowiekiem. Żyła w pudełku na lodówce wśród gromadki psów , które gryzły Blu.

Milka i Blu dostały szanse na Nowe Lepsze Życie.
Zostały zabrane z tych okropnych warunków . Są wysterylizowane , zaszczepione .
26.04.2013r pojechały do Fundacji Pomocy Zwierzętom "Przystań" gdzie Kordian pracuje z Milką i Blu. Postępy są olbrzymie .

Miesięczny koszt utrzymania Milki i Blu to kwota [B]350zł + karma.[/B]
[B]Niestety na dzień dzisiejszy nie mamy żadnych pieniędzy . [/B]
Prosimy Was o pomoc.
[B]W związku z tym ,że Fundacja nie może wystawić żadnego rachunku pieniążki zbieramy na konto prywatne .Później zostaną wklejone przelewy wychodzące.[/B]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/238265-DOGOMANIA-POMOCY!-ZWIERZĘTA-W-POTRZEBIE-!-ok-30psów-i-20-kóz-głodnych[/URL]!
Stary Link do wątku psiaków z Lubawki.
[/QUOTE]

[quote name='Marinka']

Ktoś nawet wpadł na pomysł, aby oddać Milkę i Blu do schroniska- dwie lękliwe i nieufne sunie w schronisku?? - a może od razu do lasu lub jakiegoś rowu.
[/QUOTE]

A dlaczego tak to cię to bulwersuje? Na starym wątku jest wyraźnie napisane, że część psów z zagródki pojechała do schronu. Lamentów nie zauważyłam. Normalne schrony to sanatorium w porównaniu z prymitywnymi kojcami, w których sfotografowano suczki.

Ze starego watku:

[quote name='mari23']W związku z licznymi pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi tej interwencji zostałam zobowiązana do wyjaśnienia:

W uzgodnieniu i współpracy z TOZ Wrocław Stowarzyszenie Help Animals użyczyło konta do wpłat na psy z Kamiennej Góry, na prośbę Moniki ( Ladymonia0610), która tę interwencję przeprowadzała wspólnie z inspektorami TOZ. Zebrane fundusze w całości będą oczywiście przeznaczone na tę interwencję również w pełnej współpracy z prowadzącym sprawę TOZ Wrocław, tak więc wpłaty można kierować bezpośrednio na konto TOZ.
Obecnie priorytetem wg oceny TOZ jest sterylizacja suk, aby nie przybywało psów.[/QUOTE]


Czy Ladymonia jest członkinią Stowarzyszenia?

Jak to jest możliwe, że Stowarzyszenie i TOZ, organizacje odpowiedzialne za interwencję i statutowo zajmujące się pomocą i ochrona praw zwierząt dopuszczają, żeby psy znalazły się w takich warunkach i sytuacji finansowej? Osoba odpowiedzialna za nie, na publicznym forum wmawia nam, że jesteśmy ślepi i widzimy inaczej; pieski zaopiekowanie, szczęśliwe, z kanapami pod tyłkiem i wszystko gra.
Narosło stowarzyszeń, jak grzybów po deszczu, pseudo hotelików i cwaniaków rożnej maści jeszcze więcej i wszyscy wyciągają rękę na dogo i fb. Bez tego nie potrafią zrobić nic, spychologia i na samym końcu psy.
Dogomania powinna uciekać od takich działaczy jak najdalej, a los tych psów pozostawić ich sumieniu. Czasy odpowiedzialności zbiorowej już dawno minęły Karinko.

Link to comment
Share on other sites

Doprawdy nie wiem dlaczego usilnie staracie się mnie przekonać do czegoś co samo w sobie jest oczywiste.
stzw, uparłaś się na ironię w stosunku do mnie i pojąć nie mogę na jakiej podstawie. Ale dość o tym....nie będę przeciągać tego w nieskończoność.
Aśka, to faktycznie bardzo dziwna osoba, kręciła i okłamywała dyrektora LCmZ, a mnie straszyła stalkingiem, kiedy do niej dzwoniłam.

Akucha, mylisz się w twierdzeniu, że odpowiedzialność zbiorowa jest przeszłością - za bardzo jest zakorzeniona w naturze człowieka, aby odeszła w przeszłość (rozumiem, że zwracając się do Karinki miałaś na myśli mnie)

Pytasz dlaczego bulwersuje mnie ta myśl - otóż nigdy nie oddałabym do schroniska psa lękliwego. W życiu do schroniska oddałam jednego psa (wiele lat temu) i do tej pory stoi mi to kością w gardle :(

Link to comment
Share on other sites

Marinka, przepraszam za literówkę, tak odniosłam się do twojej wypowiedzi.

Ja się na odpowiedzialność zbiorową nie zgadzam, nie uznaję jej. Czas zmienić myślenie, chociażby metodą małych kroczków. Zacznijmy na dogo.

Schronisko to nie miejsce dla psa, też tak uważam, jednak takie hoteliki to miejsce z horroru. Byłaś na pierwszym wątku, wiesz, jak to wszystko było zorganizowane i jak się odbywało.Szkoda gadać.

Milka - zabrana z zagródki (dzikawa), po sterylce w pralni u Ladymony, potem szybko hotelik. Po jakimś czasie hotelik okazał sie za drogi, kolejny hotelik, który tu oglądamy. Gdzie jest dzisiaj Milka? Gdzie będzie jutro? Co z psami, które poszły do schronu? Ile psów jest jeszcze u tej kobiety? Ciągle pojawiają się jakieś szczeniaki.
Czy nie humanitarniej byłoby te trudne i nieadopcyjne psy uśpić? Moim zdaniem takie ich traktowanie zakrawa na dręczenie.

Zresztą, nie zdziwiłaby się, jeśli usłyszymy, że pieski pojechały do cudownych domu w Niemczech. Naganiaczka już na tym wątku siedzi.

Marinka, kto to jest Aśka? O kim piszesz? Bo ja też jestem Aśka :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Marinka-lekliwe psy w schroniskach nie maja co szukac ,jest to dla nich tragedia.
psy takie powinny w pierwszej kolejnosci byc ze schronisk zabierane i umieszczane w DT ,ale nie jakie nam na tym watku pokazano do miejsca ,i nie wiem jak nazwac" hoteliku"?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...